przez Kayla Hale » 16 Sty 2013, o 14:19
Violet otworzyła oczy i na powrót znalazła się w salonie. Rozejrzała się, lekko spanikowana i niepewna tego co się właściwie wydarzyło. Wszystko jednak wskazywało na to, że obudziła się z sennego koszmaru.
Odruchowo ręką dotknęła brzucha. Żadnego bólu, żadnej krwi, a co ważniejsze żadnego miecza świetlnego. Sen był straszny, a w uszach dalej słyszała przerażający śmiech tajemniczej kobiety i ryk tłumów. O co mogło chodzić? W sumie, to tylko sen...
Spojrzała na TV, prezenterka mówiła o jakiś porwaniach, jednak Violetta nie bardzo była tym zainteresowana. Spojrzała na godzinę i zdała sobie sprawę, że spała dosyć długo. Zerknęła na okno i zobaczyła, że jest widno. Wstała z kanapy i zastanowiła się co ze sobą zrobić. Postanowiła posłuchać tych wiadomości i trochę zwiększyła głośność, tak, że gdy poszła do sypialni i stanęła naprzeciwko ogromnej szafy, słyszała wszystko co dziennikarka miała do powiedzenia.
Czas wybrać jakiś strój na dzisiaj do pracy...
Długo przeglądała ubrania i jednocześnie myślała nad tym co zrobić, żeby szybko się nie znudzić klientom baru. Musiałaby...cały czas "powiewać świeżością", a to oznacza, że będzie sobie pozwalała na coraz więcej...Takim sposobem była uwielbiana na Coruscant. Po namyśle wybrała seksowną i zmysłową mini sukienkę z elastycznego materiału, która powinna świetne dopasować się do sylwetki. Zawiązywana na szyi, świetnie prezentująca dekolt, z plecami i ramionami odkrytymi. Na przodzie delikatnie marszczona, a pod biustem dodany rewelacyjny z dodatkiem koronki i delikatnych, mieniących się oczek podtrzymujących go.
Violet zostawiła sukienkę na widoku i wyszła. Skierowała się do kuchni, aby przygotować sobie śniadanie, choć to zdecydowanie nie ta pora, ale cóż...blondynka przestawiła się na tryb nocny. Z uwagą zaczęła słuchać też słów prezenterki.
R.I.P: