Content

Zaakceptowane KP

IC-4458 "Sovereign"

IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Sovereign » 30 Wrz 2012, o 15:14

IMIĘ: IC-4458 „Sovereign”

RASA: Człowiek – Klon

PROFESJA: Komandos – Sierżant oddziału Sigma

DATA URODZENIA: 3BBY

MIEJSCE: Hurcha

USPOSOBIENIE:
IC-4458. Dowódca oddziału Sigma jest osobą, która stara się zawsze zachować trzeźwość umysłu i szybko analizować sytuację taktyczną. Zazwyczaj jest cichy i spokojny, aczkolwiek potrafi w odpowiedniej sytuacji postawić się i stanąć w obronie swojego oddziału. Nigdy nie lekceważy przeciwnika i stara się dokładnie i systematycznie planować każdy wariant danej sytuacji. Na wskutek wielu misji, utraty swojego oddziału podczas jednej z nich, wykształciła się u niego zdolność do przywiązywania się do swojego oddziału i pełnienia roli ojca opiekuna, co nie znaczy jednak, że przejmuje się nad każdym. W swoim przekonaniu dąży, do spełniania swego zadania jak najlepiej, aczkolwiek coraz częściej w jego głowie, pojawiają się myśli pytające go, po co walczy? Dla kogo? W jakim celu? Mimo to, stara się służyć Imperium jak najlepiej potrafi, a także stara się być przykładem dla innych dowódców, młodszych mniej doświadczonych. Jednak wykształcona samoświadomość i brak kontroli nad myślami powoduje, że jest czasami w stanie powiedzieć coś nieodpowiedniego, w niewłaściwej chwili. Zdarzały się sytuacje, kiedy trafiał do karceru na kilka dni, aby ochłonął i przemyślał to co powiedział. Jednak, nigdy nie było sytuacji, aby musiał przepraszać przełożonego. Służył pod wieloma dowódcami oraz kapitanami, jednak każdy był taki sam, co wykształciło u niego pewną niechęć w stosunku do wyższych stopniem dowódców...

WYGLĄD:
Wysoki, szczupły. Włosy kruczoczarne, krótko ścięte zgodnie z regulaminem wojskowym. Jego postura świadczy o pewności siebie. Ma niebieskie oczy, wręcz kobaltowe. Charyzmatyczna aura, wokół tego człowieka świadczy o tym, że nie ma się do czynienia z byle zielonym dowódcą, lecz weteranem i zawodowcem. Aczkolwiek, czasem jest postrzegany przez innych, a szczególnie przez ludzkich dowódców - jako ktoś, kto nie potrafi trzymać się szeregu, oraz nie zna swojej pozycji w strukturze dowodzenia. Kilka blizn na twarzy jak i zresztą na całym ciele mówi, że jest to wojownik, który walczył w wielu bitwach.

UMIEJĘTNOŚCI:
„Suweren” został przeszkolony pod względem walki na daleki oraz krótki dystans, miesiące dodatkowych zajęć z sekcji taktycznej sprawiły, iż pojęcia takiej jak taktyka czy strategia nie są mu obce. Zna się również, na różnych rodzajach broni, pojazdach wojskowych oraz na statkach floty. Ponadto na potrzeby działań na planetach o stopniu industrializacji mniejszym niż Imperialny, został przeszkolony pod względem językowym. Potrafi mówić w kilku językach głównych w galaktyce, jak i dialektach panujących w mniej cywilizowanych obszarach. Ogromne pojęcie i zamiłowanie do wojskowości sprawiły, że w tej generacji klonów – komandosów IC-4458, jest jednym z doskonale wyszkolonych dowódców. Jednak za doskonałość płaci się czasami wysoką cenę... Mimo, bardzo dobrego przeszkolenia jest w stanie przywiązywać się do członków swojego oddziału. Ponadto z wiekiem wykształciła się u niego dość, spora samoświadomość jak i zdolność do podejmowania, własnych racjonalnych decyzji. Kolejną negatywną cechą, jest brak poczucia swojego miejsca, wynosi się poza swój stan i zawsze stara się mieć swoje zdanie w zaistniałej sytuacji. Pała sporą niechęcią, do wszystkich ludzkich dowódców floty, którzy nigdy nie doświadczyli czegoś takiego jak utrata przyjaciół z drużyny, lub widok spadającej z nieba kanonierki, w której siedział oddział komandosów, z którymi jadło się wczoraj obiad w kantynie...
Tak po ludzku, od myślników...
+Znajomość walki na każdą odległość
+Znajomość uzbrojenia, pojazdów wojskowych jak i statków gwiezdnych i powietrznych
+Znajomość taktyki oraz strategii
+Uzdolniony językowo. Posługuje się takimi językami jak:
+Trandoshiański
+Twi'Lekański
+Ogólny, panujący w całej galaktyce
+Kilka innych dialektów wywodzących się z wyżej wymienionych języków
-Wywyższa się poza swój stan
-Nie trzyma języka za zębami, w stosunku do starszych stopniem
-Skłonny do przywiązywania się do drużyny
-Zawsze ma coś do powiedzenia, jeśli chodzi o taktykę lub strategię


