Content

Korriban

[Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Image

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 23 Maj 2010, o 19:22

Vengeance z uwagą przysłuchała się słowom Amona. W międzyczasie spojrzała ukradkiem ku Slothariusowi wspominając co się wydarzyło jak sama oddawała hołd ciemnej stronie mocy. Okazało się jednak, że były uczeń darth Tareusa mniej od niego zwracał uwagę na takie sprawy jak to komu powinien należeć się ukłon.
- Dobrze - odezwała się Khaylia - Powstań więc jako członek niepokonanego Zakonu Sith... Przed tobą długa i ciężka droga, lecz pewnego dnia staniesz się na tyle potężny i zabijesz mnie, by ostatecznie pokazać innym swą wartość. Zanim to jednak nastąpi musisz pamiętać o tym, komu zawdzięczasz życie i komu winny jesteś posłuszeństwo... Pamiętaj również o twoim drugim i o wiele ważniejszym wybawicielu - darth Slothariusie... - tu lekko ukłoniła się swojemu mentorowi - W każdym razie chodź za mną, młody - czas pokazać ci twój nowy dom.

Darth Vengeance wraz z Amonem Rage udali się do [Korriban] Akademia Sithów
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Darth Slotharius » 24 Maj 2010, o 12:27

- Jakie to wzruszające... - Zadrwił Slotharius kiedy dwójka powoli oddaliła się zostawiając go samego z Sią - Wiesz co mam na myśli... - Dorzucił uśmiechając się ironicznie...
- Głupiec z Ciebie Slothariusie - Zaśmiała się nagle Sweet Blood - I kiedyś Cię to zniszczy... - To mówiąc odwróciła się i pomaszerowała bez słowa w kierunku akademii.
Derya stał jeszcze przez chwilę przy wejściu do grobowca zastanawiając się nad tym co usłyszał od Wojowniczki Sith. Mimo pogardy jaką żywił do kobiety nie mógł zignorować tego co powiedziała. Wśród murów akademii przestało być dla niego bezpiecznie...

Po krótkim namyśle postanowił wrócić na razie do miasta - Jeżeli choć część z tego co powiedziała ta suka Sweet Blood jest prawdą... - Pomyślał Sith zarzucając kaptur i ruszając prawie biegiem w kierunku Drashdae - Po powrocie mogę się spodziewać właściwie wszystkiego... Dobrze będzie mieć za plecami Haze'a...

Kilkanaście minut później Slotharius dotarł do kosmoportu w Drashdae. Oczywiście nie zamierzał opuszczać planety. Po prostu przez ostatnie tygodnie mieszkał w dokach na pokładzie swojego Nubiana. Statek zapewniał mu luksusy jakich nie znalazłby w żadnej kwaterze w mieście. Po za tym nie chciał wchodzić do akademii głównym wejściem... - Wejście od strony hangaru będzie bezpieczniejsze i zrobi większe wrażenie... - Mruknął pod nosem wbiegając po otwartym trapie na pokład swojego statku. Kilka minut później srebrny Nubian wzbił się w niebo nie opuszczając jednak strefy powietrznej Drashdae...


Darth Slotharius udaje się do: [Korriban] Akademia Sithów
Postać główna
Image
Postacie poboczne
Image
Image
Image

Image
gg:3263951
Awatar użytkownika
Darth Slotharius
New One
 
Posty: 518
Rejestracja: 7 Gru 2008, o 20:54

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 26 Cze 2010, o 16:03

Amon Rage i Darth Vengeance przybyli z [Korriban] Akademia Sithów

W trakcie drogi do Doliny Lordów, Khaylia opowiadała swemu uczniowi o zależnościach i wewnętrznej polityce Mrocznego Zakonu. W dużej mierze wszelkie powiązania były podobne do tych, które zdarzają się na królewskich dworach, z tym że decydujące znaczenie ma tutaj głównie siła, a nie urodzenie.
- Jesteśmy chyba na miejscu... - stwierdziła znudzonym tonem głosu Vuusen, przerywając swój wywód na temat wpływów Darth Annihiousa - Dalej ty prowadzisz - wszelkie niebezpieczeństwa jakie czyhają wewnątrz to twoje zmartwienie - ja będę interweniowała jedynie w ostateczności - rozumiemy się młody?
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 26 Cze 2010, o 17:09

