Content

The Eye

[The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Image

[The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez The Eye » 15 Paź 2011, o 16:32

Image


Zabójcza Ślicznotka


ZNISZCZONE JEDNOSTKI:
1. Ganjuko - Fregata typu Lancer

STAN PRYWATNEGO KONTA:
20 000 cr

DZIENNIK ZADAŃ

Transport Bacty - wykonano
Naszym agentom udało się namierzyć imperialny transport bacty w sektorze Quelii. Według zdobytych informacji w systemie Vinsoth duży konwój się rozdzieli na dwa mniejsze - składające się z odpowiednio: 3 i 1 transportera bacty. Celem ataku jest mniejszy z konwojów.
Cel: Transportowiec Bacty typu B-12. Statek należy przejąć, a następnie wysłać do punktu AZ-414 w celu przekazania organizacji The Eye.
Eskorta:
Fregata typu Lancer
Zalecana taktyka: Jak najszybciej zlikwidować okręt eskorty, a następnie dokonać abordażu bezbronnego B-12. Zaleca się zastosowanie prototypowej torpedy grawitacyjnej [więcej informacji załącznik 1]
Nagroda: 20 000 cr.

Załącznik 1.
Torpeda grawitacyjna. Prototypowy rodzaj torpedy działającej na zasadzie podobnej do grawitacyjnych min stosowanych w celu wyrwania nieprzyjacielskich okrętów z nadprzestrzeni lub niedopuszczenia do skoku w nadświetlną. W czasie testów skuteczny zasięg działania określony został na minutę świetlną, jednak należy zweryfikować to w czasie walki. Głowica torpedy pozwala na piętnastominutowe działanie od chwili wybuchu


Konwój BlasTech Industries
BlasTech Industries zagraża interesom firm kontrolowanych przez The Eye. Udało nam się poznać trasę transportu broni zakupionej przez Huttów z Nal Hutta. Jeśli dostawa nie dotrze do odbiorców na czas, BlasTech będzie zmuszone do wypłacenia kary umownej, a także wysłania nowej partii towaru. Najważniejsze jednak, że straci na wiarygodności.
Lokalizacja: Sektor Doldur
Cel: trzy frachtowce typu Action VI. The Eye nie zależy na przewożonym ładunku, więc dozwolone jest zniszczenie transportowców.
Eskorta: Frachtowiec eskortowy VCX-820, trzy myśliwce typu E-Wing.
Nagroda: 25 000 cr.

Zemsta na X-Wingach
W sektorze Halla patrol X-Wingów zaatakował bliźniaczą jednostkę "Niebieskiej Ślicznotki" - "Rudą Brzydulę". W czasie walki zginął dowodzący nią kapitan oraz trzydziestu siedmiu członków załogi, zaś sam okręt odniósł poważne uszkodzenia. Udało nam się namierzyć eskadrę myśliwców, która tak poważnie poturbowała "Rudą Brzydulę" i mamy zamiar się zemścić.
Lokalizacja: Sektor Halla, koordynaty skoku 414-984-112-81
Cel: Eskadra X-Wingów "Purpurowa"
Wsparcie/eskorta:Najprawdopodobniej dwie Korwety CR90
Nagroda: 25 000 cr.


PLIKI
Aeos Mothus - Akta
Aeos Mothus, Człowiek
Urodzony: 7 BBY, Corulag
Przebieg kariery:
-12 ABY - wstąpienie do Akademii na Bastionie
-17 ABY - ukończenie Akademii z przeciętna z egzaminów równą 66,7/100.
-17 ABY - wstąpienie do Imperialnej Marynarki
-17-19 ABY - astronawigator na pokładzie frachtowca Action V "Fat Lady".
-19-22 ABY - drugi oficer na pokładzie Gwiezdnego Galeona "Rancor 6".
-22-24 ABY - pierwszy oficer na pokładzie Gwiezdnego Galeona "Rancor 6"
-24 ABY - "Rancor 6" wpada w pułapkę zastawioną przez flotę Nowej Republiki. Mothusowi udaje się uciec w kapsule ratunkowej, w której przebywa do czasu przybycia odsieczy.
-25-27 ABY - dowódca Transportowca Bacty typu B-12 "Eskulap"

Ocena umiejętności: Aeos Mothus w Akademii był przeciętnym studentem, którego wyniki pozwalały mu jedynie na latanie jednostkami logistycznymi lub cywilnymi frachtowcami. Pewne sukcesy osiągał na polu astronawigacji oraz praktycznych zagadnień związanych z naprawą hipernapędu oraz silników podprzestrzennych. Zalecane miejsce pracy: maszynownia, astronawigacja w drugiej kolejności.