EKWIPUNEK:
- E19 z celownikiem optycznym x 4
- SSK-7 Ciężki pistolet blasterowy
- Zestaw medykamentów z zasobnikiem Bacta
- Linka z hakiem oraz wyrzutnią, doczepiona do pasa
- Kilka granatów błyskowych, hukowych i EMP
- Droid zwiadowczy Komandosów
- Zestaw holograficzno – komunikacyjny
- Zmodyfikowany pancerz typu Katarn VII Class-Commando ADSD ze stopu Durasteel
- Kilka magazynków do broni głównej i pobocznej

HISTORIA:
-Zbliżamy się do strefy zrzuty, przygotować się!
Transportowiec Imperium zbliżał się do strefy zrzutu pod ciężkim ostrzałem prowadzonym przez znajdujących się na planecie Rebeliantów. Rozkaz brzmiał „Znajdź i Zniszcz”. Ich celem był rebeliancki kompleks industrialny produkujący zaawansowane wyposażenie do okrętów jak i również broni ręcznej.
Kanonierka podchodziła do lądowania, ostro lecąc w dół tak jakby miała zaraz uderzyć o powierzchnie ziemi. Jednak, to się nie stało. Oddział nie wiedział co się działo na powierzchni, słyszeli jedynie duże zamieszanie, ryk blasterów i silników sprawiał, iż oddział czuł się podekscytowany. Jednak Sov, nie czuł tego samego. Czuł obowiązek jaki musi wypełnić. Dostał zadanie, które trzeba wykonać natychmiast, bezbłędnie. Chirurgicznie. Znajdź i zniszcz…

-Dobra Żołnierze! –Odezwał się pochwili.
-Naszym celem jest szybkie wkroczenie, podłożenie ładunków i odwrót do punktu taktycznej ekstrakcji. Czy wszystko jasne? Mam nadzieję, a teraz sprawdzić uzbrojenie i przygotować się! Pilot! Ile zostało do strefy zrzutu?
-ETA -30 sekund.
-Bardzo dobrze…
W powietrzu obok nich przelatywały pociski jak i również szczątki transportowców, które nie miały tak dobrze wyszkolonego pilota, który prowadził desantowiec, jak marzenie. Po chwili, cały oddział poczuł uderzenie i krzyk pilota:
-Dotarliśmy!
-Przyjąłem! Ruszać, ruszać, ruszać! –Krzyknął Sov.

Drzwi się otworzyły, znajdowali się w pozycji zapewniającej im jako – taką osłonę. W ciągu kilku najbliższych sekund, cały oddział był już na ziemi a kanonierka już w powietrzu, gotowa do zapewnienia taktycznego wsparcia w razie potrzeby. Jeśli taka by zaszła…

-Dobra! Zająć pozycję. 39! Raport sytuacyjny!
-Znajdujemy się parę kilometrów od wyznaczonego kompleksu. W pobliżu możliwe patrole wroga, główna grupa uderzeniowa szturmuje placówkę, lecz utknęła w miejscu.
-Przyjąłem. Dobra, zbiórka! 38, tworzycie Awangardę. 37, Ariergardę. 39, i ja ruszymy środkiem. Wszystko jasne?
-Tak jest!
-Dobrze, ruszamy.

