Harrison
Pierwsze wrażenie
Patrzysz, widzisz: porucznik Columbo. Wszystko się zgadza. Prochowiec, zmarszczone czoło, bystre spojrzenie, śmierdzi tytoniem nawet po sześciu latach hibernacji. Ewidentnie glina albo detektyw. Albo wielbiciel starych seriali. Albo jakiś pokręcony dziwak. Wróć, skoro jest klientem COMP-ANY, pewnie ma sto milionów na koncie. Na milionerów się mówi – ekscentryk.
Wygląd
Gęste czarne włosy w artystycznym nieładzie, średnia budowa ciała i nie najlepsza kondycja sugerują, że ten facet zbliża się albo przekroczył już 50, choć tak naprawdę bliżej mu 40. Głównym elementem jego twarzy, który nie tonie w zwykłej nijakości to oczy, nie tyle, że piękne, ale bystre i uważne. Jest też niewysoki, zaledwie kilka cm powyżej metra siedemdziesięciu, ubrany w wyglądające na tanie ciemne spodnie na pasku, w które wciśniętą ma elegancką (kilkadziesiąt lat temu) koszulę z cienkim jak sznurówka krawatem, no i nierozłączny prochowiec.
Postawa
Cichy i spokojny, wygląda nawet na nieco flegmatycznego. Nierozgadany, gdy już musi mówi krótko i konkretnie, chyba, że to on dyktuje ton dyskusji. Ludzie w jego otoczeniu potrafią czuć się bezpiecznie, a innym razem wywiera na nich presję lub zwyczajnie irytuje, bez żadnych agresywnych środków, zresztą sprawia wrażenie kogoś kto w życiu nie skrzywdził nawet muchy. Zimny, wydawałoby się, że wyprany z emocji, kierujący się logiką, a nie emocjami. Nie szuka przyjaźni, a tym bardziej miłości...
Alibi
Paliłem tego przeklętego medycznego papierosa od pani doktor w północnej kwaterze. Jego smród pewnie dalej się tam unosi. Jeśli ci się wydaje, że zabiłem ją właśnie za to, to chyba coś z tobą nie w porządku, a właśnie! Nie masz może cygara albo chociaż papierosa?
Statystyki
Blef: 3-9
Charyzma: 3-9
Spostrzegawczość: 3-9
Zdolności bojowe: 3-9
Szafka
Zamknięta
Pierwsze wrażenie
Patrzysz, widzisz: porucznik Columbo. Wszystko się zgadza. Prochowiec, zmarszczone czoło, bystre spojrzenie, śmierdzi tytoniem nawet po sześciu latach hibernacji. Ewidentnie glina albo detektyw. Albo wielbiciel starych seriali. Albo jakiś pokręcony dziwak. Wróć, skoro jest klientem COMP-ANY, pewnie ma sto milionów na koncie. Na milionerów się mówi – ekscentryk.
Wygląd
Gęste czarne włosy w artystycznym nieładzie, średnia budowa ciała i nie najlepsza kondycja sugerują, że ten facet zbliża się albo przekroczył już 50, choć tak naprawdę bliżej mu 40. Głównym elementem jego twarzy, który nie tonie w zwykłej nijakości to oczy, nie tyle, że piękne, ale bystre i uważne. Jest też niewysoki, zaledwie kilka cm powyżej metra siedemdziesięciu, ubrany w wyglądające na tanie ciemne spodnie na pasku, w które wciśniętą ma elegancką (kilkadziesiąt lat temu) koszulę z cienkim jak sznurówka krawatem, no i nierozłączny prochowiec.
Postawa
Cichy i spokojny, wygląda nawet na nieco flegmatycznego. Nierozgadany, gdy już musi mówi krótko i konkretnie, chyba, że to on dyktuje ton dyskusji. Ludzie w jego otoczeniu potrafią czuć się bezpiecznie, a innym razem wywiera na nich presję lub zwyczajnie irytuje, bez żadnych agresywnych środków, zresztą sprawia wrażenie kogoś kto w życiu nie skrzywdził nawet muchy. Zimny, wydawałoby się, że wyprany z emocji, kierujący się logiką, a nie emocjami. Nie szuka przyjaźni, a tym bardziej miłości...
Alibi
Paliłem tego przeklętego medycznego papierosa od pani doktor w północnej kwaterze. Jego smród pewnie dalej się tam unosi. Jeśli ci się wydaje, że zabiłem ją właśnie za to, to chyba coś z tobą nie w porządku, a właśnie! Nie masz może cygara albo chociaż papierosa?
Statystyki
Blef: 3-9
Charyzma: 3-9
Spostrzegawczość: 3-9
Zdolności bojowe: 3-9
Szafka
Zamknięta