Content

Coruscant

[Coruscant] Świątynia Jedi

Image

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 14:50

- My również witamy. - odpowiedział Gyar-Than Hadyyk, po czym uważnie przyjrzał się przypiętemu do pasa Davida mieczu świetlnemu. - Wybaczcie, ale od razu przejdziemy do ćwiczeń, bo czeka nas dzisiaj dużo pracy. - dodał po krótkiej chwili, po czym odstawił szklankę na ladę i ruszył w kierunku sal treningowych, zwykle o tej porze pustych. - Chodźmy.

* * *

Wreszcie znaleźli się tam, gdzie powinni. Bardzo duże, okrągłe pomieszczenie mogło bez problemu służyć za miejsce treningu co najmniej tuzina uczniów. A ich było tylko trzech.
- Obserwujcie mnie teraz uważnie. - powiedział do Petera i Davida, rozglądających się ciekawie po sali.

Odpiął swój miecz świetlny od pasa i uruchomił jedno ostrze. Wolnym, bardzo nawet wolnym ruchem chwycił długą rękojeść oburącz. Prawą dłoń ustawił tuż pod ostrzem, drugą zaś chwycił miecz tuż pod nią. Jak udało się zauważyć jego uczniom, prawa miała spełniać funkcję dźwigni.
- To podstawowa postawa obronna Shii-Cho. - powiedział Mistrz Jedi. - Znacznie ułatwia parowanie, a przy odpowiednim ruchu nadgarstka prawej dłoni można wyprowadzić szybką, skuteczną kontrę. Pokażę wam jeszcze raz.

Po tych słowach powtórzył wszystkie czynności, tym razem nieco szybciej.
- Zanim jednak zaczniecie się bawić w Shii-Cho, mam dla Was jeszcze jedno zadanie. Korzystając z Mocy, wyregulujcie emiter tak, by zmniejszyć do minimum moc miecza świetlnego. Jak mówią, bezpieczeństwo podstawą...
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 15:00

Zaczyna się... pomyślał Peter i spojrzał na pokrętło regulacji mocy klingi miecza. Przypomniał sobie, że panowanie nad puszkami i butelkami szło mu całkiem nieźle, telekineza przychodziła mu jakby odruchowo, więc uznał, że nie powinien mieć z tym problemu.
Włączył energetyczne ostrze i pomieszczenie wypełniło charakterystyczne buczenie oraz nikła czerwona poświata. Sięgnął po Moc, skupił na niewielkim pokrętle przy emiterze i wyobraził sobie jego ruch. Uśmiechnął się pod nosem, gdy po dwóch sekundach zaczęło się obracać w stronę "minimum", czyli energii wystarczającej, by poparzyć skórę, ale bez zadawania poważniejszych ran.

Budując rękojeść swojego miecza, nie przewidział, że zakrzywiony kształt może być niezbyt odpowiedni do techniki Shii-Cho. Prawą dłoń umieścił pod emiterem, a lewą zaraz pod nią, jednak tak, że jej palec wskazujący nachodził na ostatni prawej. Podniósł miecz przed siebie, na wysokość klatki piersiowej, a ostrze ustawił pod łagodnym kątem.
-Tak to ma wyglądać, mistrzu? - zapytał niepewnie
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 15:52

- Twój miecz utrudnia Ci ćwiczenia, widzę. - powiedział Gyar-Than Hadyyk. - Trzymasz miecz zbyt niepewnie. Nie miałem do czynienia z zakrzywionymi mieczami, ale spróbuj siłę chwytu rozmieścić w miarę równomiernie na całą rękojeść. Teraz bez trudu można by było wytrącić ci miecz z rąk.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Emma Lost » 5 Gru 2008, o 16:15

Emma spojrzala na szxaty przyniesione przez Mistrzynie. Od razu najbardziej spodobala jej sie jasnozielona. Szybko wyciagnela po nia reke.
- Ta mi sie podoba. Jest najladniejsza z tych wszystkich. - powiedziala do Mistrzyni usmiechajac sie do niej szeroko.
Awatar użytkownika
Emma Lost
New One
 
Posty: 256
Rejestracja: 18 Paź 2008, o 15:18

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 16:38

Turoug chwycił swój miecz. Miał prostą rękojeść więc nie było problemów z trzymaniem, tym bardziej, że David jeszcze podczas treningów z mistrzem Dagosem Bardokiem ćwiczył na mieczach treningowych. Wyregulował moc miecza na minimum i czekał na dalsze instrukcje Hadyyka.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 17:11

