Content

Archiwum

[Endor] Polowanie na najemnika

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Endorze.

[Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 27 Lis 2010, o 00:59

Rewo Stari i Marcus Lowland przybyli z: [Yavin IV] Świątynia Sith

Czas: 25 ABY
Miejsce: Sektor Savareen, system Tythe, planeta Tythe
Cel misji: Eliminacja Najemnika Roberta Gunna oraz prawdopodobnie kilku jego współpracowników.
Uczestnicy misji:
1. Marcus Lowland, Wojownik Sith
2. Rewo Stari, Uczeń Sith
3. Wert, I pilot, mechanik, operator działka PINASY
4. Saar, II pilot, mechanik, operator działka PINASY
Ogólny zarys otoczenia: Endor - "Lesisty Księżyc" zamieszkały głównie przez Ewoki. Celem zadania jest odnalezienie bazy najemnika Roberta Gunna i jego eliminacja. Kryjówka jest położona w środku Wielkiego Lasu, znajdującego się na zachód tak zwanej "trawiastej równiny" i na północ od Pustynin Simoom. Wskazane unikanie starć z Republikańskimi żołnierzami z "Baza szkoleniowa pilotów Nowej Republiki".


PINASA bez problemu wylądowała na trawiastej polanie, znajdującej się na granicy Wielkiego Lasu. Podróż z Korriban na Endor przebiegła bez żadnych problemów. Co więcej statek prawdopodobnie nie został zauważony przez Republikan, a nawet jeśli to w ostatnim czasie ruch na "Lesistym Księżycu" tak się wzmożył, że nikt nie zwracał uwagi na takie jednostki. Tym bardziej, iż był to teoretycznie tylko tranpostowiec. Lowland wydał rozkaz Wertowi i Saarowi by pozostali na czas misji na statku i go dopilnowali. W razie potrzeby mieli zmienić miejsce pobytu, a na wezwanie Wojownika Sith błyskawicznie przylecieć w dany rejon i ewakuować Sithów z planety.
- Czas ruszyć na poszukiwanie Roberta Gunna. Odpowie nam za straty, jaki poniósł przez niego Zakonu. - rzekł Marcus do Stariego, nakładając niewielki plecak - Marsz przez las może nam zająć kilkadziesiąt godzin, więc wątpię byśmy dzisiaj go dorwali. Mimo to trzeba zachować dostateczną czujność, kto wie z kim sympatyzują te miśki. Zresztą cały czas możemy czuć oddech tych republikańskich świń, ale na to nic nie poradzimy. W drogę!
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 27 Lis 2010, o 17:07

Kiedy mężczyźni byli już kawałek od polany, Stari odezwał się cicho.
- Zauważyłeś? - Lowland rozszerzył swoje pole Mocy, by objąć większą część lasu. - Nie o to mi chodzi. Lecieliśmy przez republikański system gwiezdny, a nikt nas nie zatrzymał, ani nie spytał o cel podróży. Lecieliśmy jednak jednostką typowo piracką, myślisz, że to możliwe żeby Republikanie przymykali oko na działania naszego najemnika i dlatego nie zwrócili na nas uwagi? - Marcus zastanowił się, a Rewo wbiegł na pobliski pagórek, z niego przeskoczył na gałąź pobliskiego drzewa i wspiął się kawałek do góry. Zdjął karabin z ramienia i rozejrzał się przez makro-lunetę.
- Mistrzu, wiemy w ogóle gdzie dokładniej szukać tej bazy? - Mówił cicho, był przekonany, że Lowland wspomaga swoje zmysły Mocą i, i tak go usłyszy.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 27 Lis 2010, o 17:18

