Content

Odrzucone KP

Aer Ettel

Aer Ettel

Postprzez Aer Ettel » 10 Lis 2011, o 18:38

Nazwa postaci: Aer "et" Ettel
Rasa: Człowiek
Profesja: Pilot
Data urodzenia: 10 ABY

Usposobienie: Aer jest osobą skrajnie zamkniętą w sobie i małomówną, ale znajomi zgodnie komentują- jak już coś powie to konkretnie. Jest opanowany, a także bardzo cierpliwy i odpowiedzialny. Jest niezbyt energiczny(niektórzy nazywają go wręcz flegmatykiem) lecz w ogniu walki zmienia się nie do poznania- jest w swoim żywiole i tryska życiem tym bardziej, im bliżej jest do utraty go. Ceni sobie honor, porządek i przestrzeganie ustalonych zasad, wierzy również że walcząc dla Imperium walczy w obronie tych wartości.

Wygląd: Niezbyt wysoki (ledwo dostał się do armii), szczupły. Krótko przystrzyżone włosy w kolorze ciemny blond, delikatny zarost. Błękitne oczy, a każdy kto dobrze się przyjrzy zobaczy implanty korygujące źrenice, będące efektem delikatnej wady wzroku.

Umiejętności: Pilotowanie myśliwca typu TIE, a także - bez fajerwerków rzecz jasna- większości myśliwców imperialnych i ścigaczy.
Walka przy użyciu blastera i wibronoża- tyle co pokazali w Akademii na Reithal
Fart życiowy (choć nie jestem pewny czy to właściwy punkt)

Ekwipunek: Mundur paradny, Strój do lotów kosmicznych, ubrania cywilne, Pistolet DC44, Wibronóż (prezent od ojca za ukończenie Akademii na Reithal), Zestaw do Dejarika, karty do Pazaaka, plecak, podstawowa apteczka, racje żywnościowe na tydzień.

Środki Komunikacji: TIE Interceptor "Pięta Rankora". Właściwie to jest własnością armii, ale uznałem że napiszę czym latam.

Historia
PROLOG. Opowieść zaczyna się owego pamiętnego roku 9 ABY, kiedy na Imperium spadł cios równie straszny i katastrofalny jak klęska nad Endorem- wieść o śmierci Thrawna, ostatniego i najwybitniejszego Wielkiego Admirała, z prędkością światła obiegła galaktykę wzbudzając niedowierzanie i rozpacz. W pył starte zostały sny o powrocie dawnego ładu, zaś rebelia, rządzona przez zdrajców i szumowiny najpodlejszego gatunku, kontynuowała złowieszczy marsz ku władzy nad całą galaktyką.
Wkrótce po tym zdarzeniu pewien oficer Chimery poprosił o zwolnienie ze służby. Zapytany przez Gilada Palleona o powód, odparł:"Imperium się starzeje, kapitanie. To nie wróży dobrze, i z pewnością nic dobrego nie przyniesie w przyszłości. Potrzebujemy młodych, energicznych, gotowych ratować to co pozostanie. I tym zadaniem zajmę się osobiście"

Oficer Astyn Ettel, wówczas 32-letni, jak powiedział tak zrobił. Jeszcze tego samego roku ożenił się ze swoją wieloletnią przyjaciółką, Yenną Mart, i osiedlili się na lodowej planecie Reithal- warunki były surowe, lecz Astynowi zależało aby jego synowie uczęszczali do grupy dla młodzików na tamtejszej akademii wojskowej. Dlatego też wszyscy jego synowie od małego przygotowywani byli do służby dla imperium, i szybko wybyli z domu, bronić ojczyzny. Najstarszy, Aer, umiłował myśliwce.

DZIECIŃSTWO. Od najmłodszych lat Aer dawał o sobie poznać, że nie jest tacy jak wszyscy. Pomimo że z całego rodzeństwa był najstarszy i najsilniejszy, raczej unikał używania- jak to określał- "tępej siły. Wyraźnie też nie zależało mu na uznaniu rówieśników- zdecydowanie wolał towarzystwo stworów z Dejarika niż ludzi. Z czasem nabrał takiej wprawy, że nie miał w grze sobie równych, co jeszcze bardziej negatywnie wpłynęło na jego kontakty interpersonalne- nikt nie chciał grać z kimś, kogo nie da się pokonać. Bardzo źle wpłynęło to również na jego wzrok- szybko wykryto u niego poważną wadę, i konieczne było założenie specjalnych implantów korygujących źrenice.

