przez Gallen Korr » 2 Gru 2012, o 00:01
przez Kamuro Rushi » 2 Gru 2012, o 23:41
przez Gallen Korr » 2 Gru 2012, o 23:50
przez Kamuro Rushi » 4 Gru 2012, o 17:24
Gallen Korr napisał(a):Sympatyczny dla innych, nie lubi za bardzo przemocy, lecz gdy natrafia się taka okazja, nie powstrzymuję się, zawsze wali bez skrupułów.
Gallen Korr napisał(a):Nie lubi być w złym towarzystwie, ponieważ zawsze czuję się nieswojo, martwi się tym, że jeśli się nie posłucha, może mieć przez to kłopoty.
Gallen Korr napisał(a):8. Ekwipunek:
-Strój pilota,
Gallen Korr napisał(a):-cyfro-notes
Gallen Korr napisał(a):-Pilotuje małe myśliwce i małe frachtowce.
Gallen Korr napisał(a):Zależy jaką maszynę dostanie, zawsze potrafi się z nią grać.
Gallen Korr napisał(a):Dobrze sobie radzi nawet z małymi myśliwcami i innymi jednostkami latającymi.
Gallen Korr napisał(a):Za bardzo nie umie korzystać z broni, więc jego celność jeść średnia, bardziej umie walczyć w ofensywie, czyli walka na pięści.
Gallen Korr napisał(a):Potrafi w bardzo krótkim czasie naprawić myśliwiec, lecz dłużej zajmują mu naprawy wielkich okrętów, zależy czy pracuję sam czy z kimś.
przez Mistrz Ind'yk » 4 Gru 2012, o 23:39
przez Kamuro Rushi » 5 Gru 2012, o 07:55
przez Alice » 7 Gru 2012, o 16:10
Usposobienie: Sympatyczny dla innych, nie lubi za bardzo przemocy, lecz zmuszony do walki, nie cofa się przed przeciwnikiem. Nie lubi przebywać w szemranym towarzystwie, ponieważ zawsze czuje się nieswojo,obawiając się niepotrzebnych kłopotów. Pomaga czasem słabszym, ponieważ nie lubi patrzeć na ich cierpienie lub udrękę.Czasami potrafi przyznać się do popełnionych błędów. Chętnie pozna wszystkich, którym leży na sercu dobro galaktyki.
Ma 175cm wzrostu, jest o szczupłej sylwetce, nigdy nie był gruby.Ma ciemnobrązowy kolor włosów, jego oczy są szaro-niebieskie.
Zakłada na siebie zazwyczaj, strój pilota o kolorach czerwono czarnych, jego suwak jest koloru czarnego, kieszonki po bokach mają kolor czerwony, spodnie są czarne, rękawy są czarne.
Po prawej stronie jego pasa, zwisa jeden niewielki blaster, który zawsze ratuję go, gdy jest w tarapatach.Strój także posiada system podtrzymywania życia i bardzo szczelny hełm, który jest koloru czarnego, lecz czerwony pasek przechodzi przez jego środek.
7. Umiejętności:
-Pilotuje małe myśliwce i frachtowce. Niezależnie jaką maszynę dostanie, prędzej czy później, nauczy się nią latać. Świetnie radzi sobie z bronią białą, jednak jego umiejętności strzeleckie, pozostawiają do życzenia. Potrafi sam dokonać drobnych napraw w pilotowanych maszynach, a z dużym i dobrym zespołem, radzi sobie też z większymi awariami. Nieustannie marzy o stworzeniu idealnego myśliwca, jednak jest świadomy tego, że nie ma umiejętności wystarczających do realizacji tego marzenia. Majstruję przy robotach, dodaję im różne ciekawe, a czasem śmieszne funkcję, doskonale się przy tym bawiąc.
przez Gallen Korr » 7 Gru 2012, o 16:27
przez Thrak Skirata » 7 Gru 2012, o 16:40
7. Umiejętności:
-Pilotuje małe myśliwce i frachtowce. Niezależnie jaką maszynę dostanie, prędzej czy później, nauczy się nią latać. Świetnie radzi sobie z bronią białą, jednak jego umiejętności strzeleckie, pozostawiają do życzenia. Potrafi sam dokonać drobnych napraw w pilotowanych maszynach, a z dużym i dobrym zespołem, radzi sobie też z większymi awariami. Nieustannie marzy o stworzeniu idealnego myśliwca, jednak jest świadomy tego, że nie ma umiejętności wystarczających do realizacji tego marzenia. Majstruję przy robotach, dodaję im różne ciekawe, a czasem śmieszne funkcję, doskonale się przy tym bawiąc.