Ocena psychologiczna: Aeos Mothus nie jest tchórzem, lecz daleko mu osoby chętnie podejmującej ryzyko - jeśli to robi, jest to najczęściej wynik nacisków osób trzecich lub w następstwie bezpośrednio wydanego rozkazu. Jako kapitan jednostek transportowych często wybierał dłuższe, ale bezpieczniejsze trasy omijając systemy czy sektory, gdzie mógł napotkać nieprzyjaciela.
Nie jest ani zwolennikiem, ani wrogiem Imperium Galaktyczcnego - urodzony na Corulagu, przeprowadził się razem z rodziną na Bastion, gdy jego rodzinna planeta znalazła się w strefie wpływów Nowej Republiki. Z Imperialnej Marynarki zdezerterował zdając sobie sprawę z kary, jaka czekała go za utratę transportowca bacty zmierzającego na front. Zgodnie ze swoim zwyczajem, zdecydował się podjąć mniejsze ryzyko.

Rodzina: Na Bastionie wciąz mieszkają rodzice Aeosa oraz jego siostra(l.21), Cindy Hull [zamężna (19 ABY - teraz): Garry Hull (l.24); 2 dzieci: syn (l.7), córka (l.4)]. Narzeczona, Cally Sereta (l.28) mieszka na Muunilinst, ma romans z pracownikiem banku Davidem Vadith (l.30).
Awatar użytkownika
The Eye
New One
 
Posty: 98
Rejestracja: 11 Mar 2010, o 18:56

Niebieska Ślicznotka

Postprzez The Eye » 15 Paź 2011, o 16:32

"NIEBIESKA ŚLICZNOTKA"


ZAŁOGA:
Dowódca: kpt. Carl Marsalis
Pierwszy Oficer/Oficer Taktyczny: por. Nina "Złotko" MacLeod
Drugi Oficer/Astronawigator: por. Steven Croft
Oficer Uzbrojenia: por. Roger Hemp
Oficer Łączności: podpor. Yvette Renaux
Pilot: podpor. James Town
Szef Mechaników: bosman Robert "Brutal" Verbinski
Dowódca komandosów: starszy sierżant Peter Gruber
Szef personelu medycznego: dr Monica Colby

OPIS JEDNOSTKI:
Niepozorny frachtowiec Action VI, który potrafi ugryźć równie boleśnie, co lekkie okręty floty. Praktycznie zbudowany na nowo w stoczniach organizacji The Eye, poza zewnętrznym wyglądem, nie ma w sobie nic z oryginalnej jednostki zbudowanej przed dwudziestoma laty przez Corellian Engineering Corporation.
Specjaliści zatrudnieni przez The Eye wymienili wszystko, co wymienić się dało - od najprostszych systemów, przez silniki aż po zewnętrzny pancerz kadłuba. Jednostka została silnie uzbrojona przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technicznych rozwiązań. Wszystkie działa i wieżyczki laserowe zasłonięte zostały ruchomymi płytami pancerza pozwalającymi ukryć przeznaczenie "Niebieskiej Ślicznotki" i zaatakować z zaskoczenia.

SPECYFIKACJA:*
Jednostka typu Action VI. Mocno zmodyfikowana.
Producent: Corellian Enineering Corporation. [modyfikacje: The Eye]
Nazwa jednostki: Niebieska Ślicznotka
Prędkość: 6
Prędkość w atmosferze: 1000 km/h
Hipernapęd: klasa 1 [zapasowy: klasa 8]
Wytrzymałość: 450
Osłony: 200 [zapasowe: 50]
Długość: 130 metrów
Załoga: 85 [minimalna: 12]
Oddział abordażowy: 40 komandosów
Ładowność: 350 ton
Uzbrojenie:
-6 dział laserowych o mocy 375
-10 podwójnych działek laserowych o mocy 140
-2 działa jonowe o mocy 230
-2 emitery promienia ściągającego

*na podstawie systemu przyjętego na stronie slusivan.net. W celu porównania z jednostkami kanonicznymi, zapraszam do jej odwiedzenia.

STAN JEDNOSTKI
[w nawiasach podano stan systemów zapasowych]
Mostek: brak uszkodzeń
Maszynownia: brak uszkodzeń
Silniki podświetlne: brak uszkodzeń
Hipernapęd: brak uszkodzeń [brak uszkodzeń]
Sala odpraw: brak uszkodzeń
Pomieszczenia załogi nr 1: brak uszkodzeń
Pomieszczenia załogi nr 2: brak uszkodzeń
Kajuty oficerskie: brak uszkodzeń
Pomieszczenia komandosów: brak uszkodzeń
Mesa: brak uszkodzeń
Mesa oficerska: brak uszkodzeń
Ambulatorium pokładowe: brak uszkodzeń
Ładownia: brak uszkodzeń
Hangar promu abordażowego: brak uszkodzeń
Kapsuły ratunkowe: wszystkie sprawne
Systemy pokładowe i podtrzymywania życia
Uzdatnianie atmosfery: działa [działa]
Ogrzewanie: działa [działa]
Kompensator przyspieszenia: działa [działa ]
Generator sztucznej grawitacji: działa [działa]
Oświetlenie: działa [działa]
Nadajnik nadprzestrzenny działa [działa]
Kontrola uzbrojenia
Działa laserowe:
#1: brak uszkodzeń
#2: brak uszkodzeń
#3: brak uszkodzeń
#4: brak uszkodzeń
#5: brak uszkodzeń
#6: brak uszkodzeń
Podwójne działka laserowe:
#1: brak uszkodzeń
#2: brak uszkodzeń
#3: brak uszkodzeń
#4: brak uszkodzeń
#5: brak uszkodzeń
#6: brak uszkodzeń
#7: brak uszkodzeń
#8: brak uszkodzeń
#9: brak uszkodzeń
#10: brak uszkodzeń
Działa jonowe:
#1: brak uszkodzeń
#2: brak uszkodzeń
Emitery promienia ściągającego:
#1: brak uszkodzeń
#2: brak uszkodzeń
Poziom osłon energetycznych: 100% [w gotowości]
Awatar użytkownika
The Eye
New One
 