Peter poprawił chwyt na rękojeści tak, jak kazał zrobić mu to Mistrz Hadyyk. Podpatrując Dave'a, który już wcześniej ćwiczył odbijanie blasterowych boltów z Bardokiem, podniósł miecz nieco wyżej, na wysokość ramienia, a klingę ułożył poziomo.
-Teraz dobrze? - zapytał
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 17:38

- Wygląda w porządku. - powiedział Mistrz Jedi obserwując postawę Petera. - Ale dalej niezbyt trudno byłoby Ci wybić miecz z rąk. Zapominasz o nogach. Ty też, David, choć chwyt masz jak najbardziej prawidłowy. Tym niemniej, jest to pewien błąd, ale najlepiej będzie się go korygować w pojedynkach.

Po tych słowach ponownie uruchomił swój miecz świetlny. Przyjął postawę wyjściową Shii-Cho i zawinął nim szeroko, wykorzystując impet uderzenia do zgrabnego obrotu i powrotu do podstawowej pozycji obronnej, ustawiając ostrze poziomo. Wszystko robił jakby w spowolnionym tempie.
- To dość łatwy ruch. Jak tylko go obaj poprawnie wykonacie, przejdziemy do pojedynków. Chcę zobaczyć wasze miecze w akcji. I nie dziwcie się, że tak szybko przechodzimy do walki, ale wyznaję zasadę, że dopóki się nie sparzysz, wiele się nie nauczysz. Poza tym, będę mógł wam służyć radą i pomocą. I ani mi się ważcie atakować w głowę! No, to do dzieła.
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 17:47

Turoug poprawił swoją postawę, według wskazówek Mistrza Hadyyka. Następnie przystąpił do ćwiczenia pokazanego ciosu. Było to dość mozolne zajęcie, tym bardziej, iż Gyar-Than co jakiś czas kazał poprawić mu kilka szczegółów. David nie zapomniał o kontakcie z Mocą, jednak nie zbliżył się do tego poziomu, który osiągnął budując swój miecz. Młody Jedi, co jakiś czas zerkał na swojego kolegę Petera, jednak jego cios, nie bardzo różnił się od tego który sam wyprowadzał.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 18:11

Peter spojrzał na swoje nogi nie bardzo wiedząc co Mistrz Hadyyk ma na myśli. Przecież miecz trzymam rękami, nie? pomyślał, ale spytał o co chodzi. Skupił się na wskazówkach swojego mentora i zaczął powtarzać ćwiczenie, jakie im zadał. Niespecjalnie mu to wychodziło, zwłaszcza na początku... Wciąż palił go wstyd po tym, jak przy obrocie ciałem się przewrócił na ziemię. Po kilkunastu próbach jednak doszedł do jako takiej wprawy i całkiem przyzwoicie powracał do pozycji wyjściowej Shii-Cho...

*****

Kiedy Emma się przebrała, Mistrzyni Terago zabrała ją do jednej z sal, w których uczono władania Mocą. Pomieszczenie okazało się dość sporych rozmiarów salą medytacyjną, w której na ziemi leżało kilkadziesiąt poduszek o najróżniejszych kształtach i rozmiarach. Na niektórych z nich siedziały inne Młodziki, większość mniej więcej w wieku Emmy, ale nie wszystkie należały do rasy ludzkiej. Najbardziej po lewej od wejścia, siedziała rodiańska para, prawdopodobnie rodzeństwoo zielonkawej skórze i długich pyszczach. Nieco bliżej siedmioletni Twi'lek o rzadkim, czerwonym kolorze skóry, rozmawiał z coruscańskim kolegą, a kilka osób dalej stała młodziutka przedstawicielka Devaronian, na której czole rosły dwa charakterystyczne rogi, upodabniając ją do bajowego diabła.
Na samym środku zaś stała niska przedstawicielka rasy Yody o rudawych włosach. Emma na pewno od razu spostrzegła, że ta sama Mistrzyni zasiadała w Najwyższej Radzie. Teraz odwróciła się w stronę drzwi i uśmiechnęła przyjaźnie.
-Widzę, że Mistrzyni Terago nową uczennicę nam przyprowadziła, czy tak?
-Emma Lost, - przedstawiła ją Sara - dzisiaj rano o niej rozmawialiśmy.
-To, że stara już jestem nie znaczy, że i pamięć moja dziurawą jest. - tonem lekkiej nagany odparła Mistrzyni Thane - Myślisz, że młoda jesteś to więcej rzeczy zapamiętujesz? - dodała z przekąsem - Na pewno ważniejsze sprawy masz, Mistrzyni Terago, do których wracać musisz. Dziewczynkę zostaw, nic jej się nie stanie.
-Oczywiście, Mistrzyni Thane. - odparła i lekko się skłoniła
-Dziecko moje, na jednej z poduszek usiądź. - powiedziała przedstawicielka rasy Yody, gdy Terago wyszła - Wygodnie ci musi być, bo medytować dzisiaj będziemy...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 19:16

