Content

Alzoc III

[Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Image

[Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 17 Sie 2012, o 16:40

Renno Tresta i Clark Borenaux przenoszą się z: [The Eye] Stacja kosmiczna "Feros"

Prom Aka'jor był praktycznie niewidoczny w śnieżnej zamieci, jaka szalała nad miejscem, w którym mieli wylądować, by dostać się do ukrytej pod powierzchnią śniegu, lodu i ziemi bazy The Eye. Śnieżyca nie tylko ograniczała widoczność, ale i zakłócała komunikację, więc Renno Tresta próbując skontaktować się z ośrodkiem otrzymywał w odpowiedzi jedynie szumy i trzaski. Nie pomogły nawet wysiłki Clarka Borenauxa próbującego wzmocnić sygnał i wyczyścić odbiór. Ostatecznie, chcąc, nie chcąc, musieli wylądować, nawet jeśli wcześniej nie udało im się porozumieć z załogą bazy i pozostawało im liczyć na to, że nie zostaną od razu zamienieni w pył.
Renno całkiem umiejętnie wprowadził osiemnastometrowy prom do wielkiej jaskini wydrążonej w wysokiej górze, po czym przesłał specjalny kod, który otrzymał od Silveriego wraz z koordynatami placówki. Przez pierwsze kilka sekund nic się nie działo, ale po chwili czujniki statku oznajmiły, że nie znajdują się już w jaskini, a wielkim silosie prowadzącym prawie sto metrów pod ziemię...

Miejsca na lądowisku wiele nie było, ale udało się zaparkować prom tak, by nie uszkodzić przy tym innych, upchanych niczym ryby w puszce, statków kosmicznych. Kiedy Tresta i Clark wyjrzeli przez przedni iluminator mogli poczuć się zaskoczeni - czerwone światła alarmowe zalewały całe pomieszczenie, ale brak jakichkolwiek istot żywych w hangarze sugerował, że to nie nowi goście są zagrożeniem przed, którym ostrzegano.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 17 Sie 2012, o 17:18

Lot przeminął raczej leniwie, Clark grzebał coś przy Annihilatorze, mocując do niego prowizoryczną latarkę, która mogła się przydać przy kolejnym zadaniu. Na miejscu szalała zamieć, która pogorszyła widoczność jak i łączność. Także wszelkie próby naprawy komunikacji nie powiodły się. Nie pozostało więc dwóm najemnikom nic innego jak wylądować. Tresta ostrożnie postawił maszynę, a Clark wyjrzał przez Iluminator. Wyglądało na to, że alarm nie dotyczył ich przybycia. Nie zwlekając dłużej, po raz ostatni sprawdził stan swojej broni i otworzył trap, schodząc po nim. Strzelbę trzymał w metalowej ręce z lufą skierowaną ku górze. Rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu jakiś żywych istot, czy to o pytania, czy to do ustrzelenia.
- Deja kurwa vu nie? - Rzucił z nutką ironii w zniekształconym przez maskę głosem, po czym przyłożył broń do metalowego barku, włączając celownik optyczny i latarkę.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 17 Sie 2012, o 18:32

- Mhm. - odburknął w odpowiedzi pilot, podnosząc się z fotela. - Błyskające czerwone lampy prowadzą nas przez życie.
W prawej dłoni najemnika szybko wylądował DC-15, a palce lewej zacisnęły się na zdobytym w przykrych okolicznościach obrzynie. Obserwując obie bronie pewnie leżące w łapach, najemnik kiwnął głową z uznaniem i rozchichotane motylki zaczęły rozbijać się po jego bebechach. Czuł się, jakby kutas wydłużył mu się co najmniej na trzydzieści centymetrów.
- Kocham moją robotę. - stwierdził w rozczuleniu, gdy dołączył do Borenauxa na płycie lądowiska. - Dobra, nie będę udawał zaskoczonego. Trochę się spodziewałem, że zastaniemy wielki alarm. Możemy swobodnie założyć, że ta Xara uciekła ze swojej klatki i trochę nabruździła. To zrozumiałe, życie w zamknięciu i tak dalej, sztuczna hodowla. Naszym zadaniem jest naprawić ten burdel, ocalić naukowców i uspokoić hybrydę. Uspokoić, powtarzam, nie zabić. Dalej może zostać naszym asem w rękawie, a martwa jest nam potrzebna jak opryszczka. Czyli nie bardzo. Więc uważaj z tą armatą, co? I nie świeć mi po oczach, do ciężkiej cholery.
Kapitan ruszył przodem i dał znać mechanikowi, by ten podążał jego śladem. Ze zlokalizowaniem wyjścia z hangaru nie miał większych problemów, a zrobił to tym szybciej, że był bardzo ciekaw, co znajdzie po drugiej stronie. Krew skapującą jednostajnie z sufitu? Organy malowniczo rozsmarowane po ścianach?
- Okultystyczne symbole nakreślone nasieniem? - pomyślał na głos. - Hej, wpadło mi do głowy, że to może być jakieś wrogie przejęcie, nie? Ekipa twardych komandosów wrogich Oku przyleciała zlikwidować projekt, a my przylatujemy na ratunek. Fajnie by było. Więcej celów do podziurawienia. Bziuuum.
Ostatni dźwięk, który wydobył się szeptem ze spękanych ust Tresty, to była jego reakcja na włączającą się tarczę osobistą, a nie próba imitacji Sokoła Millenium wchodzącego w nadświetlną, mimo łudzącego podobieństwa.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 17 Sie 2012, o 19:09

