Content

Archiwum

[Kashyyk] Siostrzane Ostrza

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Kashyyyk.

[Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Nihel » 22 Mar 2012, o 21:43

Akcja przenosi się z: [Coruscant] Apartament Mail'daika

Nad horyzontem planety, upstrzonym gałęziami potężnych drzew wroshyr, rozpościerała się czerwona poświata zwiastująca nadejście nocy. Momentami można było dostrzec zrywające się do lotu ptaszyska, spłoszone zapewne przez poszukującego ofiary drapieżnika. Mimo to, planeta wydawała się ostoją spokoju, wielkim gajem i ziemią obiecaną dla każdego, kto dość miał wielkich metropolii galaktyki.
Nad lądowiskiem jednego z kashyyykańskich miast- Maarwraawroo, manewrował transportowiec. Planeta ta, jak można było się domyślać, nieczęsto miewała nowych gości, a przybysze najczęściej docierali tutaj w interesach. Nie inaczej było tym razem- po delikatnym osadzeniu statku na platformie, Nihel jako pierwszy postawił nogę na ziemi. Choć, jeżeli mowa o planecie Wookiech- na deskach jednego z ich słynnych drewnianych miast. Poświęcając chwilę, by rozejrzeć się po okolicy, Carridge zdał sobie sprawę, że niezależnie od pory dnia, będzie pracował w półmroku. Ogromne korony drzew i tak w większości zasłaniały widok nieba. Głęboki wdech pozwolił mu nacieszyć się przyjemną atmosferą planety:
- Ach... ogromna szkoda, że nie mam nawet momentu na odpoczynek. Pora na punkt pierwszy planu.
W rzeczywistości żadnego planu oczywiście nie było, Nihel pracował improwizując. Pracował już wystarczająco długo, by wiedzieć, że dokładne zaplanowanie całej akcji nie ma większego sensu. Kilka zdarzeń losowych i cały ciąg zdarzeń, których się spodziewaliśmy trafia przysłowiowy szlag. Gdyby jednak miał mieć plan- z pewnością jego pierwszym punktem byłoby zebranie informacji, a głównym ich tematem powinien być wookie o imieniu Perrbaca.
Przerzucał wzrok z prawa na lewo, poszukując czegokolwiek co mogło wyglądać na hangar, czy marny punkt uzupełnienia zapasów. Wśród wszechobecnego brązu kory drzew, trudno było dostrzec wyróżniające się "budynki". Choć Carridge potrafił docenić urok Kashyyyku, długo czasu minie nim przyzwyczai się do lokalnej architektury.
Awatar użytkownika
Nihel
New One
 
Posty: 9
Rejestracja: 18 Mar 2012, o 19:52

Re: [Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Mistrz Gry » 23 Mar 2012, o 18:56

-Witaj, szanowna dżentlistoto!
Charakterystyczny i irytujący większość istot w galaktyce, dźwięk wokabulatora rozbrzmiewający tuż za plecami Nihela, sprawił że łowca artefaktów niemal podskoczył zaskoczony. Srebrny droid protokolarny, który go zaczepił najlepsze lata miał już za sobą, lecz jego obudowa, choć poobijana i powgniatana, lśniła niczym nowa. Nie czekając na przywitanie ze strony mężczyzny, droid ciągnął swoją śpiewkę.
-Według moich danych, w tym roku nie odwiedzałeś jeszcze naszego wspaniałego miasta Maarwraawroo. Jeśli jeszcze nie wniosłeś opłaty klimatycznej dla turystów, możesz uiścić ją w tej chwili lub w czasie odlotu z planety. Chętnie pomogę ci znaleźć interesujące cię miejsca czy skontaktować z przewodnikiem, który zabierze cię na fascynującą wyprawę po lasach Kashyyyku. Dysponuję również bazą kilkudziesięciu punktów, w których możesz zjeść lokalne dania, a które zostały zaakceptowane przez Republikańską Służbę Sanitarną, więc jeśli jesteś głodny nie musisz się już martwić! Z przyjemnością wskażę ci drogę do kantyn, kasyn czy innych miejsc rozrywki: wystarczy, że sprecyzu... - wyglądało na to, że gadka droida nie skończy się tak długo, dopóki Nihel jej nie przerwie własnym pytaniem lub nie odejdzie od nachalnego droida...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Nihel » 26 Mar 2012, o 21:15

