POSTAĆ PRZENIESIONA Z INNEGO PBF: http://www.swewok2.pun.pl/viewtopic.php?id=634
Imię i nazwisko: Throul Trax
Pseudonim: Mały
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Profesja: Gwiazda Heavy Isotope
Wygląd: Niewysoki, a wręcz mały jak na swój wiek, bo mierzący zaledwie 140 cm przedstawiciel rasy ludzkiej. Dumny posiadacz długich, opadających na ramiona prostych kasztanowych włosów i czarnych przenikliwych oczu. Jego nos jest krótki i prosty zaś cera blada niczym u nieboszczyka. Usta Throula są wąską kreską i zawsze widnieje na nich szyderczy, pełen wyższości uśmieszek. Znakiem szczególnym jego persony jest tatuaż na prawym ramieniu przedstawiający czaszkę z wychodzącym z jej ust wężem. Ten tatuaż to efekt pewnej libacji alkoholowej zakończonej w łożu z czterema cycatymi kobietami o połowę starszymi od niego.
Charakter: Wolny duch nielubiący jakichkolwiek ograniczeń z czyjejkolwiek strony. Uparty i butny. Nie ma zbyt wielu przyjaciół, bo wychodzi z założenia, poniekąd słusznego, iż dużo osób bardziej lubi jego pieniądze niż jego. Za tych najbliższych gotowy oddać wszystko, co posiada, nawet życie. Gotów jest na największy hazard. Zazwyczaj, w gronie obcych jest mrukliwy i małomówny. W nieczęstej konwersacji cyniczny i złośliwy. W gronie znajomych, przyjaciół i rodziny wychodzi jego prawdziwa natura. Jest wtedy duszą towarzystwa skłonnym do żartów, czasami niewybrednych i psot.
Historia: Urodził się na Coruscant. Jego ojciec był hakerem a matka bibliotekarką. Matka zmarła przy porodzie. Ojciec, ścigany przez prawo przepadł bez wieści jeszcze przed jego urodzeniem. Już, jako roczne dziecko przejawiał ciekawą skalę głosu. Został, więc oddany na wychowanie do sierocińca. Podczas badań kontrolnych, gdy chłopiec miał cztery lata odkryto, iż Throul posiada to, co nazywa się słuchem absolutnym. Słuch absolutny - powszechnie określany, jako słuch doskonały - to rzadko spotykana ludzka umiejętność rozpoznawania lub odtwarzania nut bez korzystania z zewnętrznego odniesienia, czyli inaczej trwała pamięć pewnych specyficznych właściwości dźwięków, akordów czy tonacji, która umożliwia ich rozpoznawanie bez odwoływania się do dźwięku wzorcowego. Jest on preferowany, choć niewymagany przy edukacji muzycznej. Jest to rzadko spotykana wśród ludzi wrodzona umiejętność rozpoznawania bezwzględnej wysokości dźwięku jedynie na podstawie jego percepcji sensorycznej, bez porównywania z innym dźwiękiem, czy też innej spekulacji intelektualnej. Jest związany z rozbudowanymi koniuszkami nerwów słuchowych, a także oznacza rozszerzoną skalę słuchu człowieka (tzn. rozpoznawania kilku dźwięków równocześnie). Zaczęto, więc go szkolić muzycznie. Czasu wolnego chłopiec prawie w ogóle nie miał. Rano edukacja w szkole muzycznej. Wieczorami uczył się gry na instrumentach. Uczył się pilnie wszystkiego, co mu przekazywali nauczyciele.
Szybko opanował podstawy muzyczne. Mało tego. Nauczył się, przy użyciu Mocy zmieniać głos jak również wzmacniać go i wyciszać. Nie znalazł wielu przyjaciół. Zapewne wpłynął na to fakt, iż umiał każdego rozszyfrować po głosie o to peszyło potencjalnych kolegów. Zaczął chodzić do młodzieżowych lokali. Tam spotkał Oriona Sykl'a. Obaj chłopcy mieli zacięcie muzyczne. W wolnych chwilach ćwiczyli, więc w ukryciu. Nie trwało to długo. Zawiść bywa obecna nawet w szkole. Wiadomość o ich próbach dotarła, więc szybko do dyrekcji szkoły. Nie ukarano ich jednak, a polecono stworzyć dodatkowe kółko muzyczne. Tam chłopcy spotkali Sayl Betesca oraz Howiga Dynberga. Ta czwórka założyła kapelę heavy isotope o nazwie "Mocowładni". Z początku przygrywali balladami do kotleta w lokalach o nieciekawej reputacji. Szybko jednak poznano się na ich talencie. Ich utwory tytułowe z albumów "Stara Śmierć", "Moc", oraz inne piosenki trafiły na listy przebojów z różnym skutkiem, a "Enigma" zostało przebojem. Koncert gonił koncert. Chłopaki grali jak natchnieni i, jak głosi plotka sam Imperator jest ich wielkim fanem. Grali na wielu planetach, w tym też tych podległych Imperium oraz tych od Imperium niezależnych, pod innymi wpływami. Na koncertach dziewczyny omdlewały z podniecenia słysząc ich głosy. Zarabiali kupę forsy. Byli bajecznie wręcz bogaci. Koncertowali jednak dalej odkładając pieniądze na czarną godzinę i balując do rana. Podczas tych dzikich imprez alkohol leje się strumieniami, panienek starczyłoby na duży burdel, a prochów było tyle, że naćpałoby się połowę Imperium. Mały, choć upijał się do nieprzytomności a po pijaku ruchał wszystkie, które