Renno mógł poczuć się nieco zawiedziony, bowiem korytarz na którym się znaleźli należał do najzwyczajniejszych korytarzy w galaktyce. Ciemnopopielata podłoga i jasne ściany utrzymane były w takiej czystości, na jaką pozwalała bliskość hangaru i strefy załadunkowej - żadnych plam krwi, rozrzuconych wnętrzności czy choćby śladów po wymianie blasterowego ognia. Gdyby nie kręcące się czerwone światła alarmowe, można by pomyśleć, że nic się nie wydarzyło.
Dwóch najemników sprawnie posuwało się do przodu mijając po drodze dwa małe magazyny, które okazały się zupełnie nieinteresujące. Dopiero, gdy zbliżali się do turbowindy prowadzącej wgłąb kompleksu, dotarły do nich dźwięki wymiany ognia. Panel kontrolny przy drzwiach dźwigu palił się na czerwono sugerując, że nie da się po prostu wcisnąć przycisku i zjechać na dół, zaś zasuwane z dwóch stron drzwi wyglądały na zamykane przez siłowniki hydrauliczne.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 18 Sie 2012, o 16:54

- Teraz już wiesz czemu zabrałem akurat ciebie na tę wycieczkę. - Renno poklepał kompana po sztucznym barku, wcześniej oczywiście chowając broń do kabury. - Pomijając fakt, że jesteś taki męski i czuję się przy tobie bezpiecznie, to będziesz miał tutaj duuużo okazji do spełnienia się w oryginalnym zawodzie. Tajne bazy, nie? Sporo mechanicznego gówna.
Podszedł do zamkniętych drzwi windy, popukał w nie knykciami i jeszcze, zanim się poddał, spróbował wcisnąć paznokcie w wąską szczelinę. Niezadowolony, splunął na ziemię.
- Próbowałem wszystkiego, teraz twoja kolej. Idę się odlać do magazynu, zapomniałem przed wylotem. Jakby był kryzys, to wołaj. Och, tak tam strasznie... Mam nadzieję, że jakaś zmutowana hybryda nie zawiśnie z sufitu i nie odkręci mi łba, kiedy się rozdzielimy...
Chwilę później ciepły, wartko płynący mocz tworzył ciemne strugi na ścianie jednego z magazynów, a Tresta zastanawiał się, czy gdzieś nad nim zamiast potwora nie wisi jakaś kamera. Gdy zapinał rozporek, było mu już wszystko jedno i myśl ta szybko zniknęła.
Skoro nic specjalnie naglącego się nie działo, łysy zawędrował trochę dalej i cofnął się aż do lądowiska. Postanowił przyjrzeć się bliżej gęsto zadokowanym tam statkom, na co brakło czasu, gdy razem z Borenauxem wypadli z Aka'jora myśląc, że goni ich czas. Miał nadzieję, że na wszystkich są symbole Oka.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 18 Sie 2012, o 19:56