Amon był niezwykle pojętnym uczniem i chłonął każdą wiedzę niczym piasek na Tatooine wodę, choć nie przepuszczał jej przez siebie niczym sitko, a zostawiał w sobie. Mimo to zawoalowane intrygi i stosunku panujące pomiędzy poszczególnymi członkami Akademii nie dość , że niezbyt przypadły mu do gustu, to na dodatek nieco rozsierdziły, czemu dał upust w swych słowach.
- Idioci. Zamiast bezsensownie mordować się nawzajem dla większej władzy o wiele lepiej dla nich samych byłoby, gdyby się zjednoczyli. A tak to wciąż Jedi wygrywają w ostatecznym rozrachunku jak wskazuje historia, bowiem potrafili się zjednoczyć między sobą, zamiast toczyć bezsensowne spory.
Po niemalże trzech miesiącach spędzonych w towarzystwie Vengeance, chłopak nie bał się już wyrażać otwarcie swoich poglądów, zwłaszcza gdy znajdowali się sam na sam. Przez ten okres udało im się zbudować więź taką, jaka winna być miedzy uczniem a mistrzem i Rage miał nadzieję, że okaże się ona równie trwała, co kryształ stanowiący serce jego miecza.
Gdy stanęli przed grobowcem, Amon przyjrzał mu się tak, jakby widział go po raz pierwszy. Nawiedziły go bowiem stare wspomnienia, które choć nie miały miejsca dawno temu, to zdawały mu się równie odległe, co Yavin IV. Miał jednak dość sentymentów i słysząc głos mentorki kiwnął lekko głową i ruszył do grobowca jednocześnie mówiąc.
- Tak, Mistrzyni.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 30 Cze 2010, o 18:02

Wewnątrz grobowca panował półmrok, w którym oczy Khaylii lśniły niczym dwa rozżarzone węgle. Z głębi było można usłyszeć bliżej niezidentyfikowane odgłosy, a powietrze pozostawało w prawie idealnym bezruchu, dzięki czemu można było zobaczyć wyraźne ślady stóp, które pozostawił Amon wraz ze swoim ojcem. Poza tym każdy krok młodego Sitha powodował powstanie chmury pyłu. Darth Vengeance z kolei prawie zupełnie nie zostawiała śladów, tak jakby nie szła, a płynęła w powietrzu.
Nagle dwójka członków Mrocznego Zakonu wkroczyła do średniej wielkości komory, w której na podłodze leżały szczątki ojca Amona - Marcusa Rage.
- Przywitaj się ze swoim staruszkiem...- skwitowała Khaylia chłodno widok zwłok mężczyzny -Na szczęście już nie cuchnie bo byśmy chyba tu nie wytrzymali... W każdym razie chodźmy dalej, bo tu niczego godnego uwagi niema.
Dalej korytarz zaczął wyraźnie opadać, a powietrze zaczęło jeszcze bardziej gęstnąć. Niespodziewanie Amona ogarnął lekki ruch powietrza, który delikatnie poruszył jego włosami...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 30 Cze 2010, o 18:37

Rage nawet nie kłopotał się, by stąpać lekko po pokrytej pyłem posadzce grobowca. Nie przybyli tu, żeby skradać się lub bawić z kimkolwiek w podchody, lecz by on mógł poznać odpowiedzi na nurtujące go od dłuższego czasu pytania. Mrok panujący w środku nie przeszkadzał mu zbytnio, głównie za sprawą wyczucia przestrzeni jakie zapewniała mu Moc, lecz chcąc ułatwić sobie sprawę chłopak dobył miecza i uruchomił go, oświetlając krwistoczerwoną klingą najbliższą okolicę. Kiedy w końcu dotarli do znanej mu już komnaty w której zdobył kryształ służący obecnie za serce jego miecza, młody uczeń zaczął rozglądać się wokół, przede wszystkim wnikliwie badając ściany pomieszczenia, a słysząc uwagę Vuusen odpowiedział.
- Jakiś sztywny się zrobił. Chyba nie ma ochoty na rozmowę.
Po tych słowach zaśmiał się krótko, nieprzyjemnie, i ruszył dalej korytarzem prowadzącym w dół. Ruch powietrza zaskoczył go, acz nie dał tego po sobie poznać. Mimo tego wzmocnił czujność sięgając Mocą najdalej jak potrafił, chcąc wychwycić czyjąkolwiek obecność, jakieś zakłócenia Mocy lub miejsca szczególnej koncentracji Ciemnej Strony.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 30 Cze 2010, o 18:58

