przez Peter Covell » 2 Sty 2009, o 23:48
-Dziękuję za pomoc... - powiedział policjant do Ganda i ukłonił się na pożegnanie - Obowiązki wzywają. - wyjaśnił
Podszedł do najstarszego stopniem z funkcjonariuszy i przekazał mu zdobyte informacje. Inny policjant również dowiedział się, że widziano podejrzanego mężczyznę w towarzystwie miejscowej gwiazdy sceny i rury - Twi'lekanki Daylany. Oficer rozkazał jednemu z funkcjonariuszy pilnować wyjścia z klubu, a wraz z pozostałą czwórką ruszyli w kierunku zaplecza...
******
Daylana skinęła głową i dopadła do skrzynki pod ścianą. Wyciągnęła stamtąd nowe shurikeny i błyskawicznie przypięła je do pasa. W cholewę buta schowała wibrosztylet, chciała wziąć też blaster, ale niestety zawieruszył się, gdy Żelazny Przystojniak skrępował ją siecią. Na samo wspomnienie niedawnych wydarzeń zaklęła pod nosem. Wzięła też kilka ampułek z trucizną - nie spodziewała się, aby były jej teraz potrzebna, ale wątpiła, że kiedykolwiek jeszcze wróci do "Beebleberry"... Żegnaj domku, pomyślała...
-Dobra, wychodzimy. - oznajmiła zimnym jak lód głosem
Nie będzie tęsknić.
******
Piątka policjantów wchodziła po schodach na górę, gdzie znajdowały się pokoje tancerek. Dowódca oddziału przed chwilą dostał komunikat, że wsparcie już wylądowało na przed budynkiem i obsadziło tylne wyjście z klubu...
******
-Wyjdziemy z tyłu. - powiedziała Daylana prowadząc mężczyznę - Na dole na pewno roi się od glin...
Skręciła za załom korytarza i otworzyła drzwi. Znaleźli się w magazynie, gdzie stały skrzynie z alkoholami. Po lewej stronie pomieszczenia znajdowało się wejście do chłodni, w której trzymano jedzenie. Daylana wskazała na drzwi naprzeciwko nich.
-Tam jest korytarz, którym transportowane są towary do tego magazynu, a za nim małe lądowisko. Co prawda nie ma tam żadnego śmigacza, bo musi pozostawać puste, ale po schodach przeciwpożarowych można zejść poziom niżej. Stamtąd czym prędzej do najbliższej windy na...
Nie skończyła mówić, bo przerwał jej tupot nóg na korytarzu za nimi. Spojrzeli po sobie myśląc to samo.
Policja.
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"