Aryhil

[Oto'reekh]

Niestety, jeśli faktycznie wydasz swoje dzieło nie zarobisz na nas jak Brown dzięki Kościołowi. Kontrowersyjna reklama na nas nie działa Po pierwsze nie jesteśmy znawcami gatunku bo nie piszemy tu powieści, tylko dość krótko opowiadamy, co jednak wymaga czegoś więcej niż bycie pisarzem w Western Union.
BTW
Pan Dan Brown nie jest najlepszym przykładem, ponieważ można przeczytać, że sam nie wiedział jak zarobić pieniądze więc zaczął pisać, najpierw jakieś durne książki w stylu kawały czy jakieś kucharskie. Miał też chyba sensację która nie odniosła sukcesu no i w końcu wpadł na dobry pomysł który go wypromował :>

[Peter Covell]

I tak tu nie zajrzysz, więc pewnie produkuję się na darmo, ale co tam. Lepsze to niż nauka na egzamin

Chcecie przeczytać moje powieści to proponuje najpierw zakupić gazetę Krotoszyńską

Jak łatwo się domyślić, nie każdy ma dostęp do regionalnej gazety - nie wiem czy ktokolwiek jest z okolic Krotoszyna, ale mogłeś nie wiedzieć. Niech będzie.

Nie porównujcie pisania tu historii do książek.

Oczywiście. W końcu to forum to miejsce dla idiotów, gdzie można wszystko robić na odpierdol - nawet jeśli potrafi się pisać. W końcu to nie książka i można zlekceważyć innych Graczy niskim poziomem swoich wypowiedzi. Osobiście nie uważam, żebym pisał lepiej jak przeciętnie, ale na pewno moje wypociny czyta się lepiej niż to, co tutaj zaprezentowałeś. W regulaminie jak byk stoi, że historia postaci jest podstawą do jej akceptacji, więc każdy pragnący dołączyć do rozgrywki powinien się postarać, a nie napisać tekst na poziomie dwunastolatka.

Żałosne jest, że uważacie się za znawców gatunków, a śmiecie obrażać takiego pisarza jakim jest Dan Brown.

Być może źle ująłem to w mojej wypowiedzi, ale miałem na myśli, że to, co Dan Brown napisałby w stanie ciężkiego upojenia alkoholowego jest lepsze niż ten Twój "telegram". W żaden sposób nie miałem zamiaru go obrazić.

Możecie poszukać o mnie informacji w internecie - Maciej Wojtyszko

Mów mi Stephen King.

[Darth Slotharius]

"Jeśli liczysz na wystawną kolację to nie przynoś ze sobą ogórków i gorzały"

Maciej Wojtyszko hmm http://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_Wojtyszko

Do prawdy zadziwiające jest że znany reżyser filmowy i pisarz prezentuje poziom wypowiedzi niczym przeciętny dwunastolatek...

Tak. W pewnym sensie uważam się za znawcę "gatunku". Wiem też dokładnie jak ciężko dziś wydać nawet dobrą książkę... Z drugiej strony osoba o tak szerokich znajomościach i układach jak Ty (Maciej Wojtyszko) z pewnością nie będzie mieć z tym problemów...

Życzę powodzenia i odezwij się jak już będziesz ją wydawał - chętnie przeczytam i napiszę notkę albo recenzję.

Pozdrawiam...

Ps. Dan Brown raczej nie należy do wybitnych twórców a jego książki są ni mniej ni więcej tylko przeciętne. Przemyśl to.

[Avien Matiias]

"PIOTREK ZGUBIŁ DZIADKA OKO, A JASIEK CHCE DOŻYĆ SPOKOJNEJ STAROŚCI" wtf? man wtf?
możecie mnie uznac za chama i prostaka ale jak to przeczytałem, wyplułem herbate na biurko nie moge

[Peter Covell]

Po walce z IP, adresem e-mail, nickiem usera, dalej także znalezionym numerem gg i kilku kontach na innych forach, które miały ze sobą wiele wspólnego, zakładam, że nasz gość to:
[link na profil NK usunięty przez autora postu - nasz Aryhil dostał wystarczającą nauczkę]
Mogę się mylić - jeśli tak jest, właściciela konta na NK przepraszam za porównanie do szanownego Aryhila

[Kelan Navarr]

Z gory przepraszam za brak polskich czcionek. Pisze obecnie z pracy a panoramicznoocy na komputerach polskich czcionek nie posiadaja.