AKADEMIA REITHAL. Sprawa trochę zmieniła się gdy trafił do Akademii- poznał wówczas chłopaka o imieniu Drake, który również doskonale grał. Przez cały okres nauki trzymali się razem, a raz Drake właściwie ocalił mu życie.
Było to podczas zajęć terenowych- swego rodzaju obóz, chodzi o to aby przyszli żołnierze nauczyli się działać w warunkach polowych. Najcięższym elementem były warty-każdy miał ściśle ustalone przydziały kiedy pilnuje obozowiska, jednak nikogo nie dziwiło gdy kadeci wymieniali się, na przykład kiedy ktoś był szczególnie zmęczony. Aer nigdy nie korzystał z tej możliwości, prawie nigdy też nie proszono go o zastąpienie. Zdarzyło się to dokładnie raz- Drake, będąc akurat po karnej serii ćwiczeń, poprosił Aera o zastąpienie go, na co Aer zgodził się bez wahania. Tej nocy siły rebelii przeprowadziły nalot. Nikt nie zginął, a jedynie parę osób (w tym Drake) zostało lekko rannych. Po części była to zasługa Aera, który błyskawicznie zaalarmował obóz. Pomimo propozycji oboźnego aby udał się na zasłużony odpoczynek, kontynuował wartę (żartobliwie skomentował że poczeka aż wrócą, bo nie zdążył się pożegnać), zaś nad ranem, gdy chciał wrócić do namiotu zastał zgliszcza. Okazało się że jadna z pierwszych bomb spadła tam, gdzie spałby gdyby nie wziął warty. Odwiedził potem Drake'a, i skomentował że po tej akcji chyba wisi mu kolejkę. W odpowiedzi usłyszał:"Zdecydowanie. I to codziennie przez kilka lat, farciarzu jeden". Od tej chwili ich przyjaźń jest jeszcze silniejsza, i pomimo że wyszkolili się w dwóch różnych kierunkach (Drake dokształca się w kierunku Inżynierii Wojskowej) wciąż utrzymują ze sobą kontakt i grają za pośrednictwem holonetu. Oczywiście nie wszyscy patrzyli na Aera przyjazny okiem, zaś incydent z nalotem stał się pretekstem do rozpoczęcia dochodzenia w sprawie jego możliwych kontaków z rebelią. Naturalnie dochodzenie nic nie pokazało, bo takich kontaktów nigdy nie było.

DOMINATOR. Po ukończeniu (z wyróżnieniem) akademii, Aer wyruszył dokształcać się w kierunku pilotażu myśliwców. Został przydzielony do szkoły dla pilotów na Niszczycielu "Dominator", gdzie został przyjęty z otwartymi ramionami (po części dzięki wpływom ojca). Szkolenie zaczął w wieku czternastu lat, i szybko okazało się że jest doskonałym pilotem, bardzo szybko się uczy i już po paru miesiącach dorównywał starszym kolegom. Teraz, po dwóch latach ciężkiej pracy, czeka na przydział do eskadry w której jego "Pięta Rankora" zacznie siać zniszczenie wśród wrogów Imperium.
Aer Ettel
New One
 
Posty: 1
Rejestracja: 8 Lis 2011, o 18:54

Re: Aer Ettel

Postprzez Shas » 10 Lis 2011, o 19:06

< szaleńczy śmiech numer 6. > Imperialny do oceny ... nareście.

Aer Ettel napisał(a):Krótko przystrzyżone włosy w kolorze ciemny blond, delikatny zarost.

Ja ci dam zarost ... ja ci dam ZAROST! Oficer Imperium ma mieć morde gładką jak pupcia niemowlaka. To nie jakaś parszywa rebelia tylko Imperialna Flota!

Aer Ettel napisał(a):Pilotowanie myśliwca typu TIE, a także - bez fajerwerków rzecz jasna- większości myśliwców imperialnych i ścigaczy.

Właściwie, jak latałeś jednym TIE to i resztą polecisz. Ale Imperium posiada teraz dosyć, różnorodny park techniczny więc nie szalejmy z tym "większości".