Posty: 98
Rejestracja: 11 Mar 2010, o 18:56

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez The Eye » 15 Paź 2011, o 17:05

Akcja przenosi się z: [The Eye] Stacja kosmiczna "Feros"

Kapitan Carl Marsalis, zgodnie ze swoim życzeniem, znalazł się na mostku tuż przed rozpoczęciem procedury wejścia w nadprzestrzeń. Jednostka "holująca", jak zwano statki wprowadzające i wyprowadzające inne okręty z układu gwiezdnego, gdzie znajdowała się stacja kosmiczna "Feros", była już na miejscu. Zakończono sprzęganie komputerów nawigacyjnych holownika oraz "Niebieskiej Ślicznotki" i teraz czekano jedynie na rozkaz kapitana pragnącego być obecnym przy dziewiczym skoku w nadświetlną jego nowej jednostki.
Nim zakończono przygotowania do podróży międzygwiezdnej, Marsalis miał okazję zapoznać się z aktami najważniejszych członków swojej załogi. Najmłodszą osobą na mostku była Nina MacLeod, zwana czasami "Złotkiem". Ta dwudziestosześcioletnia kobieta już pełniła funkcję pierwszego oficera, zaś opinie dołączone do akt jednoznacznie wskazywały na jej wybitne umiejętności taktyczne. Szkolona przez The Eye odkąd tylko skończyła szesnaście lat, nigdy nie znała innej służby i była bezgranicznie lojalna Organizacji, która dała jej praktycznie wszystko.
Steven Croft, drugi oficer, okazał się byłym wrogiem Carla - jeszcze niedawno dowodził republikańskim okrętem wojennym. Co ciekawe, okazał się on bratankiem znanego senatora z Alsakanu, Michaela Crofta. Gdyby media dowiedziały się, że pracuje on obecnie dla The Eye, tajemniczej i mocno nielegalnej Organizacji o nieznanych celach, afera byłaby olbrzymia.
Pozostali oficerowie, podobnie jak Nina, okazali się osobami wyszkolonymi po obu stronach frontu, zaś szef mechaników, Robert Verbinski pracował wcześniej na prywatnym jachcie Hutta Zordo. Niezadowolony z traktowania, z jakim się spotkał, sabotował układ napędowy jednostki, by ta nie mogła wyjść w rejs, ukradł niewielki prom do Zorda należący i uciekł na Nar Shaddaa, gdzie przechwycili go agenci The Eye. Przechwycili w ostatnim momencie, bowiem siepacze wpływowego Hutta już siedzieli na ogonie "Brutala".
-Jesteśmy gotowi do lotu, sir - zameldowała Nina wyrywając Carla z zadumy nad składem jego załogi. - Wystarczy, że wyda pan rozkaz, kapitanie i skoczymy w nadświetlną. Przed nami sekwencja sześciu skoków, po czym będziemy już wolni. Całość potrwa jakieś dwanaście minut. Gdzie udamy się później? Zapoznał się pan już z potencjalnymi celami?
Awatar użytkownika
The Eye
New One
 
Posty: 98
Rejestracja: 11 Mar 2010, o 18:56

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 14 Lis 2011, o 00:47

Zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami Carla, to Nina była najbardziej wartą obdarzenia zaufaniem osobą na pokładzie "Ślicznotki". Jej brak powiązań z innymi organizacjami czy tworami politycznymi niż The Eye pozwalał przypuszczać, że nie powinna sprawiać problemy podczas działań wobec Imperium czy Nowej Republiki. Z kolei Steve Croft mógł stać się, wedle oceny młodego kapitana, źródłem problemów. Z drugiej jednak strony Marsalis wziął pod uwagę, że jego obawy wynikają jedynie z niewyzbytych się jeszcze uprzedzeń nabytych podczas służby. W każdym razie wszystko miało wyjść w praniu już podczas pierwszej akcji.
- Tak zapoznałem się - odrzekł Carl klikając coś na panelu bocznym swojego fotelu kapitańskiego - Przesyłam pani dane naszego pierwszego celu - dodał.
Marsalis zdecydował się na wykonanie w pierwszej kolejności zadania dotyczącego ataku na transport bacty. Chciał bowiem sprawdzić sprawność całej załogi oraz możliwie jak największej części systemów "Ślicznotki". Ponadto pragnął zobaczyć działanie torpedy grawitacyjnej w praktyce.


