Content

Coruscant

[Coruscant] Dex?s Diner

Image

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 17 Lis 2008, o 00:42

Turoug upijając spory łyk ze swojego kufla, w którym znajdowało się, tym razem piwo Alderaańskie. David przez chwilę pomyślał o swojej ojczystej planecie, jednak po chwili jego myśli skierowały się w kierunku konstrukcji miecza świetlnego.
Jaki miecz skonstruuję, jaką będzie miał barwę.. - takie i podobne pytania kłębiły się w głowie młodego Jedi. W oczekiwaniu na Dexa, spytał mistrza Hadyyka
- Mistrzu, w czasach Starej Republiki Jedi wybierali swoją profesję, jednak obecnie nie spotkałem się z takim podziałem. Czy więc kolor miecza nie symbolizuje już, np. obrońców czy negocjatorów Jedi?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Peter Covell » 17 Lis 2008, o 09:12

-Chyba nie... - wtrącił się Peter, który chciał pochwalić się swoją wiedzą - Kolory ostrza określały przynależność do "profesji" głównie w czasie Wojny Domowej Jedi. Palpatine zniszczył większość źródeł kryształów, przez co stały się trudniejsze do odszukania, więc używa się tych, jakie są pod ręką, albo syntetycznych. - po chwili dodał - Trwają poszukiwania nowych ich źródeł, lecz na razie chyba nie przyniosły efektu, prawda mistrzu?
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 17 Lis 2008, o 17:08

- Prawda. - tu Hadyyk kiwnął głową. - Ale zważcie na to, że poszukiwania wciąż trwają. Na razie bez większych efektów, ale to już mniejsza z tym.
Natężenie płynącego z kuchni hałasu znacznie się natężyło. Mistrz Jedi uśmiechnął się szeroko, kręcąc jednocześnie głową w milczeniu. Dex jak zwykle w swoim żywiole, pomyślał...
- Wybaczcie, ale na chwilę porzucę ten oficjalny ton. - odezwał się w końcu Hadyyk. - Nasze rozmowy nie mogą się tyczyć tylko spraw ważnych... Myśleliście już jaki styl chcielibyście zgłębić i opanować? - zapytał. Uśmiech nie znikał z jego twarzy.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Peter Covell » 17 Lis 2008, o 19:04

-To pytanie chyba bardziej skierowane do Davida. - Peter uśmiechnął się - Jak już ci mówiłem, jeszcze na Yavin IV, zastanawiałem się między Makashi i Djem So, ale najpierw chciałbym w pełni opanować Shii-Cho. - odpowiedział swojemu mistrzowi
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 17 Lis 2008, o 19:13

Po chwili ciszy odezwał się Dave:
- Jeszcze na Yavinie, gdy przechodziłem pierwsze szkolenie pod okiem mistrza Bardoka, myślałem nad... techniką Vaapad. Jednak przez pewien czas, jest ona poza moim zasięgiem. Poza tym wiąże się z tym pewne ryzyko. Tak więc, chciałbym świetnie poznać Shii-Cho, a potem być może Sokan...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 17 Lis 2008, o 19:57

- To nieco inaczej ode mnie. - powiedział Hadyyk. - Ja od razu zgłębiałem tajniki Soresu. Byłem szkolony przez wielu Mistrzów, jednak Mistrzyni Thane, z którą spędzałem najwięcej czasu, przekonała mnie, bym zainteresował się właśnie tym stylem, gdyż mam odpowiednie predyspozycje. Ale... Powiem Wam, że łatwo nie było. Ale to historia na inny raz.

Upił nieco nophixu z właśnie uzupełnionej szklanki. Westchnął, a w oczekiwaniu na Dexa zadał kolejne pytanie...
- A kolor ostrza? Macie jakiś, który chcielibyście wykorzystać? Jakieś wizje odnośnie rękojeści?
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 17 Lis 2008, o 20:11

Po chwili zastanowienia pierwszy opdowiedział David:
- Jeżeli o mnie chodzi, to chciałbym zielone ostrze. Co do rękojeści.. Powinna być prosta i lekka. Nie chciałbym nic w rodzaju miecza świetlnego Dooku.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Peter Covell » 17 Lis 2008, o 20:11

-Zielona klinga. - odparł bez namysłu Peter - Rękojeść trochę krótsza niż to widziałem w twoim mieczu, mistrzu. Odrobinę karbowana, pod chwytem zagięta w delikatny łuk...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 17 Lis 2008, o 20:45

- Dobrze kombinujecie. - odpowiedział Hadyyk. - Jednak przy ich konstrukcji będziecie musieli zwrócić uwagę na to, jak miecz leży w dłoni. Chwyt musi być wygodny, a przede wszystkim pewny.

