Content

Endor

[Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Image

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Andy Calius » 5 Mar 2010, o 09:13

Carbon zasalutował i udał się do swojej kajuty. Musiał wymyśleć jakieś wyjątkowo okropnie trudne ćwiczenie pamietając o wytycznych kapitana. Dlugo myślał i pisał projekty. W końcu o późnej porze w końcu zadowolony położył się spać.

Następnego dnia zajął sie przygotowaniami do cwiczeń dla pilotów eskadr. Cwiczenia w polu asteroid było bardzo niebezpieczne i Louis zastanawiał się nad rostawieniem w przestrzeni kosmicznej kilkunastu pustych kontenerów. Co prawda do pasa asteroid nie było daleko ale obawiał sie o życie pilotów. Dodatkowo "miecz wolności " mógł zostać uszkodzony w wyniku wejścia w pole asteroid. W końcu wybrał kompromisowe rozwiązanie.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Conrad Calius » 5 Mar 2010, o 15:06

Conrad włóczył się kilka ostatnich dni po bazie. Nie miał zadnych informacji od brata w zakonie Jedi. Wszedł do kantyny gdzie siedzieli koledzy i koleżanki z eskadry. W rogu zobaczył kavisa i ester ale nie podszedł do nich. Przy barze stał dowódca Croft i do niego też nie podszedł. Natomiast podszedł do nowej członkini eskadry twiletanki imieniem Aglaa.-Dzień dobry, może drinka?- zapytał mrugając okiem do niej.
Image
Awatar użytkownika
Conrad Calius
New One
 
Posty: 60
Rejestracja: 14 Kwi 2009, o 20:09

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Ester » 5 Mar 2010, o 23:27

Spojrzała na Segę znad szklanki mrużąc szare oczy.
- Nie tylko będziemy mieli jeszcze z nim styczność. Nie mamy jeszcze stałego przydziału, a ten, jak go wdzięcznie określiłeś, "ulizany dupek" przyleciał tu okrętem, który nie ma na pokładzie eskadr myśliwskich. "Miecz Wolności"... - urwała na chwilę. - Może być naszym następną mamuśką, a Carbon tatusiem, który decyduje o tym, gdzie będziemy się bawić. - przeciągnęła się i rozejrzała po kantynie. Zauważyła parę znajomych twarzy, ale nikt nie zdecydował się do nich dołączyć.
- Dlatego wolę uważać na oficerów. Koleś któremu dzisiaj nie zasalutowałeś, jutro może kazać ci sprzątać hangary. Nie wiesz, czy trafisz na inteligentnego gościa, który wie czym jest wojna i jakie są jej prawa, czy na psychopatycznego sadystę, który pośle cię w bitwę żebyś latał na drewnianych drzwiach i strzelał z procy.
Image

Ester "Hawkeye" Harrison

"You know, sometimes I amaze even myself."
Awatar użytkownika
Ester
New One
 
Posty: 42
Rejestracja: 11 Sie 2009, o 19:19

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 6 Mar 2010, o 02:12

Aglaa Trualin spojrzała zaskoczona i nieco speszona na dwudziestoletniego Conrada Caliusa, który przed sekundą zaproponował jej a)dotrzymanie towarzystwa, b)drinka. Dla nieśmiałej, jeszcze niezgranej z resztą eskadry, Twi'lekanki było to naprawdę sporo.
-Jasne, czemu nie? - odparła uśmiechając się odrobinę nerwowo, a nie wiedząc jak nawiązać dłuższą rozmowę, zaczęła od "byle czego" - Słyszałam, że masz najwięcej zestrzeleń w eskadrze, aż czternaście. To nawet nasz dowódca ma o dwa mniej. Nie uważasz, że może w takim razie powinieneś zostać jego zastępcą?

