Content

Odrzucone KP

Zane Whisper

Zane Whisper

Postprzez Zane Whisper » 25 Lip 2012, o 16:16



1. Imię i nazwisko : Zane Whisper

2. Rasa: Człowiek

3. Profesja : Łowca Artefaktów/ Najemnik - Praca za kredyty.

4. Data urodzenia: 7 ABY

5. Usposobienie: Zane jest opanowaną osobą, choć czasami ( bardzo rzadko ) pod wpływem emocji działa impulsywnie. Zazwyczaj decyzję podejmuje po kilkukrotnym przemyśleniu przez co nigdy nigdy nie żałuję swoich czynów.
Wyróżniał się pewnością siebie i arogancją . Jest nieufny wobec innych.
W życiu kierował się zasadą " Po trupach do celu ", przez co nie przywiązywał wagi do życia innych istot, a nawet gardził nimi. Nie sprawiało mu trudu zadawanie bólu, a wręcz przeciwnie czerpał z tego satysfakcję. Uwielbiał uczucie siły, górowania i potęgi.

6. Wygląd : Zane mierzy 190 cm więc był dość wysoki jak na człowieka. Jego ciało jest dobrze zbudowane i muskularne. Kruczoczarne włosy sięgały mu prawie do ramion. Ma ciemnobrązowe oczy. Ubrany jest w czarną skórzaną kurtkę pod którą nosił również czarną koszulę oraz spodnie tego samego koloru i kroju. Strój dopełniały czarne masywne buty zakończone stalowymi noskami. Na prawej ręce nosi rękawicę z wbudowanym wysuwanym wibroostrzem. Na plecach nosił wibromiecz.

7. Umiejętności: Zane poprzez swój podziw dla miecza świetlnego opanował w dużym stopniu walkę wibroostrzem. Potrafił również dobrze strzelać blasterem. Dzięki pomocy przy pracy ojcu nauczył się sztuki handlu i perswazji. Miał także dużą znajomość legend Jedi i Sith nabytą w dzieciństwie.

8.
- Blastery DL-44 przy pasie
- Cyfronotes
- Rękawica z ukrytym wibroostrzem
- Parę kredytów
- Wibromiecz
- Droid astromechaniczny R3-D3

9. Lekki frachtowiec koreliański YT-1300 - " Cień Ostrza "

10.
Sam początek:
Zane przyszedł na świat na Coruscant jako syn Rexa i Jaine Whisper - młode, mało zamożne małżeństwo, prowadzące wspólnie kantynę " Pod wściekłym Rancornem". Niestety życie nie rozpieszczało go od samego początku. Jego matka zmarła w czasie porodu przez co jego ojciec zawsze czuł do niego odrazę za śmierć swojej żonyl, lecz obiecał że zajmie się ich synem mimo niechęci.
Zane od najmłodszych lat pomagał ojcu w kantynie gdzie przy jego boku uczył się życia.
Zawsze wykazywał zainteresowanie historią a zwłaszcza legendami Jedi i Sithów, o których czytał bardzo wiele w wolnych chwilach. Marzył o tym by wyrwać się z tej kantyny i zostać potężnym wojownikiem, jak w legendach, takie to dziecięce marzenie.

Dorastanie:
W wieku 15 lat w jego życiu nastąpił przełom. Jego ojciec Rex zawarł umowę z miejscowym hutt'em Grapą . Gangster obiecywał krocie za przemyt przyprawy a skuszony łatwymi kredytami Rex zgodził się bez namysłu. Sprzedał swoją kantynę na rzecz statku i zaczął nową pracę. Zane podróżował wraz z nim. Udało mu się przynajmniej wydostać z Coruscant i zwiedzić trochę galaktyki.

Wszystko układało się bardzo dobrze. Rex nie tylko zajmował się teraz przemytem przyprawy ale też handlem różnymi dobrami a najczęściej tymi nielegalnymi. W pracy pomagał mu zakupiony droid R3. Chłopak pod okiem ojca nauczył się bardzo dużo o handlu i perswazji. Zane w czasie podróży nadal studiował legendy Jedi choć teraz o wiele bardziej interesowały go historie Sithów. Zaczął także uczyć się szermierki wibromieczem w czym całkiem niezły.

Koniec dzieciństwa:

Kiedy Zane doczekał 19 urodzin miał dość takiego życia. Nie chciał wiecznie być zwykłym handlarzem i przemytnikiem. Uważał że należy mu się więcej od życia i postanowił to osiągnąć, lecz na przeszkodzie stanął mu jego własny ojciec. Kiedy chciał go opuścić Rex całkowicie zakazał chłopakowi jakiego kolwiek odejścia argumentując to że i tak nic nie osiągnie. Przy każdej tego typu kłótni chłopaka rozrywała od środka złość al na tym się kończyło aż do pewnego momentu...

" Cień ostrza " - Pokład

- Mam dość twoich chorych pomysłów ! Rusz się lepiej do ładowni i czekaj aż dolecimy ! Rozładujesz towar to ci się odechce wariować ! Zaraz lądujemy w Mos Eisley.
Zane zacisnął pięści w złości. Kusiło go rzucić w stronę ojca milion wyzwisk ale to i tak by nic nie zmieniło. Ale chłopak miał już plan jak się od niego uwolnić.
[tab][/tab]- Jak sobie życzysz ojcze. - w jego głosie było słychać wyraźną pogardę.
Odwrócił się na pięcie i ruszył w stronę ładowni. W głowie roiło mu się od myśli. Coraz częściej czuł nienawiść do ojca. Nie zawsze tak było. Wiedział że tata osądzał go, choć niesłusznie, o śmierć matki ale do tego faktu się przyzwyczaił, jednak Rex zmienił się w ciągu tych lat nie do poznania. Środowiska w których teraz się kręcił sprawiły że ojciec zmienił się w tyrana rządnego kredytów, który na domiar złego był często pijany. Na szczęście już niedługo Zane będzie musiał to znosić. Postanowił że gdy wylądują ukradnie część kredytów ojcu i ucieknie jak najdalej.
Jednak każdy plan jest ryzykowny...

Mos Eisley - Lądowisko 54, Noc

- A ty gdzie się wybierasz mały gnojku ?! - Zane dobiegł za pleców krzyk jego ojca który schodził teraz z rampy " Cienia" . Po głosie można było stwierdzić że znów jest pijany. W tym przekonaniu utwierdził Zane'a brzdęk butelki.
- Cholera ! - westchnął sam do siebie. - Mówiłem ci ojcze że chce odejść. Mam do tego prawo. Odwrócił się w stronę ojca czekając na kolejną kłótnie...ostatnią.
Rex wybuchnął śmiechem.
- Znowu to samo ?! Nie pozwolę ci odejść ! Zostaniesz ze mną co by się nie działo !
- Zapomnij.
Rex słysząc bunt syna nie wytrzymał złości i rzucił w stronę syna butelką, lecz nie trafił a butelka rozbiła się kilka kroków od chłopaka.
- Chyba muszę nauczyć Cię posłuszeństwa. - mówiąc to Rex ruszył w stronę syna podciągając rękawy koszuli, - Jeżeli będzie trzeba siłą zaciągnę cię na ten statek.
Zane nie wiedział do końca jak się zachować ale był na tyle wściekły i zdeterminowany by wyruszyć swoją drogą że przed sobą nie widział już ojca a mężczyznę stojącego mu na drodze. Rex podszedł na tyle blisko że zamachnął się pięścią celując w Zane'a ale młodzieniec zgrabnym unikiem wyminął cios a korzystając z siły pędu złapał pięść ojca i rzucił nim o ziemie. Rex wylądował ciężko na ziemi.
- Ty smarkaczu ! Teraz się doigrałeś ! - Mężczyzna podnosił się powoli. Kiedy w końcu udało mu się stanąć na nogach wyciągnął z kieszeni mały wibronóż. Błysk małego ostrza można było dostrzec mimo ciemności. - Nic nigdy nie osiągniesz ! Jesteś tylko zwykłym gnojkiem który zabił własną matkę !
W Zane'ie po tych słowach powstała furia która napędzała go do dalszych kroków, które potoczyły się bardzo szybko. Podszedł do mężczyzny który wymachiwał nożem, uniknął dwóch ciosów a przy trzecim silnym kopnięciem wytrącił mu nóż z ręki. Jednak Rex nadal silnie atakował gołymi rękami. Zane trafił go pięścią w szczękę a następnie wbił mężczyźnie wibroostrze które miał ukryte w rękawicy prosto w gardło. Paradoksalnie dostał to ostrze od ojca na 19 urodziny. Krew buchnęła z rozerwanej szyi. Zane oddychał ciężko wciąż będąc napędzany siłą furii, która w nim wybuchła. Jego ojciec upad na ziemię dusząc się krwią w ostatnich próbach złapania oddechu, aż do momentu kiedy jego serca ustało. Młodzieniec stał jeszcze chwilę wpatrzony w ciemność. Z pokładu "Cienia Ostrza" wytoczył się powoli R3 wydając z siebie dźwięki zdziwienia, które wyrwały Zane z zamyślenia.
- R3 przygotuj statek do odlotu. Chce stąd uciec jak najszybciej.
Astrodroid zagwizdał potwierdzająco i ruszył z powrotem do wnętrza statku. Zane spojrzał jeszcze raz w stronę ciała ojca. Uspokoił się wystarczająco by przemyśleć wszystko co się właśnie stało.
- Mówiłem że nie staniesz mi na drodze...ojcze. - ostatnie słowo wymówił z pogardą. Wszedł po rampie do wnętrza " Cienia " i usiadł na fotelu pilota.
- R3 odlatujemy.
Silniki "Cienia ostrza " obudziły się do życia i już po chwili statek opuścił lądowisko kierując się w bliżej nieokreślonym kierunku...
Spokój to kłamstwo, jest tylko pasja...
Awatar użytkownika
Zane Whisper
New One
 
Posty: 3
Rejestracja: 25 Lip 2012, o 10:59

Re: Zane Whisper

Postprzez Tzim A'Utapau » 25 Lip 2012, o 18:33

Jestem na NIE.

Lakoniczne uzasadnienie:

viewtopic.php?f=132&t=1400&p=30580#p30580
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: Zane Whisper

Postprzez Zane Whisper » 25 Lip 2012, o 18:40

Może dlatego że Raphael to jest moja stara postać która umarła ze względu na to że mnie tu długo nie było a chciałem prowadzić rozgrywkę bardzo podobną postacią.
Spokój to kłamstwo, jest tylko pasja...
Awatar użytkownika
Zane Whisper
New One
 
Posty: 3
Rejestracja: 25 Lip 2012, o 10:59

Re: Zane Whisper

Postprzez Tzim A'Utapau » 25 Lip 2012, o 19:01

1. To nie jest podobna postać, tylko KP niemal identycznego bohatera, z taką samą osobowością i umiejętnościami. Nawet nie wysilono się na napisanie KP od nowa. Niektóre zdania wyjęto żywcem z poprzedniej KP i wklejono bez zmian.
2. Pierwsza Karta przeszła mimo licznych błędów z kredytem zaufania, który nie został spłacony.
3. Postać Raphaela została uznana za wyjątek (tło fabularne, na które zwykle się nie pozwala) i dano jej szanse tego wykorzystania. Vide: punkt 2.
4. Postać zginęła, a autor wzrusza ramionami, chce po prostu zrobić jej fabularnego bliźniaka. Nie można na jednej, minimalnie zmienianej KP jechać dziesięcioma postaciami. Skoro bohater zginął, to są tego konsekwencje - nie ma bohatera. :|
5. Ta KP nie powinna przejść nawet, gdyby nie była kopią poprzedniczki. Elementy fabularne jak legendy Sith znane przez każdego cywila nie mają żadnego uzasadnienia w realiach gry (a już na pewno w kanonie), a ilość błędów odstrasza.

Podtrzymuję swoje zdanie. Doradzam napisanie KP zupełnie od nowa. Nawet jeśli ma to być podobny bohater, to niech ten stopień podobieństwa będzie wiarygodny.

Inni userzy naturalnie mogą mieć odmienne zdanie i dać swoje TAKi, ale ode mnie go nie będzie.
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: Zane Whisper

Postprzez Mistrz Ind'yk » 25 Lip 2012, o 19:36

Jestem na NIE.

Indyczne uzasadnienie:

Z wykorzystaniem zaufania, którym obdarzona została tamta KP to w ogóle się nie zmierzyłeś, więc nie ma o czym mówić. Jako Gracz także pokazałeś się z najgorszej strony, najpierw pisząc niesamowicie szybko, a potem, gdy tylko opuścił Cię entuzjazm, znikając na kilkumiesięczne przerwy. To, co pokazujesz teraz, jak na moje jest kontynuacją tamtych zachowań. Zlewasz sobie tak naprawdę pozostałych użytkowników, serwując im odgrzewany kotlet, a do tego jeszcze chcesz to zataić w tandetny sposób, produkując sobie multikonto (skoro na poprzednim byłeś dzisiaj po południu).
Twoja poprzednia postać przeszła, KP miała błędy i naciągnięcia, ale dostałeś szansę. Pokazałeś koncertowo, jak można takowej nie wykorzystać, więc moim zdaniem, teraz jesteś nam winien co najmniej super KP, przy której się postarasz i pokażesz chęci wybiegające dalej niż 3-4 dni pisania.

http://mglawicamocy.pl/viewtopic.php?f=45&t=1404&start=40
Myślę, że daty ostatnich 6-7 postów mogą dużo powiedzieć o sytuacji ;) .
Awatar użytkownika
Mistrz Ind'yk
Gracz
 
Posty: 1735
Rejestracja: 21 Cze 2011, o 12:42

Re: Zane Whisper

Postprzez Jack Welles » 26 Lip 2012, o 16:04

Nie ma co dłużej dyskutować - autoplagiat, tak jak każdy inny rodzaj plagiatów, jest u nas nie mile widziany. Jeśli chcesz u nas jeszcze raz grać to musisz się na prawdę wysilić i napisać nową kartę, w której trudno będzie znaleźć niedoróbki.

Wątek zamykam i przerzucam do odrzutów.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn


Wróć do Odrzucone KP

cron