Pierwsze wrażenie
Biedne dziecko, biedna, wychudzona dziewczynka w stroju chłopca. Nie ma więcej niż dwunastu lat. Nie ma też włosów ani nawet brwi. Choroba odebrała jej już wszystko. Rodzicie nie przeżyli przedłużonej hibernacji. Ale nie płacze. Właściwie jest dzielniejsza niż niejeden dorosły.
Wygląd
Często unosi bezwłose łuki brwiowe w wyrazie dezaprobaty. Ma rozbudowaną, aktorską mimikę. Po jej twarzy można rozpoznać raczej jakie emocje naśladuje, niż jakich naprawdę doświadcza. Od razu widać, że toczy ją poważna choroba - ma zniszczony chemioterapią organizm, jest wychudzona, a jej skóra jest tak cienka, że aż przezroczysta. Widać pod nią pracujące ścięgna. Uśmiecha się albo jadowicie, albo smutno. Nie mruga jak wszyscy, tylko przymyka duże, ciemne oczy w taki sposób, jakby była stale zmęczona.
Postawa
Arogancka, antypatyczna, zdążyła w dwie godzony zniechęcić do siebie pasażerów, niektórym nawet naubliżała. Bystra jak na dziecko, dojrzała przez wzgląd na konieczność zmagania się z trudna chorobą. Wydaje się mieć dużą wiedzę o rzeczach, o istnieniu których osoby w jej wieku nie powinny mieć pojęcia. Cyniczna i przy tym wygadana. Momentami sprawia wrażenie chłopczycy.
Alibi
Byłam z Garym. Później się rozdzieliliśmy. Przechodziłam głównym korytarzem, słyszałam szybkie kroki. A później coś zwaliło się na ziemię jak worek ziemniaków. Podbiegłam do panelu sterowania, nikt mnie nie minął, nikogo nie widziałam. Pani doktor leżała martwa. Wiecie, dla osoby w moim wieku znalezienia trupa mogłoby być szokiem, czy coś... Obejrzałam ją sobie, zobaczyłam że ma skręcony kark. No i krzyknęłam, dla zasady, jak jakaś pieprzona nastolatka w thrillerze. Czułam, że to będzie na miejscu. Gdy się zastanowić, to nie lubiłam tej suki. Nie przepadam za lekarzami.
Statystyki
Blef: 3-9
Charyzma: 3-9
Spostrzegawczość: 3-9
Zdolności bojowe: 3-9
Szafka
ZAMKNIĘTA
Biedne dziecko, biedna, wychudzona dziewczynka w stroju chłopca. Nie ma więcej niż dwunastu lat. Nie ma też włosów ani nawet brwi. Choroba odebrała jej już wszystko. Rodzicie nie przeżyli przedłużonej hibernacji. Ale nie płacze. Właściwie jest dzielniejsza niż niejeden dorosły.
Wygląd
Często unosi bezwłose łuki brwiowe w wyrazie dezaprobaty. Ma rozbudowaną, aktorską mimikę. Po jej twarzy można rozpoznać raczej jakie emocje naśladuje, niż jakich naprawdę doświadcza. Od razu widać, że toczy ją poważna choroba - ma zniszczony chemioterapią organizm, jest wychudzona, a jej skóra jest tak cienka, że aż przezroczysta. Widać pod nią pracujące ścięgna. Uśmiecha się albo jadowicie, albo smutno. Nie mruga jak wszyscy, tylko przymyka duże, ciemne oczy w taki sposób, jakby była stale zmęczona.
Postawa
Arogancka, antypatyczna, zdążyła w dwie godzony zniechęcić do siebie pasażerów, niektórym nawet naubliżała. Bystra jak na dziecko, dojrzała przez wzgląd na konieczność zmagania się z trudna chorobą. Wydaje się mieć dużą wiedzę o rzeczach, o istnieniu których osoby w jej wieku nie powinny mieć pojęcia. Cyniczna i przy tym wygadana. Momentami sprawia wrażenie chłopczycy.
Alibi
Byłam z Garym. Później się rozdzieliliśmy. Przechodziłam głównym korytarzem, słyszałam szybkie kroki. A później coś zwaliło się na ziemię jak worek ziemniaków. Podbiegłam do panelu sterowania, nikt mnie nie minął, nikogo nie widziałam. Pani doktor leżała martwa. Wiecie, dla osoby w moim wieku znalezienia trupa mogłoby być szokiem, czy coś... Obejrzałam ją sobie, zobaczyłam że ma skręcony kark. No i krzyknęłam, dla zasady, jak jakaś pieprzona nastolatka w thrillerze. Czułam, że to będzie na miejscu. Gdy się zastanowić, to nie lubiłam tej suki. Nie przepadam za lekarzami.
Statystyki
Blef: 3-9
Charyzma: 3-9
Spostrzegawczość: 3-9
Zdolności bojowe: 3-9
Szafka
ZAMKNIĘTA
