Bajśń o miłości - temat rekrutacyjny i dyskusyjny

[BE3R]

Sytuacja nie jest jasna, pierwszym krokiem powinno być powołanie niezależnej elfiej komisji. Osobiście o sfałszowanie wyników głosowania podejrzewam księcia, wiadomo, jak to jest z rządzącą elitą - wszechobecna korupcja, dyskryminacja istot magicznych, pańszczyzna bez litości. Jeśli teraz, wspólnymi siłami nie ukrócimy rozpasania władz, jaką krainę zostawimy dla naszych klaczek i źrebaków? Precz z koroną, do boju proletariat.

Byłem absolunie pewien że pójdziemy krótszą drogą bo Książe tak każe

A ten mi tu z jakąś demokracją wyjechał więc się pytam...

Nielot, dwa piwa od gracza, przecież więcej i tak nie dam rady wypić bo skończępod wersalką

[Mistrz Ind'yk]

Nielot, dwa piwa od gracza, przecież więcej i tak nie dam rady wypić bo skończępod wersalką

Ale wyglądałeś pod nią zabójczo, nie ma się czego wstydzić .

Książę to sobie może rządzić i dzielić, jeśli jest ktoś gotowy go słuchać. Idziecie jako drużyna ochotników, pamiętajta . A tak w ogóle, to nie trzymajcie się tego jakoś mocno, to jest bajśń, tu zasady się zmieniają... kiedy chcą .

[Mistrz Ind'yk]

Nadszedł Dzień drugi, a z nim kilka nowych informacji:
- Piszemy w nowym temacie pod moim postem.
- Staruszek wie wszystko, więc możecie pytać o cokolwiek.
- Każde pytanie musi zostać wypowiedziane na głos, tak też zostanie przekazana odpowiedź.
- Możecie umawiać się i rozmawiać, jeśli chcecie zyskać więcej wiedzy przez łączenie pytań.
- Możecie pisać, ile chcecie, byle zadać w pewnym momencie pytanie. Przed i po nim możecie wrzucić postów, ile potrzebujecie.
- Ten Dzień jest krótszy, kończy się, gdy staruszek da siódmą odpowiedź.
- Postaram się odpisywać na bieżąco, żebyście mogli pisać, wiedząc co zostało już powiedziane.
- Jeśli chcecie, możecie oczywiście ubarwić mój opis tego, co zdarzyło się przed dojazdem do staruszka, ręka wolna.
- Powodzenia i miłego pisania. Ciekawe, czym mnie zaskoczycie .

[Mistrz Ind'yk]

Książę uniknął pierwszej pułapki, co za arystokrata i burżua niewychowany .

Mam niemiłą wiadomość, odpadła nam kolejna osoba z paczki, pożegnała się z nami Axis . Osobiście dziękuję za udział .

Przygoda jednak się nie kończy, dalej ciągniemy to w męskim gronie, co może być nawet słuszne, zważając na to, że u celu wędrówki czeka kobieta w łóżku .

[BE3R]

Przynajmniej masz mnie

Kolejna porcja poezji i rymów morderców wkrótce

[Mistrz Ind'yk]

Już wracam, także możemy grać . Jest pierwsza odpowiedź, więc możecie zobaczyć mniej więcej, jaki styl ma dziadek, a także uniknąć błędów Vesta .

Vest - ty możesz dalej pisać, możesz także zadawać tyle pytań, ile zechcesz, staruszek będzie je ignorował.

[BE3R]

Czyli jednak pułapka, ja wiedziałem że tak będzie.

[Mistrz Ind'yk]

To mamy już trzy postacie, które zadały pytania i mogą swobodnie mówić, co im bajka przyniesie na język . Gramy ten dzień do niedzieli (20.03.2016), więc:
- Oto i Chudy, pytanie proszę.
- Nadal zachęcam do dyskusji, zostały 4 pytania, więc możecie zdobyć sporo wiedzy. Szczególnie, jeśli się jakoś dogadacie (postacie, które prowadzę oczywiście też w to wchodzą).

Ta flaszka jest bez dna, staruszek może jeszcze tak siedzieć wiele postów .