Nie czaję zasady działania tej torpedy - strzelam w przestrzeń i ona generuje pole grawitacyjne?
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 18 Lis 2011, o 16:58

W drodze do sektora Quelii "Niebieska Ślicznotka" spotkała się z nieco większą, całkowicie nieznaną Marsalisowi, jednostką gwiezdną. Na pokładzie "Walecznego", jak nazywał się okręt o sylwetce nie budzącej w umyśle Carla żadnych skojarzeń, przechowywano wyrzutnię torped grawitacyjnych, która okazała się wynalazkiem dziwniejszym niż Marsalis mógłby kiedykolwiek przypuszczać.
Zespół spawaczy przymocował ją na górze kadłuba w taki sposób, że ktoś na nią spoglądający nie miał pojęcia na co patrzy i dlaczego jakiś idiota przymocował sobie do frachtowca dodatkowe pudło zdolne pomieścić co najwyżej mały śmigacz. Ładowanie odbywało się z przestrzeni kosmicznej, więc Marsalis miał dokładnie tyle strzałów, ile torped można było do wyrzutni załadować.
Czyli jeden.
-Kapitanie, jestem pełna podziwu dla osiągnięć The Eye, ale odnoszę wrażenie, że to, na co teraz patrzymy jest jakimś chorym żartem - powiedziała Nina MacLeod przypatrując się pracy spawaczy. - Mam nadzieję, że to zadziała i nie urwie nam poszycia...
Wbrew obawom pierwszej oficer, testy wypadły pomyślnie i po czterogodzinnym przestoju "Niebieska Ślicznotka" mogła wyruszyć do akcji. Okręt skierowano do miejsca, w którym transportowiec bacty powinien wyskoczyć z nadprzestrzeni, by skorygować kurs.
-Może zechciałby pan powiedzieć kilka słów do załogi zanim rozpocznie się walka? Konwój powinien pojawić się tutaj za jakieś piętnaście minut, wszyscy siedzą jak na szpilkach w oczekiwaniu na chrzest bojowy "Niebieskiej Ślicznotki" - zaproponowała Nina.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 23 Lis 2011, o 21:53

- Dobry pomysł, pierwsza - odpowiedział Carl, po czym zaczął manipulować klawiaturką wbudowaną w oparcie jego fotelu.
- Załogo "Niebieskiej Ślicznotki" - mówi do was wasz kapitan: Carl Marsalis - odezwał się ponownie, a jego głos niosło po całym pokładzie okrętu - Za mniej niż piętnaście minut pojawi się oczekiwany przez nas konwój i nasza piękność przejdzie swój chrzest bojowy. Muszę się wam przyznać, że rozpiera mnie duma, iż akurat mi przyszło dowodzić podczas jej pierwszego starcia. Mimo, że w większości jeszcze nie zdążyłem was poznać, wiem że odwalimy tutaj dobrą robotę. Klnę się na żywe światło gwiazd, że inaczej nie będzie! - zakończył pozwalając by w jego głos zakradło się trochę emocji.
- Po pojawieniu się konwoju proszę nadać sygnał S.O.S. - odezwał się po wyłączeniu mikrofonu - Wcześniej jednak niech silnikami manewrowymi "Ślicznotka" wejdzie w wyglądającą na chaotyczną rotację oraz niech zaczną być wypuszczane odpadki w nieregularnych odstępach czasu. Mamy wyglądać na uszkodzonych, aż do momentu gdy eskorta zbliży się do nas na odległość skutecznego strzału. Wtedy ma zostać wystrzelona torpeda grawitacyjna oraz rozpoczęty ostrzał ze wszystkich możliwych dział ku niej. Ponadto ma być dana cała naprzód - chcę by "Ślicznotka" znalazła się jak najszybciej za rufą tej fregaty.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 8 Gru 2011, o 12:03

Nina kiwnęła głową rzucając krótkie "tak jest, sir" i natychmiast zabrała się za wydawanie rozkazów pozwalających na wykonanie poleceń kapitana. Carl miał chwilę czasu, by przyjrzeć się osobom na mostku i dostrzec, że jego przemowa niespecjalnie wpłynęła na morale osób przebywających w CIC. W ich ruchach i wyrazach twarzy brakowało gorącego entuzjazmu, jaki towarzyszył imperialnej załodze Marsalisa, gdy zagrzewał jej członków do walki. Najprawdopodobniej ci marynarze, z którymi miał teraz do czynienia, woleli najpierw zobaczyć dowódcę w akcji, a dopiero później dawać wiarę jego słowom. Minie trochę czasu zanim załoga "Niebieskiej Ślicznotki" w pełni zaufa swojemu kapitanowi.
-Rozpoczęliśmy manewry mylące - powiedziała pierwsza oficer. Z jej nadąsanej miny wywnioskować można było, że nie podoba jej się plan, jaki opracował Marsalis, ale powstrzymała się od komentarza. Jej zdaniem, powinni frontalnie zaatakować nieprzyjaciela, a nie bawić się w jakieś szopki. - Zaczynamy nadawanie sygnału z prośbą o pomoc, zaczęliśmy też gubić śmieci, jednak nie mamy ich na pokładzie zbyt wiele. Lot na razie trwał zbyt krótko, by stworzyć z tego porządnie wyglądającą zasłonę dymną, więc lepiej, by nie zwrócili uwagi na tak drobny szczegół.

