1. Nazwa postaci: IG-46 "Aris"
2. Typ: Droid Zabójca, Syntetyk
2b. Producent/Planeta Producenta: Labolatorium Bastionu - Sekcja Badań Wojennych/Planeta bliżej nie znana.
3. Profesja: Poszukiwacz-Szuka przedmiotów i wykonuje zlecenia z nimi związane od szefostwa Bastionu.
4.Data Urodzenia: nieznana.
4a.Wiek:
5. Usposobienie: Aris jako droid zabójca, została zaprogramowana tak, by pokazywać mimikę, ale jako aktorstwo. Mówi z odpowiednim dla sytuacji tonem, a honor, lojalność i prawdomówność są dla niej ważne. Jako Syntetyk, umie naśladować wszystkie cechy kobiety, nawet intymne, z czego komendny bastionu nie omieszkał korzystać.
6. Wygląd: Aris wygląda na młodą, 19 letnią dziewczyną, o smukłej sylwetce i długich białych włosach.Ma ona hipnotyzujące spojrzenie. Posiada naturalny średniej wielkości biust. Na co dzień nosi białą koszulkę i czarne spodnie z czarną skórzaną kurtką bez rękawów. Przez plecy, ma przerzucone obustronne wibroostrze. Jako strój wyjściowy, nosi ona długą czarną suknię z odsłoniętymi plecami i małym dekoltem. Nosi jeszcze wiele innych ciuchów, o których można by mówić godzinami
7. Umiejętności:
Pilotowanie(zaprogramowane)
Walka obustronnym wibroostrzem(zaprogramowane)
Akrobatyka(zaprogramowane)
Hackowanie zabezpieczeń(wgrane)
[b]
8. Ekwipunek:
Komunikator
Obustronne wibroostrze
Urządzenie do przeglądania Holonetu
identyfikator imperium.
9. Środki komunikacji:
Mściciel 1.
10. Historia:
Zadanie Testowe
Kolejny zwykły dzień w... Co ja gadam!! To był IDEALNY dzień dla naukowców. Po sukcesie, jakim był jeden z syntetyków - droidów zabójców, stworzono następnego. Miał on wyglądać jak kobieta i mówić jak kobieta. Nadano jej numer seryjny IG-46. Imię zaś, Aris. Droid miał białe włosy. Był zaprogramowany do zabijania i ochrony dowódcy bastionu. Czasem mógł się zmierzyć z Jedi. Ale to nie było konieczne. Bastion wydał nowe polecenia: Wysłać IG-46 do testów. IG przybyła do Komnaty nowego dowódcy Bastionu.
-Witaj.
-Witaj.
Odpowiedzieli sobie chłodnym tonem. Aris miała długie, białe włosy i średniej wielkości biust. Nosiła w tym momencie typowe ubranie dla oficera marynarki imperialnej, by nie być nago.
-Mam dla ciebie zadanie, IG.
-Nie jestem IG. Nazywam się Aris, Komandorze.
-Ah, wybacz Aris. Dobrze. Więc tak...
Komandor wyjaśnił jej zadanie. Było to zdobycie holokronu Sitha zwanego Darth Bane. Ten legendarny Sith, ukrywał holokron przez następne pokolenia swych uczniów. Komandora interesował nie tyle Bane co sam holokron. Zawierał jego nauki oraz sekret wiecznego życia.
-Rozumiem. Udam się niezwłocznie.
-Cieszę się. I jeszcze jedno. Raportuj, gdy znajdziesz coś ciekawego
-Tak jest.
-Oficer Kennedy da ci niezbędną garderobę, broń i statek
-Dziękuję, komandorze
Wyszła z komnaty wprost do wspomnianego oficera. Bastion pełen jest korytarzy. A jeden z nich, zaraz po wyjściu z komnaty i otrzymaniu statku oraz ubioru, wyszła nim na hangar. Tam czekał już na nią Avenger 1. Spersonalizowana i wyprodukowana w Bastionie jednostka z podrasowanymi sprzętami, bazowany na X-70b Phantom. Jest jednak szybsza i ma generator niewidzialności. Może pomieścić 12 rakiet i ma 2 działka laserowe. + 2 silniki jonowe. Na dodatek jest dobrze opancerzoną jednostką.
Aris weszła na pokład. Piękny okręt, przystosowany specjalnie dla nie, oszołomił na 3 minuty. Potem rozpoczęła misję. Ubrała czarne spodnie, białą koszulkę z odsłoniętym dekoldem i czarne spodnie. Także założyła czarną kamizelkę bez rękawów, dzięki czemu wyglądała jak szmugler. Jej zadaniem było odnalezienie holokronu Dartha Bane'a, a z ostatnich zapisów wynika, że znajdował się on na Cituric IV i na Ambirii. Po skoku, orbitowała na zewnętrznych rubierzach, na Cituric IV. Z cyfronotesu, którego naukowcy bastionu odzyskali informacje o planecie, Bane mieszkał niedaleko stolicy. Wylądowała tam. Była tam jednak ruina. Wejście tam, mogło skończyć się śmiercią. IG-46 wywarzyła drzwi kopnięciem na tyle mocnym, by poleciały do końca ściany. Dom był w ruinie a po krótkim poszukiwaniu, nie było tam śladu. Nawet śladu Holokronu Dartha Bane'a.
-Aris do Bastionu. Odbiór.
-Słyszymy cię.
-Dobrze. Nie ma tu holokronu. Cituric IV zostało dawno opuszczone przez Dartha Bane'a.
-Leć na Ambirię. Wysłaliśmy tam ekipę szturmową. Powinni ci pomóc.
-Dziękuję. Bez Odbioru
Aris myślała cały czas nad tym, gdzie może się znajdować holokron. Możliwość odtworzenia klimatycznych utworów na okręcie, dawało jeszcze więcej swobody. nagle. bum! Cholerni piraci przerwali medytację.
-R4 zwiękrz moc silników!
Transportowiec Avenger 1 wpadł w zasadzkę. Działa atakowały Mściciela 1 ale statek był zwrotniejszy od ciężkich krążowników. 2 rakiety z dymem, wystrzelono w mostek jednej z fregat piratów Konsorcjum. To dało jej możliwość skoku w nadprzestrzeń i na Ambirię.
-Bastion, tu Aris. Jestem na orbicie Ambirii
-Dobrze. Grupa została poinformowana o twym przybyciu.
Wylądowała i ruszyła na zwiady. Po krótkiej wędrówce, doszła do starej już chaty uzdrowiciela, Caleba. Weszła do niej ale tam też nie było Holokronu
-Nie ma go.
-Czyli Komendant nie dostanie Holokronu?
-Na to wygląda. Ruszamy.
Lot powrotny na Bastion był nieowocny. Spodziewała się, że zostanie ukarana za swoją porażkę...
[...]
Dalsze poszukiwania holocronu zostały wznowione, a znaleziono go na Mustafar. Zakopane pod wulkaniczną glebą holokornu, które były przykrywką, odkryto jeden, od którego pulsowała wręcz ciemna strona. Zaniesienie go było kwestią czasu. Misja mogła się wypełnić, i Aris miała możliwość nawet awansu. Po lądowaniu na Bastionie, Wręczyła Komendantowi placówki Holokron i poszła do swojego pokoju. Nagrodą faktycznie był awans do stopnia oficera.
[...]
Dalsze losy Aris są nieznane.