nie uciekły na drzewo prochów nie ruszał nigdy. W przerwach pomiędzy koncertami zaszywali się w studiu nagraniowym by nagrać kolejny album. Tym razem miał to być zbiór ballad "Symfonia Nieśmiertelnych". Zespół jednak przechodził kryzys. Mały trafił do szpitala z ostrą niewydolnością wątroby. Prace nad albumem przerwano, ku rozpaczy fanów. Leczenie trwało pół roku. Throul schudł jeszcze bardziej. W tym czasie Howig ożenił się i podjął karierę solową a Sayl przedawkował. Zespół przestał istnieć. Po zakończonym leczeniu Mały zebrał pozostałych członków grupy. Po wielu próbach udało się też namówić Howiga do powrotu. Wpływ na to miał zapewne fakt, iż jego solowy album okazał się niewypałem. Teraz trzeba było znaleźć następcę za Sayla. Poszukiwania były żmudne i frustrujące. Znalazła się jednak odpowiednia osoba. Belinea Rion. Ta dziewczyna miała w sobie potencjał, jakiego potrzebowali. Wznowiono przerwane prace nad albumem. "Symfonia Nieśmiertelnych" okazało się być strzałem w dziesiątkę. Te ballady były miłe dla ucha po mimo ciężkiego brzmienia. Belinea i Throul posprzeczali się po konferencji prasowej. Howig pragnął pogodzić skłócone strony, lecz nie było potrzeby. Mały wraz z nowym nabytkiem grupy wylądowali w łóżku. Po czterech miesiącach Throul oświadczył się Belinei. Ta zgodziła się zostać jego żoną. Ślub był tak huczny, jak u królewskiej pary. Fanki płakały. Ten wolny duch został usidlony. Podróżą poślubną była trasa koncertowa albumu "Nieumarły", najmocniejszych i najcięższych jak dotąd utworów zespołu. Potem zaczęły się nagrania do albumu "Ścieżka Sith". Małżeństwo przeszło wtedy pierwszy kryzys po tym, jak Belinea przyłapała męża w łóżku z dziwką. Throul trafił wówczas "na smycz". Jego ochroniarze mieli pilnować by taki incydent nie powtórzył się ponownie. I nie powtórzyło. Mały zaczął treningi walki wręcz dla zachowania kondycji i zdrowia. Nikt nie przypuszczał, że brzydka jak noc pani instruktor będzie obiektem kolejnego wyskoku. Sprawa o gwałt ciągnęłaby się w nieskończoność gdyby nie pieniądze. Za odpowiednią sumę pozew został odwołany. Belinea jednak była wściekła. Złożyła papiery rozwodowe, za co nieomal Throul wyrzucił ją z zespołu. Te zdarzenia odbiły się na kolejnym albumie "Hak Przeznaczenia", który miał mniejszą sprzedaż. Belinea i Throul nienawidzili się. Obeszło się jednak bez trupów. Okazało się, iż Belinea jest w ciąży, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały dobitnie, że ojcem jest Throul. Przyszli rodzice pogodzili się, więc. Pomimo różnic i ekscesów kochali się nawzajem. Belinea urodziła w przepisowym czasie syna. Nadano mu imiona Sayl Birg. Młoda mama nie była w stanie dalej koncertować. Teraz musiała zająć się dzieckiem. Szczęściem zbiegło się to w czasie z przygotowaniami do kolejnego albumu "Bestia".
Umiejętności: •Słuch absolutny (zdolność naturalna) - poziom mistrzowski.
Muzyka - umiejętności związane z jego fachem; graniem, śpiewaniem, komponowaniem. Wszystko to, co potrzebne muzykowi.
Walka wręcz - podstawowy
Ekwipunek:
Paczka papierosów
Zapalniczka
Piersiówka z whisky
Kilka zdjęć
Flamastry *2
Okulary przeciwsłoneczne
Środek transportu: Jacht SoroSuub Luxury 3000 (Luxury 3000 Yacht) "Pani Mgieł" Wyposażony niczym pałac.
Towarzysze:
Członkowie zespołu
Tu nie ma sie chyba co rozpisywać. Członkowie zespołu z żona Throula Belineą na czele. Weseli i rozrywkowi. Lubia sobie popić pobzykać zażyć draga. Oczywiście Belinea wyłamuje się z tego imprezowego towarzystwa i ciągle ich strofuje niczym sroga zakonnica.
Ludzie. Członkami zespołu są ludzie.
Kis i Kies - ochroniarze
Bracia bliźniacy, byli łowcy nagród. Milczący i skryci. Biegle władają pistoletami, a nawet mieczami zdarzało im się kilka razy walczyć. W walce na pięści nie maja sobie równych. Przynajmniej Throul tak twierdzi. Mały ciagle ich myli. Oni teraz uczą go walki wręcz.
Pilot
Piękna i przebojowa Pani Pilot imieniem Susa. gdy siedzi za sterami jest niczym droid, nikt i nic nie jest jej w stanie przeszkodzić w pilotażu. Po zejściu na ląd pyskata i bitna. Posiada cięty język. Nienawidzą się z żona Throula, Belineą. Throul ma z nią cichy romans, o czym żona nie wie, bo ochroniarze kryją go jak mogą.
Obsługa statku
Droidy i ludzie. zajmują się wszystkim od napraw, przez robienie prania, sprzątanie aż po... (tu przemilczę by nie wyjść na chama)
Droid protokolarny "Bzyk"
Droid R2D2 wyposażony w różne gadżety od skrajnie bzdurnych jak podświetlanie (jak w samochodach) po bardzo wygodne jak lala lodówka z trzema piwkami na porannego kaca.