-Imperialna fregata Ganjuko do niezidentyfikowanego frachtowca handlowego - przekaz z wrogiego Lancera przekazywany był wyłącznie na stanowisko kapitana i pierwszego oficera. - Odebraliśmy wasz sygnał ratunkowy, jednak nie możemy ustalić waszej tożsamości. Proszę o weryfikacje, a także informacje o uszkodzeniach na pokładzie i zakresie potrzebnej pomocy.
-Odpowiadamy im czy przechodzimy do ataku, sir? - niewytrzymała Nina. - Zatrzymali się poza efektywnym zasięgiem broni pokładowej, choć powinno donieść do nich jeśli otworzymy ogień.
Sytuacja nie wyglądała dokładnie tak, jak zaplanował to Carl. Fregata eskortowa była w zasięgu dział, lecz na samej jego krawędzi, gdzie celność pozostawiała wiele do życzenia. Do tego, najkrótsza droga w kierunku rufy imperialnej jednostki wiodła... prosto pod nią, przy założeniu frontalnego ataku.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 31 Sty 2012, o 14:32

- Proszę nadać, przerywaną transmisją, co miałoby symulować uszkodzenia nadajnika, iż mamy pożar maszynowni oraz rannych - rzekł Carl opanowanym głosem. - Ponadto nie mamy możliwości użycia szalup ratunkowych, więc nie mamy się jak samodzielnie ewakuować... Liczę na to, że będzie potrafiła pani zagrać osobę wysoce spanikowaną, pani MacLeod.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 15 Mar 2012, o 11:59

Nina przez moment spoglądała na swojego dowódcę w taki sposób, jakby oczekiwała, że za chwilę odwoła ostatni rozkaz informując ją, że był jedynie żartem. Poważny wyraz twarzy i twarde spojrzenie Marsalisa sugerowało, że jego słowa trzeba brać całkiem serio. Pierwsza oficer nie mogła zrozumieć dlaczego, choć dysponują dalekosiężnymi działami i nowoczesnymi komputerami celowniczymi, kapitan ociąga się z rozpoczęciem ataku i bawi w teatrzyk.
Czego ją jednak The Eye nauczyło, to wykonywania poleceń, więc bez narzekań i komentarzy ruszyła w kierunku konsoli komunikacyjnej, by odpowiedzieć na wezwania Ganjuko.
-Zakłócaj transmisję - mruknęła do oficera łącznościowego. - I puszczaj sam dźwięk...

Carl mógł przyglądać się temu, jak imperialna fregata nieustannie zbliża się do Niebieskiej Ślicznotki - co najpiękniejsze, kilkaset metrów za nią ciągnął się transportowiec bacty będący jego celem. Przedstawienie urządzone przez Ninę okazało się na tyle wiarygodne, że oba okręty ruszyły na pomoc załodze frachtowca. Być może czarująca blondynka minęła się z powołaniem i powinna zostać aktorką...
-Obie jednostki w skutecznym zasięgu ognia z naszych dział - poinformowała podekscytowana Nina. - Ganjuko zaczyna wytracać prędkość i obracać się do nas bokiem. Transportowiec bacty pozostaje za nim, trzydzieści stopni na naszą bakburtę. Otwieramy ogień czy jeszcze na coś czekamy?

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 16 Mar 2012, o 14:29

Wszystko szło póki co, choć z lekkimi modyfikacjami, zgodnie z planem. Mimo tego Carl nie podzielał entuzjazmu swojego pierwszego oficera. Wiedział bowiem, że jeszcze daleko im do sukcesu i sytuacja może się w jakiś sposób diametralnie zmienić. Teraz jednak było trzeba działać, a nie szukać na siłę objawów niepowodzenia. Nie oznaczało to bynajmniej, że Chiss ma zamiar zaniedbać wszelkie środki bezpieczeństwa.... Ba - całą dalszą taktykę działania opierał na założeniu, że kapitan imperialnej fregaty mimo wszystko jest przygotowany na niespodziewany atak z ich strony. Opierał to przypuszczenie na tym jak sam by zareagował na jego miejscu. Tak czy inaczej, wrogi kapitan popełnił błąd i miał teraz srogo za niego zapłacić.
- Proszę postawić tarcze i rozpocząć ostrzał wszystkimi działami laserowymi, mostek wrogiej fregaty - chcę jak najszybciej uciąć jej głowę. Gdy już się to stanie niech obsługi dział wybierają cele wedle swego uznania - oczywiście z wykluczeniem transportowca - odpowiedział Marsalis beznamiętnym tonem głosu.- Nasze działka laserowe proszę skierować ku ich systemom komunikacji oraz uzbrojenia. Ponadto proszę ustabilizować obrót naszego okrętu, tak byśmy wykonywali regularne obroty wokół osi - dodał Carl. Chciał bowiem ograniczyć możliwość przeciwnikowi na skupienie ognia na jednym punkcie "Ślicznotki". - Niech również rozpocznie się ostrzał z naszych dział jonowych. Ich celem ma być transportowiec bacty... No i oczywiście proszę wystrzelić naszą torpedę-niespodziankę - zakończył skupiając swój wzrok na ekranie taktycznym.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 20 Mar 2012, o 02:05