Nagle zupełną ciszę przerwał odgłos zbliżony do skowytu. Po krótkiej chwili Amon mógł zaobserwować szybko zbliżające się dwa czerwone punkty i mimo, że przyjął pozycję obronną i tak musiał odskoczyć na bok. Okazało się, że to nadbiegł Tuk'ata - ogar Sithów. Stworzenie z dużą prędkością minęło Rage, zadając mu przy okazji głęboką ranę w nogę - jasne było, iż ciut wolniejsza reakcja młodzieńca zaowocowała by jego szybką śmiercią. Po chwili Tuk'ata był o krok od Khaylii, lecz ta używając do tego potężnego pchnięcia Mocą, odrzuciła zwierze z powrotem wgłąb korytarza.
- Zabij to ścierwo... - syknęła jedynie ku swojemu uczniowi.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 30 Cze 2010, o 19:24

Takiego obrotu spraw się nie spodziewał, lecz natychmiast przeklął w myślach swoją opieszałość i brak odpowiedniej czujności. Mógł przecież domyślić się, że skoro grobowce musiały mieć swoich obrońców, inaczej wprost roiłoby się w nich od rabusiów, tudzież dawno zostałyby one obrabowane z wszelkich wartościowych przedmiotów. Rana i ból jej towarzyszący tak rozwścieczyły Amona, że Vengeance bez problemu mogła poczuć jak silnie owo uczucie emanuje z jej młodego ucznia potęgując w nim jedynie siłę Ciemnej Strony.
Poskutkowało to tym, że odruchowo niemalże Sith wyleczył swą ranną nogę wykorzystując swój dar, po czym na rozkaz mistrzyni przyciągnął do siebie telekinetycznie Tuk'ata rozcinając go w powietrzu na dwoje jednym, mocnym cięciem.
- Jest ich tu więcej?
Zapytał Vuusen ruszając dalej przed siebie. Pytał jej dlatego, bo wiedział, że ona prędzej od niego wykryje kolejne stwory, a poza tym następnym razem mógł nie mieć tyle szczęścia co teraz.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 30 Cze 2010, o 20:47

- Za pewne tak... Następnym razem lepiej uważaj, gdyż Tuka'ta potrafią zranić w taki sposób, że nawet twoja umiejętność leczenia na wiele się nie zda - dodała wojowniczka stanowczym tonem. Fakt - mimo, że chłopak uleczył swą nogę, to widniała na niej sino biała blizna, która prawdopodobnie pozostanie tam na dłuższy czas.
Po krótkiej chwili dwójka Sithów szła dalej w głąb grobowca. Korytarz zaczął jeszcze ostrzej opadać w dół, tak jakby wręcz dążył do upiornego centrum planety. Po przejściu 30 metrów weszli do kolejnej komory. Ta była o wiele większa niż pierwsza napotkana i wśród głębokich ciemności wyraźnie jaśniały kości poprzednich zuchwalców, którzy się tu zapuścili. Niektórzy byli najprawdopodobniej związani z jednym z Zakonów, gdyż leżały tu też roztrzaskane części mieczy świetlnych.
Nagle powietrze przeszyły głębokie warknięcia, a oczom dwójki Sithów ujawniły się nie jedna, a nawet nie dwie tylko trzy pary krwistoczerwonych punktów.
- To chyba kumple twojego koleżki... I te są chyba nawet ciut większe niż tamten... - mruknęła Khaylia - Chyba czeka ciebie cięższa przeprawa... - i jak na komendę dwie pary oczu ruszyły z zawrotnym tempem ku początkującemu Sithowi...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 30 Cze 2010, o 21:13

