Content

Coruscant

Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Republiki

Image

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Nikh » 21 Sty 2012, o 22:33

-Trzeba będzie komuś dupę skopać... -mruknął Dax wywołując wśród chłopaków salwę śmiechu. Szybko zawinął długopis, zanim dobrał się do niego Neumann i złożył zamaszysty podpis pod papierami.

-No to teraz jesteśmy elita... Skopiemy dupy Imperialcom i nawet nie będziemy mogli się tym pochwalić w kantynie przed laskami... Trzeba będzie ruszyć wyobraźnię i wymyślić coś żeby tym pajacom z innych formacji szczęka opadła... -Dax uśmiechnął się pod nosem na samą myśl min jakie będą mieli oficerowie piechoty i lotnictwa kiedy usłyszą bajerę jaką się im sprzeda po powrocie z misji.

-O misjach w których będziemy brać udział mówić nie możemy ale nikt nie powiedział że ściemniać nie możemy... Wszystko zależy od naszej wyobraźni...

Towarzysze broni z dawnego oddziału Błysk a teraz żołnierze oddziału specjalnego Doashim zebrali swój sprzęt i ruszyli raźnym krokiem w stronę lądowiska gdzie miał na nich czekać transport. Wszyscy byli w jak najlepszych humorach, jednak czy aby wszystko będzie takie różowe na jakie się zapowiadało? Dax wtedy jeszcze o tym nie myślał. A podczas misji wszystko może się wydarzyć.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Fenn Mereel » 24 Sty 2012, o 16:18

Klauzula tajności to klauzula tajności. Trzeba podpisać, bo wyboru nie ma. Jac skręcił w jeden z korytarzy, odliczył drzwi i otworzył kartą właściwą kwaterę. Do niedawna zajmował ten pokój z Bryanem Mercurym, dopiero teraz zauważył że rzeczy kolegi zniknęły. Wzruszył ramionami i podszedł do szafy, wyciągnął stamtąd spakowaną już torbę. Zawsze pakował się, kiedy opuszczał jednostkę na przepustkę.Przezorność jak zwykle się opłaciła. Zatrzymał się jeszcze na chwilę w pokoju, aby podpisać papier, a następnie pomaszerował do transportowca.
Po kilkunastu sekundach był już w hangarze. Wszyscy z zespołu stali już i czekali na spuszczenie trapu. Oddziały Specjalne znowu w natarciu.
Postacie aktualne:
Rayleigh Silvano - Gwiezdny podróżnik

Poprzednie postacie:
Jac Randall - Hapanin; Starszy Szeregowy w 165 Grupie Do Zadań Specjalnych, Grupa Operacyjna "Mgła" - KIA
Desmond Ivey - Pół-Echani; Uczeń Jedi - zginął podczas bombardowania Coruscant
Fenn Mereel - Mandalorianin; Łowca Nagród, aalor klanu Mereel - ash'amur (poległ)
Krusk Sel'thar - Bothanin; Kapitan Floty Nowej Republiki, Republic Class Star Destroyer "Invincible" - KIA

Aldo Cohl - Mirialanin; Mechanik - zginął zastrzelony przez Imperialnych
Awatar użytkownika
Fenn Mereel
Gracz
 
Posty: 624
Rejestracja: 6 Lut 2010, o 12:59
Miejscowość: Warszawa

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Republika » 25 Sty 2012, o 16:11