Niezliczona ilość misji, wyglądała tak samo. Przylatujemy, robimy co mamy zrobić i odlatujemy. Przynosiliśmy chlubę Imperium. Misja, za misją. A czas leciał, towarzysze ginęli. A ja nic nie mogłem na to poradzić. Mówiono, że są oni zastępowalni, że są to straty dopuszczalne. Jednak to nie oni ich znali, z nimi jedli, walczyli oraz nie oni patrzyli na śmierć swoich towarzyszy. Byłem szkolony na planecie o wdzięcznej nazwie Hurcha. Tam, nauczono mnie jak zabijać, strzelać, dowodzić. Nauczono mnie tam wszystkiego. Od kiedy tylko się urodziłem, wpajano mi wartości Imperium, mówiono jakie jest potężne. Niezwyciężone. Nie wahałem się zginąć na służbie. Każdy dzień na tym lodowym pustkowiu wyglądał tak samo. Śniadanie, ćwiczenia, kolacja, zajęcia taktyczne, sen. I tak w kółko. To tutaj został mi przydzielony oddział, który teraz nie żyje. A z czyjej winy? Mówiono, że to wywiad spartolił robotę, że: „To będzie zwykła rundka, po rebeliantach. Nic nowego. ‘’ A jak było naprawdę? Cholerna rzeź, zginęli prawie wszyscy, utrzymaliśmy się przez kilka dni, dopóki nie dotarło wsparcie. Jednak oni nie przeżyli… Dlaczego? Zadaję sobie to pytanie w głębi duszy, od długiego czasu. Staram się nie dawać po sobie poznać. Kiedy stoję przed porucznikiem, mam ochotę powiedzieć: „Wiem, co mamy robić, przymknij się wreszcie”… Ale on gada dalej, o poświęceniu. Że nikt nie ginie na marne… Tak mówią ci wszyscy, którzy siedzą sobie na mostku gwiezdnego niszczyciela i spoglądają na planetę z góry, nie wiedząc nawet jak wygląda protonowa mina LX-4… Wiedzą tylko jak powiedzieć: „Nie jesteśmy w stanie wam dostarczyć wsparcia”. Pierdolenie… Siedzę tutaj teraz, w barakach okrętowych niszczyciela, czekając na swój przydział. Z tego co słyszałem, jest to jakiś nowo uformowany oddział. Sigma, tak ich. Nas, nazwano. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W głębi duszy zastanawiam się, gdzie teraz nas wyślą… Na Endor, ponownie? A może na Bespin, aby zlikwidować przemytników bronią. Albo wyślą nas na Courusant, jako oddział szybkiego reagowania… Sam nie wiem.
Ehh… Galaktyka jest taka mroczna i ciemna. Gdzieniegdzie widać światło gwiazd. Pamiętam jak, kilka lat po moim narodzeniu odbywał się trening taktyczny, gdzie była mowa o tym jak to Rebelianci, są podli i źli. Nie, nie Rebelianci. Teraz jest to Sojusz Galaktyczny. Po co walczymy, w tej bezsensownej wojnie? Tego pewnie wszyscy Jedi nie wiedzą. Jedni mówią, że jest to większe dobro. Inni, że walka o surowce albo wpływy. Naprawdę, nie potrafię zrozumieć dlaczego. To co kiedyś mi wydawało mi się moją powinnością, dzisiaj jest tylko kłębkiem bezsensu… Tak czy siak. Muszę wykonywać rozkazy, które spływają z góry, tak czy inaczej… Powoli czas się zbliża…

-IC-4458!
-Tak jest!
-Zameldujesz się w sektorze Alfa - 3 – Czerwony.
-Przyjąłem, jak rozumiem Oddział Sigma?
-Dokładnie. Ruszaj się już. Czekają na ciebie.
Oddział Sigma, ludzie. Nowi, czy teraz dam sobie radę? Nie wiem, muszę…
Awatar użytkownika
Sovereign
New One
 
Posty: 8
Rejestracja: 30 Wrz 2012, o 12:39

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez BE3R » 30 Wrz 2012, o 16:34

<Papug> Stadnie mi robotę dajecie chłopaki :)

Gratuluję karty nawet niczego sobie, pisać potrafisz, grać pewnie też, i jak reszta Twoich kumpli rozwalasz system :)

Pierwszy raz słyszę o dowódcy-sajperze. Rozumiem dowódcę strzelca wyborowego, ale dowódca drużyny na pozycji snajpera to masakra jakaś. SW to nie Starship Troopers tu trzeba być z ludźmi i nimi dowodzić a nie wydawać rozkazy będąc ukrytym w jakichś krzaczorach 10 km od pola bitwy.

