-Dlatego lepiej, byś hamował swoje żądze...
-Do czasu, Darth Weirdensie, do czasu...
******
-Nubian Darth Slothariusa wylądował w hangarze, panie. - oznajmił oficer stając na baczność przed Lordem Sithów - Czy mam go poinformować, że chcesz go widzieć?
-Nie, niech idzie do swojej kwatery. - niedbale odparł Taerus - Wyznacz dwóch ludzi, którzy zaprowadzą jego i jego nową uczennicę do pokojów.
-Dobrze, panie. - mężczyzna uderzył obcasami o podłogę i poszedł do urządzenia komunikacyjnego - Darth Slothariusie, zechciej poczekać w hangarze, a wyślę do ciebie ludzi, którzy zaprowadzą was do waszych kwater...
W czasie, gdy wypowiadał ostatnie słowa gwiezdny niszczyciel klasy Imperial II, "Młot Zniszczenia", szarpnął gwałtownie, a gwiazdy za iluminatorami zamieniły się w długie, białe smugi...
Akcja przenosi się do: [Zewnętrzne Rubieże] Chrzest bojowy "Młota Zniszczenia"
*****
Statek z dwoma Sithami i jednym, porwanym przez nich, naukowcem pracującym dotychczas dla Nowej Republiki, osiadł na lądowisku Akademii na Korriban. Teraz, gdy Jedi już wiedzieli o siedzibie Zakonu Sithów, ukrywanie się nie miało sensu i zabudowania Akademii zostały odnowione również z zewnątrz, powstało duże lądowisko, a całe Dreshdae drżało na myśl o tym, że zwolennicy Ciemnej Strony znów kształcą się niemal za rogiem.
-Zajmijcie się więźniem. - rozkazał Darth Annihious dwójce żołnierzy, po czym wymienił z nimi kilka zdań, a następnie spojrzał na Huntress - Yavin 4 zdobyte, psy Jedi dostały to, na co zasługiwały... Powinniśmy pomyśleć nad naszym kolejnym posunięciem...