Wojownik Sith wysłuchał uwag swojego podopiecznego. Cieszył się, że ten zwracał uwagę, na naprawdę ważne sprawy. Co więcej był całkowicie pochłonięty zadaniem, jakie postawił przed nimi Lord Weirdens. Był to ważny aspekt, gdyż nawet najmniejszy błąd mógł spowodować, że Robert Gunn ucieknie z systemu.
- Słuszna jest twoja uwaga. Prawdopodobnie masz rację, uznając że Republika przymyka oko na tego najemnika. Być może w zamian za to, łowca przekazuje im część zdobytych broni i zapasów, należących do nas. - odparł spokojnie Lowland - Co do dokładnej lokalizacji, niestety nie mamy takich danych. Na pewno nie dojdziemy tam dzisiaj, zresztą już się ściemnia. Na pewno będzie to środek Wielkiego Lasu. My wylądowaliśmy na tak zwanej "Trawiastej Równinie", a baza tego przemytnika znajduje się na zachód od niej. Ponadto dodatkową informacją jest to, iż na południe od lokacji Gunna jest "Pustynia Simon".
Obaj Sithowie zaczęli zagłębiać się w las. W odróżnieniu od Yavińskiej puszczy, był on jakby nieco bardziej uporządkowany i mniej gęsty. Mimo to, po kilkuset metrach roślinność zaczęła sprawiać małe problemy członkom Zakonu Ciemności. Gdzieś nad nimi Lowland usłyszał jakieś ptactwo, które nagle zerwało się do lotu.
- Czujność... - mruknął Marcus - Pamiętaj, że nie tylko najemnicy i republikanie mogą nam przeszkodzić. Są tutaj też dość agresywne zwierzęta jak wilki borra, niedźwiedziopodobne zomby, bagienne bestie i wiele wiele innych...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 27 Lis 2010, o 18:17

- Bardziej przejmowałbym się Goraxem, słyszałem, że to niegłupia bestia, za to jej siłę ciężko będzie powstrzymać, naszymi sztuczkami. - Chłopak nagle stanął, przysiadł i zaczął przyglądać się roślinom, gdzieś widział coś podobnego, flora bez względu na gatunek była lekko pożółkła i zagnieciona, tworzyła w najniższej partii lasu jakby podłużną wstęgę, choć dosyć łagodną i prawie niedostrzegalną w ciemnościach, które powoli zapadały. - Stały patrol, pojazdy o napędzie grawitacyjnym, myślę, że powinniśmy stąd zniknąć jak najszybciej. Swoją drogą, sądzę, że nie powinniśmy się w ogóle zatrzymywać przed odnalezieniem bazy, im szybciej dokonamy obserwacji tym szybciej dorwiemy tego idiotę. W razie gdybyśmy stwierdzili, że jednak zdążył uciec będziemy o te dziesięć godzin do przodu.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 27 Lis 2010, o 18:24

Lowland uwolnił myśli i zwiększył swoją aurę. W najbliższym otoczeniu Sithów, oprócz zwierząt nie było żadnych innych istot. Następnie bacznym wzrokiem dokonał obserwacji terenu.
- Ze strony ludzi nie mamy się czego na razie obawiać. Jeżeli był tu patrol, to kilkadziesiąt minut temu. Coś innego spłoszyło ptactwo, ale jakby wszystko wróciło do naturalnego stanu. - odparł cicho Marcus - Postoje rzeczywiście możemy ominąć. Zobaczymy jak wykorzystujesz Moc, do regeneracji sił. Nie jest to prosta technika, ale kto powiedział że panowanie nad nią jest banalne... Ruszajmy...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 2 Gru 2010, o 21:23

Chłopak był o lata świetlne z kondycją do przodu, przynajmniej jeśli się brało pod uwagę moment, w którym pojawił się w akademii Sith, bo za Lowlandem był o całe parseki z tyłu. Podczas marszu, zmęczył się szybko, a kontrola nad Mocą wymagała skupienia, ból w nogach uniemożliwił opanowanie się na tyle by szybko dodawać sobie sił. Po około dziesięciu kilometrach marszu przez las był wycieńczony.
- Mistrzu gdzie jesteśmy, tak mniej więcej? Daleko jeszcze, jak sądzisz? - Stęknął Stari przypominając sobie o suchych racjach jakie wzięli z pinasy.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 3 Gru 2010, o 00:46