[Mistrz Ind'yk]

Mam dla Was przykrą wiadomość. Otóż jak pewnie zauważyliście, zostaliście we trzech, a to niestety prowadzi do tego, że jestem zmuszony zamknąć sesję. Cała Bajśń miała opierać się na interakcji między postaciami, na ich konkretnych wyborach, które zmieniają przygodę nie tylko ich, ale wszystkich awanturników. W takim wypadku prowadzenie przeze mnie aż 4 postaci równałoby się z mocnym ograniczeniem tych możliwości, a zarazem przyjemności z gry.
Dlatego też chciałbym Wam bardzo podziękować za wspólną grę. Naprawdę ciekawie czytało mi się wszystkie KPki, podobnie było z postami - właściwie każda osoba znalazła jakiś swój sposób pisania i to wspólnie dało fajny efekt. Także od siebie mogę powiedzieć, że było to dobre doświadczenie i trochę się z niego nauczyłem .
Niestety nie podam Wam dalszej części przygody, gdyż doszliście na tyle niedaleko, że nie jest jeszcze spalona - kiedyś jeszcze ją poprowadzę, mam nadzieję, że z Wami . Fajnie by było, jakbyście napisali, co Wam grało, co pasowało, a co nie i jak się w ogóle grało, itp. Szczerze i prosto z mostu - będę wiedział więcej na następny raz. Oczywiście do komentarzy zapraszam wszystkich, którzy brali udział, także tych odpadniętych po drodze .

Chudy - musisz zarymować komentarz .

[Renno Tresta]

Chudy - musisz zarymować komentarz .

Za jakie grzechy

Pisało mi się więcej niż dobrze, pomysł na sesję wraz z jego wykonaniem był ciekawy, rozdane archetypy pozwalały się trochę pobawić przy tworzeniu KP - ja nie narzekam. Rozgrywka, podejrzewam, ledwo się zaczęła i przy starcie padła, więc i z tego powodu ciężko się czegoś doczepić - oczywiście oprócz faktu, że ekipa się błyskawicznie wykruszyła. Ukryte motywacje poszczególnych postaci, niejasne elementy ich historii, aktywny wpływ na tok fabuły, to wszystko mogło się fajnie zazębić w trakcie gry; wydaje mi się też, że po trzech-czterech dniach cała drużyna by się dogadała i zaczęła śmielej wchodzić ze sobą w interakcje, pomimo początkowej oziębłości.
Ale kończę gdybanie, jakby się restartnęło to jestem do usług. Avatar z księciem i jego lancą zachowam.

[BE3R]

Więc nie powiem nie mówiłem, aczkolwiek się rozpędziłem.
Ja wiedziałem że tak będzie tam gdzie Tau tam gry brak.
Taki to jest wredny ssak. Więc czy można winić ptaka,
Wszak nie syłpo się przez rumaka. Za dobrze się wszyscy znamy
Wódki pić nie omieszkamy, lecz imprezy tego typu racz obsadzać z archetypó
Noobów stadem co zjarani, odpisywać będą sami. Zaś staruszków i tetryków,
Schlej gorzołą w geriatryku.

Morał z tej historii znajcie.
Nie rymować przy Rumcajsie, bo wnet szyszki skończą w dupie, i się utnie rymy głupie..

<papug> plus jest z sesji zajebisy, chudy obiecuje że nie będzie więcej rymował chyba, że w samoobronie.

[Mistrz Ind'yk]

rozdane archetypy pozwalały się trochę pobawić przy tworzeniu KP

A to przydatna informacja .

po trzech-czterech dniach cała drużyna by się dogadała i zaczęła śmielej wchodzić ze sobą w interakcje

No nie wiem . Miał być dzień, w którym drużyna otrzymuje możliwość wypowiedzenia jednego życzenia - mogą zrobić nim wszystko, zabić smoka, przenieść księżniczkę, zabić wszystkich, zmienić królowi płeć. Problem miał być taki, że potrzeba było jednej osoby, którą wybrałby każdy w drużynie, żeby to życzenie wypowiedziała .

jakby się restartnęło to jestem do usług

Trzymię za słowo .

Noobów stadem co zjarani, odpisywać będą sami. Zaś staruszków i tetryków

Smutna diagnoza .

plus jest z sesji zajebisy, chudy obiecuje że nie będzie więcej rymował chyba, że w samoobronie.

Już tęsknię .