Eh, oczywiście nie zajrzałeś do poprzednich postów, z których dowiedziałbyś się, iż Croft siedzi za swoim biurkiem czekając na ciebie, a reszta eskadry plaszczy tyłki w kwaterach pilotów. Zostaw już jak jest z tą Aglą, ale następnym razem uważaj na to, co się dzieje. Poza tym, dobrze, że wróciłeś ;)

******

-Drewniane drzwi!? - Kavis parsknął śmiechem, a w jego oczach momentalnie zapaliły się żywe ogniki - Skąd to wytrzasnęłaś? Podoba mi się! Pewnie musiałby się sporo naszukać, żeby mnie na nie wpakować, bo chyba na największych zadupiach galaktyki już takich nie używają. Bogowie, podoba mi się, latać na drewnianych drzwiach i strzelać z... z czego? Aha, procy!
Słowa Ester, choć w gruncie rzeczy poważne i dosadne w swoim przekazie, nie wiadomo czemu rozbawiły Kavisa, który szczerze wątpił w fakt, by ten cały Carbon potrafił znaleźć własną dupę bez użycia obu rąk i mapy, a już szczególnie, by ktokolwiek pozwolił mu decydować o tym co mają robić piloci. Dowództwo nad okrętem wykraczało nawet poza sferę wyobrażeń.
-"Miecz Wolności", powiadasz? - postarał się nieco spoważnieć i, niespodzianka, udało mu się zapanować nad śmiechem - Czy to nie przypadkiem klasa Nebula? Kto mu dał stanowisko oficerskie na takim okręcie? Zacznijmy przyjmować Gamorrean jako oficerów, efekty będą podobne, ale przynajmniej śmiechu więcej. - Kavis przyjrzał się twarzy Ester i uśmiechnął ciepło jednocześnie prawą ręką szukając jej dłoni na stoliku, zmiana tematu była niemal natychmiastowa - Wiesz, że bardzo ci ładnie jak tak mrużysz swoje oczy? - zapytał z rozbrajającą szczerością w głosie

PS. Andy, manewry będą musiały nieco poczekać. Interakcje towarzyskie są niezwykle ważne i nie możemy ich zaniedbywać xD Jak chcesz, mogę Ci jakiegoś BNa do pogaduszek podrzucić xD
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Conrad Calius » 6 Mar 2010, o 20:42

-To aż tyle ich mam ?- zapytał szczerze Conrad. - Nie zależy mi na byciu z-cą dowódcy.- odpowiedział z uśmiechem widząc że twiletanka jest nieco spięta rozmową
-A zresztą Kavisowi to lepiej wychodzi- dodał - Słyszałem o jego dzisiejszym wtargnięciu do waszych sypialni.-
Postawił przed niął szklankę z alkoholem
-Co robiłaś zanim się zdecydowałaś na dołączenie do nas?- zapytał i od razu dodał- Jeśli to nie tajemnica- tu uniósł szklankę z drinkiem. Cały czas się do niej usmiechał ale nie próbowal jej zastraszyc był po prostu ciekawy z natury i brakowało mu rozmów od kiedy brat wyjechal.
Image
Awatar użytkownika
Conrad Calius
New One
 
Posty: 60
Rejestracja: 14 Kwi 2009, o 20:09

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Ester » 7 Mar 2010, o 23:15

Kiedy zauważyła jego rękę wędrującą po stole niczym wąż, splotła dłonie ze sobą tak, że chrupnęły kostki. Potem jedną zaczęła obracać szklankę, a drugą oparła sobie o bok.
- A dziękuję, dziękuję. - odparła z niewinnym uśmiechem. Nexu zaczynał okrążać swoją ofiarę. Tak prosto to ty synku mieć nie będziesz. - Miło czasami usłyszeć komplement z ust czarującego kolegi. - postanowiła nie pozostawać dłużna. Bądź co bądź, chorąży Sega był sympatyczny, więc czemu nie miała by mu tego powiedzieć? Tłumiła w sobie śmiech. Wizyta z Kavisem w kantynie wyraźnie poprawiła jej nastrój, wszak "poważnej" pilotce nie wypada chichotać jak małej dziewczynce.
Image

