Content

Coruscant

[Coruscant] Dolne partie miasta

Image

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 27 Lis 2008, o 17:53

Naa'en Kerdo nie odpowiadał. Nieufnie, acz uważnie mierzył Mathela wzrokiem. Wreszcie doszedł do wniosku, że jego obawy były kompletnie bezpodstawne. Zapytał o wiele cieplejszym głosem:
- Mogę jakoś pomóc?

* * *

Mistrz Jedi co jakiś czas wychylał się zza kontenera, za liczne serie z karabinów blasterowych odwdzięczając się bardzo skromnie. Udało mu się zabić jedynie dwóch. Przez przypadek.

Po raz kolejny wychylił głowę z kryjówki. Po raz kolejny śmignęła tuż obok niego jakaś zabłąkana wiązka. Po raz kolejny wzniósł karabin do strzału...

Lecz ten nigdy nie nastąpił.

- Cholera! - zaklął Hadyyk z powrotem chowając się za metalowym kontenerem. Bateria karabinu była wyczerpana. Odrzucił broń niedbale. Teraz naprawdę żałował, że nie ma w rękach swojego miecza świetlnego. Jednak w jego głowie kreował się pewien pomysł... - Osłaniajcie mnie! - krzyknął do swoich uczniów. - Na mój znak!

Po dłuższej chwili, gdy śmigających obok nich wiązek zdawało się być nieco mniej, szybkim, oszczędnym ruchem machnął ręką obserwując Petera i Davida. Jednocześnie wyciszał swój umysł...
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 27 Lis 2008, o 22:18

Co on, do cholery, planuje? przemknęło przez myśl Peterowi, lecz posłusznie wychylił się zza swojej osłony i zaczął prowadzić ogień zaporowy ze swoich blasterów. Co jakiś czas nerwowo spoglądał na stan baterii, które były już w połowie rozładowane. W pewnym momencie dostrzegł jak jakiś Rodianin bierze zamach, aby rzucić w ich kierunku granat. Covell błyskawicznie wciął go na celownik i posłał bliźniacze wiązki laserowe prosto w jego serce. Niewielki, jajowaty, przedmiot wypadł tamtemu z ręki i wylądował na podłodze. Nim ciało obcego osunęło się na ziemię, powietrze rozdarł huk wybuchu granatu odłamkowego.
Kiedy wreszcie przebrzmiał, Peter z ulgą stwierdził, że nieprzyjacielski ogień zauważalnie zmalał...
-Pospiesz się, mistrzu! - wykrzyknął mimo to do Hadyyka
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez David Turoug » 27 Lis 2008, o 22:32

Z drugiej strony placu ostrzał osłonowy prowadził Turoug. Udało mu się trafić trzech przeciwników, jednak tylko jeden z nich padł i już się nie podniósł. Gdy zza durastalowych beczek wyłonił się napastnik, David wymierzył blastery i nacisnął spust. Niestety, wiązka wyleciała tylko z jednego blastera, gdyż wyczerpała się w nim bateria. Na szczęście młody Jedi trafił na tyle blisko rywala, że ten z powrotem schował się za beczki.
- Mistrzu, chyba po woli kończą nam się atuty... A przynajmniej baterie w blasterach. - krzyknął Turoug do Hadyyka.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 28 Lis 2008, o 15:57

Mistrz Jedi nic jednak nie słyszał. Wyciągnął obie ręce przed siebie, zamykając jednocześnie oczy. Moc, której wzmożony przepływ właśnie wymuszał, zadzwoniła mu w uszach gdy realizował swój plan. Nagle coś dziwnego zaczęło dziać się ze stropem pomieszczenia. Wszystkie światła pogasły, a korytarz co jakiś tylko czas rozświetlany był przez pojedyncze wiązki, teraz wystrzeliwane dość opieszale. Mimo to, jego uczniowie zauważyli jak jedna z metalowych kolumn, w akompaniamencie głośnego zgrzytu, zaczyna się podejrzanie wyginać...

Wreszcie złamała się, a hałas osiągnął apogeum. Miejsce, w którym stała niegdyś kolumna zostało zasypane gruzami, odcinając ich od napastników. Wciąż jednak było słychać ich przytłumione głosy.

Wreszcie ucichły.