Lowland przystanął na chwile, niezrażony trudami marszu oraz niesprzyjającym otoczeniem. Rozejrzał się chwilę, po czym wziął głęboki oddech i zamknął oczy. Chwila wzmożonej koncentracji zawsze pozwalała mu na lepsze połączenie z Mocą.
- Nie przeszliśmy jeszcze połowy drogi, aczkolwiek idziemy w dobry kierunku. Sądząc po całkowitych ciemnościach, niespowodowanych gęstą koroną, a zajściem lokalnej gwiazdy, sądzę że jest całkiem późno w nocy. - rzekł cicho Marcus - Musimy mieć się na baczności. To dobra pora dla zwierząt na zdobywanie pożywienia, szczególnie drapieżników, a niestety jest tu parę gatunków mogących wejść nam w paradę.
Wojownik Sith jakby wywołał wilka z lasu, a raczej wilka borra, zwanego też dziko-wilkiem. Gdzieś w oddali Sithowie usłyszeli charakterystyczne powarkiwania, które z każdą chwilą zbliżały się. Lowland ruszał dalej, trzymając rękę w pogotowiu, by w każdej chwili sięgnąć po miecz świetlny...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 4 Gru 2010, o 15:57

Stari zdjął z ramienia karabin, plecak rzucił w kępę jakichś roślin i poprawił na plecach swoją pałkę.
- Co robimy mistrzu? - Chłopak wycelował karabin w stronę, z której dobiegały groźne pomruki. Ukląkł na jedno kolano i przygotował się do strzału. Rewo użył Mocy by zlokalizować zwierzę, ale więcej dawało mu wsłuchiwanie się w odgłosy jakie wydawał. Obaj Sithowie, czekali, a w oddali, drzewa i mniejsze rośliny uginały się i trzęsły pod naporem bestii.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2010, o 01:43

Lowland momentalnie zatrzymał się w miejscu i w tej samej sekundzie wyciągnął i włączył miecz świetlny. Nie minęło kolejne pięć sekund, gdy Sithowie zostali zaatakowani przez dziko-wilki. Jeden z nich zaszarżował na Matta, jednak ten błyskawicznie wykonał salto w powietrzu i ciął zwierzę w okolicach karku pozbawiając je głowy. Natomiast drugą z bestii potraktował krótkimi pchnięciami w bok ciała, a następnie zdekapitalizował jej łapy. Na Rewo ruszył młody osobnik, który pochylił głowę i z ogromną, jak na to zwierze, prędkością zaatakował młodzieńca. Uczeń Wojownik, miał niecałą sekundę by zareagować i trafić miejscowy gatunek między oczy by nie zostać samemu zabitym przez wilka borra...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 5 Gru 2010, o 17:18

Chłopak wspomógł się Mocą i wyskoczył w powietrze, jego zmęczone nogi nie dały mu dość siły by odpowiednio się wybić, zawadził o zwierze stopami, wywinął kozła i uderzył z dużą siłą o ziemię. Wilk odwrócił się i dostał dwa strzały w bok, chwycił karabin w zęby i wyszarpnął go z poparzonych rąk młodego Sitha. Uczeń ryknął, wyciągnął ręce przed siebie i fala Mocy podniosła zwierze do góry, tak że stanęło na dwóch łapach, rozdziawiło pysk. Rewo przekręcił się na brzuch, żeby ściągnąć z pleców pałkę i w chwili kiedy miał ją już w rękach, poczuł przeszywający ból w kostce, został szarpnięty do przodu i jego noga zagłębiła się w gardziel bestii aż po samą pachwinę. Młody mężczyzna uruchomił elektropałkę i wymierzył potężny cios w oko bestii, wyładowanie elektryczne przebiegło przez wilka i uderzyło też w Stariego. Ciało człowieka wygięło się w łuk. Czworonóg puścił ze zdziwienia nogę i otrzymał kilka ciosów bronią chłopaka. Sith podniósł się i natychmiast upadł na twarz, oparł się o ogłuszonego zwierzaka, sięgnął do cholewy buta po nóż i poderżnął mu gardło. Marcus cisnął ostatnim żywym napastnikiem o drzewo z taką siłą, że aż się złamało.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2010, o 18:16