Aer Ettel napisał(a):Fart życiowy (choć nie jestem pewny czy to właściwy punkt)

Masz racje, umiejetności się nabywa z czasem. Farta się dostaje na starcie od matki natury co to nim chce niedostatki rozumu nadrobić. ;)

Aer Ettel napisał(a):Środki Komunikacji: TIE Interceptor "Pięta Rankora". Właściwie to jest własnością armii, ale uznałem że napiszę czym latam.

Floty ... no jak jesteś dobry to można przymknać oko na to nieregulaminowane nazywanie maszyny.

Aer Ettel napisał(a):W pył starte zostały sny o powrocie dawnego ładu, zaś rebelia, rządzona przez zdrajców i szumowiny najpodlejszego gatunku, kontynuowała złowieszczy marsz ku władzy nad całą galaktyką.

Za samo to bym mu dał akceptacje. :lol:

Aer Ettel napisał(a):Wkrótce po tym zdarzeniu pewien oficer Chimery poprosił o zwolnienie ze służby.

Się regulamin kłania. W czasie działań wojennych nie ma czegos takiego jak zwolnienie ze służby na prośbę. Baaa nawet w czasie pokoju obowiazuje cię kontrakt oficerski i dopiero po jego wygaśnięciu możesz myśleć o odejściu do rezerwy. Podkreślam, do rezerwy ... bo z Floty się nie odchodzi na stałe. Prosciej było poprosić o przeniesienie do ichniej uczelni dalej wspomnianej.

Ta szkoła dla pilotów na niszczycielu ... odpada. Resztki Imperium za Chiny Ludowe by nie wycofały z linni okrętu by szkolić podlotków. Zamień na przejściowy obóz szkoleniowy gdzieś na zapleczu. No i ta nazwa powraca ... widzisz, Imperium nie przydzielało na stałe maszyn pilotom. Dostawałeś to co latało a jutro mógł nim lecieć twój kumpel, tylko weterani i wyższe belki mogły sobie przydzielić na stałe daną maszynę.
I know what dude I am I'm the dude playin' a dude disguised as another dude.
Shas
New One
 
Posty: 477
Rejestracja: 7 Mar 2010, o 19:29

Re: Aer Ettel

Postprzez Tzim A'Utapau » 10 Lis 2011, o 21:10

Dam TAK, jeśli autor ustosunkuje się do kilku poniżej wytkniętych rzeczy, czyli po prostu poprawi błędy ;) Od razu też muszę przyznać, że:
- KP jest świetna pod kątem konceptu, bardzo podoba mi się rys bohatera oraz wybór informacji, które zamieściłeś. Tu sobie gra w szachy, tam mamy parę wątków z jego biografii, dla mnie to było przystępne.
- Autor nie popełnia zbyt wielu błędów w zapisie, czyli nie zakatuje nimi GMa ;)
- Całość jest osadzona porządnie w świecie Star Wars, widać że to nie historia typu ogólnego z Gwiezdnymi Wojnami w tytule, tylko coś z liźniętym EU.
- Niestety cała reszta leży, czyli głównie forma. O ile treść jest przyzwoita, niektóre konstrukcje składniowe to po prostu masakra. Wiem, co chciano przekazać, ale próbowano przy tym przekombinować i w efekcie się zdaje, że czytamy opowiadanie zadane przez panią nauczycielkę, w dodatku pisane na kolanie przez leniwego gimnazjalistę z kapką talentu (no offence, to tylko moje wrażenie efektu, a nie autora).

Rady: Podziel dialogi i wstaw je od myślnika, bo w cudzysłowie całość sprawia wrażenie jeszcze bardziej chaotycznego. Rozwiń usposobienie.

Po co w historii takie wtręty jak ten?:
Odwiedził potem Drake'a, i skomentował że po tej akcji chyba wisi mu kolejkę.


Czy informacja jak i co, kiedy oraz jakimi słowami skomentował bohater, cokolwiek wnosi do jego biografii? Niewiele, to już raczej usposobienie i tam da się to wepchnąć w formie chociażby cytatów z podpisanymi okolicznościami. Gdyby wywalić masę mało znaczących żarcików postaci, to historia staje się nagle dość uboga.