Ból - sam nie wiedział czy był on pochodzenia fizycznego, czy psychicznego - nie pozwalał mu ani na chwilę zapomnieć o spotkaniu ze strażnikiem grobowca, dodatkowo dalej podsycając jego gniew. Na reprymendę Khaylii nie odpowiedział ani słowem, jedynie kiwnął lekko głową, lecz jak najbardziej przyjął się sobie do serca idąc bez utykania dalej.
Wyczuł Tuk'ata jeszcze zanim ujrzał ich oczy, a ich nienawiść i chęć mordu oraz przepełniająca je siła Ciemnej Strony uderzyły w niego z taką siłą, że na chwilę poczuł się lekko oszołomiony. Szybko jednak zebrał się w sobie, skupił tak jak powinien być skupiony cały czas, a jego gniew wezbrał w nim na podobieństwo huraganu. Nie zamierzał ustąpić pola, ni okazać strachu. Przybył tu po odpowiedzi których żądał i jeśli miał wyrżnąć w pień całe stado tych bestii, to był gotów to zrobić bez chwili wahania, taka przepełniała go determinacja.
- I równie martwe jak on.
Odpowiedział mruknięciem, któremu bliżej jednak było do warkotu, a widząc szarżujące na niego bestie sam skoczył do przodu. Pierwszą bestię cisnął w bok, wprost na ścianę, skupiając się na drugim z Tuk'ata. Wyszedł tempo wyprzedzając atak ogara i w ostatniej chwili kucnął lekko wykonując błyskawiczny półpiruet połączony z szerokim, oburęcznym cięciem. Akcja skończyła się odcięciem tylnej nogi zwierzęcia, lecz sam przy tym został lekko draśnięty pazurami w ramię. W mgnieniu oka błysnęło, gdy Amon wyzwolił Błyskawicę Mocy w tę bestię, którą wcześniej cisnął o ścianę chcąc ją przynajmniej mocno tym osłabić. Jednakowoż ani na moment nie zapominał o trzeciej z nich, która wciąż tam była, bowiem nie mógł sobie pozwolić na zostanie zaskoczonym od tyłu.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 1 Lip 2010, o 18:43

Zraniona bestia zawyła gniewnie i kontynuowała swój bieg wprost na Darth Vengeance. Ta drapieżnie uśmiechnęła się i wyciągnęła przed siebie dłoń, z której po krótkiej chwili wystrzeliły oślepiająco jasne błyskawice. Gdy objęły ciało Tuk'ata powietrze przeszył swąd palonego mięsa - Khaylii udało się usmażyć ogara Sithów.
Tymczasem do ataku ruszył trzeci z strażników grobowca. Poruszający się na czterech łapach koszmar zaczął się zbliżać do Amona, który wykorzystując swe ostre pazury i silne łapy biegł po suficie. Do szarży ruszył również trafiony przez młodego Sitha Tuka'ta i jedynie ślepy traf chciał, że nadbiegał od przeciwnej strony niż ten co był w pełni sił.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 1 Lip 2010, o 19:03

Już od pierwszych chwil widać było, że walka jest żywiołem młodego ucznia i czuje się on w niej doskonale, jak gdyby to właśnie dla walki został zrodzony. Nie czuć u niego było strachu, paraliżującego tak wielu, którzy stawali oko w oko z widmem śmierci w obliczu walki z silnym przeciwnikiem. Może i brakowało mu siły oraz sprawności, lecz posiadał zapał i potencjał, które starannie rozwijał pod okiem Vuusen. Teraz rzecz miała się nie inaczej, a wszystkie nauki wojowniczki Sith wychodziły na wierzch ukazując, jak doskonale go wytrenowała i jak pojętnym był uczniem.
Pamiętał swoje pierwsze treningi z mieczem świetlnym, tuż po jego budowie i jedna myśl szczególnie głośnym echem odbijała się w jego umyśle. Obrona jest dla słabych. Miał zamiar udowodnić sobie i swej mistrzyni, że godzien jest miana Sitha, miecza jaki zbudował i siły jaką dzierżył w dłoniach, a którą z każdym kolejnym dniem powiększał. Biły od niego gniew i nienawiść jedynie potęgujące pragnienie zwycięstwa, a przede wszystkim jeszcze większej potęgi.
Widząc szarżujące na niego z dwóch stron bestie Amon skupił się i czerpiąc siłę ze swych emocji wyrzucił obie dłonie w stronę Tuk'ata biegnącego po suficie, by oderwać go i cisnąć nim w drugą nadbiegającą bestię. Ich zderzenie powinno ogłuszyć obu strażników grobowca oraz otworzyć mu drogę do szybkiego ich posiekania mieczem.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 1 Lip 2010, o 19:36