Oczywiście nawet tak wspaniały droid jak ja może się mylić. Wiec jeżeli przedstawisz mi sensowny patent na dowodzenie i snajperzenie w tym samym momencie to będę na tak.
Awatar użytkownika
BE3R
Gracz
 
Posty: 1761
Rejestracja: 27 Paź 2011, o 21:47
Miejscowość: Chorzów

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Jack Welles » 30 Wrz 2012, o 16:43

Snajperzy nie działają w oddziałach tylko w parach chyba... Zdecydowanie miałeś na myśli strzelca wyborowego, choć to też dla mnie nie trafiony pomysł na dowódcę zespołu.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Sovereign » 30 Wrz 2012, o 16:46

Ops, to widać wina jest po mojej stronie ;) Popełniłem błąd wybierając tę broń, gdyż uważałem, że jest to karabinek snajperski. Nie, typowa snajperka. Chodziło mi bardziej o karabin z celownikiem optycznym. Ale żeby nie było nieścisłości, zmienię broń główną na bardziej ''karabinkową" ;)
//Starship Troopers, było strasznym filmem. :D\\
Awatar użytkownika
Sovereign
New One
 
Posty: 8
Rejestracja: 30 Wrz 2012, o 12:39

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Tzim A'Utapau » 30 Wrz 2012, o 16:48

//Starship Troopers, było strasznym filmem.


jestem na NIE. :evil:
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Sovereign » 30 Wrz 2012, o 16:55

Zmieniono na E19. Taki będzie odpowiedni ;) Oczywiście, jeśli to nie problem.
/Ale Starship Troopers było strasznym filmem nie w sensie, że słabym :O \
Awatar użytkownika
Sovereign
New One
 
Posty: 8
Rejestracja: 30 Wrz 2012, o 12:39

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Tzim A'Utapau » 30 Wrz 2012, o 17:53

Dobra, a teraz na poważnie ;)

Zestaw medykamentów z zasobnikiem Baca


Bacta, baca to taki góral. Wszystkie klony z waszego oddziału maja ten sam błąd, więc wnioskuję, że to kwestia kopiuj->wklej ;)

Snajpera się nie czepiam, po prostu zmień to na "strzelec wyborowy", co by nazewnictwo nam pasowało i jest ok. Zresztą umiejętności snajpera/strzelca wyborowego wcale nie oznaczają, że się pełni taką funkcję. Nie da się być jednocześnie snajperem i dowódcą (a już na pewno komandosów), ale można być dowódcą o umiejętnościach snajpera, nie? Kompromisem jest klasyczny sharpshooter.

Ekwipunek musisz negocjować z BE3Rem, bo ma jakieś zastrzeżenia, mnie tam nawet ciężar nie przeszkadza, bo nie musisz na akcję brać zawsze całego sprzętu. Pracujesz dla impów, oni cię wyposażają. Weźmiesz za ciężki sprzęt, no to go zostawisz na akcji, bo nie będziesz w stanie chodzić :P

- Nadgarstkowy wyrzucacz linki z hakiem, przeczepiany do pasa


Wyrzucacz brzmi co najmniej dziwnie ;) Może po prostu wyrzutnia linki z hakiem.

Historia jest ok, to po prostu fragment w stylu opowiadania. Pokazuje, że pisać potrafisz. Szkoda tylko, że jako dowódca tej drużyny nie rozwinąłeś bardziej punktów tych, które rozwinąć mogłeś - usposobienia i wyglądu. Umiejętności koniecznie do rozszerzenia. Chcemy znać ewentualne słabe strony klona. A jak ich nie ma, to chcę wiedzieć, co dokładnie potrafi robić na tle reszty jego oddziału.

Ode mnie będzie TAK po poprawkach.