I:

ale znajomi zgodnie komentują- jak już coś powie to konkretnie.

spacja

Jest opanowany, a także bardzo cierpliwy i odpowiedzialny. Jest niezbyt energiczny(niektórzy nazywają go wręcz flegmatykiem) lecz w ogniu walki zmienia się nie do poznania- jest w swoim żywiole i tryska życiem tym bardziej, im bliżej jest do utraty go.


Dwa razy "jest" jest ok, ale trzecie jest jakie jest, czyli jest po prostu nadużyciem i zbędnym powtórzeniem ;)
Spacja przed nawiasem. Spacja przed myślnikiem. Generalnie mógłbyś ten duży klawisz bardziej lubić, więcej nie będę wypisywał gdzie zabrakło odstępów, ale wypadałoby znaleźć te miejsca samemu.

wierzy również że walcząc dla Imperium walczy w obronie tych wartości.


Przecinek przed "że". Znów powtarzasz słowo. Nie wiem tylko, czy celowo, by zbudować jakąś ciągniętą myśl, czy przez przypadek. Nie trzeba tego fragmentu poprawiać, po prostu warto zwrócić na to uwagę. Czasami powtórzenia mają funkcję estetyczną, tak na przykład odbieram to konkretne, nawet jeśli to zwykłe niedopatrzenie.

Niezbyt wysoki (ledwo dostał się do armii), szczupły. Krótko przystrzyżone włosy w kolorze ciemny blond, delikatny zarost. Błękitne oczy, a każdy kto dobrze się przyjrzy zobaczy implanty korygujące źrenice, będące efektem delikatnej wady wzroku.


I to ma być cały wygląd? Cechy szczególne? Jak dokładniej wygląda ten implant? Jesteś jak szalonooki moody, oczy ci fosforyzują niczym wiedźminowi, czy po prostu masz kwadratowe źrenice? No przecież to da się rozwinąć. Niezbyt wysoki, to znaczy jaki? Jakieś porównanie? Szczupły? To ja chcę jego konkretną masę. Pomyśl o postaci jak o fajnym sportowym samochodzie, który właśnie dostałeś na urodziny. Na pewno będziesz w stanie dokładniej go opisać. Ba, będziesz się rozwodził nad odcieniem lakieru, karbonową machą i nawet zmierzysz kąt pochylenia lusterek. Pochwal się swoją postacią tak, jakbyś się chwalił samochodem. ;)
Ja ci dam zarost ... ja ci dam ZAROST! Oficer Imperium ma mieć morde gładką jak pupcia niemowlaka. To nie jakaś parszywa rebelia tylko Imperialna Flota!


Shas to maniak, nie słuchaj go. Imperialni nie przywiązywali wagi do wyglądu jako takiego (za co zresztą odpowiedzialny był także Vader i ascetyzm Palpiego), a wręcz mieli go w poważaniu, chodziło im wyłącznie o schludność. Pelcio latał z wielkim wąsem, baron Fel w ogóle cenił sobie demoniczne bródki, a szturmowców nikt nie rozliczał z tego, co mają pod hełmem. To jest flota i armia, a nie jakiś pokaz mody. Gdyby faktycznie im na tym zależało, to by wszystkim żołnierzom/pilotom przeprowadzali zabiegi upiększające podczas werbunku. Dopóki nie masz występować na paradzie albo plakacie imperium, jest ok i noś się (w granicach rozsądku) jak chcesz, byle nie podpaść przełożonemu. :P

Umiejętności: Pilotowanie myśliwca typu TIE, a także - bez fajerwerków rzecz jasna- większości myśliwców imperialnych i ścigaczy.
Walka przy użyciu blastera i wibronoża- tyle co pokazali w Akademii na Reithal
Fart życiowy (choć nie jestem pewny czy to właściwy punkt)


No przecież jeszcze umie grać. Może ma jakiś konkretny styl Dejarika? Może oszukuje w sabacca/pazaaka?


Środki Komunikacji: TIE Interceptor "Pięta Rankora". Właściwie to jest własnością armii, ale uznałem że napiszę czym latam.


Teraz, po dwóch latach ciężkiej pracy, czeka na przydział do eskadry w której jego "Pięta Rankora" zacznie siać zniszczenie wśród wrogów Imperium.