9. Środki komunikacji:
- X-wing
- Opis X-Winga:
X-wing to w zasadzie jeden z podstawowych symboli floty rebelianckiej, a równocześnie jedna z najbardziej uniwersalnych maszyn myśliwskich w galaktyce.Wytrzymałość, silne uzbrojenie i dobre parametry lotu uczyniły go najskuteczniejszym myśliwcem przewagi powietrznej podczas galaktycznej wojny domowej, a przyszłościowa konstrukcja sprawiła, że jego wersje rozwojowe pozostawały w działaniu przez dziesięciolecia.
6. Wygląd:
-Ma 175cm wzrostu, jest o szczupłej sylwetce, nigdy nie był gruby.Ma ciemnobrązowy kolor włosów, jego oczy są szaro-niebieskie. Zakłada na siebie zazwyczaj, strój pilota o kolorach czerwono czarnych, jego suwak jest koloru czarnego, kieszonki po bokach mają kolor czerwony, spodnie są czarne, rękawy są czarne. Nosi brązowy pas w którym zazwyczaj nosi. Jego cera jest brązowa, ma ciemną karnację skóry, niektórzy mówią, że jest opalona. Po prawej stronie jego pasa, zwisa jeden niewielki blaster, który zawsze ratuję go, gdy jest w tarapatach.Strój także posiada system podtrzymywania życia i bardzo szczelny hełm, który jest koloru czarnego, lecz czerwony pasek przechodzi przez jego środek.
8. Ekwipunek:
-Strój pilota,
-pas z narzędziami:
-śrubokręt pneumatyczny
-palnik plazmowy
-cyfronotes
Po paru miesiącach już miał fach w ręku, dzięki czemu zawsze mama i jej koleżanki miały pomoc u jej cudownego syna. Zarabiali dwa razy więcej niż wcześniej, dzięki Galenowi. Chłopak kupił sobie swój pierwszy myśliwiec, który nazywał się x-wing. Nie był on w dobrym stanie, ale zawsze mógł latać, żeby nie łapać taryf czy czegoś. Po 2 latach, otworzył własny interes, dokładnie pracował jako kurier, czyli przewoził albo osoby lub jakieś ważne ładunki za które można zawsze sporo dostać. Minęło kilka lat, Galen ma teraz 22 lat, pracuję jako kurier, czasem też dorabia u matki, kilka prac jest przydatnych, zależy od wytrzymałości pracownika. Przesiaduję zazwyczaj w barach, ponieważ tam otrzymuję jakieś zlecenia, zawsze ma przy sobie swój cyfro-notes, który jest podłączony do holonetu, po to by łatwiej mu się odbierało przesyłki od zleceniodawców.
przez Kirk Rinet » 7 Gru 2012, o 16:53
przez Gallen Korr » 7 Gru 2012, o 20:10
przez Gallen Korr » 7 Gru 2012, o 20:18
przez Kirył » 8 Gru 2012, o 21:42
przez Alice » 8 Gru 2012, o 21:55
przez Gallen Korr » 9 Gru 2012, o 16:33
przez Alice » 11 Gru 2012, o 01:57
Gallen Korr napisał(a):1. Nazwa postaci: Gallen Karath
2. Rasa: Człowiek
3. Profesja: Pilot/Mechanik
4. Data urodzenia: 4 ABY
5. Usposobienie: Sympatyczny dla innych, nie lubi za bardzo przemocy, lecz zmuszony do walki, nie cofa się przed przeciwnikiem. Nie lubi przebywać w szemranym towarzystwie, ponieważ zawsze czuje się nieswojo, obawiając się niepotrzebnych kłopotów. Pomaga czasem słabszym, ponieważ nie lubi patrzeć na ich cierpienie lub udrękę. Czasami potrafi przyznać się do popełnionych błędów. Chętnie pozna wszystkich, którym leży na sercu dobro galaktyki.
6. Wygląd:
-Ma 175cm wzrostu, jest o szczupłej sylwetce, nigdy nie był gruby. brak podmiotu Ma ciemnobrązowy kolor włosów, jego kolor oczu to szaro-niebieskie. Zakłada na siebie zazwyczaj, strój pilota o czerwono-czarnych barwach, jego suwak jest koloru czarnego, kieszonki po bokach mają kolor czerwony, zarówno spodnie jak i rękawy są koloru czarnego. Nosi brązowy pas w którym zazwyczaj nosi swoje przybory do pracy, czyli narzędzia. Jego cera jest brązowa, ma ciemną karnację skóry, niektórzy mówią, że jest opalona. za wiele zbędnych wyrażeń, wystarczy wykasować którąś część składową zdania. Po prawej stronie jego pasa, zwisa jeden niewielki blaster, który zawsze ratuje go, gdy jest w tarapatach. Strój także posiada system podtrzymywania życia i bardzo szczelny hełm, który jest koloru czarnego, lecz czerwony pasek przechodzi przez jego środek.
czarno-czerwony hełm. Tyle.