W hangarze członkowie nowej jednostki zostali całkowicie zaskoczeni. Cała operacja wydawała się stać wysoko w hierarchii ważności, tymczasem na podanym lądowisku stał frachtowiec typu Xiytiar, który zasłynął głównie jako jednostka transportowa i przemytnicza. Dodatkowo akurat ten egzemplarz wydawał się być w opłakanym stanie, jakby ktoś doholował go do hangaru wprost spod luf imperialnej dwójki. Kadłub w wielu miejscach zaznaczony był trafieniami turbolaserów, oderwana była także antena czujników i wieżyczka z laserami. Stan statku można było podkreślić jednym słowem, które przyszło szybciej czy wolniej do głowy każdego żołnierza z zebranych pod rampą.
- Żałosne... - rzucił Webster, rzucając swoją torbę na ziemię i przyglądając się Xiytiarowi od dziobu po rufę.
- Eeeee, chłopaki, może to nie to lądowisko? - rzucił nieśmiało Neumann. Z jego głosu łatwo było wyczytać, że niezbyt chce lecieć gdziekolwiek tym frachtowcem.
- Taaa jasne, przecież przyszła też ta laska z "Mgły", to musi być ten - odparł spokojnie Fist, wskazując Waters ręką. Gdy Ravex spojrzał w tamtym kierunku, rzeczywiście zobaczył plutonową, do której właśnie podchodził Jac. Tym razem przed zwyczajową ciszą, która zapadła między dwójką towarzyszy, nie nastąpiła nawet wymiana gestów.
- Biuro albo zrobiło kolejnego byka w cyferkach, albo musieliśmy podpisać te klauzule, żeby nie musieli mówić, że zginęliśmy przy próbie wystartowania! - rzucił żartem Wilson, starając się rozweselić towarzystwo. Nie pomogło to zbytnio, co wybitnie pokazała reakcja Neumanna:
- Zamknij się lepiej, idzie oficer - powiedział, kiwając głową w stronę wejścia do hangaru. Z tamtej strony szedł już porucznik, który przedtem rozdawał im służbowe papiery.
- Boisz się, bo myślisz, że ciebie wyślą w kapsule ratunkowej! - szepnął Wilson, wzbudzając śmiech Fista, Daxa i Webstera. Gdy Neumann gromił wzrokiem towarzysza, oficer dotarł do grupy i od razu zaczął mówić służbowym tonem:
- Wszyscy, którzy się już zebrali, niech oddadzą mi podpisane dokumenty - rozejrzał się i zobaczył trójkę podoficerów, zmierzających już w ich kierunku: - Z nimi będą już wszyscy, więc wyciągam wniosek, że nikt nie zrezygnował. Mam rację?
- Tak jest, poruczniku! - powiedział jeden z nowoprzybyłych mężczyzn.
- Więc dobrze, sierżancie Hobs. Teraz powinniśmy poczekać na... - w tym momencie w służbowy ton mężczyzny wdarł się nowy głos, znany już uczestnikom niedawnej odprawy.
- Dobrze, widać wybrałem sobie odważnych! - powiedział donośnie kapitan Edwin, który przed chwilą pojawił się na trapie frachtowca. - Przyjrzyjcie się dokładnie tej jednostce, polecimy nią już niedługo. Pierwszy lot spędzimy jednak na pokładzie "Ergo" - tutaj wskazał na fregatę stacjonującą niedaleko. - Tam odbędzie się odprawa i stamtąd zabierzecie ekwipunek. No ruszać się, "Ergo" ma już rozgrzane silniki! - po czym sam ruszył na drugie lądowisko, a za nim podążył porucznik i trójka podoficerów.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Fenn Mereel » 26 Sty 2012, o 16:22

