James „Darkah” Shaffer
2. Rasa:
Człowiek
3. Profesja:
Zabójca
4. Data urodzenia:
2 BBY
5. Usposobienie:
Decyzje podejmuje nie licząc się z niczyim zdaniem. W dzieciństwie miał bardzo buntowniczy charakter, co zostało mu aż do dziś. Jego urok osobisty i moc perswazji sprawiają, że niedawno napotkana osoba ufa mu bezgranicznie. Bardzo lubi siedzieć w towarzystwie kobiet. Jest dla nich bardzo miły i szanuje je. Nie jest kobieciarzem, woli kochać jedną kobietę na wiele sposobów, niż milion kobiet jednym. Zazwyczaj stara się nie zwracać na siebie uwagi, woli pozostać w cieniu niż być przywódcą.
6. Wygląd:
Dobrze zbudowany, wysoki mężczyzna (ok. 189 cm). Ma czarne krótkie (bez przesady) włosy i żółte oczy. Jest bardzo przystojny. Na co dzień ubrany jest w czarny strój i czarny płaszcz. Czarne buty i lekko obdarte spodnie, do których przyczepiony jest pas z akcesoriami. Przez tors, na czarnej galowej koszuli przechodzą dwa pasy, do których przymocowany jest karabin snajperski. Czasami, gdy Paul przygotowuje się do większej bitwy, mocuje też na nim dwuostrzowy wibromiecz.
7. Umiejętności:
- Strzela z karabinu snajperskiego.
- Specjalizuje się w walce podwójnym mieczem. Wychodzi mu to jednak gorzej niż strzelanie ze snajperki.
- Wysoko rozwinięta perswazja.
- Zna się na silnikach montowanych w różnego rodzaju statkach kosmicznych.
- Jest w stanie hackować proste urządzenia, otwierać drzwi na zamek elektroniczny.
- Umie pilotować myśliwce, ale nie należy to do rzeczy, które mu świetnie wychodzą, dlatego stara się latać na autopilocie.
8. Ekwipunek:
- Karabin Snajperski E-11s
- Dwuostrzowy wibromiecz (zabiera go tylko i wyłącznie na akcje)
- 600 kredytów
- Cyfronotes
9. Środki komunikacji:
Malusieńki myśliwiec R-41 Starchaser. Jest uszkodzony. Nie ma jednego działka jonowego i jednej wyrzutni rakiet, co sprawia, że nie nadaje się on do walki w kosmosie. Nadrabia to jednak swoją szybkością i zwinnością co wystarcza do przemieszczania się pomiędzy planetami. Ma wbudowany hipernapęd klasy drugiej.
10. Historia:
Paul urodził się Tatooine. Rodzice Paula byli bardzo bogaci. Pewnego dnia wyszli na spacer na pustynię w towarzystwie ochrony. Po półgodzinnym spacerowaniu zaatakowała ich grupka ludzi pustyni. Matka w pośpiechu schowała niemowlę, którym był Paul w pobliskich kamieniach. Niestety bitwa była kolejnym zwycięstwem koczowników. Ludzie pustyni po przeszukaniu martwych ciał i rozejrzeniu się po okolicy, wrócili do swojego obozu. Dwie godziny później, przechodziła niedaleko trzyosobowa grupa uzbrojonych mężczyzn. Podbiegli do pobojowiska by sprawdzić czy ktoś jeszcze żyje. Po pewnym czasie usłyszeli płacz dziecka. Niestety nie potrafili wskazać skąd dokładnie pochodzi dlatego też rozdzielili się. Jeden z mężczyzn, starzec znalazł Paula zawiniętego za pobliskimi skałami. Mężczyźni postanowili go zabrać ze sobą do swojego domu.
Paul ma już piętnaście lat, wyrósł na silnego młodzieńca. Uczył się w domu. Mieszkał bardzo daleko od miasta razem z mężczyznami , którzy go ocalili. Paul nigdy się nie dowiedział co tak naprawdę się stało. Nie wie kim byli jego rodzice ani jak to się stało, że wpadł w ręce tych mężczyzn. Paul przechodził treningi bojowe u swoich opiekunów. Uczyli go posługiwać się ostrzem i strzelać w bardzo brutalny sposób. Pewnego dnia opiekunowie Paula przyznali mu, że są zabójcami na zlecenie. Dlatego mieszkają tak daleko od miasta, dlatego chłopak przechodził treningi bojowe. Paul był zaniepokojony tą informacją, ale wiedział że nie zdoła nigdzie uciec.
Shaffer nadal był trenowany w boju. Stawał się coraz lepszy, nawet lepszy od swoich nauczycieli. Oswoił się już z myślą, że jego przeznaczeniem jest zostać zabójcą. W wieku dwudziestu jeden lat przyszedł ten moment, na który tak długo czekał. Nadszedł czas na jego test. Jego zadaniem było zabójstwo jednego z kupców, który był zadłużony w wielu korporacjach. Paul bez zastanowienia wyruszył do miasta w poszukiwaniu owego kupca. Po dwóch dniach przebytych w mieście wiedział już gdzie mieszka. Trzeciego dnia, wieczorem Paul postanowił rozprawić się ze swoim celem. Kupiec wszedł do swojego mieszkania. Zaczął kręcić się dookoła pomieszczenia, w którym się znajdował. Paul obserwował go z dachu budynku, który był naprzeciw. Jego cel wydawał się być bardzo nerwowy. Po dłuższej chwili kupiec rozluźnił się i zaczął czytać książkę. *Nie zabiję go z odległości, to będzie zbyt proste*. Paul przemyślał sobie w mgnieniu oka cały plan działania. Wskoczył na rurę łączącą te dwa budynki i przeszedł po niej na balkon celu. Paul wszedł przez otwarty balkon do pomieszczenia, w którym znajdował się kupiec. Podszedł do niego od frontu.
[justify]- Jak Ty… jak Ty się tu dostałeś?!?-Zapytał zdenerwowany kupiec.
Paul to przemilczał, wyjął wibroostrze i jednym cięciem w kark odrąbał głowę ofiary. Zabił ją z zimną krwią. Zabójca wyczyścił swoje wibroostrze o ubranie wiszące na szafie, po czym przymocował je na plecy.
Paul skinął głową i pośpiesznie wszedł do myśliwca. Znalazł jakieś akcesoria na siedzeniu. Odpalił śmigacza, po czym popatrzył na swoich nauczycieli, machając im. Niedługo później odleciał.
Minęło już sporo czasu od pierwszego zabójstwa Paula. Stał się lepszy, a na swoim koncie ma już wiele zabójstw. Zebrał okrągłą sumkę kredytów i rusza po nową przygodę…[/justify]