Content

Odrzucone KP

Albert Lionel

Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 27 Mar 2011, o 22:16

1. Nazwa postaci: Albert Lionel

2. Rasa: człowiek

3. Profesja: Łowca nagród

4. Data urodzenia: 10 ABY

5. Usposobienie: Albert nie należy do osób którym zależy na opinii innych. Życie nauczyło go, że na wszystko co chce osiągnąć musi zapracować własnymi rękami, dlatego też zawsze działa w pojedynkę. Jest osobą dość impulsywną, szczególnie jeśli coś nie dzieje się po jego myśli, przez co często pakuje się w kłopoty. Śmierć nie robi na nim wrażenia, widział jej w swoim życiu tyle, że jakikolwiek strach przednią całkowicie zanikł. Wiedział, że każdy musi umrzeć i przy jego stylu życia może go to spotkać raczej prędzej niż później. Niesienie jej innym też jakoś nigdy nie budziło w nim większych emocji, po kilku razach można by nawet stwierdzić, że zaczęło mu to przynosić pewnego rodzaju satysfakcję. Uwielbiał, gdy z początku pewna siebie istota stawała się nagle bezbronną ofiarą błagającą o życie. Jeśli chodzi o dobra materialne to nie da się ukryć, że lubił gdy sakiewka ciążyła mu u pasa, dzięki czemu nie musiał sobie niczego odmawiać, jednak klienci niechętnie wynajmowali dzieciaka do poważniejszych zadań, co go bardzo frustrowało. Znał swoją wartość, a nawet często przesadnie uważał się za lepszego od wszystkich, szczególnie swoich rówieśników, ale cóż mu się dziwić skoro w tak młodym wieku wkroczył do brutalnego świata złodziei i morderców, a kilka udanych misji znacznie dodało mu pewności siebie.

6. Wygląd: Wzrostem nie wyróżnia się spośród rówieśników. Jego muskulatura również nie jest imponująca, ale kryje w sobie dość dużo siły. Jego włosy były ciut dłuższe o kolorze brązowym. Oczy natomiast odziedziczył po matce, były w pięknym kolorze ciemno niebieskim z gdzieniegdzie prześwitującymi plamki błękitu. Twarz jego choć młoda nosiła znamiona wielu przeżyć, co dodaje mu kilku lat. Jego najczęstszym strojem jest ciemna tunika, lekki pancerz i czarny, długi płaszcz z kapturem kryjący wiele sekretnych kieszonek.

7. Umiejętności: Jako łowca nagród nie miał może zbyt dużego doświadczenia, ale potrafi obchodzić się z bronią zarówno palną jak i białą, choć najchętniej wykorzystuje umiejętności walki wręcz, aby pokonać przeciwnika. Potrafi także obchodzić się z pułapkami oraz wszelkiego rodzaju zamkami. Od samego początku swojej kariery był zmuszony ukrywać się, dlatego też sztuka kamuflażu również nie jest mu obca. Jedną z najważniejszych umiejętności jakich mu brakuje pilotowanie statków kosmicznych, jest to spowodowane tym, że po prostu do tej pory nie był on zmuszony nauczyć się kierowania pojazdem większym niż pojazd repulsorowy. Chłopak potrafi również w niezrozumiały sposób przeczuwać nadchodzące niebezpieczeństwo, ale nie zawsze ta umiejętność się ujawnia, a także sam Lionel często olewa owe przeczucia.

8. Ekwipunek: Mały blaster, komunikator, notes komputerowy, lekka zbroja, czarny, długi płaszcz z kapturem posiadający wiele ukrytych kieszonek, elektroniczna lornetka, pakiet medyczny, mały wibronóż, paralizator, kajdanki magnetyczne, niewielkie mieszkanko na Courscant, które znajduje się na dolnych poziomach i jest idealną kryjówką.