Jac nie zdziwił się za bardzo na widok frachtowca. Tym bardziej przeraził, bo w końcu co może mniej przyciągać uwagę od zdezelowanego złomu identycznego do innych tego typu kosmicznych śmieci, których kręciło się po galaktyce nieskończenie wiele.
Po przemówieniu kapitana ruszył w stronę "Ergo". Lubił fregaty, a szczególnie Hapański typ Nova, takie statki były na tyle uniwersalne by mogły brać udział w osłonach konwojów jak i w normalnych akcjach uderzeniowych floty. Świadczyło to o ich uniwersalności, a to była jedna z ulubionych cech Randalla. Przy włazie, do którego prowadził trap stał marine. Jedna ze świętości marynarki - procedury, błogosławieństwo i przekleństwo każdej z flot. Starszy szeregowy sprawdził identyfikator Hapanina w czytniku, kiedy na konsolce pojawiło się zielone światełko. Jako specjalista od informatyki we "Mgle" nie miał zbyt dużej roboty, teraz mogło to się zmienić. Równie dobrze "Doashim" mógł być oddziałem wywiadowczym. Właz otworzył się i Randall ujrzał typową dla okrętów wojskowych krzątaninę załogi udającej się na stanowiska.
Zamiast od razu pójść do sali odpraw, Jac skierował swe kroki w stronę kwater. Zauważył, że Vicky zrobiła to samo. Ta kobieta była dla niego wielką tajemnicą, zimna jak lód i równie bezwzględna. Zdecydowanie odporna na Hapańskie wdzięki. Postanowił, że otworzy swoją kwaterę swoim cyfronotesem, a nie kartą. Podłączył zakupiony dla niego przez Republikańskich podatników odpicowany sprzęt i dwoma kliknięciami otworzył drzwi. Widocznie nie wyszedł z formy. Rzucił swoją torbę na pryczę i wyszedł z pokoju. Ktoś się postarał i komandosi dostali oddzielne pokoje. Cóż za luksus!
Po chwili był już w sali odpraw, większość z członków zespołu już tam była, Waters również.
Postacie aktualne:
Rayleigh Silvano - Gwiezdny podróżnik

Poprzednie postacie:
Jac Randall - Hapanin; Starszy Szeregowy w 165 Grupie Do Zadań Specjalnych, Grupa Operacyjna "Mgła" - KIA
Desmond Ivey - Pół-Echani; Uczeń Jedi - zginął podczas bombardowania Coruscant
Fenn Mereel - Mandalorianin; Łowca Nagród, aalor klanu Mereel - ash'amur (poległ)
Krusk Sel'thar - Bothanin; Kapitan Floty Nowej Republiki, Republic Class Star Destroyer "Invincible" - KIA

Aldo Cohl - Mirialanin; Mechanik - zginął zastrzelony przez Imperialnych
Awatar użytkownika
Fenn Mereel
Gracz
 
Posty: 624
Rejestracja: 6 Lut 2010, o 12:59
Miejscowość: Warszawa

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Nikh » 26 Sty 2012, o 18:39

Dax wszedł po trapie na pokład statku. Sprawdzanie identyfikatorów... Wartownik spojrzał spode łba na Ravexa który wyszczerzył zęby i pomachał mu kiedy tylko minął żołnierza. Chłopaki z oddziału zareagowali salwą śmiechu.

-Dax masz chłopaka! Czyżby te opowieści o panienkach to była tylko ściema? -Vexar machnął tylko ręką.
-Panowie, wiecie to ja przez was uważam pod prysznicami... cholera wie co przyjdzie wam do głowy... -Odgryzł się Dax.

Dobry humor poprawił im się jeszcze bardziej kiedy zobaczyli swoje kwatery. Małe, ciasne, ale własne. Przynajmniej nie musieli gnieść się we wspólnych koszarach tak jak na Naboo.

-No chyba jednak ktoś o nas dba... Albo starają się stworzyć takie pozory do momentu kiedy wsadzą nas na tego trupa. -Jeden z komandosów wskazał uszkodzony prom.
-Tak swoją drogą, ciekawe gdzie go tak poharatali. Ruszmy dupę do sali odpraw, tam może dowiemy się czegoś więcej. Ciekawe czy ten nasz oddział ma jakieś bonusowe wyposażenie... Widziałem kiedyś takie fajne rękawiczki dla tajniaków. Mimo cięcia nożem lub wibromieczem nie dało się ich uszkodzić! Gdybyśmy takie perełki dostali... -Powiedział Wilson z wypiekami na twarzy.

Byli członkowie oddziały Błysk po chwili błądzenia dotarli wreszcie do sali odpraw. Zajeli miejsca i rozpoczęli dyskusję na temat możliwych działań Doashima.
-Ciekawe kim jest ten sztywny oficer który chodzi za dowódcą. Czyżby jego przyzwoitka?