Drogi Aryhilu
Mielismy juz uzytkownika piszacego ksiazke i wydajacego ja niebawem. Odpisalem mu w specyficzny sposob. Postanowilem kontynuowac tradycje i takze Tobie odpisac podobnie.

Krotoszyn w dniu 25 czerwca mogl wydawac sie miescina wymarla. Uczucie to jednak skutecznie zaklocala elektryzujaca atmosfera oczekiwania i napiecia unoszaca sie w powietrzu. Calkiem spory tlumek zgromadzony w centralnym punkcie miasteczka, tuz przed ratuszem oczekiwal niecierpliwie na pojawienie sie Wieszcza. Wielu z nich trzymalo w rekach egzemplarze Gazety Krotoszynskiej, w ktorej to Wieszcz zamieszczal wstepy swoich historii. Nikogo nie zastanawial fakt, ze owe historie na wstepach sie konczyly - w koncu musiala to byc wizja Wieszcza znanego w pewnych kregach jako Aryhil. Jego niepowtarzalny i oryginalny styl, ktory przysporzyl mu tylu zwolennikow. Tlum zagotowal sie, gdy drzwi ratusza uchylily sie, lecz podniecenie opadlo rownie szybko co pracownik owej placowki oddalil sie pod karcacym wzrokiem tlumu. Dawno zapowiedziane dzieli Wieszcza pt "Napisalem ksiazke" mialo byc przelomowym dokonaniem w dziedzinie literatury s-f i tragikokomedii w jednym. Wstep do poprzedniego opowiadania s-f zatytulowany "Mglawica Mocy - moje wielopostowe wspomnienia" opublikowany na lamach gazety bil rekordy popularnosci, tak ze wszystkie 20 drukowanych egzemplararzy rozeszlo sie w blyskawicznym tempie. Tlum zafalowal radoscnie, gdy wieszcz - Maciej Wojtyszko - mezczyzna ponad 60 letni w wygladzie 17 latka wyszedl naprzeciw fanom dzierzac w reku pierwszy egzemplarz ksiazki wydanej nakladem ratusza.
- Eicjatiw! - zakrzyknal Wiesz
Wtajemniczeni fani wiedzieli, ze Wieszcz lubil byc oryginalny i czasem mowil na wspak. Pomruk uznania przetoczyl sie ponad tlumem. Glowny i jedyny pisarz w miescie miel w koncu niepodwazalny autorytet, a jedyna osobe, ktora smiala go zakwestionowac spalono tydzien wczesniej na stosie. Wieszcz uniosl dzielo a tlum zafalowal w ekstazie.

[Oto'reekh]

Bezcenne ...

[Luk Seven]

Kelan, kocham te Twoje opisy premier książek takich autorów Idzie się z rana zadławić śniadaniem ze śmiechu

[Dagos Bardok]

Sorry, ale dobijacie mnie. Dużo jest tu takich ludzi którzy sami nie wiedzą czego chcą, ale wy musicie jeszcze zniechęcać go bardziej. Gratuluje niezłej reklamy. Widać chęć pomocy z początku istnienia MM przerodziło się w selektywne wybierania "idiota- nieidiota". Był tu taki jeden piszący książki i choć nie podzielam tego rodzaju samoreklamy uważam, że te głupie docinki są nie na Waszym poziomie.

Jeżeli Aryhil chce napisać jeszcze raz Kartę Postaci to pozwalam ale pod warunkiem, że będzie przynajmniej na poziomie Petera Covella. Inaczej jej nawet tu nie wrzucaj. Proponuję spędzić ciut więcej czasu niż 5min.

Zamykam. I nie radzę otwierać.

[Oto'reekh]

A ja radze żebyś spojrzał co się działo przez pochopne przyjęcia pewnych osób. Jako że nie ty musiałeś się z nimi użerać tylko np. ja czy Popek, nie daje ci prawa do obrony kogoś kto nas lekceważy i okłamuje, to że ktoś jest nowy nie daje mu mandatu na to aby być złośliwym i grubiańskim bo jest nowy. Radzę się trochę zastanowić, radzę.

[Dagos Bardok]

Wybacz, ale czytając topic zauważam, ze to wy pierwsi zaczęliście być "grubiańscy i złośliwi". Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ani dawać szansy na siłę, po prostu uważam, że po drugiej próbie napisania KP temat powinien być zamknięty, a użytkownik np. zbanowany. Nie potrzeba przy tym docinków. Bitwa na docinki z 12 - 13 latkiem chyba nie jest zbyt emocjonująca ??