9. Środki komunikacji: skuter repulsorowy

10. Historia:
Rodzice Alberta poznali się niedługo po zniszczeniu pierwszej gwiazdy śmierci. Jego ojciec piął się po szczeblach kariery jako łowca nagród, natomiast jego szlachetnie urodzoną matkę od zawsze pociągali silni i niegrzeczni mężczyźni. Jej rodzice byli przeciwni ich związku dlatego, gdy rodzice Lionela wzięli ślub wydziedziczyli ją i zerwali z nią wszelki kontakt. Wkrótce po ślubie przyszedł na świat Albert, wtedy też jego ojciec zostawił ich nie chcąc narażać swojej rodziny. Matka chłopaka popadła w alkoholizm i gdy miał zaledwie 6 lat zaczęła go bić. Po kilku miesiącach sąd odebrał matce prawa rodzicielskie, a Alberta wysłał do sierocińca. Przez
blisko rok nie odzywał się on do nikogo, aż pewnego dnia coś w nim pękło i zaczął wyżywać się na rówieśnikach, którzy do tej pory się z niego naśmiewali. Wychowawcy nie mogąc sobie poradzić z takim zachowaniem zaczęli zamykać go w izolatce, nawet na kilka dni. Jednak to nie pomagało, a zachowanie Lionela było coraz bardziej agresywne. Gdy chłopak skończył 8 lat odnalazł go ojciec i zabrał go z sierocińca. Od tej pory zajął się wychowaniem młodego Alberta, zarówno na porządnego człowieka jak i na łowcę nagród.
Chłopak od początku przejawiał wyjątkowe predyspozycję do wykonywania zawodu łowcy gdyż miał niesamowity dar przewidywania tego co się wydarzy. Wielokrotnie ratował sobie i ojcu życie przeczuwając co się wydarzy. Z wiekiem nauczył się on wielu przydatnych w tym zawodzie umiejętności, a i wyrósł na silnego mężczyznę. Jego niezwykły dar również się rozwinął dzięki czemu co raz trafniej mógł przewidzieć nadchodzące niebezpieczeństwo.Jedną z jego głównych wad których nie mógł się pozbyć, a która przeszkadzała mu przy pomocy ojcu podczas misji była zbytnia impulsywność, często wpakowywał się w tarapaty nie potrafiąc wysiedzieć cierpliwie na miejscu lub wpadając w agresję, gdy coś mu nie wychodziło. Kolejną jego wadą była zbytnia pewność siebie i przekonanie, że nikt ani nic nie jest mu wstanie dorównać, które pojawiło się podczas okresu dojrzewania, a spowodowane było zbyt szybkim wtajemniczeniem go przez ojca w tajniki jego profesji. Niepokojąca w jego zachowaniu była również skłonność do znęcania się nad swoimi ofiarami. Ojciec wiele razy próbował nauczyć go jak być dobrym człowiekiem i żyć bez przemocy i kłamstw, jednak sam nie miał w tych sprawach zbyt dużego doświadczenia.
Albert bardzo dobrze radził sobie z bronią palną, ale nie lubił się nią posługiwać, wolał bezpośredni kontakt z przeciwnikiem, jak np. walkę wręcz.
Pewnego dnia jego ojciec dostał zlecenie od imperium na jakiegoś starego niegroźnego mężczyznę, miał on go tylko odnaleźć i dostarczyć do najbliższej, imperialnej bazy wojskowej. Tradycyjnie młody Lionel towarzyszył mu w poszukiwaniach
by móc się dalej kształcić. Po kilku tygodniach odnaleźli swój cel na jednej z planet znajdującej się na odległych rubieżach. Do kontaktu doszło gdy starzec wychodził z jednej z kantyn. Ojciec Lionela myśląc, że nie stwarza on żadnego zagrożenia po prostu
wycelował w niego blaster i "grzecznie" oznajmił, że pójdzie on z nimi. Albert wyczuł w starcu coś dziwnego lecz nie potrafił określić czy stwarza on jakiekolwiek zagrożenie. Po chwili ich cel zaczął uciekać. Lionelowie od razu puścili się w pościg za nim. Chłopak postanowił przeciąć mu drogę więc skręcił w jedną z uliczek mając nadzieję, że odnajdzie skrót. W pewnej chwili usłyszał blasterowe strzały i szybko pobiegł w tamtym kierunku. Gdy dobiegł na miejsce zobaczył starca trzymającego miecz świetlny o zielonym ostrzu, a u jego stup leżał martwy ojciec Alberta. Zaczął strzelać do starca jednak ten uciekł. Chłopak zabrał zwłoki i pochował na rodzinnej planecie ojca, Rylothu. Lionel obwiniał siebie za tą śmierć, uważając, że gdyby
ostrzegł ojca o swoich dziwnych przeczuciach mógłby on dalej żyć. Od tamtej pory głównym, życiowym celem chłopaka jest odnalezienie
tamtego Jedi i zabicie go.
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Chmura » 27 Mar 2011, o 22:43

Albert Lionel napisał(a): Lionel stanowczo nie jest człowiekiem towarzyskim

To znaczy, że postanowił sobie za wszelką cenę nie być towarzyskim?
Albert Lionel napisał(a):potrafi on z bronią zarówno białą, jak i palną

Co potrafi?