Clark widząc owocne starania Tresty uśmiechnął się mimowolnie pod maską.
- Tak idź... ja się tym zajmę... - Rzekł przewieszając broń przez bark, ale w taki sposób żaby mógł szybko w cokolwiek wycelować, dla próby nawet wycelował szybko za siebie.
Po pierwsze musiał poszukać całego mechanizmu, zaczął metalową ręką pukać dookoła windy szukając "pustego" dźwięku. Bez skutku jednak, Borenaux wyprostował się i znów mocno zamyślony zaczął oglądać windę.
- Nie ze mną te numery. - Mruknął, patrząc na sufit. Technik był pewien, że gdy budowali to miejsce musieli gdzieś cały mechanizm zrobić tutaj, bo winda z pewnością jedzie w dół.
To musiało być w suficie, gdyż stąd musi być jakiś dostęp do manualnego sterowania windy. Niestety był on nieco za wysoko aby się do niego dobrać, co więcej cały sufit był idealnie gładki bez żadnych udziwnień.
- Podwieszany? - rzucił pod nosem, drapiąc się po głowie. Podszedł więc do widzianych wcześniej magazynów, gdyby nie maska poczułby pewnie smród szczyn, bo zauważył nie mały ślad na ścianie. Pytaniem jednak było gdzie poszedł Renno, wyglądnął więc z pomieszczenia i zauważył jak najemnik rozgląda się po hangarze. Nie wiedział co tam robi, ale nie było to teraz dla Clark'a istotne, musiał zając się windą. Drabiny nie spodziewał się znaleźć, ale była tam też odpowiednich rozmiarów skrzynka. Zaczął ją popychać w stronę windy, z niemałym trudem w końcu mu się to udało.
Teraz mógł spokojnie dosięgnąć sufitu, stanął więc na skrzyni i dotknął go swoją zdrową ręką aby wybadać twardość. "Durastal" pomyślał.
- Nosz do kurwy jebanej mać. - Warknął mechanik zeskakując ze skrzyni. Chwycił za swoją broń i wypalił z niej w stronę drzwi windy. Owe wrota wygięły się pod wpływem strzału. Poodginał je swoją mechaniczną protezą tak aby mógł przez nie przejść, jednak windy oczywiście tam nie było.
- RENNO! - Krzyknął do najemnika z opuszczoną maską, którą zaraz pośpiesznie założył.
Clark postanowił, że zjadą na dół używając linki z hakiem mechanika. Powinna bez problemu utrzymać dwójkę rosłych chłopa. Mechanik czasem się zastanawiał, że niepotrzebnie utrudniał sobie zadania, dlaczego wcześniej nie wpadł na to aby po prostu wywalić te drzwi stożkiem plazmy?
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 18 Sie 2012, o 22:25

Już zbliżał się do szeregu statków, już mrużył powieki i koncentrował wzrok, już szykował się do odkrycia potencjalnej tajemnicy, słyszał smyczki stopniujące napięcie, tak...
- RENNO!
- Kurwa.
Drugi raz tego dnia pokiwał głową z uznaniem. Drzwi wygięte fachowo, żadna przeszkoda nie stała już na drodze w dół, dobra robota. Dziwił tylko nienaprawiony panel kontrolny. Specjalista Borenaux nie powinien był mieć z tym problemu.
- Spodziewałem się bardziej, no wiesz, inżynierskiej roboty. Więcej jakiegoś... iskier jakichś, technicznej gadaniny, ciśnieniomierzy, czegoś takiego. Ale i tak ładnie pierdolnąłeś. - skomentował wykonaną robotę. - Długa droga w dół... Przydałaby nam się winda. To bardzo ważny element tej układanki. Nieodzowna przy zjeżdżaniu. Można by powiedzieć, że po to ją wynaleziono. To nieuprzejmie z niej nie skorzystać, biorąc pod uwagę cały ten trud, jak został włożony w jej zmontowanie.
Moment, sztuczna ręka z gadżetami w środku. Na Coruscant, podczas likwidacji senatora, Clark wspominał, że ma tam gdzieś wetkniętą nawet...
- ...linę? - szeroko otworzył oczy i wlepił je w ponurą maskę. - Serio? Czy tylko potrzebujesz wymówki, żeby się przytulić?
Był to upstrzony wadami i samobójczy z natury plan, więc najemnik szybko zorientował się o co chodzi. Też miał skłonności do formułowania takich.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 19 Sie 2012, o 01:47

