Content

Archiwum

[Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Dantooine.

[Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 23 Lut 2011, o 01:34

Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Zleceniodawca: rodzina Drale

Status: aktywne

Nagroda: 7 000 kredytów (odbiór na miejscu)

Wymagania: Zorganizowanie grupy ludzi, którzy podejmą się polowania na Ogary Kath oraz własny sprzęt.

Lokalizacja: Dantooine

Opis: Rodzina Drale chce by z okolicy ich farmy zostało odstrzelone spore stado Ogarów Kath. Niestety zwierzęta są obecnie w okresie godowym, co zwiększa ich agresywność. Ponadto jakieś 5 kilometrów od posiadłości państwa Trale znajduje się legowisko ogarów, które należy zlikwidować. Nagroda zostanie wypłacona w domostwie rodziny Drale, po wypełnieniu zlecenia.

Inne informacje: W skład stada wchodzą zarówno pospolite Ogary Kath, jak i Ogary Kath z porożami, które są bardziej masywne i agresywne.



*********************************************************************************************************************************************************************************************************
***************************************************************************************************************************************************************************************

Reylan Dyer i Rex przybywają z: [Zordo's Haven] Doki

Edwin Drale ze sporym zniecierpliwieniem czekał na kogoś, kto zareagowałby na jego ofertę umieszczoną za pomocą systemu Zorda. Kilkukrotnie sam próbował zorganizować grupę znajomych rolników i hodowców bydła, by przegonić z okolicy panoszące się ogary kath, jednak za każdym razem działania kończyły się fiaskiem. Raz było dość blisko do tragedii, gdy znajomy Marcel Erler został nieoczekiwanie zaatakowany przez bestię, która wyskoczyła z wysokiej trawy. Skończyło się tylko (albo aż) na utracie lewej ręki.
Tego dnia, roku 26 ABY, rodzina Drale, czyli Edwin, jego żona Clarissa oraz dzieci Mathel i Amber spokojnie kończyli śniadanie, gdy na specjalnie wyznaczonym terenie, będącym prowizorycznym lądowiskiem, pojawił się myśliwiec V-19 Torrent. Pan Drale, nieco zdziwiony pojawieniem się takiej maszyny niezwłocznie wyszedł przed dom, zorientować się w sytuacji...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 23 Lut 2011, o 18:01

Dantooine, ziemie rodziny Drale... To tu mieli wykonać swoją pierwszą wspólną misję Rex i Dyer, całkiem kolorowy duet. Shistavanin z uzębieniem zmniejszającym odwagę każdego oponenta o połowę i stuknięty Chiss, dobrani nie mniej komicznie niż bohaterowie holofilmów o dobrych gliniarzach z Nar Shaddaa.
- A szlag by to, ciasno jak... - zaklął pod nosem Chiss, rozprostowując się ostentacyjnie po opuszczeniu myśliwca. - O, jakiś gość, pewnie gospodarz. Zajmij się gadaniem i tak dalej towarzyszu, ja wypakuję sprzęt. Tak, tu i teraz wolę strzelbę niż bogatego rolnika! - po krótkiej wymianie zdań Chiss odwrócił się na pięcie będąc w połowie drogi do pobliskiego domostwa i z powrotem ruszył w stronę jednostki V-19 Torrent.
Fakt faktem, odnalezienie odpowiedniej wajchy otwierającej luk bagażowy zajęło Dyerowi sporo czasu, jednak prawdopodobnie taki był jego plan od samego początku, w końcu nie chciał spotkać się zbyt szybko ze zleceniodawcą. Od zawsze sądził, że to dziwna grupa ludzi posiadających kasę, myśląca że mając kredyty mogą do woli rządzić innymi i traktować ich z góry. Właśnie dlatego nie chciał rozmawiać z seniorem Drale osobiście, wiedział jak łatwo denerwuje go pozorowanie wyższości względem jego osoby.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 23 Lut 2011, o 21:45