Gyar-Than Hadyyk zatoczył się ciężko i byłby upadł, gdyby nie oparł się obiema dłońmi o ścianę. Jego uczniowie, mimo panującej w korytarzu ciemności, zauważyli krople potu na jego twarzy. Mistrz Jedi mimo chwilowego wyczerpania nawet nie dyszał. Pozwalał jednak swoim zmysłom na powolny powrót do rzeczywistości...
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 28 Lis 2008, o 16:27

Peter rozdziawił szeroko usta i wyprostował z kucków do pozycji stojącej. W powietrzu wciąż unosiła się chmura kurzu powstałego po zawaleniu jednej z kolumn, a cała konstrukcja dziwnie trzeszczała, choć oczywistym było, że potrzeba by znacznie większych zniszczeń, aby ją zawalić. Niemniej Covell niespokojnie spoglądał co jakiś czas w górę.
-To było... - zabrakło mu słów - To było... imponujące... mistrzu... - wykrztusił wreszcie - Myślę, że powinniśmy... eee... no... się stąd zabierać, bo zaraz będą tu służby porządkowe...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 28 Lis 2008, o 18:03

- To nic wielkiego. - odparł mu Mistrz Jedi, wciąż oparty obiema dłońmi o ścianę. - Tym niemniej, kupiliśmy sobie nieco czasu. - po tych słowach odsunął się od niej, stojąc już prawie pewnie na nogach. - Chodźmy. - dodał w stronę swoich uczniów, po czym zaprowadził ich z powrotem do głównego korytarza.

- Gdzie teraz? - zapytał się Peter, przypominając sobie o celu ich wizyty w tym miejscu.
- Drugi i trzeci korytarz zdaje się prowadzić w to samo miejsce. - odpowiedział Hadyyk. - Więc z nich nie skorzystamy. Miejsce ukrycia kryształów jest zapewne tam, gdzie najmniej się go spodziewamy. No cóż... Teraz wasza kolej. Moja propozycja okazała się błędna. Gdzie teraz? - zapytał.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 28 Lis 2008, o 18:11

-Jaja so... - wyrwało się Peterowi, który jednak natychmiast się zreflektował i dodał - Wybacz, mistrzu... Nie mam pojęcia gdzie moglibyśmy znaleźć kryształy Mocy... Chociaż... - zamyślił się chwilę - Jeśli zostały rozkradzione to bardzo prawdopodobne, że trafiły na czarny rynek, czyli w ręce przemytników... Co myślisz, Dave?
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez David Turoug » 28 Lis 2008, o 19:37

- Myślę, że może być tak jak mówisz. Jednak wątpię abyśmy kryształy zdobyli u pierwszego lepszego handlarza. Jeśli mam być szczery, to uważam, że błądzimy jak dziecko we mgle. Chyba powinniśmy złożyć zamówienie na kryształy w Świątyni i na nie czekać. Zapewne niedługo powinna być jakaś dostawa. - zakończył dość obojętnie Turoug
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 28 Lis 2008, o 20:15

Peter sposępniał na chwilę, po czym odwrócił się w stronę Hadyyka.
-A ty co o tym myślisz, mistrzu? - zapytał - Co powinniśmy zrobić?
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 28 Lis 2008, o 22:30

- Jeżeli chcecie, możecie wrócić do Świątyni. - odparł Gyar-Than Hadyyk. Zimno. - Ja zostaję.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 28 Lis 2008, o 23:18

Peter prawie poczuł jak pomiędzy dwójką Uczniów, a ich mistrzem nagle staje mur, którego być nie powinno. Uwaga o powrocie była, jak się okazało, bardzo nietrafna i wywołała u Hadyyka gwałtowny "atak chłodu".
Niemniej Covell w duchu przyznawał przed samym sobą, że te poszukiwania Kryształów Mocy coraz bardziej zaczynają zbliżać się ku porażce, a oddalać od powodzenia. Zaczęło się od tego, że Hadyyk wpadł w pułapkę zastawioną przez Taerusa, później stracił swój miecz świetlny, a teraz ledwo udało im się odeprzeć atak jakiegoś ulicznego gangu. Doprawdy, zapowiadało się bardzo ciekawie...
-Uważam, - przerwał ciszę Peter - że powinniśmy spróbować dowiedzieć się czy któryś z przemytników bądź paserów nie ma przypadkiem na składzie Kryształów Mocy... Możemy zacząć od Night Clubu "Beebleberry" w tej dzielnicy. Myślę, że napotkamy tam jednego z moich starych znajomych... Decyzja jednak należy do ciebie, mistrzu... No i od Dave'a zależy czy z nami zostanie. - dodał po chwili
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez David Turoug » 28 Lis 2008, o 23:21

- Oczywiście, że zostaję - zdecydowanie odparł Turoug - nie jestem na tyle głupi aby samemu i bez broni iść przez dolne miasta. Poza tym jak najbardziej jeste za wstąpieniem do tej mordowni "Beebleberry". Co Ty na to Mistrzu?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 28 Lis 2008, o 23:45

- Gorszego miejsca wybrać zdecydowanie nie mogłeś, Peter. - powiedział Gyar-Than Hadyyk. O ile jego poprzednia wypowiedź była zimna, ta była wręcz lodowata. - Choć jestem temu przeciwny, pójdę z wami, byście się tam za dobrze nie bawili.