Ester "Hawkeye" Harrison

"You know, sometimes I amaze even myself."
Awatar użytkownika
Ester
New One
 
Posty: 42
Rejestracja: 11 Sie 2009, o 19:19

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Peter Covell » 10 Mar 2010, o 00:40

Twi'lekanka, która swoją historię kiedyś opowiedziała Ester, nie miała zamiaru powtarzać jej komuś innemu dopóki nie zdobędzie jego zaufania - zwłaszcza, że tym kimś "innym" miałby być mężczyzna.
-Nic ciekawego. - machnęła ręką lekceważąco - Moje życie było równie ciekawe co obserwowanie rosnącej trawy. - zażartowała śmiejąc się nerwowo, po czym zgrabnie zmieniła temat - Wracając do chorążego Segi, on zawsze się tak zachowuje? Bo to chyba nie przystoi człowiekowi, który jest drugim po dowódcy całej eskadry, prawda?

******

Kavis, bardziej kawalarz i flirciarz, niż prawdziwy podrywacz, nieco speszył się reakcją Ester, która momentalnie wyczuła jego intencje i choć nie dał tego po sobie poznać, na chwilę stracił wątek. Po chwili jednak wrócił do swojego typowego sposobu bycia i uśmiechnął się szeroko na dźwięk zasłyszanego komplementu.
-Przełożonego, pani Harrison, przełożonego. - jeśli miał zamiar być poważny to wyszczerzone zęby nieco popsuły wrażenie - Latałaś kiedyś na TIE, bo tak się składa, że mamy tutaj kilka symulatorów i moglibyś...
-KAVIS!
-O, Kel. - Sega wyraźnie spochmurniał na widok swojego przełożonego, a jednocześnie bliskiego przyjaciela - Jak miło, że przeszkadzasz. Może jeszcze dopełnisz swojego dzieła i się dosiądziesz?
-Kavis, do diabła, bądź poważny. Słyszałem, żeś przygadał Louisowi Carbonowi. To prawda?
-Nie wiem. - Kavis wzruszył ramionami - Być może... Jeśli tak się nazywał ten dupek z floty...
-Właśnie otrzymałem informację o przydziale naszej eskadry. Wsadzili nas na okręt, gdzie Carbon jest pierwszym oficerem, Kavis.
-Kurwa. - chorąży zaklął cicho i pod nosem, ale włożył w to naprawdę wiele uczuć - Co robimy?
-Modlimy się, żeby nie okazał się zimnym gadem... - Kel spojrzał na Ester - Hawkeye, potrzeba mi kobiecej oceny. Przez tego bałwana będziemy mieli problemy czy ten Carbon nie wygląda na mściwego?
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Ester » 10 Mar 2010, o 23:48

Zerknęła na Kavisa nie oszczędzając mu spojrzenia mówiącego: "a-nie-mówiłam?". Potem przeniosła wzrok na Crofta.
- Za długo z nami nie gadał, ale wyglądał na dosyć rozsądnego gościa. Nie sądzę, żeby jakoś specjalnie to sobie na nas odbijał. Raczej uzna Kavisa za dupka i przy najbliższej okazji każe mu wyszorować jakąś latrynę albo coś w tym rodzaju. - wzruszyła ramionami. - Chyba nie będziemy mieli kłopotów, ale lepiej żebyśmy się pilnowali, bo następny wyskok możemy już odczuć na własnej skórze. - krótko, zwięźle i po wojskowemu. Oszczędziła sobie rozwodzenia się nad zachowaniem Segi, zapewne za nauczkę wystarczył mu sam fakt, że kilkoma nierozważnymi zdaniami Kavis podpadł i dowódcy eskadry, i dowódcy "Miecza Wolności".
Image