Szyb windy okazał się ciemnym, nieprzyjemnym miejscem, które rozświetlały jedynie skaczące po ścianach promienie latarek Clarka i Renno. Linka okazała się na tyle wytrzymała, że bez problemów utrzymała dwóch rosłych mężczyzn - a warto pamiętać, iż jeden z nich w dużej mierze składał się ze stopów różnych metali. Najemnikom The Eye nie potrzeba było wiele czasu, by opuścić się kilkadziesiąt metrów niżej - na pierwszy, nie licząc hangaru i magazynów, poziom podziemnego kompleksu. Podobnie, jak wyżej, drzwi windy były zablokowane, więc Clark znów musiał użyć Annihilatora, by mogli wydostać się z szybu.
Korytarz, w którym się znaleźli wyraźnie różnił się od poprzedniego. Co kilka metrów rozmieszczone były drzwi - najpewniej do prywatnych kwater mieszkalnych, nie brakowało też skrzyżowań łączących tę drogę z innymi jej podobnymi. Podobnie jak wyżej, tutaj też błyskały czerwone światła alarmowe.
O pierwszego trupa Clark mało się nie potknął, gdy wychodził z szybu windy - leżał tuż przed drzwiami i ubrany był w standardowy czarny mundur z symbolem The Eye - planety na tle słońca - wyszytym na ramieniu. Mężczyzna był dosłownie podziurawiony przez broń blasterową. Doświadczony wojak od razu zorientowałby się, że zginął wychodząc z windy. Kilka metrów dalej leżały następne zwłoki, a potem jeszcze kolejne. Ułożenie tych ciał wskazywało jednak na to, że ci żołnierze zginęli strzelając w kierunku windy...
-...sta... aw kana... gi - w słuchawce Renno rozległy się trzaski i kobiecy głos. - Nie mo... łuszają czę... usisz usta... ugi...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 19 Sie 2012, o 05:16

Obściskiwanie się z Trestą podczas zjeżdżania w dół nie było zbyt miłe, jednak musieli dostać się na dół. Tam jednak kolejne zamknięte drzwi, więc Clark bez chwili wahania wypalił w nie ze swej broni. Po przejściu przez wrota, Mechanik zahaczył butem o ścierwo osoby o dość znajomym mundurze. Trącił go butem przewracając na bok, ujrzał na ramieniu symbol jego pracodawcy, lub pracodawców. Mało tego ułożenie ciał wyglądało tak, jakby zostali podziurawieni od strony windy.
- Ktoś tutaj był przed nami po naszą hybrydę... słodko...- rzucił sucho wymieniając zbiornik w strzelbie. Następnie przystawił broń do metalowego barku celując w głąb korytarza. Strzelanina jakby ucichła, chociaż od czasu do czasu dało się słyszeć pojedyncze wystrzały.
Borenaux zaczął powoli iść dalej, gdy nagle zorientował się, że jego towarzysz czegoś nasłuchuje.
- Co jest? - zapytał go krótko.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 19 Sie 2012, o 11:55

- Jakaś baba narzeka mi do ucha. Normalne. - mruknął. - Chodź, przejdziemy do tego pokoju. Jeszcze nas ustrzelą, tak w przejściu sterczymy.
W niezamieszkałej aktualnie kwaterze Renno złapał za pierwsze z brzegu krzesło i oparł na nim ciężki bucior. Przybrawszy pozycję filozofa-myśliciela, mógł się wziąć do rozszyfrowywania szarpanego przekazu.
- Intruzi się nie opieprzali... Mamy jakieś granaty? Może wziąłem jeden... - mówił, starając się dostosować częstotliwość. - Zagłuszają odbiór, ale zaraz ustawię dobrze. Jest, mam. Kanał drugi, Clarkie. Słuchaj uważnie.
Siła bojowa Tresty i Borenauxa nie była zastraszająca, nawet jeśli dodać do niej granat czy dwa i sztuczną łapę. W starciu z przeważającymi siłami wroga, uzbrojonymi w szatkujące ciało armaty, będzie bardzo ciężko. Gdyby jednak chwalona hybryda przyłączyła się do duetu najemników... Musi gdzieś tu być.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 19 Sie 2012, o 16:30

Trzaski ucichły w chwili, gdy Tresta ustawił kanał drugi - zamiast nich, słychać było już tylko lekki, miarowy szum. I kobiecy głos, który pozbawiony zakłóceń brzmiał całkiem przyjemnie.
-No nareszcie. Widzę was na kamerach ochrony, stąd wiedziałam, że przybyliście. Na tym piętrze jest jeszcze czterech nieprzyjaciół: parami sprawdzając pomieszczenia czy nikt nie przeżył. Będziecie musieli się pospieszyć, bo jeden z duetów zbliża się do doktor Wedry Torus, jednego z kluczowych badaczy zatrudnionych przy tym projekcie. Musicie iść do następnego skrzyżowania, skręcić w prawo, a potem w lewo. Powinniście wyjść dokładnie za ich plecami. Doktor Wedra chowa się w ostatnim pokoju w tamtym korytarzu. Strzały pewnie zwabią drugą dwójkę, więc przygotujcie pułapkę. Xara, bez odbioru.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 19 Sie 2012, o 17:08

