[Wpis] Chelshan "Crossfire" Shai

[Crossfire]

Witam, wiem że "Nie można tworzyć postaci, które od samego początku władają Mocą (dopuszczalne są wyjątki zaakceptowane przez Administrację. Nie dotyczy to również postaci stworzonych przed wprowadzeniem tej zasady). " Ale mam nadzieje, że moja KP będzie wśród tych wyjątków

1.Personalia: Chelshan "Crossfire" Shai
2.Rasa: Człowiek
3.Profesja: Najemnik/Przemytnik
4.Data Urodzenia: 26 BBY
Planeta Pochodzenia: Corellia

5.Usposobienie: Osoba dość zamknięta w sobie, nie lubi żartować. Stara się zawsze trzeźwo myśleć i reagować adekwatnie do sytuacji. Nie lubi niepotrzebnie narażać się na niebezpieczeństwo.

6.Wygląd: (niestety, ale nie udało mi się znaleźć odpowiedniego zdjęcia/rysunku) Jest to chudy, niewysoki mężczyzna. Ma krótkie brązowe włosy, pokryte lekką siwizną. Oczy ma niebieskie. Jego twarz pokrywają drobne blizny, pamiątki po wielu starciach. Zwykle ubrany jest w lekkie spodnie techniczne oraz w czarną, wypłowiałą koszulę.

7. Umiejętności: Chelshan to stary wyjadacz wśród najemników, jest dobrym pilotem i mechanikiem. Specjalizuje się w strzelaniu z dwóch identycznych, ciężkich blasterów DL-44. Niektórzy mówią, że potrafi również władać mocą. Biegle zna język Huttów.

8. Ekwipunek:
- Dwa ciężkie blastery DL-44
- Cyfronotes
- Podręczny zestaw narzędzi
- Trochę kredytów
- Makrolornetka
- Stary miecz świetlny, zwany przez Chelshana „narzędziem do tworzenia drzwi”

9. Środek Transportu
„Staruszek” - Mocno wysłużona fregata klasy Barloz. W ciągu ostatnich kilkunastu lat Chelshan dokonał na nim kilku poważnych przeróbek jak chodź by zastąpienie starego napędu, nowym, znacznie wydajniejszym hipernapędem klasy 1.0. Oraz zamontowaniem nowych, wytrzymalszych osłon.
Główne Wyposażenie:
- Dwie boczne wieżyczki turbo laserów (sterowane komputerowo)
- Ciężkie górne działo laserowe (wieżyczka, sterowana ręcznie)
- Zestaw osłon i deflektorów z Kuat Drive Yards
- Hipernapęd Isu-Sim SSP05 (klasy 1, zapasowy: klasy 10)
- Kilka skrytek przemytniczych
- Dwie kapsuły ratunkowe
- System zakłócania czujników
- Ulepszony transponder nadprzestrzenny

10.
Chelshan urodził się na Corelli, lecz nigdy się nie dowiedział, czym parała się jego rodzina. Po tym jak odkryto w nim wrażliwość na moc i duży potencjał, został zabrany do Świątyni Jedi na szkolenie. W wieku 6 lat został Padawanem, niestety rok później jego szkolenie przerwała Czystka. Chelshan’owi udało się uciec przez jedne z szybów wentylacyjnych i wskoczyć do przelatującego obok świątyni, ścigacza transportowego. Po kilku dniach szlajania się po dolnych poziomach Coruscant, znalazła go banda okolicznych dzieciaków. Chelshan dorastał wraz z nimi, zachowując w tajemnicy to, kim był i kim chciał zostać. Pozostawiając jedynie swój miecz świetlny, jako pamiątkę strasznego wydarzenia jakim była czystka. W wieku 17 lat udało mu się wraz z najlepszą przyjaciółką, Zabrakanką Riką Varn, dostać na frachtowiec lecący na Nar Shaddaa. Tam, obojgu udało się załapać jako „kurierzy” jednego z Huttyjskich szefów półświatka. Mając 20 lat rozpoczął swoją karierę przemytnika, początkowo były to drobne i proste zlecenia, lecz z czasem gdy jego umiejętności rosły, zajął się poważniejszą robotą. Podczas wykonywania zlecenia na Corelli, był świadkiem zniszczenia stacji Gus Treta w 4 BBY. Dopiero w 2 ABY, zaczął aktywnie działać jako Najemnik, przyjmując głównie zlecenia od Sojuszu Rebelii. Po powołaniu Nowej Republiki, wraz z Riką Varn zajął się organizowaniem własnej grupy najemników, niestety bez powodzenia. W 17 ABY uczestniczył po stronie Nowej Republiki w bitwie z siłami Kueller’a na orbicie Almanii. Obecnie osiadły na Coruscant, pozostaje jednym z bardziej doświadczonych najemników działających dla Nowej Republiki.