Ester "Hawkeye" Harrison

"You know, sometimes I amaze even myself."
Awatar użytkownika
Ester
New One
 
Posty: 42
Rejestracja: 11 Sie 2009, o 19:19

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 14 Mar 2010, o 16:28

Kavis był wściekły - raz, że trafił pod rozkazy kompletnego błazna (chodziło mu oczywiście o Carbona, w żadnym wypadku Kela, jego najlepszego przyjaciela), a dwa, błazna zrobił też sam z siebie na oczach Ester. Największy żartowniś eskadry nachmurzył się nieco, ale starał się sprawiać wrażenie, że w rzeczywistości bagatelizuje całą sprawę.
-Szorowanie latryny. - Kel zamyślił się teatralnie pocierając brodę dłonią - Podoba mi się, co ty na to, Kavis?
-Wyślij kogoś z nowych jeśli naprawdę odczuwasz potrzebę wyręczenia droidów sprzątających.
-Jak myślisz, Hawkeye, damy mu jakąś karę? - Croftowi humor wyraźnie się poprawił, a złość przeszła - Wymyśl coś fajnego i zobaczymy jak Kavis sobie z tym poradzi.
-Pamiętaj przy tym jaki jestem fajny... - w głosie Segi słychać było, poza żartobliwym tonem, nutkę autentycznej prośby

******

-Carbon! Dobrze, że już pan jest. - kapitan okrętu zaprosił swojego oficera do swojej kabiny - Na pewno dobrze przemyślałeś sprawę ćwiczeń, więc chciałbym, żeby mi pan teraz powiedział na co wpadł. Eskadry już wiedzą o tym, że nam podlegają i za jakiś czas stawią się na odprawie, lecz tymczasem, zamieniam się w słuch.
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Andy Calius » 16 Mar 2010, o 13:08

Carbon nie był zdziwiony widokiem kapitana -Proponuje dwie oddzielne misje, panie kapitanie.-zaczał. - Początkowo eskadra piorunów i szakali będzie miała zniszczyć makietę na jednej z asteroid w pobliskim ich pasmie natomiast eskadra smoków będzie próbowała sie obronić. Dodatkowym elementem bedzie ostrzał z "Miecza wolności" oczywiście wszystkie działa bedą miały wyzerowaną moc dla bezpieczeństwa. - na chwilę zamilkł dając czas na przetrawienie informacji kapitanowi. - Następnie pioruny i smoki bedą broniły "miecz wolności" przed atakiem eskadry bombowej i dwóch eskadr TIE które pilotować bedą nasi specjalni piloci. W trakcie ostatniego zadaniabędą ćwiczenia strażackie na naszym okręcie w wyniku zasymulowanych przez komputer zniszczeń.- wytłumaczył drugą część. -Czy zgadza sie pan kapitan czy ma pan jakies uwagi dotyczące pomysłu?-zapytał na koniec uprzejmie.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Conrad Calius » 22 Mar 2010, o 12:41

Conrad troche poczuł się urażony że temat znowu schodzi na Kavisa. Mimo tego odpowiedział
- Kavis jest bardzo dobrym pilotem. Ale ma wyraźnie naturę awanturniczą zresztą podobnie jak wiele osób w naszej eskadrze. Zachowuje sie tak bo... poprostu chce być w centrum uwagi. - odpowiedział - No i przy okazji jest z jego zachowań kupa śmiechu. - dodał po chwili.- To bardzo pomaga nam gdy w szary monotonny dzień gdy wszyscy nudzimy sie on wyskoczy z jakimś tekstem i wszystkich nas rozbawi.-
-To jest cały Kavis. - zakończył popijając drinka. Popatrzył na twilekanke i zastanawiał się czemu ona unika opowiadania o sobie.
Image
Awatar użytkownika
Conrad Calius
New One
 
Posty: 60
Rejestracja: 14 Kwi 2009, o 20:09

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 27 Mar 2010, o 21:22

/Zanim napisze posta, chciałbym przypomnieć, że mieliśmy małe rozbicie czasowe i postać Andy'ego była o dzień do przodu od eskadry Piorunów. W tym poście wyrównuję tą różnicę, więc wydarzenia opisane w pierwszym akapicie dzieją się po tych, które miały miejsce w kantynie, ale przed rozmową Carbona z kapitanem/