Gdy skończył mówić, właśnie z kuchni wylazł Dex, cały ubabrany, jak zwykle zresztą.
- Hadyyk, druhu! - zawołał na powitanie. Mistrz Jedi wstał, po czym uścisnął go w przyjacielskim geście. - Kogóż to ze sobą przyprowadziłeś?*
- Poznaj moich uczniów! - powiedział Hadyyk, wskazując mu ich, właśnie wstających od stolika. - To Peter Covell oraz David Turoug. Moi uczniowie, poznajcie Dexa.
- Witam w moich skromnych progach. - odpowiedział właściciel baru, po czym usiadł przy właśnie zwolnionym miejscu przy ich stoliku. - Co was do mnie sprowadza? Bo Ty akurat, Hadyyk, naprawdę rzadko wpadasz do mnie po prostu się napić. A szkoda.
- Owszem, szkoda. - odpowiedział Mistrz Jedi, uśmiechając się lekko. - Tym niemniej, przejdźmy do celu, w którym tu przybyliśmy.
- Zamieniam się w słuch.
- Potrzebujemy dojść do miejsca rozbicia naszego transportu. Powinny tam jeszcze być kryształy, które moglibyśmy wykorzystać do konstrukcji mieczy świetlnych. Pytanie, jak się tam dostać, i gdzie ich szukać. Mógłbyś nam z tym pomóc, Dex?
- Oczywiście, służę pomocą. - odparł. - Przy samym transportowcu wątpię, czy znajdziecie jeszcze te kryształy, miejsce zostało dokładnie splądrowane. Ale niedaleko są hangary. Słyszałem, że rabusie urządzili sobie tam skład skradzionych kryształów. Mimo to, zaczął bym od miejsca rozbicia.
- Widzę, że będzie okazja do powspominania dawnych czasów. - powiedział Gyar-Than Hadyyk uśmiechając się. Lód, którym do tej się odznaczał, powoli topniał, choć Mistrz Jedi nie porzucił go nigdy. - Dzięki wielkie.
- Drobiazg. - odpowiedział Dex, po czym wstał od stołu. - Wybaczcie, ale teraz muszę wracać do roboty. Wpadnijcie tu czasem, zawsze się coś dla was znajdzie w moim barku.
- Czuj się zobowiązany! - rzucił do oddalającego się Dexa Gyar-Than Hadyyk. Ten odwrócił się, uśmiechnął, i wrócił do swoich zajęć.

Oni zaś wrócili do swoich drinków...

* - SANEPID xP
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Peter Covell » 17 Lis 2008, o 20:53

-To znaczy, - ciszę przerwał Peter - że będziemy musieli pojawiać się w miejscach lubianych przez typy spod ciemnej gwiazdy... nawet dobrze... - uśmiechnął się szeroko - bo wciąż mam tam znajomych... Niemniej cieszę się, że wziąłem swoje blastery, na dole czasem bywa naprawdę gorąco... Ej! Wiecie, znam super miejsce, takich tancerek to nigdzie nie ma, kiedyś będziemy musieli się tam wybrać...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 17 Lis 2008, o 21:06

Uwaga na temat odwiedzenia jakiejś podmiejskiej kantyny z tancerkami, nie zrobiła jakiegokolwiek wrażenia na Davidzie. Był on raczej skupiony na niedalekiej przyszłości, kiedy w końcu będzie miał swój miecz świetlny.
- Jeżeli o mnie chodzi, to tancerki obecnie są mało ważne i mogą poczekać. Najpierw zdobądźmy nasze kryształy. - rzekł Turoug i dodał - no to jak Mistrzu, ruszamy?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 17 Lis 2008, o 21:26

- Jeszcze nie. - odpowiedział mu Gyar-Than Hadyyk. Po tych słowach sięgnął po swoją szklankę, po czym wychylił całą jej zawartość. Odłożył ją po chwili krótkim, acz szybkim ruchem. - Teraz już tak. Chodźmy.

Skończywszy swoje napitki, wstali od swojego stolika i opuścili bar.

Akcja przenosi się do [Coruscant] Kryształowa gorączka.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 17:24

Postacie Harvosa i Skiddera przeniosły się z: [Naboo] Na ratunek porwanym!

Lot z Naboo na Coruscant, wraz z międzylądowaniami na Nar Shadda oraz stacji Yavin, odbył się bez problemów. Skidder idealnie posadził "Rangy Eagle" na lądowisku nr 50.
- Teraz można powiedzieć, że misja jest całkowicie zakończona - z uśmiechem powiedział Skidder do Harvosa
- Zgadzam się. - krótko odparł Robot
- Ja udaję się do Dexa, a moj frachtowiec zostawiam mechanikom na przegląd. Myślę, że też możesz na razie udać sie do jego kafejki. Tam zdecydujesz, gdzie się udasz dalej.