[Nikh]

Jestem na nie... Raz że kp uboga, dwa że władanie mocą. No i jeszcze statek. Fregaty to z reguły spore statki z liczną załogą. Usposobienie krótkie. No i miecz świetlny w eq. Blastery które wymieniłeś były w użytku za wojen klonów.

Historia wygląda raczej jak wyciąg z akt a nie historia w KP. Wg mnie przed akceptem sporo pracy.

[Chester Westman]

Złamany regulamin rejestracji, punkt 1:

Nazwa użytkownika: Nick, jaki podasz przy rejestracji musi być jednocześnie imieniem/pseudonimem Twojej pierwszej postaci.

Dalej złamany kolejny punkt, w dodatku świadomie:

Nie można tworzyć postaci, które od samego początku władają Mocą

Jestem na "NIE"

[Nikh]

Zauważyłem wstęp.

Witam, wiem że "Nie można tworzyć postaci, które od samego początku władają Mocą (dopuszczalne są wyjątki zaakceptowane przez Administrację. Nie dotyczy to również postaci stworzonych przed wprowadzeniem tej zasady). " Ale mam nadzieje, że moja KP będzie wśród tych wyjątków

nie za bardzo się wysiliłeś. Ja też próbowałem z mocowładną postacią, jednak napisałem KP jeszcze raz żołnierza imperium. Ty też spróbuj napisać jeszcze raz KP, tym razem przysiądź dłużej i rozpisz się troche.

[Crossfire]

hmm... z tego co wiem to moja postać ma pseudonim Crossfire i ja zarejestrowałem się pod właśnie takim nickiem. Co do ubogiej KP, widzę że lecimy w ilość. Ok, da się zrobić. Co do władania mocą pragnę zauważyć że postać przerwała nauki w wieku 7 lat. Skoro udało jej się przetrwać to znaczy że raczej nie używa mocy. Jak napisałem "Niektórzy mówią" że potrafi władać mocą. W dalszej części Historii (po czystce) nie ma wzmianki o tym że mocy używał (i nie będzie). Co do miecza, postać nazywa go "narzędziem do tworzenia drzwi”. Cóż inaczej by się tego nie dało nazwać patrząc na to że rękojeść jest przystosowana do 7-latka. I na koniec moja pomyłka. Miał być Frachtowiec nie Fregata, mały błąd w angielskim tłumaczeniu. (Barloz potrzebuje 2 osób załogi)

[Nikh]

Nie idziemy w ilość, ale w jakość a jakość też jest kiepska. jest umiejętność władania mocą w kp, więc założe się że i tak byłaby wykorzystywana w trakcie gry. Miecz to miecz, niezależnie od tego jak się go nazywa.

[Yarin Lanex]

hmm... z tego co wiem to moja postać ma pseudonim Crossfire i ja zarejestrowałem się pod właśnie takim nickiem

no niestety, kolega ma rację. Oby opcja: PSEUDO znikło z tego regulaminu, bo jak nam się zarejestruje Jax "Blade Lico" Furius, a loginem bedzie Blade Lico, to nie zdzierżę.
Jestem zwolennikiem Imienia i nazwiska, jako loginu, jednak samo pseudo to nie złamanie regulaminu.

Witam, wiem że "Nie można tworzyć postaci, które od samego początku władają Mocą (dopuszczalne są wyjątki zaakceptowane przez Administrację. Nie dotyczy to również postaci stworzonych przed wprowadzeniem tej zasady). " Ale mam nadzieje, że moja KP będzie wśród tych wyjątków

oraz uboga KP dla mnie oznaczają, że kpisz w "żywe łącze".
Nie będę tego rozwijał, bo nie ma sensu.
Jestem na NIE.

