Miałem chrapkę, aby brać udział w wojnie, więc proszę o wytknięcie wszystkich błędów i ocenę KP.
1. Nazwa postaci: Gilad Reallon
2. Rasa: Człowiek
3. Profesja: Porucznik Imperialny
4. Data urodzenia: 16 BBY
5. Usposobienie:
Gilad to człowiek opanowany, spokojny i udzielający się tylko wtedy, kiedy jest potrzebny. Mimo swego, czy raczej z racji łagodnego charakteru potrafi zdobyć się na odwagę, by poświęcić życie swoje, załogi lub cywili, byleby wykonać zadanie. W młodości przeszedł szkolenie w Imperialnej Akademii na Raithal, z tej racji stanowi znakomite zaplecze dowódców dla Marynarki Republikańskiej, która jest w stanie wojny z Imperium. Podwładnych traktuje jak równych sobie, lecz nie mających takiej władzy, tak jak uczyli go w Akademii. Swój statek traktuje jak dziecko, dba o wszystkie rozkłady, a nawet nieraz nie śpi pilnując wszystkich prac, mimo godzin do odpoczynku. W chwilach krytycznych nie daje po sobie poznać strachu, byleby nie doprowadzić do utraty morale wśród załogi. Kapitan statku jest dla niego mentorem i przyjacielem, Gilad natomiast również go wspiera.
6. Wygląd:
Wysoki, postawny mężczyzna w sile wieku. Zawsze ubrany w mundur oficera floty, który czasem jest bardzo wygnieciony, z powodu pracowitości swego właściciela. Czapka, którą nosił codziennie, spowodowała cofanie się włosów, a przez to zmuszony jest do strzyżenia się na krótko. W chwilach wolnych, których ma bardzo mało ubiera się zwyczajny, standardowy strój przeciętnego obywatela Republiki*. Jego znakiem szczególnym jest nos, który wygięty w łuk daje mu trochę uroku, jeśli dołączyć do tego uśmiech.
7. Umiejętności:
a) Obsługa statków kosmicznych
b) Wiedza z zakresu zbrojnego
c) Znajomość języków [Basic, Twi'leki, Shyriiwook]
d) Etykieta
e) Znajomość z podstawowego zakresu inżynierii
8. Ekwipunek:
- Blaster
- Karta dostępu Korpusu Oficerskiego
- Dokumenty
- Datapad
9. Środki komunikacji:
- Korweta CR90 "Victoria"
10. Historia:
Gilad przyszedł na świat planecie Korellia. Od małego fascynowały go statki i podróże kosmiczne. Nawet zamarzył sobie karierę najlepszego pilota galaktyki. Lecz ród Reallonów specjalizował się w Inżynierii, co zaowocowało studia inżynierskie Gilada. Wtedy, jako osiemnastolatek nie mógł pojąć znaczenia bezsensownej wojny, dlatego nie interesowało go całe zamieszanie wokół rebelii. Nie przejawiał żadnych emocji wobec, żadnej ze stron walczących. Jednak mimo początkowego zapału do pracy inżyniera odechciało mu się siedzenia za biurkiem i oglądania nowinek technicznych. Przypominając sobie o starych zainteresowaniach wstąpił do Akademii imperialnej, gdzie zakwalifikował się w najlepszej kategorii i został oddelegowany do Centrum Imperialnego. Szkolenie nie było łatwe, ale Gilad nie bardzo się tym przejmował, ponieważ bardziej martwił go brak czasu na miłosne podboje. Po dwóch latach spędzonych w Akademii przyszedł czas na wejście do służby. Jako absolutny nowicjusz brał udział w bitwie o Endor, gdzie nieomal stracił życie. Rozgoryczony porażką i pobytem w szpitalu prawie stracił cały zapał, i chciał wycofać się z życia wojskowego. Wtedy poznał kapitana Wellers'a, pod którym służył do zawieszenia broni. Człowiek