- Hybryda umie mówić! - szepnął podnieconym głosem Renno. - Tak jak marzyłem! - odchrząknął. - To znaczy Tresta. Zrozumiałem. Bez odbioru. Ona mnie słyszy, czy tylko mówię do siebie? Nieważne.
Broń palna raz jeszcze wylądowała w chwytnych łapach, a najemnik sprawdził magazynki po raz enty tego dnia, dając upust swoistej manii natręctw. Uśmiechnął się pięknie, bo udało mu się już wymyślić, jak pozbędą się czterech nieproszonych twardzieli.
- Clarkie, z racji tego, że możesz oszukiwać swoją fajną ręką, pobawisz się w wędkarza. Pójdziesz do skrzyżowania korytarzy, potem w prawo i w lewo. Wyjdziesz za plecami dwóch komandosów, złapiesz jednego na linkę i przeciągniesz go korytarzami jak kwiczącego wieprzka, jednocześnie wycofując się w to miejsce, gdzie teraz stoimy. Oczywiście, pozostali za tobą pobiegną i cię zabiją. - wyszczerzył się kretyńsko. - Albo zabiliby, bo ja schowam się dwa pomieszczenia wyżej od tego, wypadnę z okrzykiem na mordzie i usmażę im boltami plecy, tak jak lubię, a ty dopomożesz z Anihilatora. Weźmiemy ich w tym korytarzu w dwa ognie. Pojąłeś? Mam kurwa nadzieję, bo nie będę powtarzał. Po prostu wróć tu z jednym chamem na linie. Nie zdechnij. Dziękuję.
Wyłuszczenie planu zajęło całkiem sporo cennego czasu, więc kapitan nie pozwolił, by upłynęło go więcej na kwestionowanie jego malowniczych zapędów. Zwyczajnie wypchnął mechanika z pokoju i podreptał za nim, zajmując przydzieloną sobie samemu pozycję wspomniane dwie kwatery wyżej.
- Tylko upewnij się, że za tobą polezą. - pokryta niedoskonałościami, a właściwie będąca jedną wielką chropowatą niedoskonałością twarz najemnika zniknęła, gdy zasunęły się cichcem drzwi.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 19 Sie 2012, o 20:12

- To chyba nie jest najle... - Drzwi zamknęły się.
- Super... - Burknął mechanik, idąc w wyznaczone miejsce najdyskretniej jak tylko potrafił. Zgodnie z instrukcjami Renno które od kogoś otrzymał... właśnie od kogo? Clark pośpiesznie przestawił swój komunikator i podążył dalej. Tak jak było ustalone wyszedł na ich plecy, zbliżył się na skuteczną odległość Annihilatora i wypalił plazmą w jednego z nich. Drugi zaś też oberwał, bo stali dość blisko siebie jednak stracił tylko rękę. Nie zwlekając ani chwili dłużej wystrzelił hakiem w stronę rannego osobnika, przebijając mu bark. Zrobił to tak beznamiętnie jakby powoli przestał współczuć swoim przeciwnikom, i wyzbywał ludzkich emocji.
- No to teraz czekamy... - mruknął pod nosem. Reszta tych najemników musiała być zaalarmowana wystrzałem. Clark wypatrywał jakiegokolwiek ruchy, gdy już kogoś zobaczy pobiegnie szybko w stronę pułapki zastawionej przez Renno. Ciekawym było też dla mechanika, że hybryda potrzebowała ich pomocy. Cóż jeżeli to coś będzie próbowało sztuczek Borenaux nie zawach się użyć przemocy. Z zamyślenia wyciągnął go jęk najemnika którego trzymał na linie.
- Przestań... to tylko ręka... - rzucił sucho.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 19 Sie 2012, o 21:52