Plan Amona zadziałał prawie idelanie... Prawie... Tuka'ta biegnący po suficie z dużą łatwością został od niego oderwany i pchnięty w kierunku drugiej bestii. Jednakże przelatując tuż obok młodego Sitha, zdołał go zranić swym ogonem, a dokładniej pozostawić mu pamiątkę w postaci krwawej, głębokiej bruzdy na prawym policzku. Na szczęście obie bestie wpadły na siebie i przez wystarczająco długi czas nie mogły ruszyć ponownie do ataku. Amon wykorzystał to sumiennie i po wykonaniu przez niego paru dosyć widowiskowo wyglądających cięć, obie bestie leżały zaszlachtowane na kamiennej posadzce.
Chwilę po tym Rage podniósł do swej twarzy rękę z zamiarem uleczenia jej. Rana wyglądała dosyć paskudnie, a to głównie przez obficie wypływającą przez nią krew.
- Zatrzymaj się gnojku... - nie pozwoliła mu się skupić Khaylia - Ja zajmę się tą raną... - dodała idąc ku niemu. W międzyczasie podniosła na wysokość jego twarzy swą dłoń, ukazując młodemu Sithowi co zamierza. Pomiędzy jej kciukiem, a palcem wskazującym, Darth Vengeance zaczęła wytwarzać małe błyskawice Mocy...
- Nie będę cię oszukiwała - to cię zaboli, ale... - przyłożyła palce na przeciwległych końcach rany i pozwoliła płynąć prądowi wytworzonemu przez Moc - ...tak ma właśnie być...
Powietrze ponownie wypełnił swąd i skwierczenie palonego ciała oraz okrzyk bólu Amona, który mimo wolnie próbował się wyrwać Khaylii. Ta jednak trzymała go wolną ręką w stalowym uścisku za kark, sprawiając, iż wysiłki początkującego adepta Ciemnej Strony Mocy szły na marne...
Po dłuższej chwili wszystko się skończyło - Darth Vengeance puściła swego ucznia, a jego rana przestała krwawić. Pozostała za to dosyć paskudnie wyglądająca blizna.
- Dałeś się zranić, mój uczniu, więc pomimo zabicia strażników grobowca jak dla mnie poniosłeś klęskę... Blizna, którą od dzisiaj będziesz nosił na twarzy, będzie ci przez resztę życia przypominała co oznacza przegrana oraz jak czeka za nią kara... Rozumiemy się? - spytała się po chwili wpatrywania się w Rage'a...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 1 Lip 2010, o 20:09

Nienawiść jaką w tamtej chwili odczuwał była silniejsza, niż cokolwiek innego przez cale jego życie. Gdyby wiedział, że jest w stanie zabić najpewniej w tamtej chwili by to zrobił, lecz jedynie mocniej zacisnął dłoń na rękojeści miecza chcąc w ten sposób ulżyć w bólu, jaki na dłuższą chwilę sparaliżował jego twarz. Tęczówki oczy Amona gorzały w mroku niczym dwie czerwone latarenki, bijąc złowrogim blaskiem dokładnie naprzeciw Vengeance.
- Tak, Mistrzyni.
Odpowiedział jedynie przez zaciśnięte z wściekłości szczęki głosem, któremu naprawdę niewiele brakowało do pełnego wściekłości warkotu. Odruchowo przeciągnął palcami po bliźnie patrząc kobiecie cały czas w oczy, a czując jej zgrubienie pod palcami poprzysiągł sobie, że pd tej chwili będzie trenował jeszcze ciężej. Tak ciężko, aż osiągnie potęgę, która pozwoli mu zmazać tę plamę na honorze jaką była owa blizna szpecąca jego twarz.
Kiedy odjął palce od twarzy odwrócił się plecami od swej mistrzyni i oświetlając sobie komnatę blaskiem krwistoczerwonej klingi zaczął przeszukiwać szczątki tych, którzy byli tu przed nim. Kto wie, może znajdzie kryształy do mieczy, jakieś części mogące posłużyć mu za komponenty do budowy drugiego ostrza, a może nawet cały miecz świetlny? Postanowił spróbować swych sił.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 7 Lip 2010, o 15:44