Mimo iż Sithowie zarżnęli tylko trzy wilki borra, reszta stada zrezygnowała z dalszego ataku na ludzi, uznając że stanowią zbyt wielkie zagrożenie, a teoretyczny posiłek z Lowlanda i Stariego nie byłby zbyt okazały. Były uczeń Lorda Weirdensa jeszcze przez kilka sekund miał włączony miecz świetlny, gotowy do odparcia kolejnej ofensywy, jednak dzięki Mocy wysondował iż bestie odeszły, zostawiając ich w spokoju.
- Właśnie dlatego musimy być czujni. Ostrzegałem, że największe zagrożenie może nas czekać nie ze strony ludzi, ale jakiegoś bydła hasającego po lesie. - rzekł Marcus - Tobie radziłbym zaaplikować stymulant wzmacniający i zdezynfekować ranę. Ciul wie co te dziko-wilki mają w ryjach...
Po kilkunastu minutach odpoczynku dwójka ruszyła dalej. Choć Lowland miał świadomość o tym, że jego uczeń nie jest jeszcze gotowy by całkowicie wzmacniać się Mocą, nie zarządził już żadnego postoju. Około godziny 8 rano, czasu miejscowego, Sithowie weszli na porośniętą krzakami górę. Stąd mieli świetny widok, na dolinę, znajdującą się kilka kilometrów przed nimi. O dziwo polana była pełna życia, gdyż znajdowało się tam wielu ludzi, rodian czy twi'leków. Co więcej znajdowały się tam dwa prowizoryczne lądowiska dla niewielkich statków, a także jedno większe, wylane betonem lub podobnym materiałem.
- A więc to tutaj skrywa się Robert Gunn. Ba widzę też jeden z naszych transportowców, stojący na centralnym lądowisku. Jeszcze nie zdążyli zedrzeć naszych znaków. - mówił cicho Lowland - Niestety są liczniejsi niż się spodziewaliśmy. Kto by się spodziewał że na takiej dziurze zorganizują sobie przyczółek i to tuż pod bokiem Republiki. Pierwsze co nas czeka, to unieszkodliwienie tych trzech statków, by odciąć im drogę ucieczki. Potem rozpoczniemy polowanie na Gunna. Zastanawia mnie jakie obserwacje poczyniłeś, przyglądając się naszym rywalom?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 5 Gru 2010, o 21:38

Stari syknął cicho, odciążył obolałą nogę, po czym wskazał pół kilometra dalej wielkie, zwalone drzewo, które wyrwało w ziemi całkiem pokaźny otwór.
- Powinniśmy się schować i opracować jakiś plan. - Mężczyźni przemknęli do nory jak cienie pośród wysokiej roślinności.
- Nie spodziewają się ataku, powinniśmy poobserwować trochę systemy obrony bazy, ciekawe jak często zmieniają się strażnicy przy wieżyczkach. - Chłopak wskazał po kolei cztery działka w pobliżu skrajów polany. - Potrafisz poruszać się z dużą szybkością, w czasie wieczornej lub nocnej zmiany mógłbyś podciąć któryś z elementów działka tak by niemożna było się w tym zorientować, ja mógłbym w tym czasie zakraść się na statki, są słabo bronione i ukraść któryś z elementów komputerów nawigacyjnych, w ostateczności mógłbym ewentualnie podłożyć granaty w jednostkach napędu. Zwróć też uwagę mistrzu na rozkład całej bazy, jest raczej trudna do obrony, jeśli nie będą mogli nas rozwalić ciężkimi działkami, ani stąd uciec, to będziemy mogli się swobodnie zająć naszym celem. - Chłopak sięgnął po makrolornetkę i wyjrzał z kryjówki. - Myślę, że ten duży budynek na skraju dolinki to główny budynek bazy, tam pewnie mieszka większość naszych przeciwników, może udało by się zamknąć ich wewnątrz chociaż na chwilę, nie sądzę, by dowódca mieszkał z podwładnymi, chociaż moja wiedza opiera się tylko o wojenne holofilmy. - Chłopak uśmiechnął się promiennie. - To jednak tylko moje propozycje mistrzu Lowland, nie jestem pewny swoich zdolności przy tego typu zadaniach.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2010, o 21:55