Cóż, 16 lat i już jest zajeniewiadomojakdobrym łowcą nagród? Przykro mi, nie kupuję tego. Mógłbyś chociaż rozpisać bardziej historię, opisać jakąś misję, dlaczego wykorzystuje taką, a nie inną taktykę. Wiele jeszcze można byłoby napisać, nawet o kimś żyjącym tak krótko.
Image
Awatar użytkownika
Chmura
New One
 
Posty: 72
Rejestracja: 21 Sty 2011, o 23:14

Re: Albert Lionel

Postprzez Tzim A'Utapau » 27 Mar 2011, o 23:03

Nie lubi gdy się mu rozkazuję

rozkazuje
po jego myśli to staję się bardzo

staje
jednak blizna przechodząca przez jego policzek i oko nadaję mu wygląd dużo starszego niż jest w rzeczywistości.

nadają
Jego oczy są koloru ciemno niebieskiego

jedno słowo
Coursant

gdzie? :P

Albert przez kilka pierwszych lat swojego życia wychowywał się pod okiem matki, jednak gdy miał on pięć lat została ona brutalnie zamordowana na tle rabunkowym. Przez następne dwa lata wychowywał się w sierocińcu gdzie niemogąc sobie poradzić z emocjami


ona-on, wychowywał-wychowywał, nie mogąc

Gdy miał siedem lat poznał swojego ojca, który zostawił jego matkę gdy była w ciąży o której niewiedział.


swojego-jego, której-której, nie wiedział (błędy i powtórzenia w sumie tworzą jakąś symetrię ;) )

Mam trochę wrażenie, jakbym czytał tekst z google translatora.

(sprzęt ten w większości odziedziczył po ojcu)

a odziedziczył po nim również członkostwo w gildii łowców, czy jest wolnym strzelcem (szesnastoletnim), niczym Matylda z Leona Zawodowca? :P

Historia mnie również nie podchodzi, radziłbym ją przemyśleć raz jeszcze. Opis wyglądu kompletnie bez wyrazu, usposobienie bardzo krótkie, całość nie daje mi wyobrażenia o bohaterze.
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 27 Mar 2011, o 23:11

Chmura napisał(a):
Albert Lionel napisał(a): Lionel stanowczo nie jest człowiekiem towarzyskim

To znaczy, że postanowił sobie za wszelką cenę nie być towarzyskim?

Nie, to znaczy, że nie jest to osobą towarzyska, szczerze mówiąc nie wiem o co Ci chodzi.
Chmura napisał(a):
Albert Lionel napisał(a):potrafi on z bronią zarówno białą, jak i palną

Co potrafi?

Masz rację zjadło mi: "posługiwać się".

Chmura napisał(a):Cóż, 16 lat i już jest zajeniewiadomojakdobrym łowcą nagród? Przykro mi, nie kupuję tego. Mógłbyś chociaż rozpisać bardziej historię, opisać jakąś misję, dlaczego wykorzystuje taką, a nie inną taktykę. Wiele jeszcze można byłoby napisać, nawet o kimś żyjącym tak krótko.

Masz rację źle się wyraziłem, chodziło mi bardziej o to, że jak na swój wiek, ale tak jak ja to sformułowałem owszem wygląda jakby był nie wiadomo jak zarąbistym łowcą. A co do szczegułowości historii to myślałem, że trzeba przedstawić bardziej ogólny zarys historii postaci niż w dawać się w szczeguły i opisywać dokładnie dzień po dniu jego życia. Co do taktyki to napisałem w umiejętności że wykorzystuje (tak jak większość łowców nagród) różne sposoby, a dokładna taktyka jest dostosowywana do warunków oraz sytuacji więc uznałem, że opisywanie dokładnie jednej z misji nie wniesie zbyt wiele do jego historii.
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 27 Mar 2011, o 23:18

Tau Altair Lakon napisał(a):
Nie lubi gdy się mu rozkazuję

rozkazuje
po jego myśli to staję się bardzo

staje
jednak blizna przechodząca przez jego policzek i oko nadaję mu wygląd dużo starszego niż jest w rzeczywistości.

nadają
Jego oczy są koloru ciemno niebieskiego

jedno słowo
Coursant

gdzie? :P

Albert przez kilka pierwszych lat swojego życia wychowywał się pod okiem matki, jednak gdy miał on pięć lat została ona brutalnie zamordowana na tle rabunkowym. Przez następne dwa lata wychowywał się w sierocińcu gdzie niemogąc sobie poradzić z emocjami


ona-on, wychowywał-wychowywał, nie mogąc

Gdy miał siedem lat poznał swojego ojca, który zostawił jego matkę gdy była w ciąży o której niewiedział.


swojego-jego, której-której, nie wiedział (błędy i powtórzenia w sumie tworzą jakąś symetrię ;) )

Mam trochę wrażenie, jakbym czytał tekst z google translatora.