Tresta napięty jak struna czekał przy drzwiach, gotów wyskoczyć w każdej chwili. Do jego uszu nie dobiegały jednak ani odgłosy strzelaniny, ani żadne inne oznaki wzmożonej aktywności. Po tym, jak Anihilator załomotał i pewnie kogoś trupnął, wszystko wręcz podejrzanie ucichło.
Łysy zaczął się niecierpliwić. Skoro Borenaux nie przybiega, to znaczy, że mogło mu się nie udać. Jeśli chłopak spaprał tak doskonale ułożony plan, mogło dla niego nie być już nadziei. Ale jak mogli go tak cicho załatwić? Nożem, wibromieczem? Wątpliwe, pan inżynier łatwo by się obronił tą toną żelastwa przytroczoną do swojej skromnej osoby.
Z palcami na spustach wysunął się powoli z kryjówki i, czujnie obserwując otoczenie, ruszył w głąb korytarza. Idąc żwawo, ale jednocześnie garbiąc się i mrużąc oczy, przypominał niezadowolone zwierzę, który dziwi się, gdzie podziała się jego upatrzona zdobycz. Albo kogoś z zatwardzeniem.
Gdy znalazł się na skrzyżowaniu, doszło do niespodzianki. Zobaczył, jak w lewej odnodze otwierają się najbliższe drzwi. Nie myśląc długo, podbiegł tam i strzelił dwa razy Bryarem. Pierwszy z komandosów runął do tyłu z dymiącą i skwierczącą twarzą, a drugi natychmiast odpowiedział ogniem w tej samej chwili, w której Tresta wypalił z DC-15.
- Pierdolcie się wy i wasze matki. - rzucił na odchodnym. - Nie ze sobą, oczywiście. Niezależnie. Z kimkolwiek, kto odpowiada waszym preferencjom seksualnym.
Ostatnią ofiarą był bezręki nadziany na linkę Clarka. Szybki strzał w czoło uśmierzył jego męki.
- Straszny z ciebie sadysta, Clarkie. Bezdusznie tak nadziać typa. Zzuj go z siebie wreszcie i chodź do doktorki.
Wedra Torus. Niezbyt atrakcyjne imię i nazwisko. Pewnie jakaś baryła z długimi mackami na plecach. Tresta skrzywił się i ruszył z kompanem do kryjówki ocalonej, uprzednio czekając, aż ten pozbędzie się trupa.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 19 Sie 2012, o 22:02

- Ciekawe czyj to był pomysł, aby wlec gościa za sobą? - Wzruszył ramionami, i uderzył mocno ręką w łeb najemnika uwalniając przy okazji linkę. Borenaux prawie zapomniał, że trzeba było jeszcze jakiś doktorów. Tacy to nie mniej zasługiwali na obicie niż stwory które wymyślali. Powoli zbliżali się do pomieszczenia w którym powinna znajdować się Dr.Torus.
Celując po kątach Annihilatorem, Mechanik uważnie nasłuchiwał wszelkich odgłosów. Postanowił zagadać do domniemanej Hybrydy.
- A można wiedzieć gdzie ty jesteś? Gdzie moje maniery... Clark, mechanik.- rzekł przez komunikator. - Mało tego, kim są ci goście których zabiliśmy? - Dopytał opierając broń na metalowym barku.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 29 Sie 2012, o 13:59

Renno Tresta wszedł do pomieszczenia, w którym ukrywała się Wedra Torus, a które - podobnie jak większość pokojów na tym poziomie - okazało się mieszkaniem. Gabinet nie był duży, ale urządzona ze smakiem, w nowoczesnym stylu - błyszczący chrom łączył się ze szkłem, półki wypełnione były ozdobnymi drobiazgami i, co ciekawe, drukowanymi powieściami przywodzącymi na myśl starożytne czasy, gdy książek nie czytało się w wersji elektronicznej. Na biurku stał monitor komputera, kubek z niedopitą kawą i równy stosik żółtych teczek. Na ścianie wisiało rodzinne zdjęcie trzydziestoletniej blondynki w towarzystwie przystojnego mężczyzny.
Renno omiótł pomieszczenie lufą karabinu szukając oznak wrogości, jednak wyglądało na to, że w środku nie było więcej przeciwników. Ostrożnie ruszył w kierunku drzwi do sypialni.
Ledwo przekroczył próg, gdy obok jego ucha śmignęła czerwona wiązka zjonizowanego gazu tibanna. Najemnik odruchowo schował się za ścianą przeklinając na czym świat stoi.
-Doktor Torus, proszę się uspokoić! - usłyszał w słuchawce w uchu. Niewątpliwie Xara komunikowała się z nim i z panią doktor na tym samym kanale. - To przyjaciele, zabili napastników.
-Możesz wejść - z sypialni dało się słyszeć kobiecy głos. - Ręce na widoku i wiedz, że zastrzelę cię, gdy wykonasz jeden podejrzany ruch.
Tresta, chcąc nie chcąc, musiał zastosować się do poleceń pani doktor. Biorąc pod uwagę celność strzału, był spokojny o to, że w razie kłopotów zdąży podnieść broń do ramienia i załatwić każdego, kto będzie chciał odstrzelić mu głowę. W rogu pomieszczenia stała blondynka ze zdjęcia. Szeroko rozstawione nogi i pistolet trzymany oburącz sugerowały, że już wcześniej miała do czynienia z bronią.
-Nie przypominasz rycerza w lśniącej zbroi - powiedziała przyglądając się twarzy najemnika. Powoli opuściła broń. - Doktor Wedra Torus. A ty pewnie jesteś Renno Tresta, prawda? Czytałam twoje akta, gdy dowiedzieliśmy się, że Xara ma dołączyć do twojego zespołu. Wybacz, że do ciebie strzeliłam, ale nie wiedziałam kto przejdzie przez te drzwi. Pewnie masz wiele pytań i z przyjemnością ci na nie odpowiem, ale z większość będzie musiała poczekać na to aż oczyścicie placówkę z wrogich żołnierzy. Mimo to, pytaj jeśli musisz coś wiedzieć teraz.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 29 Sie 2012, o 20:49