- Ten chłopak zaczyna się zachowywać jak jakiś droid... - przeszło Khaylii przez myśli. Po chwili obserwowania poczynań swojego ucznia, pokręciła głową i sama zaczęła się rozglądać po pomieszczeniu. Okazało się, że dalej nie łączyło się z żadnym pomieszczeniem. Mimo tego Vengenace wyraźnie wyczuwała, że za jedną ze ścian jest wolna przestrzeń.
- Amonie... Podejdź do mnie... - zwróciła się do młodzieńca, przyglądając się uważnie się ścianie - Pewnie wiesz, że większość tego co nas otacza ma swoje słabe punkty. Cóż... Okazuje się, że pod względem dotyczy to wszystkiego - nawet formy ożywionej. W dużej mierze są to punkty, które istnieją jedynie przez krótką chwilę i potrzeba na prawdę dobrego wczucia się w strumień Mocy. Na razie może jeszcze nie dostrzegasz wynikających z tego korzyści i minie jeszcze wiele czasu zanim naumiesz się szukania tych słabych punktów. Wiedz tylko, że zaawansowany użytkownik będzie potrafił przebić się przy pomocy miecza świetlnego przez pancerz zawierający stop cortosis... W każdym razie przyjrzyj się dogłębnie temu co zaraz nastąpi... - dodał przykładając dłoń do muru. Przez parę sekund w pomieszczeniu panowała zupełna cisza i nie było widać niczego zaskakującego, lecz po wokół dłoni Vengeance zaczęły się tworzyć wyraźne pęknięcia, które z kolei zaczęły się wydłużać i pogłębiać. Po niecałych 30 sekundach mur się rozsypał tworząc półmetrowej wysokości wał gruzu.
- Mam nadzieję, że zaczynasz łapać co miałam na myśli - zwróciła ponownie do Amona...


dla niewtajemniczonych - jest to lekkie i pobieżne wprowadzenie do link
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 7 Lip 2010, o 17:09

Coś musiało być w słowach Khaylii, bowiem chłopak stawał się z każdym dniem coraz bardziej małomówny i oszczędny w gestach, zamykał się w sobie, lecz wciąż wykonywał jej polecenia bez słowa skargi. Jak jakiś cholerny droid, któremu wystarczyło wydać odpowiednie polecenie i poczekać, aż posłusznie je wykonać.
Słysząc dźwięk głosu Darth Vengeance chłopak oderwał się od swego obecnego zajęcia uznając, że jeszcze przyjdzie czas na przetrząśnięcie resztek tego, co zostało z poprzednich "gości" tego grobowca. W pierwszej chwili miał ochotę zapytać swej mistrzyni o co jej chodzi, lecz pamięć po tym, co przed chwilą mu zrobiła i tępy, promieniujący na cała głowę ból skutecznie odwiódł go od tego zamiaru. Miast tego popatrzył na kobietę chłodnym, pozbawionym emocja wzrokiem zaciskając przy tym lekko szczęki. Prędzej spodziewałby się kolejnej kary bądź upokorzenia, lecz jego obawy prędko zostały rozwiane, gdy kobieta Sith dała mu krótki wykład oraz pokaz nowej umiejętności jaką chciała mu przekazać.
- Tak, zaczynam. Chodzi o dostrzeżenie słabych punktów w strukturze przedmiotu jak skaz w budowie kryształu i wlaniu w nie odpowiedniej ilości Mocy, by je zniszczyć.
Odpowiedział bez chwili wahania mając nadzieję, że dobrze trafił, choć mimo to odruchowo spiął się, gdyby Vengeance postanowiła go "upomnieć" i naprowadzić na właściwą ścieżkę myślenia chociażby za pomocą Błyskawicą Mocy.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 12 Lip 2010, o 18:06