(sprzęt ten w większości odziedziczył po ojcu)

a odziedziczył po nim również członkostwo w gildii łowców, czy jest wolnym strzelcem (szesnastoletnim), niczym Matylda z Leona Zawodowca? :P

Historia mnie również nie podchodzi, radziłbym ją przemyśleć raz jeszcze. Opis wyglądu kompletnie bez wyrazu, usposobienie bardzo krótkie, całość nie daje mi wyobrażenia o bohaterze.


Przepraszam za wszelkie błędy, ale chciałem poprostu jak najszybciej to napisać by móc zacząć grać (oraz natłok zajęć nie pozwala mi poświęcić na to zbyt wiele czasu) i sądze, że błędy ort. i powt. nie mają zbyt wielkiego wpływu na informację zawarte w karcie postaci.
Historię mogę rozbudować, ale czy lanie wody w tej części gry naprawdę ma według was aż tak duże znaczenie? Moim zdaniem takie rzeczy powinny być krótkie, przekazujące najważniejsze info, a najważniejsza część historii postaci rozpoczyna się w momencie zaczęcia rozgrywki.
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Amon Rage » 28 Mar 2011, o 04:48

Przyjrzyj się BARDZO uważnie pozostałym kartom i zastanów się, jak wiele brakuje Twojej do poziomu tamtych. Zacząłbyś grać o wiele szybciej, gdybyś się wykazał, lecz pośpiechem jedynie wszystko chrzaniłeś, bo część osób będzie do Ciebie negatywnie przez to nastawiona.
Poza tym przychodząc na forum, które nota bene stanowi swego rodzaju unikalną społeczność, to ty dostosowujesz się do zasad tutaj panujących, nie na odwrót. A jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda dobrze rozpisana historia bez lania wody, to spójrz w kartę którejkolwiek z postaci Tau. Można? Można. Wystarczy się tylko postarać, a tego tutaj właśnie wymagamy.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 28 Mar 2011, o 19:20

Dobra to postaram się jak najszybciej dopracować swoją kartę i przepraszam za dotychczasowe błędy :)
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Kelan Navarr » 28 Mar 2011, o 20:05

Trochę spóźnione, ale dorzucę swoje trzy grosze

Historię mogę rozbudować, ale czy lanie wody w tej części gry naprawdę ma według was aż tak duże znaczenie?


Nie lanie wody ma znaczenie, a pokazanie umiejętności dobrego pisania. Z kilku zdań wywnioskować można co najwyżej, że autorowi się nie chciało. A jeśli komuś nie chce się już na tym stadium, to niech lepiej da sobie spokój.

Moim zdaniem takie rzeczy powinny być krótkie, przekazujące najważniejsze info, a najważniejsza część historii postaci rozpoczyna się w momencie zaczęcia rozgrywki


Twoim zdaniem może na rozmowę kwalifikacyjną idzie się w klapkach i t-shircie, ale co Ci po tym, skoro wywalą Cię już w drzwiach.
Image
Awatar użytkownika
Kelan Navarr
Gracz
 
Posty: 2329
Rejestracja: 28 Gru 2008, o 00:13

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 28 Mar 2011, o 21:31

Kelan Navarr napisał(a):[justify]Trochę spóźnione, ale dorzucę swoje trzy grosze

Historię mogę rozbudować, ale czy lanie wody w tej części gry naprawdę ma według was aż tak duże znaczenie?


Nie lanie wody ma znaczenie, a pokazanie umiejętności dobrego pisania. Z kilku zdań wywnioskować można co najwyżej, że autorowi się nie chciało. A jeśli komuś nie chce się już na tym stadium, to niech lepiej da sobie spokój.