[Kelan Navarr]

17 latkiem, czyli osobą praktycznie pełnoletnią to raz.

Dwa: Jeśli ktoś zaczyna wypisywać mi bzdury, że jest pisarzem utrzymującym się z zawodu (ok 60 letnim), a nie potrafi sklecić kilku składnych zdań - odbieram to jako brak szacunku. To nie jest miejsce na dowartościowywanie się i jeśli ktoś nie traktuje mnie poważnie nie może tego samego oczekiwać ode mnie.

Trzy: Piszesz o zaniku chęci pomocy z początków istnienia MM (a wtedy jeszcze AJ). Z tego co pamiętam w przypadku naszego dzielnego kapitana Flasha ludzie zagłosowali na tak tylko ze względu na jego wiek. Nie chcieliśmy by się zniechęcał i postanowiliśmy mu dać szansę wbrew wszelakiej logice. Skutki poza tymi widocznymi na forum przelały się też na osoby Petera i mnie. Pytania na skypie/gadu/pm typu "jaki kolor mają imperialne mundury", "masz jakiś fajny pomysł na postać bo brat chce stworzyć" itp. trawiłem przez bardzo długi okres czasu będąc cierpliwym i wyrozumiałym. Niestety po tym doświadczeniu na ludzi pieprzących farmazony od samego początku bytności tutaj mam alergię.

Cztery: "Pozwalam napisać historię raz jeszcze". Jaspar masz takie samo prawo komuś na coś tutaj pozwalać jak cała reszta nas zabraniać. Jeśli chce - napisze porządnie i nie ma tu znaczenie czyjekolwiek pozwolenie lub zakaz.

Wydaje mi się jednak, że na forum chcemy poważnych ludzi z którymi da się coś robić, a nie osobników broniących swój marny styl pisania "oryginalnością" czy bycie zawodowymi pisarzami. Napisałem kiedyś Gyarowi, gdy zapewniał, że jest grafikiem - zamiast gadać zrób coś ciekawego, bo gadać potrafi każdy.

Nie odbieraj tego posta osobiście. Po prostu staram się nakreślić moje stanowisko w sprawie Flashów, Aryhilów i tym podobnych.

[Peter Covell]

Ha! Ja powiem jedno: podanie się za osobę, którą się nie jest, według prawa, jest karalne. Wolisz, żebym zjechał faceta od bezmózga (czego w gruncie rzeczy nie zrobiłem - gdybym chciał o naprawdę byłbym chamski) czy napisał donos na policję?
Poza tym, jako pierwszy mu napisałem, że ma próbować dalej - w momencie, kiedy zaczął sam z siebie robić pośmiewisko - przegiął. Cyrk przyjechał do miasta to czemu z tej okazji nie zrobić rodzinnego pikniku?

[Peter Covell]

Myślę, że to przeczytać powinni wszyscy, bowiem te przeprosiny winny być do wszystkich skierowane. Jakkolwiek "miękki" mogę być i linka usunąć, jednak nie zmienię zdania na temat tego "jacy ludzie mogą być traktowani poważnie, a jacy jak niedorośnięte szczeniaki", bowiem pokazuje, że rzeczywiście mieliśmy do czynienia z oszustem (tak, tak, nie bójmy się tego słowa)
Dodam też, że wierzyć mi się nie chce, by rzeczywiście ktoś z MM wysyłał jakieś obraźliwe wiadomości do matki wyżej wspomnianego osobnika, ale jeśli dowiem się, że rzeczywiście ktoś zniżył się do tego poziomu, lepiej niech się nie zbliża, bo, jak to mówią, "ręka, noga, mózg na ścianie" się znajdą...

Masz racje. Osoba którą znalazłeś to ja. Lecz prosze, a nawet błagam usuń posta, w którym podałeś link do mojej osoby. Teraz tu nie chodzi o mnie, tylko o moją rodzine. Nie mówie, o żonie, tylko matce, która dostała 3 naprawde nie miłe wiadomości. Zrób to nie dlamnie, tylko dla niej. Nie chce cie brać na litość. Naprawde przesadziłem z tym porównaniem. Chciałem byście mnie jakoś poważniej wzieli pod uwage. Prosze jakbyś mogł to usuń temat lub wyłącznie post w którym jest do mnie link.