Skok z nad Nal Hutta na Dantooine odbył się bez żadnych komplikacji. Rex po zainicjowaniu skoku nadprzestrzennego sam z siebie zasnął. Nie było się czemu dziwić. Walka na arenie, kilka głębszych szklaneczek brandy i rosły Shistavanin spał niczym dziecko. Pozbawił się tym samym możliwości porozmawiania z ekscentrycznym Chissem choć. Stwierdził jednak, że zdąży jeszcze zapoznać się bliżej z Reylan'em. Po posadzeniu "Huntera" na placu wyglądającym na prowizoryczne lądowisko dla gwiezdnych statków łowca wraz ze swym towarzyszem opuścili pokład myśliwca.
- Nic nie poradzę, że ciasno. Koniec końców to nie jacht - mruknął w odpowiedzi na uwagę mężczyzny. Spojrzał na mężczyznę zbliżającego się ku parze najemników. Wyszedł na przeciw mężczyźnie i uniósł łapę w geście powitania:
- Zapewne pan Drale - powiedział i przedstawił siebie i Dyer'a oraz cel przybycia. Mężczyzna zdawał się być zdziwiony faktem, że przybyli jedynie we dwóch.
- Wie pan już po co przybyliśmy. Jeśli pan pozwoli zajmiemy się teraz robotą, a pan niech przygotuje wypłatę. 7000 kredytów - zgodnie z umową - przypomniał mężczyźnie błyskając zębami i odebrał od Chissa swój nowy karabin. Nie rozstawał się również ze swoimi dwoma DE-10, które spoczywały w kaburach. Shistavanin sprawdził broń, załadował ogniwa energetyczne i skinął na towarzysza:
- Czas zapolować przyjacielu... - powiedział.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 23 Lut 2011, o 22:18

Drale, choć był rolnikiem, to miał swój rozum. Dlatego też grzecznie przywitał się z rosły Shivastaninem, choć zdziwił się, iż ów gość nie chce zapoznać się z obecną sytuacją, wszakże ogłoszenie zostało umieszczone w HoloNecie już kilka miesięcy temu, a dopiero teraz ktoś zgłosił się pomóc jemu i jego rodzinie.
- Panowie poczekają... Musimy omówić szczegóły. - powiedział życzliwym tonem, wskazując gestem drzwi - Akurat jesteśmy w porze śniadaniowej, chętnie zaproszę panów na posiłek. Będziemy mieli też czas by porozmawiać o nowych warunkach jakie zaistniały.
Człowiek zawrócił do domu, nakazując małżonce przygotowanie dwóch kolejnych nakryć. Chwilę później na stole oczekiwały, na przybyszów, lokalne, proste, ale bardzo smaczne dania. Między innymi jajka na mięsie nerfów, polędwica z banthy, miód pitny, domowy chleb a także kilka odmian sałatek.
- Wybaczą panowie tak skromny posiłek, aczkolwiek nie spodziewałem się dzisiaj gości. - rzekł gospodarz - Posilmy się, a w międzyczasie omówię sytuację...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 23 Lut 2011, o 22:37

Pomimo zwlekania i bardzo powolnego marszu Dyer nie uniknął jednak przedstawienia się zleceniodawcy.
- Dyer, przyszły właściciel połowy pańskich kredytów za wykonane zlecenie. A wcześniej bezwzględny zabójca stada ogarów Kath. - podał rękę mężczyźnie, z rozbrajającym uśmiechem obserwując jego chwilowe zakłopotanie. Jak się jednak okazało - facet nie zaktualizował ogłoszenia, a dopiero teraz wspomniał coś o nowych warunkach zlecenia. Sprytny jak na rolnika, Chiss zaczynał wietrzyć podstęp... Przeładował obydwa pistolety, wyciągnął z torby karabin, przeładował go sprawdzając ogniwa, po czym chowając go do torby skinął głową gospodarzowi i Rexowi:
- Jasne, chodźmy. Chętnie coś zjem.
W małej posiadłości przed oczami łowców ukazał się stół, suto zastawiony przeróżnymi potrawami i miodem pitnym. Reylan ukłonił się całkiem nieźle trzymającej się, jak na swój wiek, pani domu aby następnie zasiąść przy stole z całą rodziną Drale i zacząć degustować jajka na mięsie nerfów, zapijając je odpowiednim trunkiem.
- Wyborny posiłek. - uśmiechnął się do pary zleceniodawców specjalnie nie pytając o szczegóły umowy, wolał zostawić to zadanie Rexowi. Nie wiedzieć czemu bardziej wierzył w umiejętności oratorskie towarzysza, niż swoje.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 23 Lut 2011, o 22:58