Nina MacLeod przekazała rozkazy Marsalisa i w ciągu zaledwie kilku chwil załoga wzięła się za ich jak najszybsze wykonywanie. Dwanaście sekund po ich wydaniu, osłony skrywające uzbrojenie Niebieskiej Ślicznotki uniosły się i lufy laserowych dział zionęły ogniem skoncentrowanym na mostku imperialnej fregaty. Z tej odległości i przy tak dokładnym skupieniu ognia, osłony punktowo przestały istnieć w ciągu jednego uderzenia serca.
Zaskoczenie było całkowite - nim kapitan Ganjuko w zorientował się, że padł ofiarą sprytnie zastawionej pułapki, fregatę dosięgnęły wiązki energii, która zamieniła go w odrobinę pary wodnej. Carl Marsalis jednym, silnym uderzeniem praktycznie unicestwił eskortę bezbronnego transportowca bacty.
W chwili, gdy obsługa dział przeniosła ogień na pozostałe części fregaty, wystrzelono też prototypową torpedę grawitacyjną. Pocisk pomknął prosto niczym strzała, a gdy doleciał do punktu oznaczonego jako miejsce aktywacji... nic się nie stało.
-Torpeda nie wygenerowała pola grawitacyjnego! - zameldowała Nina - Rozpoczęliśmy ostrzał transportowca bacty, ale działa jonowe jeszcze nie zdołały przebić się przez osłony energetyczne statku... Sir, rozgrzewają napęd nadświetlny! Według komputera za dwadzieścia sekund skoczą w nadprzestrzeń! Zgodnie z procedurami udadzą się do systemu opanowanego przez Imperium Galaktyczne. Czy mam wydać rozkaz rozpoczęcia pościgu od razu po ich skoku i ekstrapolacji trasy?
Pytanie, wbrew pozorom, było uzasadnione - jeśli skoczą w chwili pozyskania współrzędnych skoku nadprzestrzennego nie dadzą transportowcowi bacty wykonanie kolejnego wejścia w nadświetlną, które miałoby na celu zgubienie pogoni. Z drugiej strony, jeśli nie połączą się z bazą danych The Eye i nie uzyskają informacji na temat sił stacjonujących w tamtym systemie, mogą wpakować się prosto pod działa imperialnej floty.
Carl miał zaledwie trzy, cztery sekundy na podjęcie decyzji.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 20 Mar 2012, o 15:55

Gdyby nie to, że Carl był Chissem, najprawdopodobniej zacząłby się wściekać i uderzać pięścią w oparcie fotela. Zamiast tego na jego twarzy wykwitł ledwo cień niezadowolenia, choć w ogólnym rozrachunku pretensje powinien mieć tylko do samego siebie. Wszak to on głupio założył, że torpeda grawitacyjna zadziała bez problemów. Teraz jednak było po pierwsze za późno, a po drugie za mało czasu, by rozpatrywać ten błąd.
- Proszę rozpocząć procedury skoku w hiperprzestrzeń - lecimy za nimi - odpowiedział Marsalis spokojnym tonem głosu. Zadecydował tak, bo było to jedyne logiczne wyjście. Jeśli poczekają na raport wywiadu to mimo ewentualnego ostrzeżenia przed jednostkami Imperium będą w gorszej sytuacji niż jak skoczą bez czekania. Stracą bowiem element zaskoczenia, który mogliby ewentualnie wykorzystać do natychmiastowej ucieczki. Poza tym jeśli by z raportu okazało się by, że w docelowym układzie nie ma jednostek wroga, to tylko by zwiększyli niepotrzebnie szanse transportowca na ucieczkę im. Zawsze oczywiście istniała możliwość zaniechania dalszego pościgu, ale po tym jak kazał praktycznie kazał zamordować załogę imperialnej fregaty, czuł się wręcz w obowiązku wobec nich kontynuować pościg. Chwilę potem transportowiec Bacty skoczył w hiperprzestrzeń, a "Niebieska Ślicznotka zaraz za nim.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 21 Mar 2012, o 13:51