Oddział Specjalny Doashim przenosi się do: [Ylix] Rajdy
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Republika » 29 Lut 2012, o 16:52

Chociaż nie mógł tego wiedzieć, Zeven Alvai cieszył się urlopem dwa dni dłużej niż jego byli koledzy z oddziału. Kilka dni spokoju od służby spędzał tak jak sobie tylko tego życzył, jednak w końcu i do niego dotarła niezbyt pocieszająca wiadomość. Ekran komunikatora wyświetlał krótki, ale za to mocno treściwy rozkaz:


Do: kapral Zeven Alvai,

Uprzejmie informuję, że pańska przepustka na dzień dzisiejszy i następne została cofnięta. Obliguję pana do stawienia się na odprawę dzisiaj o godzinie 1500 w do sali głównej sali odpraw Kwatery Głównej Sił Wojskowych Nowej Republiki.

Major Earl Walker(podpis)


Treść nie mówiła właściwie nic konkretnego. Mężczyzna nie wiedział, czy wysyłają go na jakieś manewry, szkolenia, czy do prawdziwego boju. Co prawda nie słyszał ostatnio żadnych wiadomości ani nawet plotek o poważniejszym konflikcie zbrojnym, jednak podczas stanu wojny musiał spodziewać się wszystkiego. Niezależnie od celu zbiórki i misji, ktoś potrzebował większej ilości żołnierzy, patrząc na miejsce odprawy. W tym wszystkim znaleźć się miał karabin snajperski, a wraz z nim do boju ruszał Zeven Alvai.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Chester Westman » 28 Mar 2012, o 22:32

Kapral, otrzymując wiadomość od dowództwa wydawał się być raczej w rozsypce, ani trochę nie przypominając stanu pełnej mobilizacji. Jeden z hoteli na Potrójnym Zerze był jego kwaterą przez ostatnie tygodnie, zastępując mu towarzysz broni, żonę i kochankę - dając w zamian jedzenie i miejsce do spania. Niekoniecznie luksusowe, ale wystarczające.

Kilka godzin musiało wystarczyć Zevenowi na stawienie się w mundurze, z całym ekwipunkiem na miejscu zbiórki, oddalonym od jego "mieszkania" dobre dwie godziny drogi. Po 14:00 był już na miejscu, siedząc wygodnie na jednym z miejsc, rozglądając się leniwie po zebranych, zwracając zarówno uwagę na ich ilość jak i stopnie.
Oczywiście przeżuwając resztki śniadania, które chyba jedynie dzięki Mocy znalazły się w jego kieszeni owinięte w papier śniadaniowy.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Republika » 31 Mar 2012, o 14:05

W sali przed godziną 1500 znajdował się cały pluton "Błysk". Choć Zeven brał w ostatnich działaniach jednostki, teraz zauważył dużą ilość nowych twarzy. Zbyt dużą ilość, gdyż po chwili doszedł do wniosku, że nie zna nikogo. Przetasowania, które nastąpiły, musiały być potężne, a dodatkowo musiały... ominąć samotnego teraz snajpera. Pełno nowych wydawało mu się bardzo młodymi, zapewne zupełnie po szkoleniu. Dopiero gdy do sali wszedł oficer, Alvai zrozumiał skalę przeprowadzonych zmian. Na podwyższenie wszedł wysoki Togruta ubrany w mundur kapitana. Wyprężony w idealnej postawie, wciśnięty w mundur wyprasowany jak kartka papieru... Zeven miał wrażenie jakby przed chwilą wyszedł z jakiejś maszyny wyciskających perfekcyjnych żołnierzy.
- Witam państwa - zaczął. - Jestem nowym dowódcą jednostki, nazywam się Grek Maltańczyk. Przejmę wszelkie obowiązki kapitana Nubo Nefa. Ostatnie przetasowania wśród jednostek wpłynęły także na "Błysk" inaczej. Wśród was jest wiele nowych twarzy, które do oddziału dołączają właśnie teraz. Oczywiście należę do nich także ja. - To najwyraźniej miał być żart. Jego styl mówienia brzmiał straszliwie nieswojo dla Zevena. Krótkie zdania może docierały lepiej do całego, niezbyt inteligentnego przekroju żołnierzy, lecz kapral musiał się porządnie skupić, by zrozumieć wszystko, co chce przekazać oficer. Ten mówił jednak dalej, bezlitośnie próbując Alvai'ego. - Dostaliśmy pierwsze rozkazy, ruszamy na Ord Mantell. Zaraz przejdziecie do doku czwartego. Tam zakwaterujemy się na korwetę. Niedługo później trafimy na front, proszę państwa!
Po ostatnich, jakże zachęcających słowach, oddział wyszedł z sali. Wszystko działo się wedle słów kapitana i w okolicach godziny 1700 II pluton zadaniowy "Błysk" odleciał w kierunku frontu.