Rex uniósł lekko brew słysząc wypowiedź mężczyzny. W zasadzie porządny posiłek przed akcją i dodatkowe informacje na pewno się przydadzą. Shistavanen zganił się w myślach. Niby miał za sobą jakieś doświadczenie jako łowca a chciał ruszyć do boju bazując na starych i niekompletnych informacjach. Podręcznikowy przykład żółtodzioba. Shistavanen wszedł za mężczyznami do domu. Karabin niesiony uprzednio na ramieniu pozostawił przy wejściu do kuchni - uprzednio zabezpieczając go. Jakość potraw zaserwowanych przez żonę zleceniodawcy mile zaskoczyła przybysza z Uvena Prime. Pochłaniał porcję za porcją aż zaspokoił swój iście ''wilczy'' apetyt. Po krótkiej przmowie Chissa, skinął ku pani domu z uznaniem. Kobieta zarumieniła się słysząc pochwały Reylan'a i aprobujące spojrzenie 'Wilka'.
- Zatem panie Drale. Proszę nam powiedzieć o szczegółach, które chciał pan z nami omówić. A następnie pozbędziemy się dla państwa waszego problemu - powiedział i wypił duży łyk miodu.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 23 Lut 2011, o 23:49

Edwin Drale należał do jednych z zamożniejszych rolników w okolicy, dlatego też on postanowił umieścić zlecenie w HoloNecie. Z czasem ogary kath zaczęły się panoszyć jeszcze bardziej, atakując hodowle nerfów na różnych ranczach, należących do kilku hodowców. Gdy gospodarz skończył posiłek zaczął wyjaśniać sytuację.
- Przed paroma miesiącami mieliśmy problem z jedną grupą tych zwierząt, na północ od nas, gdzie też znajduje się główne legowisko bestii. - rozpoczął rozmowę Edwin - Niestety z czasem kolejne stada ogarów poczęły atakować od południowego wschodu i zachodu. Spora grupa moich sąsiadów, będących ranczerami, również narzeka na te groźne stworzenia. Dlatego postanowili dołożyć się do nagrody, która obecnie wynosi równe 10 tysięcy kredytów. Panowie na chwile wybaczą.
Drale opuścił na chwilę jadalnie, by odnaleźć w swoim pokoju "roboczym" prostą mapę terenu, zrealizowaną na potrzeby ubicia ogarów kath. Po chwili powrócił do gości, którzy jeszcze delektowali się miodem i zagryzali polędwice z banth.
- Oto nasza okolica. - powiedział gospodarz rozkładając na wolnej części stołu tradycyjną mapę:
Image


- Jak panowie widzą mniejsze stadka ogarów kath, znajdują się w sektorach E, pierwszym i czwartym, po drugiej stronie rzeki. Atakują moje stado nerfów, nic nie robiąc sobie z obecności pastuchów. - mówił oburzony Edwin Drale - Po tej stronie rzeki, gdzie znajduje się mój dom i budynki gospodarcze , jesteśmy nękani przez jedną olbrzymią grupę, której przewodzi kilka rogatych ogarów kath. Zdążyliśmy zorientować się, iż ich legowisko (obszar A4) znajduje się w pobliżu wysokich traw oraz krzewów i nielicznych drzew znajdujących się tutaj. Zależy nam na wytępieniu ich, gdyż ich przegonienie będzie operacją doraźną. Teraz jeżeli panowie mają pytania, chętnie na nie odpowiem.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 24 Lut 2011, o 00:13