Niecałe pół godziny później Skidder wraz z Harvosem przybyli do Dexa, a wiec tam gdzie ich przygoda się rozpoczęła.
Skidder usiadł przy jednym stoliku i zamówił piwo alderaańskie.
Po takiej misji, na pewno nie mogę sobie odmówić przyjemności - pomyślał Liam, delektując się trunkiem.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Harvos » 5 Gru 2008, o 17:27

Harvos siedział zakryty płaszczem i kapturem, przeglądając w holocronie swoje konto bankowe. Do potrzebnej mu sumy mimo wszystko jeszcze wiele brakowało...

-Zastanawiam się- Powiedział wreszcie, wyłączając mały ekranik -Czy z tej wojny coś będzie. To smutne, ale dla żołnierza jest sposobem zarobku...-
POSTAĆ GŁÓWNA
Image
Awatar użytkownika
Harvos
Gracz
 
Posty: 922
Rejestracja: 12 Paź 2008, o 18:11
Miejscowość: Беларусь

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 17:33

- Mówisz o wojnie Republikańsko-Imperialnej? Jeżeli o mnie chodzi to mam nadzieję, że w najbliższym czasie do niej nie dojdzie, a ta bitwa na orbicie Coruscant, o której słyszałem, to tylko jeden incydent. - odparł Skider - szczerze mówiąc ja już się na wojnach wysłużyłem.
Gdy odpowiedział Harvosowi, dopił swoje piwo i zamówił kolejny kufel.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Harvos » 5 Gru 2008, o 17:36

-W sumie nie sądzę, aby Imperium podciągnęło się po ostatniej wojnie- Stwierdził Harvos -Bo ile razy będą odbudowywać Gwiazdę?-

Po chwili milczenia jednak dodał:

-Chociaż to, co pokazali na orbicie nie było zwykłą potyczką... możliwe, że znów zbierają siły... maniacy.-
POSTAĆ GŁÓWNA
Image
Awatar użytkownika
Harvos
Gracz
 
Posty: 922
Rejestracja: 12 Paź 2008, o 18:11
Miejscowość: Беларусь

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 17:41

- Czy ja wiem... Nie rozumie działania Imperium na orbicie Coruscant. Zaatakowali strasznie małą liczbą okrętów. Nie znam szczegółów, nie było mnie tam. Na razie nie korci mnie, aby wrócić do wojska, aczkolwiek po rezygnacji już dwa razy jeden z admirałów proponował wcielenie do jednostki w stopniu, w jakim odszedłem z wojska. - powiedział Skidder, popijając piwo.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Oto'reekh » 5 Gru 2008, o 19:19

Oto'reekh wszedł do baru i zaczął się rozglądać, był całkiem zdezorientowany. Opuszczając swoją planetę nie wiedział czego ma się spodziewać, a pełne życia Coruscant wywarło na nim ogromne wrażenie. Postanowił usiąść przy wolnym stoliku w narożniku pomieszczenia, nie chciał zwracać na siebie zbytecznej uwagi. Pochylił głowę i zaczął się zastanawiać czy wylot z Gand był dobrym pomysłem, tam przynajmniej miał niezłą pracę i pewną przyszłość, teraz siedzi w barze i nawet nie wie od czego ma zacząć.
- Musze znaleźć jakąś robotę - pomyślał,
Jego sytuacja nie była najlepsza, kupno starego transportowca pochłonęło większość jego oszczędności, a opłaty za miejsce dla statku też nie były tanie, do tego wszystkiego nie czuł się najlepiej, długie podróże kosmiczne chyba mu nie służyły.
Podniósł wzrok i zaczął się baczniej przyglądać swojemu otoczeniu...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 19:41

Liam zaczął przeglądać oferty artefaktów i rzadkich rzeczy w HoloNecie. Niestety większość zaproponowanych pozycji albo była bardzo niejasnego i wątpliwego pochodzenia albo była już w kolekcji Skiddera. Był wojskowy podniósł wzrok, dopiero teraz ujrzał, że do baru wkroczył jakiś Gand i usiadł przy jednym z wolnych stolików.
Co też Gand robi na Coruscant.. - pomyślał zdziwiony Liam
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dex’s Dinner

Postprzez Oto'reekh » 5 Gru 2008, o 23:54

Oto'reekh dostrzegł małe zainteresowanie jego osobą wśród zebranych ludzi w barze, w końcu nie na codzień widuje się Ganda. Postanowił jednak przesiąść się na wysokie krzesło obok lady z barem. Zamówił 2 kieliszki Vosh-a i pierwszego wychylił bez zastanowienia..
- Tego było mi trzeba - pomyślał
Mimo tego, że Gandy czerpią wszelkie potrzebne do życia składniki z atmosfery i w zasadzie nie muszą jeść, delektował się smakiem czystego alkocholu...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

PoprzedniaNastępna

Wróć do Coruscant

cron