Lowland bacznie obserwował cały teren bazy. Twór, który został hucznie nazwany przez Stariego dużym budynkiem, przypominał raczej połączenie szałasu z ceglanym domkiem. Poza tym na skrajach bazy rzeczywiście znajdowały się cztery stanowiska z wieżyczkami, ale tylko dwa były wyposażone w prawdziwe działka. Pozostałe były jedynie atrapami. Ponadto baza była patrolowana przez dwie, trzyosobowe grupki, złożone z rodian. Marcus nigdy nie uważał tej rasy za zbyt inteligentną więc nie spodziewał się z ich strony większych problemów. Gorzej się miała sprawa z rosłym mężczyzną, do którego od czasu do czasu podchodzili inni, by prawdopodobnie złożyć mu raport.
- Priorytetem są obecnie lądowiska. Uzbrojone wieżyczki są dwie, po przeciwległych rogach. Mamy też dwa patrole, czyli licząc trzy zmiany, rodian może być 18. - cicho podsumowywał Wojownik Sith - Do tego dochodzi ten sierżancina dyrygujący obozową pracą. Za sobą ma coś w rodzaju koszarów...
Lowland przerwał na chwilę, bo nad ich głowami przeleciał niewielki frachtowiec. O dziwo miał oznakowanie republikańskie, jednak nie otworzył ognia w kierunku najemników. Potwierdzało to tezę, iż istnieje między grupami niepisana umowa. Sami łowcy również nie przejęli się zbytnio patrolującym niebo statkiem.
- No cóż... Gdybyśmy mieli uniformy Republikan, być może moglibyśmy spokojnie wkroczyć do tej bazy. Nie mamy jednak pewności, czy stosuje się tutaj takie zabiegi. - kontynuował mistrz Stariego - Teraz i tak nic nie zrobimy, musimy czekać na zapadnięcie zmroku. Nie obraziłbym się gdyby zaczął padać deszcz... Hmm poza tym, może mógłbym nieco sprowokować miejscowe zwierzęta i zasiać w ich umysłach aurę Ciemności. Gdyby stado dziko-wilków ruszyło na bazę, wykonaliby dla nas świetną akcję dywersyjną...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 26 Gru 2010, o 18:54

Sithowie zjedli lwią część zapasów zimnych racji żywnościowych i obserwowali leniwy ruch w bazie. Stari objął nogami nasadę pnia i z lunetką karabinu przy oku analizował sytuację. Lowland w tym czasie obiegał polanę wspomagany Mocą. Obaj ustalili, że mogą przenieść się na bliższy posterunek w wysokich krzakach oddalonych od bazy na tyle, by mogli już usłyszeć głosy strażników, dotarli tam tuż przed zmrokiem, Stari klęknął w zaroślach i wymierzył lufę karabinu w koszary, obserwował.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 26 Gru 2010, o 20:14

Przez kolejne 15 minut Lowland nieruchomo siadł na suchej kępie traw, podkurczając nogi pod siebie. Stari choć dopiero zaczynał swą drogę, na ścieżce Ciemności, musiał czuć silną aurę emanującą od Marcusa. Po upływie wspomnianego czasu, po przeciwległej stronie bazy dało się słyszeć odległe wycia dziko-wilków. Wojownik Sith wybudził się z krótkiego transu po czym wstał i nic nie mówiąc dokonał krótkich obserwacji kryjówki najemników.
- Już się ściemnia, a zwierzaki ponękają trochę tych łowców. Musimy działać szybko i dopóki będzie można cicho. Za chwilę ruszamy. Musisz zrobić użytek ze swojego karabinu i ściągnąć wartownika będącego na wieżyczce będącej najdalej od nas. Ja zajmę się tym bliżej. Pozostałe dwie wieże do atrapy. - rzekł Lowland - Następnie musimy przedrzeć się na lądowiska. Szczęście nam sprzyja bo głupcy pozostawili otwarte trapy tych trzech statków. Zresztą ich ochrona nie jest zbyt wielka, 6 Rodian, po dwóch na każdą maszynę.
- Co dalej? - spytał cicho Rewo.
- Mamy granaty jonowe... Jeżeli zniszczymy kokpity statków, to Robert Gunn nigdzie nie odleci. Myślę, że dwie sztuki na okręt starczą. Po tym czeka nas tylko odnalezienie tego durnia w głównym baraku. - kontynuował Marcus - Jeżeli wykonamy wszystko sprawnie, przed świtem powinniśmy wrócić do naszej PINASY, znajdującej się na granicy Wielkiego Lasu. Jeżeli nie masz pytań, to szykuj się do załatwienia pierwszego z wartowników... Potem spotkamy się przy zaroślach okalających lądowiska...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 26 Gru 2010, o 22:08