Po skończonym posiłku padło wyczekiwane przez Dyera pytanie, o nowe szczegóły zadania. Chwilę po nim usłyszał również odpowiedź gospodarza, doskonale tłumacząca powody dla których aktualna nagroda wynosi 10 tysięcy. Całkiem spora grupa rolników miała dorzucić 3 tysiące do obiecanych siedmiu, świetny interes, jeśli tylko łowcy uwiną się w miarę szybko i bezboleśnie ze zwierzakami.
- Rex, może warto zaczekać na czwartą grupę Ogarów? Podnieśliby nagrodę do 12 tysięcy! - Chiss zaśmiał się rubasznie, przenosząc szczegóły mapy na swój datapad. - Mówicie panie Drale, że na północy ich najwięcej? Proponuję ruszyć na południe ratować nerfy, zwierzaki to podstawa. Szybciej pójdzie, a was po drugiej stronie rzeki może nie powybijają.
Z każdą kolejną wypowiedzią Reylan czuł, że gospodarz już mógł uważać go za nieco nienormalnego. Całkiem słusznie zresztą.
- No i co najważniejsze, na południu nie będziemy mieli problemu traw i innych drzew. Na północy proponuję je spalić, nie chciałbym biegać po zaroślach w poszukiwaniu tych bestii. Co sądzisz, przyjacielu? - spojrzał nieco poważniej na Rexa, chcąc ruszyć się z posesji i zacząć zarabiać na whiskey i Twi'lekanki. Może trochę amunicji, chociaż tej ciągle miał całą torbę.
Po podjęciu decyzji łowcy zebrali cały sprzęt, jeszcze raz upewniając się czy aby na pewno niczego nie zapomnieli, po czym wyruszyli w ustalonym kierunku. Chiss zabrał ze sobą jeszcze dodatkowo dwie kanapki, miło zaskoczony uprzejmością pani domu, która o dziwo nie zraziła się do Dyera pomimo jego specyficznego zachowania.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 24 Lut 2011, o 00:33

Łowca stał gładząc się machinalnie po brodzie. Podwyższenie wynagrodzenia mile go zaskoczyło aczkolwiek proste z pozoru zadanie okazało się teraz nie lada wyzwaniem. Wpatrując się w mapę powoli układał plan działania. Narwany Chiss przedstawił swój punkt widzenia pokrywający się po części z zamierzeniami Shistavanina.
- Na początek zaatakujemy grupę wysuniętą najbardziej na południowy zachód - mruknął stukając pazurzastym palcem w kwadrat E1 - Następnie zajmiemy się kolejną grupą, przebywającą w punkcie E4 - dodał przesuwając palcem nieco w prawo.
- Co do ostatniej grupy - wskazał stado z kwadratu A4 - nie jestem do końca pewny. Frontalny atak jest najmniej pożądanym wyjściem. Ich liczebność przewyższa naszą wielokrotnie. Wzniecony ogień natomiast ciężko będzie kontrolować. Wiatr zaczął by wiać z kierunku północno-zachodniego zagrożone były by pastwiska a tego na pewno nie chcemy - powiedział patrząc na gospodarza, który pokiwał potakująco głową.
- Cóż mało to honorowe wyjście ale najlepszym rozwiązaniem problemu z największym stadem będzie wykorzystanie "Huntera". Czujniki wskażą nam położenie ogarów, a pociski udarowe i działka laserowe dopełnią dzieła zniszczenia - Rex zamilkł szukając poparcia u towarzysza.
- Najpierw jednak zajmijmy się unieszkodliwieniem pierwszych grup. Proszę mieć komunikator przy sobie panie Drale - powiedział i ruszył za towarzyszem. Wychodząc z pomieszczenia wziął do rąk oparty o ścianę karabin. Odbezpieczył broń i zrównał krok z Reylan'em.
- Trzymamy się razem. Ty pilnujesz lewej strony, ja prawej. Poza tym sugeruję zostawić torbę przy statku i zabrać zapas ogniw energetycznych. Możemy mieć ułamki sekund na wymianę zużytych i ładowanie następnych - mruknął ironicznie kierując się z partnerem ku kwadratowi E1.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 24 Lut 2011, o 00:50