- Jako-tako już sobie radzicie. - podsumował ich wyczyny Mistrz Jedi. - Najwyższy czas na pojedynek, który nauczy was o wiele więcej niż sucha nauka. Zanim jednak zaczniecie machać swoimi mieczami, musicie poznać kilka zasad. Po pierwsze - to nie pojedynek na śmierć i życie. Po drugie - rany zadane ostrzem o takiej mocy można szybko wyleczyć. Po trzecie - jak już mówiłem, ani mi się ważcie atakować się po głowie. Po czwarte - starajcie się stosować w walce wszystko to, czego was uczyłem. Po piąte - improwizujcie. Po szóste - siłą Jedi jest spokój i harmonia. To chyba najważniejsze.

Po tych słowach wyszedł na krótką chwilkę. Wrócił, taszcząc dość dużą walizeczkę, zawierającą kilka medpakietów, bandaże, maści, płyny, strzykawki, i mnóstwo innych tego typu medykamentów.
- Możecie zaczynać. - powiedział wreszcie Gyar-Than Hadyyk, a serca jego uczniów zabiły szybciej i mocniej. - Po pojedynku będę wam udzielał rad i pomagał korygować niedociągnięcia, jeśli będą one miały miejsce. Zacznijcie od postawy wyjściowej Shii-Cho. - powiedziawszy to, odsunął się pod ścianę, zostawiając uczniom całe pomieszczenie wolne...
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 19:29

Peter stanął naprzeciw Davida w pozycji wyjściowej Shii-Cho. Jego "przeciwnik" zrobił to samo. Covell zanurzył się w strumieniu Mocy i cierpliwie czekał na atak. Uznał, że łatwiej będzie się mu bronić niż atakować, gdyż Turoug już wcześniej ćwiczył z użyciem miecza świetlnego.
-Będziecie tak stali? - zapytał Hadyyk uśmiechając się lekko
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 19:37

David stojąc w wyjściowej pozycji Shii-Cho postanowił jak najlepiej skoncentrować się i oddać się Mocy. Wiedział, że kluczem nie jest tak naprawdę siła fizyczna, a stopień zagłębienia w nurt Mocy. Dopóki Peter nie atakuje, Turoug skupiał się na otoczeniu i układał w głowie plan walki.
-Będziecie tak stali? - zapytał Hadyyk uśmiechając się lekko

Słowa mistrza Hadyyka nie zmąciły koncentracji młodszego z Jedi. David postanowił wykonać pierwszy ruch. Mianowicie trzymając miecz jedną ręką, zrobił krok do przodu i dość zgrabnie wykonał młynek bronią.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 19:41

...której zielona klinga zatrzymała się na czerwonym ostrzu Petera. Kiedy Covell zorientował się, że Dave nie zamierza go zaatakować, ale wykonać tylko jeden krok do przodu, sam zrobił to samo i zatrzymał jego ostrze na wysokości ich twarzy. Szczerze mówiąc, nie bardzo wiedział co powinien zrobić dalej, więc zwyczajnie kopnął przeciwnika lewą nogą w brzuch...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 19:46

David, który dość intensywnie zagłębił się w Moc, nie odczuł bólu, gdy został kopnięty przez Petera. Mimo to, uderzenie wymusiło cofnięcie się o 3 kroki. Turoug postanowił przejść do kontrataku. Zamarkował uderzenie z góry, po czym szybko, jak mu się wydawało, zmienił trajektorie ciosu. Covell nie zdążył zablokować zielonego miecza, który trafił go w prawe udo.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 19:56

Peter zasyczał z bólu, gdy klinga Davida oparzyła skórę na jego prawym udzie. Miał szczęście, że jego przeciwnik również nie był zbyt wprawny w walce na miecze i nie wyprowadził szybkiego ataku, gdy Covell potknął się robiac krok do tyłu. Szybko jednak wyprostował się i zasłonił przed cięciem z góry. Mimo to David wciąż zmuszał go do cofania się i desperackiej obrony.
Zaczynało go to denerwować.
Sięgnął po Moc i gdy David zamarkował silne uderzenie z boku, Peter wyrzucił przed siebie lewą rękę i odrzucił tamtego na dobre trzy metry do tyłu. Następnie błyskawicznie ruszył do ataku na leżącego przeciwnika...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 20:02