Skoro czeka na przydział, to dopiero po nim dostanie myśliwiec :P Na pewno nikt mu nie pozwoli taszczyć na plecach TIE do nowej jednostki. No, chyba że jest ważniakiem, jak zauważył Shas, a i wtedy byłoby to podejrzane.

Się regulamin kłania. W czasie działań wojennych nie ma czegos takiego jak zwolnienie ze służby na prośbę. Baaa nawet w czasie pokoju obowiazuje cię kontrakt oficerski i dopiero po jego wygaśnięciu możesz myśleć o odejściu do rezerwy.


Coś w tym jest, ale z drugiej strony w Imperium osoby o władzy cywilnej mogły również pełnić obowiązki oficerskie, więc wystarczyłoby w teorii "poprosić" kogoś wysoko z tej drugiej linii (moffa?), by cię odwołał. Myślę, że to jest do przełknięcia, w zależności od faktycznego statusu danego oficera. Nie wszyscy byli na kontraktach, nie zapominajmy o systemie feudalnym i łączeniu aspektów tytularnych/tradycyjnych z wojskiem oraz flotą. I znów przypominam o pomieszaniu w Imperium dwóch gałęzi zarządzania. Zresztą... nie do końca sobie wyobrażam kontraktowe podejście do służby oficerskiej. Takie rzeczy raczej w Republice. W Imperium bez problemu z komandora mogłeś się nagle stać gubernatorem planety, formalnie do floty już nie należałeś. Coś jak w imperium rzymskim z prowincjami po cursus honorum ;)
Inna sprawa, że Thrawn by za takie coś po prostu kazał delikwenta zakuć w dyby i uczciwie mu udowodnił, że odejście w dobie wojny to zdrada, a Vader by kogoś takiego na miejscu ukatrupił. :D
Innymi słowy, tu bronię autora albo raczej: imo nie mamy mu nic do zarzucenia, choć dla zadowolenia wszystkich mógłby tę myśl rozwinąć.

Kiedy autor napisze, że poprawił KP, zajrzę tu po raz kolejny, by dać Taka. Raz, bo do oceny podszedłem szczegółowo i tego samego oczekuję od autora ;)
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: Aer Ettel

Postprzez David Turoug » 10 Lis 2011, o 21:13

Aer napisał(a):Data urodzenia: 10 ABY


Wiesz, że Twoja postać obecnie miałaby 16 lat. Nie wiem jak wygląda szkolenie w imperialnej akademii, ani w jakim wieku się ją zaczyna i kończy, ale wydaje mi się, że to dość młody (i jak na standardy realne), niepełnoletni wiek. Jednak w tej kwestii powinien się wypowiedzieć ktoś związany i zaznajomiony z przepisami obowiązującymi w Imperium (Oto'reekh, Jack, może Luk Seven?)


Aer napisał(a):Umiejętności: Pilotowanie myśliwca typu TIE, a także - bez fajerwerków rzecz jasna- większości myśliwców imperialnych i ścigaczy.
Walka przy użyciu blastera i wibronoża- tyle co pokazali w Akademii na Reithal
Fart życiowy (choć nie jestem pewny czy to właściwy punkt)


Trochę krótko i za gęsto tutaj enterów. Postaraj się coś jeszcze rozszerzyć i ewentualnie dodać.


Aer napisał(a):. Tej nocy siły rebelii przeprowadziły nalot. Nikt nie zginął, a jedynie parę osób (w tym Drake) zostało lekko rannych

O jakiej rebelii mówisz? Z tego co wiem od 4ABY jest Nowa Republika, chyba że chodziło Ci o jakiś inny twór. ;]

Poza tym w kwestii technicznej. Stosujesz wiele myślników, pamiętaj by stawiać spację zarówno przed jak i po nich. Poza tym proszę o używanie opcji justowania oraz wyróżnienie poszczególnych kategorii (usposobienie, historia itp itd) pogrubieniem. Na razie wstrzymuję się przed akceptacją i czekam na poprawienie Karty.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: Aer Ettel

Postprzez Shas » 11 Lis 2011, o 00:14

Tau Altair Lakon napisał(a):Shas to maniak, nie słuchaj go. Imperialni nie przywiązywali wagi do wyglądu jako takiego (za co zresztą odpowiedzialny był także Vader i ascetyzm Palpiego), a wręcz mieli go w poważaniu, chodziło im wyłącznie o schludność. Pelcio latał z wielkim wąsem, baron Fel w ogóle cenił sobie demoniczne bródki, a szturmowców nikt nie rozliczał z tego, co mają pod hełmem. To jest flota i armia, a nie jakiś pokaz mody. Gdyby faktycznie im na tym zależało, to by wszystkim żołnierzom/pilotom przeprowadzali zabiegi upiększające podczas werbunku. Dopóki nie masz występować na paradzie albo plakacie imperium, jest ok i noś się (w granicach rozsądku) jak chcesz, byle nie podpaść przełożonemu.