Kolejny z tych rozgadanych droidów- pomyślał Nihel- że też ich twórcy nie pomyśleli, by roboty stworzone do pomocy powinny być nieco bardziej komunikatywne. Cóż warto było założyć, że ci inżynierowie sami nie mieli zbyt wiele kontaktów z ludźmi. Byłoby to nawet wiarygodnym wytłumaczeniem.
Carridge przez kilka chwil wysłuchiwał propozycji robota, który zdawał się w ogóle nie reagować na żadne bodźce z otoczenia i kontynuował przemowę. Korzystając z wolnej chwili, postanowił odpalić fajkę. Wysiłek poszukiwania jej po kieszeniach był próżny- drewniana fajka, rzeźbiona własnoręcznie przez dziadka zapodziała się gdzieś podczas pakowania i prawdopodobnie leżała w szafie jednego z pokoi Sonego. Nie przejmując się tym zbytnio, bo właśnie znalazł kolejny powód do odwiedzenia kantyny, mężczyzna wzruszył ramionami i wrócił do rozmowy z bardzo przyjacielskim droidem.
- Poproszę o informacje o najbliższym miejscu, gdzie oferują najlepszy napitek i najbardziej wiarygodne informacje. Jeżeli byłbyś łaskaw...
Tym razem także nie mógł powstrzymać się od komentarza w swoim stylu, choć tak naprawdę w ogóle nie spodziewał się, że robot zdoła go zrozumieć.
Awatar użytkownika
Nihel
New One
 
Posty: 9
Rejestracja: 18 Mar 2012, o 19:52

Re: [Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Mistrz Gry » 3 Kwi 2012, o 12:04

-Najbardziej wiarygodnych informacji udzielę ci, oczywiście, droga dżentlistoto, ja! - droid wyrzucił blaszane ręce na boki w zaprogramowanym geście radości lub otwartości. Nieważne co by nie oznaczał, mało nie pozbawił Nihela oka. - Jeśli zaś chodzi o napitek, proponowałbym niezbyt odległą restaurację "Pod Niebem Kashyyyku" wybudowaną prawie na szczycie drzew wroshyr. Ceny są jak najbardziej adekwatne do jakości serwowanych tam poczęstunków i napitków i wahają się w okolicach stu trzydziestu kredytów za obiad dla dwóch osób. Całkowicie odradzam jednak przyportową kantynę "Ślepy Katarn", której klientela pozostawia wiele do życzenia, bowiem są to głównie niezależni przewoźnicy i postaci z marginesu społecznego. Czy masz jeszcze jakieś pytania, szanowna dżentlistoto?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Nihel » 3 Kwi 2012, o 20:10

Lekko nadpobudliwy droid zaoferował mężczyźnie pomoc. Biorąc pod uwagę fakt, że Nihel powinien się spieszyć oraz to, że informacje równie łatwo wyciągnąć z pamięci robota jak i zwykłego bywalca kantyn, nie ryzykował wcale wiele. To i tak nie miało zbyt wielkiego znaczenia. Carridge zrezygnowany wzruszył ramionami i zdecydował się na tę rozmowę. Cóż... kto może zwrócić uwagę na droida z nerwicą i człowieka rozmawiających wśród drzew worshyr.
- Wookie zwany Perrbaca. Powinien być znany w okolicy ze względu... na swe specyficzne bogactwa. Gdzie mógłbym znaleźć ów istotę?
Mówiąc to, delikatnie rozglądał się na boki, czym próbował uspokoić rosnącą paranoję. Mail'daik kilkukrotnie zwracał mu uwagę na to, jak zdesperowany potrafi być jego konkurent. Mimo tego, był prawie pewien, że w ten czy inny sposób natknie się na "przedstawicielkę" pana Gaila wśród drzew Kashyyyku. Gdzieś w pokręconej logice jego działań kryła się nawet nadzieja na spotkanie z osławioną Togrutanką i pełen emocji wyścig po bliźniacze ostrza. Potrząsnął głową, przywracając się do rzeczywistości. Od zbyt dawna nie brał udziału w naprawdę ciekawych poszukiwaniach skarbów. Takich jak te, które zgarniają tyle kredytów, gdy tylko wypuści się ich ekranizacje do holonetu. Teraz jednak pozostało mu wysłuchiwać porad blaszaka, próbując wyłonić z nich choć trochę istotnych informacji.
Awatar użytkownika
Nihel
New One
 
Posty: 9
Rejestracja: 18 Mar 2012, o 19:52

Re: [Kashyyk] Siostrzane Ostrza

Postprzez Mistrz Gry » 5 Kwi 2012, o 01:07

- Dżentlistoto, nie posiadam danej informacji w bazie danych. - Mówiąc to maszyna przybrała postawę sugerującą bezradność. Wyglądało to komicznie, ale trudno było winić programistę za efekt końcowy jego pracy. Droid znał lokalizację i opis większości lokali gastronomicznych znajdujących w okolicy lecz nie posiadał danych osobowych poszczególnych mieszkańców.
Środki ostrożności zastosowane przez Nihel'a, zawiodły. Sam widok robota protokolarnego objaśniającego coś turyście, jest niczym nadzwyczajnym, to taka scena rodzajowa połączona z odpowiednimi informacjami, dawała pełen obraz rzeczy. Marzenie Carridge'a o spotkaniu pewnej Togrutanki może się bardzo szybko spełnić.
- Kolejne zapytanie, szanowna Dżentlistoto?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02


Wróć do Archiwum

cron