Zanim nadszedł pierwszy dzień wspólnych ćwiczeń, skład Eskadry Piorunów uległ zmianie. Przede wszystkim, na miejsce Andy'ego Caliusa, który dołączył do Zakonu Jedi, przysłany został chorąży Barry Terrence. Niespodzianką zaś okazało się przeniesienie Yves Cinn do innej eskadry - od teraz miała latać na A-Wingach. Zamiast niej, w Thunder Squadron latać miała Sara Jucaine, rudowłosa Lorrdianka. Nie było jednak wiele czasu ani na pożegnania, ani na powitania, bowiem pilotów czekała ciężka praca - tylko dzięki maksymalnemu wysiłkowi mogli wrócić do zestrzeliwania imperialnych "gał" i "skosów".

-Nasze pierwsze zadanie będzie banalne. - powiedział Kel, gdy tłumaczył swoim pilotom, co przyjdzie im robić w czasie pierwszego ćwiczenia - Mamy rozwalić jakąś bazę na asteroidzie, zobaczcie...

Z pierwszym zadaniem rzeczywiście poradzono sobie bez większych problemów - osiągnięty wynik oceniono jako "dobry". Biorąc pod uwagę, że niektórzy piloci Piorunów latali ze sobą po raz pierwszy, naprawdę przeszło to oczekiwania niektórych, lecz wciąż nie było powodem do chwały - troje z nich bowiem "zginęło". Znacznie trudniej zapowiadało się jednak drugie zadanie...
-Proszę dać sygnał do rozpoczęcia ćwiczenia, poruczniku. - powiedział kapitan "Miecza wolności" do Carbona...

PS. Andy, ładnie zrób wprowadzenie i pamiętaj, że w tym ćwiczeniu Ty dowodzisz pozostałymi eskadrami oraz załogą "Miecza". Wybaczcie też przeskok, ale uznałem, że ponowne opisywanie strzelania do kamienia w przestrzeni kosmicznej nie ma większego sensu.
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Andy Calius » 14 Kwi 2010, o 10:40

Carbon wydał odpowiednie rozkazy eskadrom TIE interceptorów oraz eskadrze K-wingów "Szakali" aby udały się na pewną odległość. Odbyło się to w tajemnicy przed eskadrami x-wingów tak, że dowódcy będący na odprawie nic nie podejżewali. Dopiero będącym w maszynach pilotom TIE i K-wingów podano szersze informacje.

Louis dał rozkaz opuszczenia hangaru tym dwóm eskadrom i ustawił punkt zbiorczy dla nich w miejscu poprzednich ćwiczeń. W tym momencie maszynmownia otrzymała od niego rozkaz uruchomienia silników. Kurs ustawiony został zgodnie z wytycznymi Carbona.
Spojżał na swój cyfronotes i zapisał rozkaz ataku dla TIE i Szakali. Jego cyfronotes połączony był z komputerem pokładowym na maszynach.

Nie dalej jak po dwóch minutach eskadry pojawiły się na radarach "miecza wolności"
-Panie kapitanie eskadry w szyku bojowym lecą do nas od strony silników!- krzyknął operator radaru. Pierwszy oficer uśmiechnął sie pod nosem. Na razie jego plan działał bez zastrzeżeń. Carbon poinformował kapitana na ucho że to jest początek ćwiczenia.