Zeven Alvai wraz z II plutonem odlatuje w stronę: [Ord Mantell] Pozory
Image
Awatar użytkownika
Republika
New One
 
Posty: 104
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:07

Re: Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Repub

Postprzez Mistrz Gry » 6 Kwi 2012, o 23:33

Nieduży lotniskowiec podniósł się z lądowisk głównej bazy Sił Lądowych Republiki i wzleciał na orbitę. Na jego pokładzie znajdowały się między innymi trzy kanonierki typu X4, naokoło których kręcił się personel pokładowy, ale także członkowie oddziałów specjalnych. Trzy takie grupy leciały właśnie na "północny" front wojny z kolejną misją, która miała zostać wykonana bez szturmu całej armii. Cicha akcja, minimalne straty, maksymalne wyniki - taka była dewiza kapitana Heg'a, który dowodził całą misją, a zarazem wszystkimi grupami.
Oddział Etana Kovalskiego pracował na pokładzie znakomicie. Bez problemu przebrnęli przez odprawę i przyswoili podstawowe informacje. Ich celem był Imperialny ośrodek badań, który znajdował się na Entuur w systemie Kesh. Mieli przeprowadzić akcję dywersyjną, zbierając jak najwięcej informacji i danych, a następnie zniszczyć całą placówkę badawczą. Wywiad oczywiście zawalił po raz kolejny, więc nie posiadali porządnych informacji na temat samego ośrodka, jego obrony i wielkości. Był to jednak na tyle ważny cel, że wysłano zasłużonego Heg'a i trzy oddziały specjalne.
Lecąc w tunelu nadprzestrzennym, Etan i jego oddział w szybkim tempie sprawdzili swój ekwipunek, kończąc tę czynność kilkanaście minut przed pozostałymi grupami. Kapitan Hag przeszedł się z rutynową dla siebie kontrolą, przepytując wybranych z planu i potrzebnych informacji.
Grupa Etana - pseudonim operacyjny "Trójka" - miała zająć się częścią laboratoriów, w której najpewniej przetrzymywaniu byli więźniowie służący jako obiekty doświadczalne. Mieli wyprowadzić potencjalnych zakładników i zabezpieczyć ich drogę na zewnątrz. We wszelkich newralgicznych miejscach budowli mieli po drodze zostawiać przygotowane do wysadzenia ładunki wybuchowe. Akcja miała być cicha, choć w planach miało miejsce także "wielkie bum".
Gdy grupa Etana po raz kolejny powtarzała plan, w hangarze rozległ się sygnał rozpoczęcia akcji. Wszyscy udali się do swoich kanonierek, "Trójka" wsiadła do swojej razem z kapitanem Hag'em i niedługo potem odlecieli w stronę Etnuur.

Etan Kovalsky przenosi się do: [Etnuur] Przyjaźń
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Poprzednia

Wróć do Coruscant

cron