7. Umiejętności:
-Pilotuje małe myśliwce i frachtowce. Niezależnie jaką maszynę dostanie, prędzej czy później, nauczy się nią latać. Świetnie radzi sobie z bronią białą, jednak jego umiejętności strzeleckie, pozostawiają do życzenia. Potrafi sam dokonać drobnych napraw w pilotowanych maszynach, a z dużym i dobrym zespołem, radzi sobie też z większymi awariami. Nieustannie marzy o stworzeniu idealnego myśliwca, jednak jest świadomy tego, że nie ma umiejętności wystarczających do realizacji tego marzenia. Majstruje przy robotach, dodaje im różne ciekawe, a czasem śmieszne funkcję, doskonale się przy tym bawiąc.
8. Ekwipunek:
-Strój pilota,
-pas z narzędziami:
-śrubokręt pneumatyczny
-palnik plazmowy
-cyfronotes
-BlasTech E-11
9. Środki komunikacji:
- X-wing
- Opis X-Winga:
X-wing to w zasadzie jeden z podstawowych symboli floty rebelianckiej, a równocześnie jedna z najbardziej uniwersalnych maszyn myśliwskich w galaktyce.Wytrzymałość, silne uzbrojenie i dobre parametry lotu uczyniły go najskuteczniejszym myśliwcem przewagi powietrznej podczas galaktycznej wojny domowej, a przyszłościowa konstrukcja sprawiła, że jego wersje rozwojowe pozostawały w działaniu przez dziesięciolecia.
10. Historia:
Dzieciństwo
-Urodził się na Coruscant. Jego dzieciństwo było nawet spokojnie, aż do czasu, gdy jego rodzicie nie mieli problemów u różnych przemytników. z przemytnikami Jego Ojciec był pilotem, nawet dobrym pilotem, matka była mechanikiem, tak dziwny zawód jak dla kobiety, ale tak się poznali, przez rozwalony statek, który Ojciec odstawiał do warsztatu. Zdanie bez sensu dla mnie Urodził się chłopak o imieniu Galen. Chłopiec widział tylko jak rodzice zawsze ciężko pracowali, lecz czasem znaleźli chwilę, żeby zająć się synem.
Matka zazwyczaj zajmowała się młodym, gdy Ojciec musiał przewozić żołnierzy republiki do ich baz lub do fregat w kosmosie, a to było jednak kawałek drogi. Matka zaś rzadko miała jakieś wezwania, a była jedną z lepszych mechaników. była jednym z lepszych mechaników jednym z lepszych mechaników Galen poznał nowych znajomych z którymi latał ścigaczami po planecie. Chodzili także na nielegalne wyścigi, które zazwyczaj były robione na dnie miasta, ponieważ zazwyczaj policja nie sprawdzała dolnego miasta. brak podmiotu. Przychodzili na każdy wyścig jaki się odbywał, Galen miał wtedy 10 lat, dość młody wiek, żeby oglądać takie wyścigi. Chłopcy zapisali się na wyścig dla młodzików, bo też takie były, chcieli spróbować szczęścia. Jeden z kolegów wygrał wyścig, dzięki czemu też zarabiali na tym i mogli ulepszać swoje ścigacze. Pewnego dnia, nie było tak dobrze.
Uprowadzenie
Kiedy Galen wrócił z powrotem do domu, po nielegalnym wyścigu, wszedł on w nieodpowiednim momencie. Rodzicie mieli gości, dokładniej przyszli po długi, które nie zostały zapłacone. Ledwo utrzymywali dom, na dodatek jeszcze mieli syna, nie mieli jak spłacić przemytników, którzy przyszli z wizytą. nielogiczne zdanie Przemytnicy wzięli chłopaka jako zapłata za długi, powiedzieli tylko, że oddadzą go, gdy ich pieniądze wrócą z powrotem.