PS: Choć za Starship Troopers masz minusa na start i żadne tłumaczenia nie pomogą :P
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez BE3R » 30 Wrz 2012, o 19:24

Ok uwagi merytoryczne

E-19 jak najbardziej może być. Z karabinków szturmowych z lunetą wygrzebałem jeszcze takowe Cudo, co prawda produkcja Repów ale Komandosi mają dostęp co całego rynku więc
http://starwars.wikia.com/wiki/DH-17_blaster_rifle - Otto to jest odpowiednik M14 w SW ;)

Natomiast w obecnym kształcie kiedy zrezygnowałeś ze snajperzenia na rzecz dowodzenia Jestem na TAK
Awatar użytkownika
BE3R
Gracz
 
Posty: 1761
Rejestracja: 27 Paź 2011, o 21:47
Miejscowość: Chorzów

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Sovereign » 30 Wrz 2012, o 19:37

No dobra, zmiany dokonane. Mam nadzieję, że są wystarczające ; )
Czekam, na pozytywne rozpatrzenie.
Mam nadzieję, że z tymi językami to nie przesada? ;) W końcu, jakoś trzeba sobie radzić w galaktyce.
Awatar użytkownika
Sovereign
New One
 
Posty: 8
Rejestracja: 30 Wrz 2012, o 12:39

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Alice » 30 Wrz 2012, o 21:24

Masz promyczkowe tak ;) A bez języków w dzisiejszych czasach człowiek ginie :D
Image
Awatar użytkownika
Alice
Gracz
 
Posty: 387
Rejestracja: 27 Lut 2012, o 14:43

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Thrak Skirata » 30 Wrz 2012, o 21:28

Przybywa Imperialnych. Masz TAK i leć nad Coruscant.
Image
Awatar użytkownika
Thrak Skirata
Gracz
 
Posty: 674
Rejestracja: 15 Cze 2011, o 18:57

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez David Turoug » 1 Paź 2012, o 09:23

Na tak.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Tzim A'Utapau » 1 Paź 2012, o 18:31

Ode mnie teraz też pełne TAK.

Bardzo mi się podoba napisanie umiejętności ogółem + od myślników. Przystępna forma.
+Ogólny, panujący w całej galaktyce


Basic ;)

-Wywyższa się poza swój stan
-Nie trzyma języka za zębami, w stosunku do starszych stopniem
-Skłonny do przywiązywania się do drużyny
-Zawsze ma coś do powiedzenia, jeśli chodzi o taktykę lub strategię


Te wady to zdecydowanie cechy charakteru, a nie słabości pod kątem zdolności. Ale jest ok, z takowych wad (cech) można łatwo wywnioskować, co będzie słabym punktem klona.

Biedna Republika :(
Image

Postacie archiwalne:
Image
Image
Tau z Lakonów - stoczniowiec, infant Fondoru
Sate Nova (ERG 1212) - imperialny gwardzista
Asa-Lung - zmiennokształtny
Korjak z Malastare - Feeorin, windykator Czarnego Słońca
Awatar użytkownika
Tzim A'Utapau
Gracz
 
Posty: 1589
Rejestracja: 4 Lis 2010, o 20:34

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Alice » 1 Paź 2012, o 19:47

Masz również promyczkowe TAK ;)
Image
Awatar użytkownika
Alice
Gracz
 
Posty: 387
Rejestracja: 27 Lut 2012, o 14:43

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Burn » 2 Paź 2012, o 05:39

Taki lekko offtop. Masz tutaj avka bo jednak z tamtym, przesadziłem nieco z ostrością.

Image
I think we may have to blast our way through that... And I'm *not* just saying that because I love to blow stuff up. - Scorch
Katarn-class commando Mark VII ADSD armor
Awatar użytkownika
Burn
New One
 
Posty: 29
Rejestracja: 26 Wrz 2012, o 17:49

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Kirył » 3 Paź 2012, o 14:29

Jestem na TAK
POSTAĆ GŁÓWNA
Image



POSTACI ARCHIWALNE
Tex Arvo - Mandalorianin


„– Na moim sihillu – warknął Zoltan, obnażając miecz – wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie. – Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis? – „Na pohybel skurwysynom!””
Awatar użytkownika
Kirył
Gracz
 
Posty: 176
Rejestracja: 6 Maj 2012, o 22:11
Miejscowość: Tomaszów Mazowiecki

Re: IC-4458 "Sovereign"

Postprzez Peter Covell » 3 Paź 2012, o 22:27

Podobnie jak kolegę, witam na pokładzie.
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"
Awatar użytkownika
Peter Covell
Administrator
 
Posty: 4247
Rejestracja: 27 Wrz 2008, o 15:56
Miejscowość: pod Poznaniem


Wróć do Zaakceptowane KP