W tych oddziałach Oka, którym Tresta miał szansę się przyjrzeć, panował raczej przyjemny klimat. Gustownie, choć może trochę bezosobowo (jak na najemniczy gust) urządzone mieszkanka, porządek, pracownicy nawet mogli trzymać jakieś prywatne drobiazgi - pozornie niezbyt rygorystycznie. Przysłowiowy medal miał jednak dwie strony, jak to zwykle bywa, zero zaskoczenia. Złamanie zasad było karane ostro i bezpardonowo, a lodówka szefa tej wszechobecnej organizacji musiała być szczelnie wypchana wyrwanymi przed- lub pośmiertnie gałkami ocznymi. Kij i marchewka.
- E. - wydobył z siebie w odpowiedzi opryskliwie brzmiący dźwięk. - Się obejdzie. Nie zdechnij.
Łysy nienawidził, gdy ktoś rozkazywał mu unosić ręce w geście poddania, pozbywać się broni czy też zdawać dokumenty. Nieważne, że ten ktoś kierował się zrozumiałą ostrożnością i chęcią przeżycia jeszcze kilku chwil na tym wypełnionym feerią okrucieństw świecie. Nieprzyjemność potęgował też fakt, że sekund garść wcześniej bolt omal nie naderwał mu już i tak pokiereszowanej małżowiny, która stała się ostatnimi czasy cholernie wrażliwa na ból.
Odwrócił się więc nieuprzejmie na pięcie i włączył komunikator.
- Clarkie, wypytaj doktor Samotną Strzelec o różne rzeczy, jeśli masz ochotę. - zaproponował podkomendnemu i połączył się z hybrydą. - Hybrydo, gdzie jesteś i jak się do ciebie dostać? Aha, Borenaux chyba nie zdoła ustać prosto i zacznie popuszczać z nerwów, jak się nie dowie kim są ci metodyczni napastnicy. Możesz nas oświecić?
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Mistrz Gry » 4 Wrz 2012, o 23:42

- Mam imię, Tresta. Proponuję, byś go używał - głos Xary niespodziewanie stał się nieprzyjemny i równie zimny, co lodowe pustkowia Hoth. Lub Alzoc III, by nie szukać tak daleko. - Ci, z którymi walczysz należą do zbuntowanej grupy agentów The Eye. Niezbyt podoba im się sposób, w jaki Organizacja jest prowadzona i chyba chcą przejąć w niej władzę... albo przynajmniej rozbić na dwie części. Tak czy inaczej, przyszli tutaj, bo nie odpowiada im zabawa w mieszanie kodów genetycznych różnych ras... albo, jeśliby się zastanowić, sami chcieliby to robić. Sam zdecyduj, którą wersję wolisz.
-Gdyby chcieli tego drugiego, nie zabijaliby naukowców - wtrąciła Wedra, która najwyraźniej wciąż słyszała Xarę.
Pani doktor doszła już do siebie, zdążyła nawet poprawić elegancki ubiór i związać włosy w grubą kitę. Była na swój sposób atrakcyjna - jeśli lubi typ kobiet nieustannie siedzących przy komputerze i grzebiących w materiale genetycznym żywych istot z całej galaktyki. Strach pomyśleć co mogłoby powstać, gdyby dać jej do pracy stworzenia typu rancora, smoka Krayt i acklaya - zakładając, że jeszcze nie otrzymała zadania wyhodowania trzydziestometrowego potwora nie do zatrzymania.
-Pani doktor, niech się pani uda do hangarów, nie ma czasu na pogaduszki - poleciła Xara. Wyraźnie czuła się na odpowiedniej pozycji, by dowodzić wszystkimi znajdującymi się w bazie. - Tresta, bierz Borenauxa i zjeżdżajcie trzy poziomy niżej, do laboratoriów. Tam się spotkamy.
-Samozniszczenie bazy nastąpi za: pięć minut - syntetyczny głos rozbrzmiał z głośników rozmieszczonych na ścianach w każdym pomieszczeniu. - Uwaga! Samozniszczenie bazy nastąpi za: pięć minut. Cały personel proszony jest o opuszczenie placówki.
-A to co ma być?
-Kto włączył autodestrukcję - Xara brzmiała na zaskoczoną rozwojem wypadków. - Bierzcie windę, trzy poziomy niżej! Co najmniej dwunastu nieprzyjaciół, zbliżają się do mnie!