Nim łowcy odeszli, z domostwa wybiegł Edwin Drale. Widocznie zapomniał o czymś poinformować Shistavanina i Chissa, a było to widocznie ważne, gdyż ewidentnie się spieszył. W końcu dopadł nietypową parę.
- Wybaczcie panowie, ale jest coś jeszcze. Niezwykle zależy mi na tym, by jak najmniej ucierpiały moje nerfy, zarówno te po drugiej stronie rzeki jak i na północy. Ponadto szczególnie proszę o czujność, gdyż bestie mogą być bliżej, niż w oznaczonych punktach. - mówił dość szybko, lecz zrozumiale gospodarz - Ponadto możecie spotkać moich pastuchów, którzy są uzbrojeni w strzelby łowieckie 6-2Aug2. Co prawda nie jest to broń najwyższej klasy, ale pozwala na obronę przed pojedynczymi osobnikami. Przez komunikator poinformowałem ich o obecności panów. W razie potrzeby, zapewne udzielą pomocy lub wsparcia. Tymczasem już panom nie przeszkadzam, w razie potrzeby będziemy w kontakcie, oto częstotliwość na której będę dostępny.
Drale podał Łowcom odpowiednie namiary na swój komunikator, po czym zniknął za progiem domu. Teraz przyszedł czas na konfrontację Rexa i Reylana Dyera z dzikimi ogarami kath.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 24 Lut 2011, o 01:04

Shistavanin zakodował częstotliwość mężczyzny w swoim komunikatorze po czym powiedział:
- Domyślaliśmy się tego ale dziękujemy za informację - kiwnął głową na towarzysza i obaj ruszyli wreszcie na polowanie. Shistavanin krok za krokiem przypominał sobie wszystko czego nauczył się jeszcze na Uvena Prime. Wilkoczłek staram się iść jak najciszej. Chociaż wiedział, że do miejsca wskazanego na mapie pozostało jeszcze minimum kilkaset metrów, wziął sobie do serca dodatkowe informacje Drale'a. Wytężał słuch a jego czułe uszy odbierały coraz to nowe dźwięki. Raz po raz przystawał węsząc. Lustrował otoczenie swoimi wilczymi oczami trzymając w pogotowiu swój karabin. Łowcy posuwali się do przodu zgodnie z wcześniej ustalonym sposobem poruszania. Przeczesywał celownikiem wyznaczona sobie prawą stronę z palcem spoczywającym na spuście.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 24 Lut 2011, o 12:53

Reylan spokojnie wysłuchał sugestii Rexa, sprawdzając przy okazji jak trzyma się jego nóż, całkiem pokaźnych rozmiarów ostrze.
- Cóż mało to honorowe wyjście ale najlepszym rozwiązaniem problemu z największym stadem będzie wykorzystanie "Huntera". Czujniki wskażą nam położenie ogarów, a pociski udarowe i działka laserowe dopełnią dzieła zniszczenia. - Rex zamilkł na dłuższą chwilę, najwyraźniej czekając na opinię Dyera.
- Jasne, nie ma sprawy. Tylko omijajmy trawy, sam rozumiesz. - Chiss zaczynał sprawiać wrażenie paranoika, przerażonego obecnością wyższych niż 30-40 cm roślin na dużym obszarze.
Dyer zgodnie z sugestią towarzysza przeniósł ogniwa z torby do przeróżnych miejsc - kilka przy pasie, kolejne cztery w kieszeniach płaszcza, nóż ukrywając w cholewie sięgającego prawie do kolan buta, prawdopodobnie zawierającej pochwę na dość dużych rozmiarów nóż. Wygodny pasek, będący częścią karabinu, zaplątał wokół przedramienia prawej ręki po czym odbezpieczył broń, gotowy do marszu.
- Wybaczcie panowie, ale jest coś jeszcze. - usłyszała dwójka łowców powoli idących do sektora E1.
- Kurwa, co pięć minut dowiadujemy się czegoś nowego, jak w jakiejś pieprzonej holonoweli! - Dyer w końcu nie wytrzymał, głośno komentując zachowanie zleceniodawcy. Obiektywnie nie było to zbyt mądre ani taktowne wobec gościa mającego wypłacić nagrodę, jednak dla chłopaka było to jedyne wyjście jak i jedyny możliwy komentarz do sytuacji. Całkiem trafny zresztą.
Shistavanin w drodze do wyznaczonego sektora wyraźnie zwolnił, rozglądając się jakby nerwowo. Rex zachowywał się dziwnie, o zatrzymywaniu się co kilkanaście kroków i węszeniu nie wspominając. Wydawał się być całkowitym przeciwieństwem pogwizdującego co raz Chissa, nie przejmującego się zachowywaniem ciszy czy w ogóle możliwością odniesienia ran podczas wykonywania zadania. Beztrosko oglądając lewą stronę otaczającej ich przestrzeni Reylan rzucił nagle:
- Rex, wszystko w porządku? Bez urazy oczywiście, ale sam wiesz, wolę się upewnić. - wyszczerzył zęby w głupkowatym uśmiechu, co raz jednak upewniając się, że z lewej strony nic ich nie zaskoczy.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 24 Lut 2011, o 13:19