Na korytarzach rozległ się dźwięk syreny i czerwone światła oznaczające alarm.
Zagłoga była uświadomiona że w tym dniu mają ćwiczenia ale piloci x-wingów w tym momencie znajdowali się na pokładzie "miecza wolności" obgadując ostatnie ćwiczenie.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 29 Kwi 2010, o 14:40

-Co jest, kurwa imperatora mać? - Kavis z niedowierzaniem spojrzał na czerwoną lampkę na ścianie - Alarm? Przecież jest po ćwi...
-Czyli to nie są ćwiczenia, kretynie! - krzyknął Kel Croft w biegu chwytając hełm pilota myśliwskiego - Eskadra, do maszyn!
Pioruny naprawdę uwinęły się piorunem - w ciągu zaledwie kilku minut zdołały dostać się do hangaru i zacząć podnosić X-Wingi do walki. "Miecz Wolności" opuszczali parami i zgodnie z ustaloną na takie wypadki kolejnością, by przypadkiem nie pozabijać się w czasie wylatywania z hangaru. Poza, poinformowanym wcześniej Croftem, piloci nie zdawali sobie sprawy z tego, że jest to druga część ćwiczeń.
-Co nas, do cholery, atakuje? - zapytał Richard Bong
-Cokolwiek to jest, - odpowiedział mu Raymond Collishaw z charakterystyczną dla siebie chrypką - już ma przesrane. Velsig i Lorn właśnie opuszczają okręt.
-Pioruny, rozproszyć się! - rozkazał Kel - Zezwalam na angażowanie nieprzyjaciela w pojedynki. Powtarzam: pozwalam na angażowanie nieprzyjaciela w pojedynki.
-I o to chodzi... - Kavis uśmiechnął się łobuzersko i natychmiast wziął na celownik TIE Bombera, który atakował okręt za pomocą rakiet - Już po tobie... Hej! Mam działka na minimalną moc! Co jest grane!?
-Ćwiczenia, sir - odparła niepewnym głosem Aglaa. - Moje też są tak ustawione.
-No żeby ich cholera wzięła... - Sega gwizdnął pod nosem - No to nabijmy nieco punktów, panie i panowie zanim "Smokom" uda się wygramolić zady z hangaru!
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Andy Calius » 11 Maj 2010, o 14:18

W momencie gdy Kavis powiedział te słowa jeden z bombowców "wrogów" trafił w silniki Miecza wolności a następny kolejną udaną serią dobił ich dwa z czterech. Komputer pokładowy zarejestrował nagły spadek mocy osłon. Carbon chwycił mikrofon i wydał rozkaz.
-Ekipy naprawcze z sektoru maszynowni mają natychmiast stawić się na pozycje i zacząć naprawę. - rozległ się jego głos na dolnych pokładach.
Naprawa w przypadku ćwiczeń polegała na wymianie części które komputer wskazał jako uszkodzone.
Obserwował przez chwile odczyty z monitorów i nagle odwrócił się do dowódcy okrętu.
-Prosze o rozkaz otworzenia ognia do wrogic celów przez baterie turbolaserów panie kapitanie- zwrócił się do Kapitana Derka.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Conrad Calius » 11 Maj 2010, o 14:36

Conrad zareagował podobnie jak wszyscy najpierw zdziwieniem a potem szybkim startem z hangaru. Natomiast on milczał gdy inni spekulowali. Nastawił sie na odzyskanie honoru po ostatniej bitwie na Taris. Upewniwszy się że koledzy z eskadry maja rację co do siły działek Calius wykonał piruet w próżni i zawrócił maszynę ku dwum TIE bombowcom usiał im na ogonie i starajac się nie zgubić jednego strzelał w drugiego do czasu aż ten nie został unieruchomiony a komputer nie zaliczył celu.
-r2 - zwrócił sie do astrorobota Conrad.- wyrównaj prędkość co do celu e1- powiedział i silniki ustawione przez robota nieco zwolniły i pozwoliło to Conradowi na precyzyjne prowadzenie ognia. Po chwili drugi z bombowców był wyeliminowany.
Image
Awatar użytkownika
Conrad Calius
New One
 