Lot z nadświetlną nie trwał dłużej niż kilka minut i zakończył się w systemie Presrop, który swoją nazwę wziął od jednej z planet układu. Górniczą kolonię zamieszkiwali przede wszystkim niewolnicy zmuszani do ciężkiej pracy w kopalniach phriku - rzadkiego i bardzo odpornego metalu zdolnego oprzeć się działaniu miecza świetlnego. Tego typu kolonie z reguły nie były chronione wcale albo jedynie przy użyciu niewielkich sił patrolowych - ze względu jednak na cenny minerał skryty pod powierzchnią planety., siły Imperium były większe niż Carl mógł się domyślać.
-Na skanerach korweta Marauder oraz dwa krążowniki Etti - zameldowała Nina. - Na razie poza zasięgiem skutecznego ognia.
Ledwo skończyła mówić z nadprzestrzeni wyskoczył transportowiec bacty - jednostka dysponowała hipernapędem gorszej klasy niż Niebieska Ślicznotka, więc choć skok rozpoczęła wcześniej, zakończyła go później. Statek znalazł się na skraju zasięgu dział okrętu Marsalisa.
-Myśliwce TIE na skanerach! Zbliżają się kursem przechwytującym i wejdą w nasz zasięg za cztery minuty. Okręty wroga na razie formują szyk, jeśli rozpoczną lot na przechwycenie, będziemy mieli około piętnastu minut. Jakie rozkazy?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 25 Mar 2012, o 15:38

- Proszę obrać kurs przechwytujący na transportowiec - rzekł Carl, przyglądając się ekranowi taktycznemu. - Ponadto proszę nadać do niego w trybie tekstowym ten o tą wiadomość: "Do załogi transportowca Bacty: macie 2 minuty na opuszczenie tarcz ochronnych i opuszczenie pokładu, a nikomu nic się nie stanie. W przeciwnym wypadku rozpoczniemy ostrzał, który zakończy się zniszczeniem waszej jednostki oraz kapsuł ratunkowych, jeśli zdołacie się ewakuować.". Za mniej więcej minutę proszę rozpocząć ostrzał transportowca. Chcę go jednak jedynie sponiewierać by załoga miała przedsmak tego co się stanie jeśli nie posłuchają się nas - zakończył wydawanie rozkazów. Założenie było proste: nie mają do czynienia z bohaterami, a z zwykłą załogą na kontrakcie, która bardziej ceni sobie życie niż interes Imperium. - Ile będziemy potrzebowali czasu do ewentualnego przygotowania tego transportowca do startu i samego odwrotu z tego układu?



Zakładam, że na pokładzie mam ludzi, którzy dadzą radą poprowadzić ten transportowiec ;)
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 2 Kwi 2012, o 16:42

Załoga mostka, zdając sobie sprawę z tego, że igrają z czasem, zaczęła natychmiast wykonywać polecenia Marsalisa. Jego plan był równie śmiały, co ryzykowny - choć Niebieska Ślicznotka była doskonałym okrętem o zaskakująco dużej sile ognia, szanse na przeżycie starcia najpierw z myśliwcami wroga, a potem jego większymi jednostkami wynosiły w najlepszym wypadku jeden do pięciu.
-Musimy najpierw zadokować do śluzy transportowca, sir - odpowiedziała Nina. - Jeśli nie zostawią żadnych niespodzianek i nie wyłączą napędu, możemy ruszać od razu. Oznacza to, że czas wahać się może od pięciu do dwudziestu minut w zależności od pańskiego optymizmu. Oczywiście, nie biorę pod uwagę opcji siłowego zdobywania frachtowca... w takim wypadku może to potrwać zdecydowanie dłużej.
-Myśliwce wroga w zasięgu za dwie minuty!
-Otrzymaliśmy odpowiedź od załogi transportowca. Odmawiają opuszczenia osłon.
-Nowy kontakt! Gwiezdny niszczyciel klasy Imperial II wyłonił się zza księżyca planety i ruszył kursem przechwytującym. Znajdziemy się w jego zasięgu za około sześćdziesiąt minut!
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 15 Kwi 2012, o 14:52

Sytuacja zaczęła mieć coraz większe znamiona porażki. Carl bowiem liczył na to, że jego bezczelne wręcz żądanie zostanie wykonane przez załogę transportowca, a stało się wręcz odwrotnie i w dodatku pojawił się ISD-II. Oczywiście imperialny niszczyciel na razie nie zagrażał bezpośrednio "Ślicznotce", ale sama jego obecność prawdopodobnie zwiększyła morale załogi transportowca. Oznaczało to, że potencjalnie będą stawiali jeszcze większy opór w trakcie zajmowania ich jednostki. Ponadto wrogi Imperial przenosił kolejne myśliwce, a to właśnie one są największym zagrożeniem dla okrętu The Eye. To wszystko schodziło się do jednej konkluzji - trzeba się ewakuować z systemu.
- Proszę wyliczyć potrzebne koordynaty do skoku sekwencyjnego, z pierwszym na 30 sekund świetlnych stąd - rzekł lodowym tonem głosu, wyraźnie niezadowolony z swojej własnej decyzji. - Wykonać przejście w hiperprzestrzeń gdy tylko to będzie możliwe. - dodał.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 22 Kwi 2012, o 20:57