Po zabraniu dzieciaka, rodzice mogli pracować, starali się jak najwięcej zarobić, ponieważ chcieli odzyskać Galena, nie chcieli przecież, żeby syn na zawsze został u przemytników, wtedy by się zachowali jakby go nie kochali. jw Przemytnicy pomyśleli, że chłopak im się przyda, więc wysłali go na misję, dzięki której skracał sobie pobyt jako więzień lub innymi słowy najemnik. Wiezień i najemnik? To chyba nie to samo?! Rozpisz co robił twój Gal jako najemnik. Trzymali go przez 4 lata. Próbował uciekać, gdy była okazja, ale wychodziło to klęską, wtf? Gramatyka, gramatyka, gramatyka! przez co dostawał baty na plecy,taka była kara za próbę ucieczki.
Jego zadania były dość proste, miał pomagać w naprawianiu różnych pojazdów, bo czasem się zdarzyło, że trzeba wymienić część lub jakąś naprawić, żeby niepotrzebnie wydawać kredytów na nowe. Chłopak zawsze odwalał najcięższą robotę, ale dzięki ciężkiej pracy, jaką odwalał dla nich, zwrócił uwagę głównego dowódcy tych przemytników. Dzięki temu, cała banda miała szacunek do chłopaka, został jednym z nich, przyjęli go z otwartymi ramionami. Nauczyli go jak być pilotem, każdemu na pewno nauka pilotowania myśliwca lub czego innego zawsze się przyda, więc szef przemytników pokazał mu jak latać myśliwcami.
Wyzwolenie
Po 4 latach, chłopak miał wtedy 16 lat, rodzice zdobyli pieniądze i spłacili Galena. Dowiedzieli się, że potrafi latać lekkimi myśliwcami, na razie lekkimi, ważne że czymś ogólnie. to po mojemu jest w ogóle niepotrzebne Rodzice postanowili, że chłopak powinien wystąpić w wyścigach ścigaczy, po to by zarobić, dzięki czemu pomoże swoim rodzicom w opłatach domu, najwyżej będzie miał połowę dla siebie, na swoje zachcianki. Przy okazji mama zabierała chłopaka do warsztatu, żeby nauczyć go wszystkiego, po to by mógł na przykład zostać kiedyś mechanikiem i naprawiać różne pojazdy, jakie by trafiały do warsztatu. Chłopak najpierw poszedł do bosa od wyścigów, który załatwiał każdemu wzięcie w udziału.
Najlepszy zawodnik, szedł z bossem w kolejne miejsca wyścigów. Zawsze brał 50% udziału za wyścig. Chłopak nie był z tego zadowolony, ale zawsze dostawał wypłatę i mógł pomóc spłacić długi rodziców i opłaty za dom, nawet zostawało mu na różne duperele jakie tam sobie kupował. Po roku ścigania się, chłopak miał dość. Poszedł do swojego szefa od wyścigów i zrezygnował, ale dał mu ostatnie pieniądze, oczywiście tylko 50%. Poszedł on do roboty swojej matki, po to by poprosić o nauki, przy okazyjnie o pracę od razu. Miał najpierw zajęcia praktyczne związane z narzędziami, jakie części do czego podłączyć i takie tam.
Po paru miesiącach już miał fach w ręku, dzięki czemu zawsze mama i jej koleżanki miały pomoc u jej cudownego syna. Zarabiali dwa razy więcej niż wcześniej, dzięki Galenowi, ponieważ młodzieniec miał w sobie potencjał w naprawianiu. Chłopak kupił sobie swój pierwszy myśliwiec, który nazywał się x-wing, był drogi, lecz sprzedany został po przecenie. Nie był on w dobrym stanie, ale zawsze mógł latać, żeby nie łapać taryf czy czegoś. Po 2 latach, otworzył własny interes, dokładnie pracował jako kurier, czyli przewoził albo osoby lub jakieś ważne ładunki, za które można zawsze sporo dostać, oczywiście miał firmową taryfę, ponieważ nie mógł używać x-winga jako taryfy, nie zmieścili by się ludzie i inne rasy jakie były przewożone. Minęło kilka lat, Galen ma teraz 22 lata, pracuję jako kurier, czasem też dorabia u matki, kilka prac jest przydatnych, zależy od wytrzymałości pracownika. Przesiaduję zazwyczaj w kantynach, ponieważ tam otrzymuję jakieś zlecenia, zawsze ma przy sobie swój cyfronotes, który jest podłączony do holonetu, po to by łatwiej mu się odbierało przesyłki od zleceniodawców.
przez Jack Welles » 11 Gru 2012, o 20:39
Nie lubi przebywać w szemranym towarzystwie, ponieważ zawsze czuje się nieswojo, obawiając się niepotrzebnych kłopotów.
przez Gallen Korr » 11 Gru 2012, o 21:43