Nie słuchaj dziada ... widzisz że moczer i propagandą rebeli przesiąknięty. Oni tam nawet warkoczyki pfuuu noszą. :D O ile wysoka ranga pozwala na pewne ustępstwa odnośnie wyglądu to jeśli sobie lookniesz na choćby movie to tam każdy oficer jest gładko ogolony, wyprostowany jak struna i pełen tej powszechnej oficerskiej buty. Imperialna flota to wysoce zdyscyplinowana organizacja gdzie obowiązują surowe zasady, oficer ma zawsze wyglądać jakby zlazł dopiero co z plakatu werbunkowego. To rebele nie dbali o wygląd, banda prostaków i zarośniętych buszmenów. :D
Jak oficer floty masz być gładko ogolony, mundur odprasowany na kant, oficerki jak psu jajca a postawa jakby ci kto bagnet w zadek wsadził.

Ale byś nie panikował, podlegasz pod korpus myśliwców. Tam możesz spokojnie łazić w kombinezonie między swoimi. Ale o zgrozo staw się tak przed kapitanem a dostaniesz tydzień paki.

Co do tego zwolnienia ze służby, jeśli jest to oficer co ma w sumie niewiele nalotu bo 30 pare tam lat. To za Chiny Ludowe ojczulka Mao go nie wypuszczą, jak to Tau ładnie pokazałeś, przekonają go by został. Ja nadal trzymać się byde wersji z przeniesieniem.

David Turoug napisał(a):O jakiej rebelii mówisz? Z tego co wiem od 4ABY jest Nowa Republika, chyba że chodziło Ci o jakiś inny twór. ;]

Jeżeli jest to podane z punktu widzenia postaci to ma sens, Imperium jako takie nigdy nie uznało Nowej Republiki. Dopiero pelcio ją oficjalnie uznał jako stronę wojny, dla każdego z Imperialnych to są nadal rebelianci.
I know what dude I am I'm the dude playin' a dude disguised as another dude.
Shas
New One
 
Posty: 477
Rejestracja: 7 Mar 2010, o 19:29

Re: Aer Ettel

Postprzez Mistrz Ind'yk » 11 Lis 2011, o 00:27

Aer Ettel napisał(a):
W pył starte zostały sny o powrocie dawnego ładu, zaś rebelia, rządzona przez zdrajców i szumowiny najpodlejszego gatunku, kontynuowała złowieszczy marsz ku władzy nad całą galaktyką.

Za samo to bym mu dał akceptacje. :lol:


Shas, masz +1 do wdzięku :mrgreen: .
Awatar użytkownika
Mistrz Ind'yk
Gracz
 
Posty: 1735
Rejestracja: 21 Cze 2011, o 12:42

Re: Aer Ettel

Postprzez Kelan Navarr » 11 Lis 2011, o 00:30

Jeśli tylko ustosunkujesz się do wskazanych uwag - będziesz miał moje TAK.

PS: Jak do nas trafiłeś?
Image
Awatar użytkownika
Kelan Navarr
Gracz
 
Posty: 2329
Rejestracja: 28 Gru 2008, o 00:13

Re: Aer Ettel

Postprzez Peter Covell » 13 Lis 2011, o 16:49

Wiek! Koniecznie popraw wiek, bo szesnaście lat to mało, zdecydowanie.

Oprócz tego - poprawki błędów wymienionych przez Tau i Shasa, a wtedy TAK ode mnie otrzymasz ;)
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: Aer Ettel

Postprzez Jack Welles » 10 Sty 2012, o 16:28

User napisał mi, że niestety nie starczy mu czasu na grę na MM póki co. Przenoszę w wiadome miejsce.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn


Wróć do Odrzucone KP