ten brał udział w inspekcji szpitala i przywrócił entuzjazm młodemu oficerowi. Po powrocie do zdrowia został oddelegowany na fregatę dowodzoną przez Wellers'a. Już podczas pierwszego dnia pobytu na statku załoga nadała mu imię "Żądło". Mimo tego, że jednostka ta była stosunkowo stara, spisywała się bardzo dobrze i nie zawodziła ich w trudnych momentach. Następnym krokiem młodego oficera była obrona Toydarii jedenaście lat po bitwie o Yavin, gdzie już oficjalnie, jako adiutant Kapitan brał udział w walkach. Wtedy, cała załoga wykazała się inwencją i dzięki wspólnemu wysiłkowi udało się wyjść zwycięsko z opresji. W tym samym roku doszło do zmiany w jego życiu cywilnym, mianowicie wziął ślub z kobietą o korzeniach Hapańskich. Dziewięć miesięcy po ślubie na świat przyszedł jego syn - Ahad. Po miesiącu miodowym udało mu się powrócić do służby w czasie kilku batalii z piratami, w odległych rubieżach. Po wdeptaniu opryszków w ziemię załoga została odwołana, z powodu braku funduszy na utrzymanie jednostek tego typu. Nieco zawiedziony tym, że opuszcza ukochany statek wraz z rodziną przeniósł się na Coruscant, gdzie znalazł pracę w kontroli lotów w górnym mieście. Rodzinie wiodło się nie najgorzej i tak żyli spokojnie przez kilka, długich lat. Sielankowe życie przerwała wojna, więc rodzina musiała pozostać w rozłące. Gilad nie wrócił do Imperium, lecz przystał do swojej nowej ojczyzny. Po kilku rozmowach w punkcie rekrutacyjnym i udokumentowaniu swego życiorysu został oddelegowany na Korwetę CR90, o imieniu Victoria. od wybuchu wojny minęło kilka lat, toteż zdążył się zżyć ze statkiem i z personelem.
________________
* Dresy
1. Nazwa postaci: Gilad Reallon
2. Rasa: Człowiek
3. Profesja: Porucznik Imperialny
4. Data urodzenia: 16 BBY
5. Usposobienie:
Gilad to człowiek opanowany, spokojny i udzielający się tylko wtedy, kiedy jest potrzebny. Mimo swego, czy raczej z racji łagodnego charakteru potrafi zdobyć się na odwagę, by poświęcić życie swoje, załogi lub cywili, byleby wykonać zadanie. W młodości przeszedł szkolenie w Imperialnej Akademii na Raithal, z tej racji stanowi znakomite zaplecze dowódców dla Marynarki Republikańskiej, która jest w stanie wojny z Imperium. Podwładnych traktuje jak równych sobie, lecz nie mających takiej władzy, tak jak uczyli go w Akademii. Swój statek traktuje jak dziecko, dba o wszystkie rozkłady, a nawet nieraz nie śpi pilnując wszystkich prac, mimo godzin do odpoczynku. W chwilach krytycznych nie daje po sobie poznać strachu, byleby nie doprowadzić do utraty morale wśród załogi. Kapitan statku jest dla niego mentorem i przyjacielem, Gilad natomiast również go wspiera.
6. Wygląd:
Wysoki, postawny mężczyzna w sile wieku. Zawsze ubrany w mundur oficera floty, który czasem jest bardzo wygnieciony, z powodu pracowitości swego właściciela. Czapka, którą nosił codziennie, spowodowała cofanie się włosów, a przez to zmuszony jest do strzyżenia się na krótko. W chwilach wolnych, których ma bardzo mało ubiera się zwyczajny, standardowy strój przeciętnego obywatela Republiki*. Jego znakiem szczególnym jest nos, który wygięty w łuk daje mu trochę uroku, jeśli dołączyć do tego uśmiech.