Shistavanin przeniósł na kilka chwil spojrzenie na towarzysza. Posłał mu groźne spojrzenie i ponownie zaczął lustrować swoją prawą stronę.
- Jestem łowcą. Pilnuję po prostu żeby nic nie zgryzło twojego niebieskiego tyłka a przy okazji i mojego - burknął urażony nieco Rex. Chwilę później usłyszał podejrzane dźwięki w pobliskich zaroślach. Szybko uniósł karabin mierząc w tamtą stronę i... nie pomylił się tym razem! Samotny Ogar Kath wyskoczył na łowców. Rex bez zastanowienie pociągnął za spust posyłając dwie czerwone wiązki blasterowych błyskawic w cielsko drapieżnika. Oba strzały trafiły, uśmiercając przy akompaniamencie żałosnego zawodzenia ogara. Zwierz zwalił się na ziemię, w powietrzu czuć było spaleniznę. Rex odwrócił spojrzenie w stronę towarzysza:
- Wciąż niepokoi Cię moje dziwne zachowanie przyjacielu? - zapytał nieco ironicznym tonem zaszczycając towarzysza swym morderczym uśmiechem. Skinął na Chissa głową i obaj ruszyli dalej.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 24 Lut 2011, o 14:20

Rex i Reylan zaczęli dochodzić do jednego z głównych sektorów gdzie wypasano nerfy. Ogar kath, który ich zaskoczył był tylko młodym samcem, niezbyt odpornym na strzały blasterowe. Łowcy musieli jednak wiedzieć, że starsze i rozwinięte osobniki, a szczególnie odmiana rogata, miała niezwykle twarde kości, szczególnie jeżeli chodzi o czaszkę. Często do uśmiercenia największych osobników, trzeba był posłać kilka serii w korpus.
W tym samym czasie najemników zauważyło dwóch pastuchów pilnujące stado bydła, ze swoimi strzelbami łowieckimi 6-2Aug2, produkowanymi przez korporację Czerka. Niezwłocznie do nich podeszli.
- Witajcie panowie. W końcu pozbędziemy się tych ogarów kath. Dzisiaj nie było jeszcze ataków, jedynie pojedyncze sztuki pałętają się w okolicy. - mówił starszy mężczyzna pilnujący hodowli - Mimo to na stepie widzieliśmy ruch w sektorach E1 i E2, za tymi wysokimi trawami. Te bestie są niezwykle agresywne, bo to ich okres godowy, na domiar złego przewodnikiem tej bandy jest olbrzymi ogar. Pomóc w czymś panom, czy usunąć się i nie przeszkadzać? Jak widzicie nie mamy zbyt dobrej broni...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 24 Lut 2011, o 20:13