Posty: 60
Rejestracja: 14 Kwi 2009, o 20:09

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 14 Maj 2010, o 23:29

Okręty klasy Nebula były niemal stworzone do walki na duży dystans - dzięki najlepszym w galaktyce przyrządom celowniczym i namierzającym mogły zagrozić nawet większym od siebie jednostkom. Kapitan wydając rozkaz otwarcia ognia do nieprzyjacielskich bombowców, zapamiętał sobie, by po ćwiczeniach zapytać Carbona dlaczego tak długo zwlekał z podjęciem decyzji o obronie. Tymczasem zastanawiał się jak jego pierwszy oficer poradzi sobie z czymś, czego w planie ćwiczeń nie było - ot, taka niespodzianka od kapitana...
-Sir, nowy namiar! Współrzędne: 18-74-43... To imperialny gwiezdny niszczyciel klasy Victory II!
Rzeczywiście, z nadprzestrzeni wyskoczył okręt tej klasy, a jego transpondery obwieszczały całemu światu, że należy do Imperium Galaktycznego. W rzeczywistości jednak była to republikańska zdobycz z czasów krótko po wojnie domowej. Wieść gminna niosła, że w ciągu roku "Strażnik" ma po raz ostatni wlecieć do stoczni nad Fondorem, gdzie zostanie przerobiony na żyletki.
Okręt nieprzyjaciela od razu otworzył ogień ze wszystkich turbolaserów na prawej burcie. Laserowe smugi, ustawione na zerową moc, niemal niewidoczne w czerni kosmosu, uderzyły w osłony "Miecza Wolności" i, choć w rzeczywistości nie wyrządziły im najmniejszej krzywdy, komputer pokładowy zameldował poważne spadki mocy na tarczach lewej burty, a także pożar w przedziale czwartego turbolasera.

******

-Dobra robota, Conrad! - pochwalił Kavis przelatując nad maszyną Caliusa - Jesteś prawie tak dobry jak ja!
-Cisza na kanale... - mruknął Kel wiedząc, że w czasie ćwiczeń nie uda się mu przekonać swoich podwładnych do zachowania ciszy i używania oznaczeń bojowych zamiast imion.
Kilka sekund później z nadprzestrzeni wyskoczył Victory II i obrócony prawą burtą do "Miecza Wolności" rozpoczął ostrzał, którego skutków nie szło ocenić, bowiem rzeczywistych nie było żadnych - te obliczone przez komputer widzieli zaś jedynie przebywający na mostku republikańskiego okrętu.
-Pioruny! Zbieramy się w czteroosobowe klucze i atakujemy generatory osłon tego niszczyciela - rozkazał Croft. - Ciekaw jestem jak sobie z tym poradzą komputery...
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Andy Calius » 19 Maj 2010, o 09:50

Z twarzy Carbona wreszcie zniknął sarkastyczny uśmiech. Początkowo nie był pewien co oznaczają odczyty ale szybko sie zorientował że moc dział Victora była wyzerowana.
Po kilku sekundach błyskawicznie wydawał juz rozkazy pocąc się przy tym ale nie panikując.
-Oddziały przeciwpożarowe z sektora baterii działowej lewej burty do ugaszenia pożaru. Pozar turbolasera numer cztery.- Brzmiał pierwszy komunikat.
-Zwiększyć moc osłon z lewej burty kosztem prawej.- rzucił w stronę radiooperatora przekazującego rozkaz dolej do obsługi generatorów osłon.
-Tak jest sir- usłuszał od chorążego.
-Pochylić okręt o 30 stopni na lewo. Ognia ze wszystkich dział w strone tego Victora.- dalsze polecenia padały już z kanału przy komputerze wyswietlającym stan uszkodzeń.
Załoga mostka była podobnie spięta jak ich pierwszy oficer.
-Cała naprzód- krzyknął w stronę Radiooperatora. ten dał rozkaz do maszynowni, która uporała się juz z wymianą elementów wskazanych przez komputer.
- Sterownia, kurs okrężny wokół Victora II. - ochrypniętym już głosem powiedział Louis.