Leżąc David nie stracił zimnej krwi. Gdy Peter wyprowadził cios, zielony miecz zablokował bron rywala, a nastepnie Turoug kopnął Covella, co wymogło na nim cofnięcie się. Dzięki temu Dave szybko się zebrał i wyprowadził niesamowicie silne uderzenie z góry. Niestety silne ze względu na 'siłę fizyczną', a nie moc.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 20:08

Shii-Cho polega w dużej mierze na blokowaniu ataków przeciwnika klingą ułożoną poziomo. Peter oczywiście o tym nie pamiętał i zasłonił się ostrzem skierowanym w górę pod kątem czterdziestu pięciu stopni, po którym miecz Davida się po prostu ześliznął i o mały włos nie ranił Covella po raz drugi - tym razem w dłoń. Na szczęście, młodzieniec zdążył w porę się cofnąć, przez co Dave stracił ułamek sekundy na odzyskanie równowagi.
Covell dostrzegł w tym swoją szansę.
Po raz kolejny skorzystał z Mocy i skierował pchnięcie na prawe ramię Davida spowalniając w ten sposób jego ruchy, a sam ciął na odlew z boku. Turoug nie zdążył się zasłonić i czerwona klinga Petera zatrzymała się na jego żebrach...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2008, o 20:12

Turoug skrzywił się, jednak ciągle pamiętał, że nie może bezmyślnie wyprowadzać ciosów. Postanowił zrobić coś, przy najmniej na jego poziomie, niekonwencjonalnego. Zrobił jeden krok do tyłu, po czym wybił się korzystając z mocy i zrobił salto w powietrzu. Już raz tego próbował, na statku Imperialnym. Zdezorientowany Peter, mógł zadać cios w momencie gdy Turoug jeszcze leciał, lecz nie zrobił tego. Sekundę później Dave był za plecami Covella, zadając cios tym razem w lewe udo. Zielona klina kolejny raz dotknęła ciała przeciwnika.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Gyar-Than Hadyyk » 5 Gru 2008, o 20:29

- Dość! - krzyknął Gyar-Than Hadyyk, przerywając tym samym pierwsze ich starcie. Obaj, nieźle zmęczeni i poparzeni, podeszli do niego nie tak dziarskim już krokiem. Grymas na ich twarzach wystarczył, by było wiadomo, jak się teraz czują...

- Najpierw opatrzę wasze rany, a potem przejdę do krytyki. - uśmiechnął się Gyar-Than Hadyyk, po czym wziął się do roboty...

* * *

- Tak lepiej. - powiedział Peter, a na jego twarz zawitał lekki uśmiech. David zdawał się myśleć tak samo, nie odezwał się jednak.
- A teraz kilka słów ode mnie. - powiedział Gyar-Than Hadyyk. - Powiem tak: radziliście sobie świetnie. To był całkiem niebrzydki pojedynek! Jednak wciąż musicie się wiele nauczyć. Przede wszystkim, z tego co patrzę, często zapominacie o tym, że walczycie mieczem świetlnym, a nie cepem. Zwłaszcza przy blokach i obronie było to widoczne, ale to zrozumiałe - w końcu to wasz pierwszy raz. David, to ostatnie salto było bardzo na miejscu. Peter, Twoje odepchnięcie było niemal perfekcyjne. Obaj powinniście częściej korzystać z Mocy, bo dobrze sobie już z nią radzicie. Waszą bolączką jednak okazuje się to, że nie wiecie jeszcze tak naprawdę jak walczyć. Na walkę trzeba mieć pomysł - trzeba wymuszać na przeciwniku odpowiednie ruchy, błędy, wykorzystywać jego słabe punkty. Z braku pomysłu wynikły właśnie przestoje, które czasem się wam zdarzały. Tym niemniej, szło wam świetnie. Następnym razem spróbujcie sprawdzić moje rady, przekonać się, zastosować się do trafnych, a odrzucić nietrafne. Próbujecie jeszcze raz, czy wolicie odpocząć?
Awatar użytkownika
Gyar-Than Hadyyk
Gracz
 
Posty: 549
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 19:04

Re: [Coruscant] Szkolenie Jedi

Postprzez Peter Covell » 5 Gru 2008, o 20:32

Peter spojrzał na Davida i od razu poparzenia zaczęły mu jakby mocniej dokuczać. Tym razem ci się udało... pomyślał, po czym powiedział:
-Ja jestem gotowy...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem

PoprzedniaNastępna

Wróć do Coruscant