Już na tym stadium? To jest najnudniejsze stadium z całej zabawy więc nic dziwnego, że może się nie chcieć. Grałem na wielu forach i byłem również na kilku adminem i to że ktoś napisał krótko w karcie postaci, bo mu się nie chciało wcale nie przekładało się na ich chęć i zaangażowanie do dalszej rozgrywki, ale tak jak już napisałem wezmę się za tą kartę jak najszybciej :)
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Kelan Navarr » 28 Mar 2011, o 21:44

Grałem na wielu forach i byłem również na kilku adminem


Ilość niekoniecznie znaczy jakość.

Już na tym stadium? To jest najnudniejsze stadium z całej zabawy więc nic dziwnego, że może się nie chcieć


W inny sposób nikt nie stwierdzi jak piszesz, a osób piszących dwulinijkowce tu nie potrzebujemy.
Image
Awatar użytkownika
Kelan Navarr
Gracz
 
Posty: 2329
Rejestracja: 28 Gru 2008, o 00:13

Re: Albert Lionel

Postprzez Yarin Lanex » 28 Mar 2011, o 22:44

Kelan, coś taki delikatuśny :?:
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:

ImageImage
Image
__________________________________________________


..najważniejsze jest to, by nigdy nie zawieść samego siebie..
Awatar użytkownika
Yarin Lanex
Gracz
 
Posty: 720
Rejestracja: 2 Lip 2010, o 20:33
Miejscowość: Gdynia

Re: Albert Lionel

Postprzez Kelan Navarr » 28 Mar 2011, o 23:05

Czasem się zdarza :P
Image
Awatar użytkownika
Kelan Navarr
Gracz
 
Posty: 2329
Rejestracja: 28 Gru 2008, o 00:13

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 28 Mar 2011, o 23:11

Zgadzam się, że jest to jakiś sposób na sprawdzenie jak ktoś piszę, ale zniechęca również wielu graczy, a po za tym tych piszących dwulinijkowce można poprostu wywalić już w czasie gry.
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Yarin Lanex » 28 Mar 2011, o 23:16

Albert Lionel napisał(a):Zgadzam się, że jest to jakiś sposób na sprawdzenie jak ktoś piszę, ale zniechęca również wielu graczy, a po za tym tych piszących dwulinijkowce można poprostu wywalić już w czasie gry.

Cóż, by móc grać na Mgławicy, nie można być cienkim przeciętniakiem. Należy i nieźle pisać, słuchać uwag innych forumowiczów i wcielać je w życie - bez fochów, bo uwagi nie są bezpodstawne < mówię o składaniu KP >
Tu nie jest łatwo się dostać, a jak już się dostaniesz, to nie lecisz, bo piszesz dwulinijkowce (ten, kto jest już mgławiczakiem, nie pisze raczej tak krótkich postów). Ale radość z grania z ludźmi na niezłym i lepszym od nas samym poziomie? Miód.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:

ImageImage
Image
__________________________________________________


..najważniejsze jest to, by nigdy nie zawieść samego siebie..
Awatar użytkownika
Yarin Lanex
Gracz
 
Posty: 720
Rejestracja: 2 Lip 2010, o 20:33
Miejscowość: Gdynia

Re: Albert Lionel

Postprzez Tzim A'Utapau » 28 Mar 2011, o 23:25

Zgadzam się, że jest to jakiś sposób na sprawdzenie jak ktoś piszę, ale zniechęca również wielu graczy,

Darwin nazwał to selekcją naturalną :D

No i zniechęcanie zawsze może działać w dwie strony. Admini forum dają zaproszenie, stawiając jasno warunki. Jeśli takowe kogoś zniechęcają, to nie powinien tegoż zaproszenia po prostu przyjmować. Osoba niepisząca po polsku w ogóle może czuć się nieporównywalnie zniechęcona zasadami forum... ale czy to coś wnosi do założeń?

piszę

pisze
a po za tym

poza tym
poprostu

po prostu

To jest najnudniejsze stadium z całej zabawy więc nic dziwnego, że może się nie chcieć.


Ale jak to? To jest etap tworzenia własnego bohatera. Główny wyznacznik odróżniający rpg / storytelling od fpsa (przy czym nie umniejszam tym drugim) i gier planszowych.

i sądze, że błędy ort. i powt. nie mają zbyt wielkiego wpływu na informację zawarte w karcie postaci.

sądzę, informacje.
Na informacje nie. Ale na formę tych informacji już tak, na przyjemność/jej brak z czytania - również. Ogólnie nazywamy to funkcją estetyczną.

szczegułowości

! :P

Ja zachęcam do gry, nawet bardzo. Skoro za pierwszym razem się pospieszyłeś, pokaż że i oceniający zrobili to samo z wnioskami i napisz naprawdę dobrą KP, a będzie cacy i szybko przejdziesz do tej "ciekawszej" twojej zdaniem części gry (stadium jak kto woli).
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 29 Mar 2011, o 07:35

Tau Altair Lakon napisał(a):Ja zachęcam do gry, nawet bardzo. Skoro za pierwszym razem się pospieszyłeś, pokaż że i oceniający zrobili to samo z wnioskami i napisz naprawdę dobrą KP, a będzie cacy i szybko przejdziesz do tej "ciekawszej" twojej zdaniem części gry (stadium jak kto woli).

