Status: aktywne
Zleceniodawca: Hutt Zordo
Nagroda: 500 kredytów (za martwą), 7 000 (za żywą)
Cel: Allyn Lee-Valou
Lokalizacja: Kashyyyk
Opis zlecenia: Allyn Lee-Valou to młoda, twi'lekańska łowczyni nagród, która jako jedyna przeżyła katastrofę transportu przyprawy mającą trafić do jednego z doków hutta Zordo. Zleceniodawca pragnie by odnaleźć ją żywą i dostarczyć przed jego oblicze, gdyż podejrzewa iż jest ona współwinna za zniszczenie kilkuset kilogramów narkotyku. Huttowi niezwykle zależy by doprowadzić ją żywą na Zordo's Haven, w przeciwnym wypadku wypłaci jedynie 500 kredytów za ciało. Obecnie Lee-Valou ukrywa się w jednym z kosmoportów na Kashyyyk.
***********************************************************************************************************
-Shab… długa podróż, dawno tutaj nie byłem. Planeta zawsze wydawała mi się mało przyjazna. No nic, pora zrobić soje i zabierać swój shebs po nagrodę. – Mandalorianin złapał za stery i skierował myśliwiec w stronę powierzchni planety. Za cel obrał sobie największy kosmoport. W zasadzie nie wiedział gdzie swoje poszukiwania powinien zacząć, bo informacja brzmiała jasno „Znajduje się ona na jednym z kosmoportów”. Właśnie dlatego Stratis nie lubił takich zleceń, z pozoru proste, ale czasami wyśledzenie celu zajmowało kupę dni. Łowca Nagród połączył się z kontrolą lotów i przesłał kody transpondera po czym skierował się na jedno z lądowisk. Być może tego dnia szczęście mu dopisze? Miał szczerze dość drogi pod górkę w życiu, wszystko co robił zawsze obracało się w jakieś większe wydarzenie z którego wojownik wychodził cało, ale tylko dzięki swojemu wrodzonemu szczęściu. Tak, Stratis Krein był farciarzem i za to tak bardzo siebie kochał. Po chwili spokojnego lotu mężczyzna osiadł na ciasnym lądowisku, widać jego jednostka musiała być błędnie sklasyfikowana bo mimo wszystko ARC-180 nie był małym pojazdem. Na szczęście Krein był całkiem niezłym pilotem to też udało mu się posadzić maszynę bez zbędnych zadrapań czy uszkodzeń. Zabrał cały swój sprzęt ze sobą i wyskoczył z kokpitu żeby przyjrzeć się okolicy… tropikalnej wręcz okolicy.