7. Umiejętności:
a) Obsługa statków kosmicznych
b) Wiedza z zakresu zbrojnego
c) Znajomość języków [Basic, Twi'leki, Shyriiwook]
d) Etykieta
e) Znajomość z podstawowego zakresu inżynierii
8. Ekwipunek:
- Blaster
- Karta dostępu Korpusu Oficerskiego
- Dokumenty
- Datapad
9. Środki komunikacji:
- Korweta CR90 "Victoria"
10. Historia:
Gilad przyszedł na świat planecie Korellia. Od małego fascynowały go statki i podróże kosmiczne. Nawet zamarzył sobie karierę najlepszego pilota galaktyki. Lecz ród Reallonów specjalizował się w Inżynierii, co zaowocowało studia inżynierskie Gilada. Wtedy, jako osiemnastolatek nie mógł pojąć znaczenia bezsensownej wojny, dlatego nie interesowało go całe zamieszanie wokół rebelii. Nie przejawiał żadnych emocji wobec, żadnej ze stron walczących. Jednak mimo początkowego zapału do pracy inżyniera odechciało mu się siedzenia za biurkiem i oglądania nowinek technicznych. Przypominając sobie o starych zainteresowaniach wstąpił do Akademii imperialnej, gdzie zakwalifikował się w najlepszej kategorii i został oddelegowany do Centrum Imperialnego. Szkolenie nie było łatwe, ale Gilad nie bardzo się tym przejmował, ponieważ bardziej martwił go brak czasu na miłosne podboje. Po dwóch latach spędzonych w Akademii przyszedł czas na wejście do służby. Jako absolutny nowicjusz brał udział w bitwie o Endor, gdzie nieomal stracił życie. Rozgoryczony porażką i pobytem w szpitalu prawie stracił cały zapał, i chciał wycofać się z życia wojskowego. Wtedy poznał kapitana Wellers'a, pod którym służył do zawieszenia broni. Człowiek ten brał udział w inspekcji szpitala i przywrócił entuzjazm młodemu oficerowi. Po powrocie do zdrowia został oddelegowany na fregatę dowodzoną przez Wellers'a. Już podczas pierwszego dnia pobytu na statku załoga nadała mu imię "Żądło". Mimo tego, że jednostka ta była stosunkowo stara, spisywała się bardzo dobrze i nie zawodziła ich w trudnych momentach. Następnym krokiem młodego oficera była obrona Toydarii jedenaście lat po bitwie o Yavin, gdzie już oficjalnie, jako adiutant Kapitan brał udział w walkach. Wtedy, cała załoga wykazała się inwencją i dzięki wspólnemu wysiłkowi udało się wyjść zwycięsko z opresji. W tym samym roku doszło do zmiany w jego życiu cywilnym, mianowicie wziął ślub z kobietą o korzeniach Hapańskich. Dziewięć miesięcy po ślubie na świat przyszedł jego syn - Ahad. Po miesiącu miodowym udało mu się powrócić do służby w czasie kilku batalii z piratami, w odległych rubieżach. Po wdeptaniu opryszków w ziemię załoga została odwołana, z powodu braku funduszy na utrzymanie jednostek tego typu. Nieco zawiedziony tym, że opuszcza ukochany statek wraz z rodziną przeniósł się na Coruscant, gdzie znalazł pracę w kontroli lotów w górnym mieście. Rodzinie wiodło się nie najgorzej i tak żyli spokojnie przez kilka, długich lat. Sielankowe życie przerwała wojna, więc rodzina musiała pozostać w rozłące. Gilad nie wrócił do Imperium, lecz przystał do swojej nowej ojczyzny. Po kilku rozmowach w punkcie rekrutacyjnym i udokumentowaniu swego życiorysu został oddelegowany na Korwetę CR90, o imieniu Victoria. od wybuchu wojny minęło kilka lat, toteż zdążył się zżyć ze statkiem i z personelem.
________________
* Dresy