"Miecz wolności" ruszył i lekko się pochylił względem Victora nieruchomo zawieszonemu w przestrzeni. W takiej pozycji mógł dużo efektywniej prowadzić ogień. Co prawda minusem było odsłonięcie na strzały większej części okrętu ale 30 stopni było to za mało za mało żeby z takiej odległosci mógł cos zrobić. Okręt wyposażony był w o wiele więcej dział i był duzo nowocześniejszy od starego krążownika Imperium.

Carbon nie zapomniał o myśliwcach i bombowcach walczących ciagle miedzy obywdoma okrętami.
-Eskadra Pioruny pa miętajcie że podlegacie rozkazom "miecza wolności" - zakomunikował widząc jak X wingi tworzą klucze.
-Eskadra K-wingów ma zniszczyć generatory osłon Victora. Pioruny macie ich osłaniać. Nie wiadomo czy Imperialny okręt nie ma jeszcze jakiś niespodzianek typu eskadra TIE.
-Druga eskadra X wingów dokończy unieszkodliwiać pozostałe TIE Bombowce.- zakończył przekaz Louis widzac jak ostatni Interceptor zostaje "zestrzelony".
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Ester » 30 Maj 2010, o 00:04

Ester podobnie jak inni piloci nie spodziewała się jakiegokolwiek alarmu, ale kiedy spostrzegła, że i w jej myśliwcu działka ustawione są na minimalną moc poczuła irytację. Aglaa miała rację, to musiała być kolejna część ćwiczeń. Poczuła lekką irytację, nie lubiła takich podchodów. Jak mamy ćwiczenia - to mamy ćwiczenia, a jak prawdziwy atak - to prawdziwy atak. Być może ta irytacja sprawiła, że nie najlepiej jej szło. Zaliczyła kilka asyst, ale nie zestrzeliła żadnego celu, ani jednego wrażego myśliwca. Słysząc rozkaz Kela posłusznie wróciła do szyku i ustawiła się w jednym z kluczy, dokładnie w momencie gdy w komunikatorze rozbrzmiał głos Carbona. Czekała na decyzję dowódcy Piorunów.
Image

Ester "Hawkeye" Harrison

"You know, sometimes I amaze even myself."
Awatar użytkownika
Ester
New One
 
Posty: 42
Rejestracja: 11 Sie 2009, o 19:19

[Endor] Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki

Postprzez Republika » 7 Wrz 2010, o 16:50

Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia - tak piloci Eskadry Piorunów mogli opisać długie miesiące, jakie spędzili w bazie szkoleniowej na Endorze. Nie inaczej miała załoga "Miecza Wolności", która teraz już w pełni ze sobą zgrana, całkiem dobrze współpracowała ze stacjonującymi w jej hangarach eskadrami myśliwskimi i bombową.
Wspólny chrzest bojowy "Miecz Wolności" i odnowiona Eskadra Piorunów przeszły w walkach o Hydiański Szlak Handlowy. Choć z tych sześciu starciach piloci X-Wingów nie stracili ani jednego ze swoich kolegów, nie były to łatwe walki, a ich ostateczny wynik nie był taki, jakiego się spodziewano - Bandomeer wciąż pozostawało w rękach Imperium Galaktycznego i wszystko wskazywało na to, że jeszcze przynajmniej przez jakiś czas tak pozostanie.
Po wyczerpujących bojach zarówno "Miecz Wolności", jak i zadokowana na jego pokładzie, Eskadra Piorunów powróciły na chwilę odpoczynku do bazy na Endorze, gdzie Republikanie mieli zregenerować siły.
-Ktoś chętny do partyjki sabaka? - głośno zapytał Kavis Sega siadając przy stoliku we wspólnym pokoju

Wszyscy, którzy nadal są zainteresowani grą w Eskadrze Piorunów niech się odezwą choćby jednolinijkowym postem w tym temacie. Chodzi mi przede wszystkim o Ester i Conrada, bo wiem, że Andy nadal będzie grał.
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

PoprzedniaNastępna

Wróć do Endor

cron