[Kelan Navarr]

Nie chce mi się rozpisywać, bo moje myśli z nadświetlną mkną tylko w stronę łóżka, ale po przeczytaniu tego co napisałeś - po prostu NIE. Uzasadnienia miałeś nad moim postem, a jeśli ktoś jeszcze napisze komentarz - będą również pod. Nikt na tą kartę nie da akcepta na taką kartę.

[Kamuro Rushi]

Tak samo jak reszta, jestem na NIE.
Karta krótka, opisy ubogie i na dzień dobry władający mocą najemnik z mieczem świetlnym.
Ja podziękuję.
Gdyby choć historia była ciekawa, ale jest to ewidentnie wymyślane na szybkiego i pisane na "odwal się".
A jak zobaczyłem jeszcze ten statek to zaliczyłem sławnego facepalma.

[Shas]

Ja to tylko takim małym pstrykiem:

- Zestaw osłon i deflektorów z Kuat Drive Yards

KDY nie zajmuje się produkcją komponentów deflektorów okrętowych. Od tego jest spółka wydzielona czyli Chempat Engineered Defenses.

[Tzim A'Utapau]

Co do ubogiej KP, widzę że lecimy w ilość. Ok, da się zrobić.

Po prostu w objętość tekstu większą niż wypracowanie w szkole podstawowej, bo mniej więcej na taką zakrawa ta KP pod kątem liczby słów. Może to nasz błąd, łatwiej by było w sumie dostawać KP smsem niż wklejać na forum. Trza pomęczyć o to adminów...

5.Usposobienie: Osoba dość zamknięta w sobie, nie lubi żartować. Stara się zawsze trzeźwo myśleć i reagować adekwatnie do sytuacji. Nie lubi niepotrzebnie narażać się na niebezpieczeństwo.

W trzech zdaniach opisałeś osobowość swojego bohatera. Pod tak ogólnikowy opis można podciągnąć każdą personę.

Co do władania mocą pragnę zauważyć że postać przerwała nauki w wieku 7 lat. Skoro udało jej się przetrwać to znaczy że raczej nie używa mocy. Jak napisałem "Niektórzy mówią" że potrafi władać mocą. W dalszej części Historii (po czystce) nie ma wzmianki o tym że mocy używał (i nie będzie).

Ale zasugerowałeś, że dysponuje taką umiejętnością swoim wstępem.

Witam, wiem że "Nie można tworzyć postaci, które od samego początku władają Mocą (dopuszczalne są wyjątki zaakceptowane przez Administrację. Nie dotyczy to również postaci stworzonych przed wprowadzeniem tej zasady). " Ale mam nadzieje, że moja KP będzie wśród tych wyjątków

Pomijając tę zasadę, co do której w końcu można się zawsze jakoś ustosunkować i szukać sprytnych obejść, twoja historia postaci jest niewpasowana w uniwersum i nie nadaje się imo nawet na fantazyjny polot w RPG.

W wieku 6 lat został Padawanem, niestety rok później jego szkolenie przerwała Czystka. Chelshan’owi udało się uciec przez jedne z szybów wentylacyjnych i wskoczyć do przelatującego obok świątyni, ścigacza transportowego. Po kilku dniach szlajania się po dolnych poziomach Coruscant, znalazła go banda okolicznych dzieciaków. Chelshan dorastał wraz z nimi, zachowując w tajemnicy to, kim był i kim chciał zostać. Pozostawiając jedynie swój miecz świetlny, jako pamiątkę strasznego wydarzenia jakim była czystka.

1. Za stary na zostanie Padawanem. Nawet Skywalkera nie chcieli przyjąć w podobnym wieku.
2. Nie kupuję 7 latka, który zdołał uciec Vaderowi ze świątyni ani nawet gdziekolwiek w Galaktyce. Palpatine zadbał by Jedi Purge był prawdziwym Purge. Gdyby zwiał z kolei na innej planecie, klony i tak by go wytropiły i załatwiły. W taki sposób rozwalono 90 % mistrzów Jedi, którzy przeżyli Wojny Klonów. Poza tym w okresie Imperium Coruscant w dolnych poziomach było pod większą kontrolą. Dla mnie cała historia jest do wywalenia.

Masz za to przyzwoitą interpunkcję.

Głos na NIE, zmienię zdanie jeśli dasz dobrą, zupełnie od nowa napisaną KP.

EDIT: zapomniałem - w regulaminie jest też info o zalecanym braku statku na dzień dobry, a ty wziąłeś od razu okręt, w dodatku zuberowany.