-Tak jest, sir! - palce Stevena Crofta natychmiast zatańczyły na klawiaturze nawikomputera, który kilka sekund później zaczął wytyczać bezpieczną trasę nadprzestrzenną. Choć twarz astronawigatora przypominała kamienną maskę, biła od niego aura niezadowolenia z sytuacji. Załoga spodziewała się łatwego łupu, tymczasem zaś zmuszono ich do odwrotu.
-Bosman Verbinski rozgrzewa już hipernapęd, sir - poinformowała Nina zaczesując kosmyk włosów za ucho.
-Sekwencja wytyczania trasy zakończona - Croft,obrócił się na fotelu i przyglądał obliczu swojego kapitana. - Czekam na rozkaz skoku w nadprzestrzeń.
W tej chwili zdarzyła się rzecz przedziwna - na wyświetlaczach taktycznych pojawiły się kolejne symbole oznaczające jednostki wychodzące z nadprzestrzeni. Choć komputery pokładowe nie przetrawiły jeszcze wszystkich docierających do nich informacji, widocznych było już sześć nowych czerwonych kropek.
-To okręty republikańskie - oznajmiła zdziwiona Nina spoglądając przez iluminator. Na tle czarnej pustki kosmosu bez problemu można było rozpoznać charakterystyczny kształt niszczyciela typu Republic w towarzystwie kilku jednostek eskorty.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 4 Lip 2012, o 10:08

Nieoczekiwany zbieg okoliczności mógł zmienić wynik całej misji - wszak gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
- Cofam ostatni rozkaz! - rzekł Carl błyskawicznie - Kontynuować ostrzał transportowca przy wykorzystaniu dział laserowych i przygotować się do abordażu. Obsada działek za to ma się skupić nad nadlatującymi myśliwcami wroga - jeśli doktryna walki myśliwskiej Imperium nie zmieniła się od czasu mojej służby, musimy wyeliminować jak najwięcej ich maszyn w trakcie pierwszego nalotu - potem za pewne rozproszą się co znacznie utrudni obronę - kontynuował Carl. - Ponadto wszystkie ekipy remontowe mają być postawiony w najwyższy stan gotowości... Proszę również o informację jak zareagowały okręty Imperium na pojawienie się jednostek Republiki - dodał spoglądając na swoją pierwszą oficer.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Mistrz Gry » 11 Lip 2012, o 13:18

-Okręty Imperium zwalniają, sir! - Nina starała się uzyskać jak najwięcej informacji o manewrach wroga na zmianę spoglądając na ekran taktyczny i wyglądając przez iluminator. - Chyba chcą najpierw uformować szyk zanim podejmą następne kroki.
Manewry imperialnych jednostek były dość oczywiste, choć niekoniecznie stanowiły najlepsze wyjście z sytuacji. Niejeden dowódca najpierw rozprawiłby się z Niebieską Ślicznotką, a później zaatakował republikańską formację - ten zaś wybrał bezpieczniejsze rozwiązanie i zdecydował się jak najszybciej zebrać swoje okręty w jedno miejsce pozostawiając transportowiec bacty niechroniony przez dłuższy czas.
-TIE nie zmieniły kursu i znajdą się w zasięgu za niecałe trzy minuty. Na skanerach mamy dwanaście "gał" i trzy bombowce. Chyba nie wiedzą czym dysponujemy, sir - "Złotko" pozwoliła sobie na dygresję. - bo w przeciwnym wypadku maszyny wróciłyby pod osłonę okrętów.
Pierwsza oficer nie skończyła mówić, gdy do życia obudziło się uzbrojenie Niebieskiej Ślicznotki. Czerwone i zielone promienie laserów pomknęły w kierunku nieuzbrojonego statku transportowego, który chroniony był jedynie przez cywilne generatory osłon - zbyt mało, by wytrzymać więcej jak dwie, trzy pełne salwy z jednostki, nawet tak małej, jak ta, którą dysponował Marsalis.
-Myśliwce TIE oderwały się od bombowców i skracają dystans. Biorąc pod uwagę przyspieszenie, sześćdziesiąt sekund do kontaktu!
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [The Eye] Zabójcza Ślicznotka

Postprzez Jack Welles » 12 Lip 2012, o 13:25

- Czeka ich niemiła niespodzianka - rzekł Carl spokojnym tonem głosu. Wyraźnie dowódcy tutejszego garnizonu nie docenili wartości bojowej Ślicznotki.
- Proszę otworzyć do nich ogień ze wszystkich możliwych dział, gdy tylko wejdą w promień skutecznego ostrzału - rozkazał Marsalis - Ponadto proszę przygotować się do zastosowania środków zaradczych wobec torped, które niebawem wystrzelą bombowce. Chciałbym również, by rozpoczęła się procedura dokowania do naszego celu i by komandosi przejęli kontrolę nad nim.
- Proszę również o raport na temat republikańskich jednostek - dodał po chwili milczenia. - Czy mogą nam w najbliższym czasie zagrozić w jakiś sposób?
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Następna

Wróć do The Eye

cron