przez Peter Covell » 21 Lis 2008, o 16:09
Mistrzyni Terago uśmiechnęła się odrobinie pobłażliwie, lecz przyjaźnie. Emma najwidoczniej nie miała zielonego pojęcia o Mocy, czyli cierpiała na "chorobę" większości osób, które dopiero rozpoczynają szkolenie Jedi.
-Nie. - powiedziała - Moc to pole energii, które wytwarzane przez wszystkie żyjące istoty, spaja wszystko w Galaktyce w jedną całość. Moc jest wszędzie dookoła nas i wpływa na wszystko, co się dzieje, ale nie każdy może z niej korzystać.
-Dlaczego nie? - zapytała Emma
-Tylko osoby, w których krwi żyje odpowiednio dużo mikoorganizmów, zwanych midichlorianami, może być wrażliwa na Moc. To właśnie one odpowiedzialne są na kontakt istoty żywej z Mocą, a im ich więcej, tym potężniejszym Jedi może stać się dana osoba. - spojrzała poważnie na dziewczynkę - Ty masz ich dużo, więcej jak na przykład Peter Covell.
-To znaczy, że będę lepsza?
-Wszystko zależy też od treningu i szkolenia... Dzięki kontaktowi z Mocą Jedi może robić rzeczy nieosiągalne dla innych ludzi, na przykład skakać na kilka metrów w górę, biegać kilkanaście razy szybciej, wyczuwać zagrożenie, wpływać na umysły innych, czy przesuwać przedmioty za pomocą Telekinezy, zobacz...
Mistrzyni Terago wyciągnęła przed siebie dłoń i po chwili kamienie leżące przy małej sadzawce uniosły się w powietrze i zaczęły krążyć nad wodą. Perfekcyjnie opanowała umiejętność Telekinezy, więc po chwili do tych w powietrzu dołączyły następne i następne. Zlatywały z całej Komnaty Tysiąca Fontann, inni Jedi przyglądali się temu widowisku z szeroko otwartymi oczami. Po chwili kamienie uniosły się jeszcze wyżej i uformowały napis "EMMA"...
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"