- Dokładnie tak mój uczniu - odpowiedziała Vengeance z zadowoleniem w głosie - Myślę, że w niedalekiej przyszłości będziesz miał parę okazji by zgłębić tą techni... - Khaylia przerwała nagle odwracając się gwałtownie ku świeżo powstałej wyrwie w ścianie oraz włączając swe ostrze.
- Kto śmie naruszać spokój grobowca pierwszej spośród Sithów, Lady Xoxaan?! - zabrzmiały w głowach Amona i Khaylii słowa wypowiedziane w języku starożytnych Sithów, które Vengeance poniekąd rozumiała dzięki znajomości jego współczesnej wersji.
- Młody... Zbieraj dupę i uciekamy - to za wysokie progi jak na nasze nogi... - warknęła Khaylia widząc wyraźnie, że potęga strażnika grobowca o wiele przewyższa ich dwójki...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 13 Lip 2010, o 11:22

Chłopak zdążył jedynie pokiwać głową na znak, że zgadza się z Darth Vengeance, bowiem wtedy usłyszeli dziwny głos, który zdecydowanie wystraszył jego mistrzynię. Jednakże on znał go, już niegdyś słyszał w swej głowie tę, która szczyciła się mianem Lady XoXaan i to właśnie jej zawdzięczał to, kim był teraz. Dlatego przybył do jej grobowca ponownie, by zdobyć odpowiedzi na nurtujące go pytania.
Amon stał niewzruszony w miejscu, wyprostowany, z włączonym mieczem w opuszczonej wzdłuż ciała ręce, po czym przemówił na głos.
- Jestem Amon Rage, adept Zakonu Sith. To dzięki Tobie Lady XoXaan jestem dziś tym, kim jestem i przybyłem podziękować Ci za to oraz prosić o nauki. To ty wskazałaś mi drogę w tym grobowcu ponad dwa miesiące temu i to Twój kryształ stanowi teraz serce mego miecza świetlnego.
Po tych słowach chłopak klęknął na jedno kolano pochylając również głowę i dodał.
- Lady, przyjmij mnie na swego ucznia.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Jack Welles » 13 Lip 2010, o 16:55

Khaylia z zdziwieniem spojrzała na swego ucznia, który zachował się w sposób nad wyraz zaskakujący. Gdy zrozumiała jego zamiar zaczęła budzić się ciągle ukryta w niej drzemiąca w niej furia, lecz nie zdążyła cokolwiek zrobić gdyż nagle cały jej świat zawirował, a ona sama wylądowała na drugim końcu podłogi.
- Głupcze! Gdybym chciała ucznia to bym objawiła się tobie osobiście! - zagrzmiał ponownie głos - Byłeś jedynie zabawką w mych rękach... Niczym więcej!
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Korriban] Dolina Mrocznych Lordów

Postprzez Amon Rage » 14 Lip 2010, o 15:34

W chwili obecnej chłopak nawet nie zwracał uwagi na swą mistrzynię, zdeterminowany do otrzymania wiedzy, która w jego mniemaniu mu się należała. Przybył do tego grobowca, by zdobyć odpowiedzi na nurtujące go pytania, rozjaśnić nieco otaczającą go ciemność jakkolwiek by to nie brzmiało. Jednym słowem czuł się zobowiązany do odkrycia tajemnicy grobowca, a teraz, gdy stał już u jego progu, odmówiono mu wiedzy.
- Dlaczego ja, a nie dziesiątki innych przede mną, którzy zapewne się tu zapuścili. Poradziłem sobie ze strażnikami w nadziei, że uzyskam odpowiedzi. Mam talent, umiem leczyć Mocą i sądziłem, że skoro mnie wybrałaś, to teraz mną pokierujesz by Zakon mógł rosnąć w siłę. Lecz skoro tak...
Celowo urwał w połowie zdania, po części nie mogąc zapanować nad gniewem podsycanym przez rozczarowanie, a po części z czystej chęci poznania reakcji starożytnej Lady Sith. Po chwili Amon odwrócił się i ruszył powoli w stronę wyjścia, jak gdyby zamierzał opuścić grobowiec.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

PoprzedniaNastępna

Wróć do Korriban

cron