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Renno Tresta » 5 Wrz 2012, o 16:44

- Mam imię, Tłeeesta. Płoponuję, byś go uzywał, bo jestem dłaźliwym, zmutowanym potwołem i mam swoją godność. - zaświergotał cienko, przedrzeźniając niewybrednie hybrydę. Wykrzyczany przez nią nius jakoś nim nie wstrząsnął. - Ale do mnie i tak po nazwisku. Tresta to, Tresta tamto, Tresta autodestrukcja, ratunku, pomocy. Z drugiej strony... mam raczej pedalskie imię. Niestety. Wybaczam więc.
Najemnikowi wydawało się, że podczas tej eskapady nie robi nic innego, jak tylko chowa broń i na chwilę jej dobywa, by od razu schować z powrotem. W tym momencie, zgrabnie przebierając palcami, przeszedł do fazy dobywania. Nie sprawdził magazynków, bo zrobił to przecież nie tak dawno temu i nie chciał popaść w przesadną manię, tylko pozostać przy tej zwykłej i pożytecznej.
- Doktor Samotna Strzelec, proszę zrobić użytek ze swoich smukłych nóg i zmiatać stąd. Do rychłego.
Wedry Torus nie trzeba było właściwie popędzać, bo, jak na większość rozsądnych istot, informacja o tym, że za chwilę eksploduje, podziałała na nią natychmiastowo. Nerwowy stukot jej butów uderzających o błyszczącą posadzkę przez jakiś czas towarzyszył Treście i Borenauxowi, gdy ci truchtali korytarzami w nadziei, że szybko napatoczą się na windę.
Tak się stało.
- Trzy piętra w dół, Clarkie. Wciśnij guziczek. - zasugerował raczej dobitnie łysol.
Pożerający kolejne sekundy na drodze do sukcesu proces autodestrukcji nie zadziałał na niego deprymująco. Bardziej... ekscytował i dodawał kolorytu całej operacji, a sprzątnięcie tuzina schizmowców w kilka minut - ach, wyzwanie! Byle dranie nie oszukiwali. Tylko on mógł oszukiwać.
- Jak zjedziemy, zrób rozpierdol swoim bydlęciem - stuknął Anihilatora. - i to porządny. To wszystko i tak za chwilę wybuchnie, więc nie trzeba się ograniczać.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Alzoc III] Tajna placówka The Eye

Postprzez Avien Matiias » 13 Wrz 2012, o 23:36

Włączenie systemu autodestrukcji jakoś specjalnie nie zaskoczyło mechanika, co raczył skomentować:
- No oczywiście... laboratoria i autodestrukcje, są tak nieodłącznie jak gliny i pączki.-
Na koniec wypowiedzi pokręcił głową ze zrezygnowaniem. Trzy piętra niżej, jak to powiedziała Xsara znajduje się jeszcze mały oddział najemników do wyrżnięcia... czyli czysta formalność w tym zawodzie. Metalowy palec nacisnął przycisk windy aby zabrała ich na odpowiednie piętro.
Na słowa Renno, dotyczące użycie Annihilatora, mechanik skinął głową. - Taki miałem plan...- rzekł Clark opuszczając broń tak aby mieć już wymierzoną w potencjalny cel, gdy drzwi do windy otworzą się. W momencie gdy drzwi rozsunęły się, Borenaux rzucił się biegiem w stronę najbliższego przeciwnika i przystawił mu lufę strzelby potwora do twarzy. Po naciśnięciu za spust ta zniknęła z resztą głowy. Jednym pędem swoją zdrową ręką chwycił nie-żywą tarczę, zasłaniając się przed wszelkim ostrzałem, samemu dając do wiwatu przeciwnikom stożkami błękitnej energii.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Następna

Wróć do Alzoc III

cron