No przecież już napisałem, że tak zrobię więc nie wiem po co próbujesz mnie do tego namówić po raz kolejny :P
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Shas » 29 Mar 2011, o 18:36

Już na tym stadium? To jest najnudniejsze stadium z całej zabawy więc nic dziwnego, że może się nie chcieć. Grałem na wielu forach i byłem również na kilku adminem i to że ktoś napisał krótko w karcie postaci, bo mu się nie chciało wcale nie przekładało się na ich chęć i zaangażowanie do dalszej rozgrywki


Nie chce mu się pisać karty postaci lub robi to na "odwal" nie oznacza że nie chce mu się grać ? To tak lekko nie teges jest teoria nie sądzisz ? Komuś nie chce się przyłożyć do wykreowania swojej postaci, postaci nadmieniając którą będzie grał, więc można by przypuszczać że nie będzie mu się chciało też po chwili grać. Selekcja jest ostra, wymagania są wymagające a krytyka krytyczna dlatego by z wejścia wykopać takich co się "nie chce", by zostali ci którym się chce. Zrobiłeś paskudne wrażenie, okropne, straszne i prawie że różowe ... przy wspomnianej rozmowie kwalifikacyjnej byłbyś już skreślony. Jednak popraw kartę, trochę w to serca i pracy wpakuj, błyśnij kreatywnością. Niech twoja postać to będzie ktoś a nie coś. To że piszesz że tak zrobisz, nie znaczy że to faktycznie zrobisz ... no bo przecie może ci się nie chcieć.
I know what dude I am I'm the dude playin' a dude disguised as another dude.
Shas
New One
 
Posty: 477
Rejestracja: 7 Mar 2010, o 19:29

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 29 Mar 2011, o 22:15

Nie ponieważ postać kreować można na bierząco albo samemu sobie, na niektórych forach nie ma w ogóle kart i jest mnóstwo aktywnych uczestntników, ale oczywiście już zrozumiałem o co wam chodzi i nie musi mi tego tłumaczyć kolejna osoba (jedna naprawdę wystarczyła). Co do wrażenia jakie zrobiłem to naprawdę mi nie zależy żebyście mnie kochali. A to czy mi wierzysz, że ją poprawie czy nie też nie jest dla mnie zbyt ważne, bo długo czekałem na forum osadzone w tym uniwersum i tak łatwo nie zrezygnuje.
Albert Lionel
 

Re: Albert Lionel

Postprzez Shas » 30 Mar 2011, o 06:37

Buńczucznie, buńczucznie ... zdajesz sobie sprawę że to od nas zależy czy zostaniesz przyjęty czy odejdziesz z kwitkiem ? Więc powinieneś się postarać byśmy zapałali do ciebie i twojej postaci żarliwą miłością od pierwszego przeczytania. I nie jest kwestią czy ty nie zrezygnujesz tylko czy to MY nie zrezygnujemy z ciebie.

na niektórych forach nie ma w ogóle kart i jest mnóstwo aktywnych uczestntników

A mógłbyś zapodać linki, zawsze kiedy stykałem się z takimi abominations to albo zdychały szybciej niż trzy razy wypowiesz beetle juice albo reprezentowały sobą poziom pukający od spodu w dno. Tak z ciekawości.
I know what dude I am I'm the dude playin' a dude disguised as another dude.
Shas
New One
 
Posty: 477
Rejestracja: 7 Mar 2010, o 19:29

Re: Albert Lionel

Postprzez Albert Lionel » 30 Mar 2011, o 15:18

No akurat to forum o które mi chodziło zostało zamknięte jakiś miesiąc temu, ale dopiero po 4 latach owocnej pracy, a osoby które pisały krótkie i nic nie wnoszące posty były po prostu usuwane... Jak znajdę jakieś (bo dawno się w żadne nie bawiłem) to na pewno Ci podeślę :).
Albert Lionel
 

Następna

Wróć do Odrzucone KP

cron