Stari skoczył szczupakiem do przodu, wspomógł się Mocą, więc wylądował 19 metrów dalej, kolejny skok, przewrót i już był na betonowej płycie bazy, w jego stronę odwrócili się dwaj Rodianie, którzy akurat przechodzili między budynkami. Ruch ręki, pstryknięcie manetki, dwa wyciszone strzały. Chłopak przetoczył się do strażników by zprawdzić czy żyją, wyczuł zagrożenie, usłyszał, a może poczuł? Oddech, urywany dech, strażnik na wieży chyba zauważył, ze niema do czynienia ze zwykłym zabójcą. Chłopak nawet nie zerknął, dwa zabójstwa dały mu tyle mrocznej siły, by bez mierzenia wypalił strażnikowi dwie dziury w głowie. W bliższej wieży wyczuł, ze coś znika, życie.
Młody Sith wyrwał do przodu, w kierunku trzech statków, skoczył, przetoczył sie po permabetonie, usłyszał wystrzał, wstrząsnął nim dreszcz, upadł. Ból był niesamowity, nie do opisania, a tym bardziej nie był taki, który można by sobie wyobrazić. Chłopak leżał na lądowisku rozkrzyżowany i kątem oka widział jak podbiega do niego dwójka Rodian, potem ruszyła kolejna para strażników.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 26 Gru 2010, o 23:56

Lowland wpadł niemal w furię widząc co wyprawia jego uczeń. Przecież miał skorzystać ze snajperki, którą spokojnie ściągnąłby wartownika na wieżyczce, a następnie przez krzaki dojść w okolice lądowiska, gdzie miał spotkać się z Marcusem. O ile teraz dwóch wartowników ze strażnic nie żyło oraz dwóch kolejnych rodian patrolujących okolicę, o tyle efekt zaskoczenia szlag trafił. Wojownikowi Sith nie pozostało nic innego, jak włączyć miecz świetlny i rozprawić się z pozostałą czwórką, mało rozgarniętych przedstawicieli rasy rodiańskiej.
- Stari wstawaj i pozałatwiaj te pieprzone statki... Masz sześć granatów jonowych, musisz wysadzić je w kokpitach, dzięki czemu uziemisz maszyny. - mówił szybko Lowland, odbijając blasterowe bolty i wspierając nieco Mocą swego ucznia - Musisz dać radę, bo inaczej damy się pokonać tym niedorzecznym przemytnikom.
Marcus nie czekając dłużej na płycie lądowiska wkroczył do pierwszego baraku, gdzie przez kilka sekund postanowił pomyśleć nad rozwiązaniem sytuacji, która wydawała się dramatyczna. Na szczęście część uwagi najemników skupiła na sobie grupa dziko-wilków atakujących bazę od drugiej strony.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 27 Gru 2010, o 00:49

Stari wstał ciągnięty siłą woli mistrza, przechylił się za mocno i wyrżnął o płytę lądowiska, spróbował się pozbierać, ale miał sztywne lewe ramię, w końcu dał radę wstać. Wyszarpnął blaster z kabury na piersi i zaczął słać energetyczne bolty w kierunku wyskakujących z baraku przemytników. Stari ruszył do kokpitu, zerwał panel komputerowy uzbroił i umieścił granaty przy starterze systemu i przy komputerze kontroli napędu, wpiął je w obwód, jeśli ktoś spróbuje uruchomić statek to granat zniszczy pół kokpitu, ale tylko w jednym statku. Chłopak nie uważał by mistrz był z niego zadowolony, ale uznał, że te statki mogą im się jeszcze przydać. Pierwszy transportowiec został zaminowany, wszystko wyglądało normalnie, młody Sith ruszył do rampy, kiedy uderzyła w nią salwa z ręcznego działka blasterowego, młodzieniec zaklął najszpetniej jak umiał i krzywiąc się z bólu posłał w ciemność kilka błyskawic laserowych z pistoletu.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez David Turoug » 27 Gru 2010, o 01:20

W tym samym czasie barak, do którego wbiegł Lowland stanął w płomieniach. Sith szybko go opuścił i ponownie stanął do walki z najemnikami. Kilkakrotnie odbił blasterowe bolty, jednocześnie szukał wzrokiem ucznia. Czuł, że jego organizm może osłabnąć w każdej chwili, gdyż rana ramienia była dość poważna. Na szczęście łowcy nie skupili całej uwagi na członkach Zakonu Ciemności, gdyż zostali zaatakowani przez lokalne bestie, co pozwoliło Marucosowi w miarę szybko przedostać się do Stariego.
- Maszyny zaminowane? - spytał Wojownik.
- Tylko ta jedna mistrzu. Nie mogłem się stąd wydostać gdyż prowadzili wzmożony ostrzał, poza tym uznałem, że jeden ze statków może się nam przydać. - odparł Rewo.
- Słuszna decyzja. Musimy jednak odnaleźć Roberta Gunna, w końcu to on jest naszym celem. Przejdź do jednego ze sprawnych transportowców. Zauważyłem, że oba są lekko uzbrojone. - mówił szybko Lowland - Gdy załatwię tego gnoja, odlecimy na polanę tym zdobycznym sprzętem, niszcząc wcześniej pozostałe dwa statki. Grzej silniki, zapewne zaraz wrócę.
Marcus zszedł z trapu zaminowanego statku i ruszył ku głównemu barakowi. Widział jak Stari przechodzi do następnej maszyny, którą Sithowie mieli później odlecieć ku PINASie. W międzyczasie starszy z kultystów Ciemnej Strony Mocy rozprawił się z dwoma weequayami i wkroczył do kwatery najemników. Niestety jego oczom umknął pewien człowiek wchodzący na pokład statku, gdzie przebywał Uczeń Sith.
- Hej ty młokosie... Odpalaj maszynę i uciekamy stąd! - rzucił Robert Gunn nie spodziewając się, iż mężczyzna w kokpicie to Sith oczekujący na powrót swojego mentora - Nie dość, że dopadli nas Sithowie, którym kradniemy transporty z bronią i różnymi substancjami, to jeszcze te cholerne dziko-wilki... No dalej pospiesz się...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Endor] Polowanie na najemnika

Postprzez Rewo Stari » 27 Gru 2010, o 01:37

- Tak proszę pana. - Sith zachował zimną krew, miał marne szanse w bezpośrednim starciu, zwłaszcza z tą raną, ale... Zaczął nagrzewać silniki, poderwał statek na repulsorach, wyjął blaster z buta i Mocą przesłał go na tył statku, hałas upadającej broni odwrócił uwagę Gunna.
- Co to było? - Najemnik zbliżył się do grodzi kokpitu. Chłopak niepostrzeżenie przesunął w dół manetkę kompensatora, teraz maszyna nie stabilizowała lotu. Młody Sith był kiedyś pilotem, pewne przeciążenia były dla niego łatwiejsze do pokonania niż dla innych. Ruszył z kopyta, wcisnęło go w fotel, a oczy omal nie wypadły z oczodołów, usłyszał huk z jakim Przeciwnik uderzał o podłogę, wypadł z kokpitu. Pilot zamknął gródź i wykonał kilka manewrów, które omal nie odebrały mu przytomności, nie wspominając o tym, że uprząż bezpieczeństwa wbijała mu się w ciało. Znów opadł w stronę bazy i wylądował na płycie, wcześniej posyłając kilka strzałów z wieżyczki w stronę trzech przemytników. Rampa opadła tuż przed mistrzem Sith. Głowa ucznia opadła na piersi, stracił przytomność, był zmęczony i obolały.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Następna

Wróć do Archiwum