Mistrz Jedi dobrze wiedział, że kryształy można znaleźć w hangarach. Jednak czuł się bardzo źle, choć nie dawał tego po sobie poznać. I to nie z powodu szalonego pomysłu Petera i gorliwego przytaknięcia Davida.

Czuł, że Moc w nim słabnie.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Peter Covell » 29 Lis 2008, o 18:40

-"Beebleberry" to nie jest mordownia, ale najlepszy klub nocny w tej dzielnicy miasta. - Peter zwrócił uwagę Davidowi urażonym tonem, zupełnie nie zwracając uwagi na bladość na twarzy swojego mistrza - Zresztą, jak już tam wejdziemy to sam się przekonasz... Chodźcie za mną...
I poszli...

Gyar-Than Hadyyk, David Turoug oraz Peter Covell przenoszą się do [Coruscant] Klub nocny "Beebleberry"
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Mathel » 3 Gru 2008, o 21:10

- Jeśli załatwisz mi jakiś transport, to będę wdzięczny. Chce się wyrwać z tego miejsca, ktoś tu może na mnie wyznaczyć nagrodę...
"Good, old Mathel... See? Brutality can be beatifull!"
Awatar użytkownika
Mathel
New One
 
Posty: 81
Rejestracja: 14 Paź 2008, o 20:51

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 13:44

- Na mnie już ktoś chyba ją wyznaczył. - powiedział Naa'en Kerdo. - Ukrywam się tu przed jakimiś żółtodziobami, którzy koło Naboo częstowali mnie torpedami jonowymi. Jak sytuacja się uspokoi, będę mógł Cię stąd zabrać. Pytanie - dokąd zmierzasz?
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Darth Włochacz » 5 Gru 2008, o 16:50

Akcja przenosi się z [Coruscant] Polowanie na Halfana

Suwantek przeleciał przez bilbord i osiadł na podłodze hangaru. Cała trójka zeszła po trapie.
- Nicholas, pora naprawić ci to ramię. -stwierdził Włochacz.- Pomóc ci?
Image
1000cr
Image
1000cr
Awatar użytkownika
Darth Włochacz
New One
 
Posty: 192
Rejestracja: 24 Paź 2008, o 20:06

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Mathel » 5 Gru 2008, o 18:01

- Gdziekolwiek, byle daleko stąd. Mało osób tak nie lubi Coruscant jak ja...
"Good, old Mathel... See? Brutality can be beatifull!"
Awatar użytkownika
Mathel
New One
 
Posty: 81
Rejestracja: 14 Paź 2008, o 20:51

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Nicholas » 5 Gru 2008, o 19:15

-Odpowiedź: Tak, tylko przeprowadzę diagnostykę.-Na chwilę zamilkł.- Rozszerzona diagnostyka: Przerwany przewód, należy go połączyć i zabezpieczyć dutastalą.
Awatar użytkownika
Nicholas
New One
 
Posty: 54
Rejestracja: 21 Lis 2008, o 16:40

Re: [Coruscant] Dolne partie miasta

Postprzez Darth Włochacz » 5 Gru 2008, o 19:41

- Dobra, chodźmy do warsztatu. -Włochacz wskazał kciukiem drzwi, mieszczące się obok sterty drzwi.- Tam naprawię ci ramię.- Daylana -zwrócił się do Twi'lekanki.- możesz pobuszować trochę tutaj, najlepiej żebyś sobie wybrała jakieś wibroostrze z cortosis lub stali mandaloriańskiej. Mroczni Jedi to nie płotki.
Włochacz i Nicholas poszli w stronę warsztatu. Po drodze Włochacz znów zwrócił się do droida.
- To dasz ten klucz?
Image
1000cr
Image
1000cr
Awatar użytkownika
Darth Włochacz
New One
 
Posty: 192
Rejestracja: 24 Paź 2008, o 20:06

PoprzedniaNastępna

Wróć do Coruscant

cron