- Niezły strzał. Serio. - nieco zaskoczony umiejętnościami Rexa Chiss przyznał szczerze. - Może nawet tu nie zginiemy, skoro tak dobrze strzelasz. - zaśmiał się przyjaźnie, chyba powoli zaczynał w jakiś niezrozumiały sposób lubić niebezpiecznego Shistavanina. Dyer zawsze uważał, że najbardziej zbliżają alkohol i kredyty, a dwaj łowcy byli prawdopodobnie kolejnym potwierdzeniem tej prostej zasady.
- Witajcie panowie. W końcu pozbędziemy się tych ogarów kath. Dzisiaj nie było jeszcze ataków, jedynie pojedyncze sztuki pałętają się w okolicy. - ciszę przerwał głos jednego z pastuchów, mówiącego w basicu z dziwnym akcentem. Chiss uznał że może zostawić rozmowę z pastuchami Rexowi, jak wcześniej z gospodarzem, po czym przeszedł do działania, nie chcąc tracić czasu na zbędne rozważania:
- Pojedyncze sztuki?! Więc trzeba je wytępić! - Dyer prawdopodobnie przerażał pozostałych impulsywnością, z jaką działał i podejmował decyzje, jednak mimo to chwilę później szedł już w kierunku jednego z samotnych ogarów. Jak gdyby nic nikomu nie groziło maszerował raźnym krokiem w stronę zwierzaka, nonszalancko oglądając karabin.
- Nawet sobie nie wyobrażacie, jak mi was szkoda. Ktoś tępi stadko zwierzaków, bo dostał trochę kredytów, to nieludzkie. - zarechotał Reylan ostatnie kilkadziesiąt metrów przed zwierzęciem, podnosząc karabin do barku i celując.
W kierunku stojącego bokiem ogara pomknęły cztery krótkie wiązki boltów, opuszczając lufę blisko 7-kilogramowej broni z imponującą prędkością. Celność karabinu również nie pozostawiała wiele do życzenia, trafiając ogara kilkanaście razy w ten sam bok, w efekcie powalając go na ziemię.
- Wybacz stary. - mruknął cicho Dyer, dobijając zwierzę ciosem około 30 cm ostrza.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 24 Lut 2011, o 21:30

Rex odprowadził wzrokiem Chissańskiego towarzysza i nawiązał rozmowę z pastuchami:
- Pilnujcie nefrów, to wasz obowiązek. Odstrzeleniem ogarów zajmiemy się już my - powiedział i skinął im głową. Mężczyźni spojrzeli po sobie nie próbując nawet ukryć uśmiechów. Skłonili się lekko Rexowi i rozmawiając między sobą odeszli w stronę z której przybyli. Shistavanin natomiast rozejrzał się wokół i ruszył w ślad za Reylanem. Po tych kilku godzinach z nim spędzonych mógł bez zastrzeżeń stwierdzić, że polubił młodziana. Pomimo iż lekko narwany i zdawało by się lekko nie zrównoważony widać znał się na fachu, co udowodnił zabijając kolejnego ogara. Uśmiech spełzł z twarzy Rexa na myśl o grupie Kath'ów wspomnianej przez pastuchów. Łowca podszedł do towarzysza.
- Dobra robota. Jednak mamy jeszcze całe stado do odstrzału - mruknął wskazując kępę wysokich traw - najpierw zajmijmy się jednak pojedynczymi sztukami. Pojedynczo nie stanowią większego zagrożenia więc myślę, że możemy się chwilowo rozdzielić. Gdybyś jednak natknął się na całe stado, nie próbuj nawet zgrywać kozaka, wycofuj się i łącz ze mną przez komunikator - dodał jeszcze i ruszył w stronę następnego samotnego ogara. Odwrócił się jeszcze do towarzysza i powiedział:
- Ten który załatwi mniej stawia dobry obiad i kolejkę w "Zordo's Den"! - z karabinem w łapach ruszył dalej.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Mistrz Gry » 24 Lut 2011, o 21:57

Choć na razie robota wydawała się prosta, to dwa odstrzelone młode ogary kath, były jedynie przedsmakiem tego, co czekało Rexa i Reylana Dyera. W stadzie zwierzęta były o wiele bardziej groźne i agresywne. Co więcej nie grasowały w całkowicie zbitych grupach, dzięki czemu nie były dostatecznie łatwym celem. Łowcy musieli też pamiętać iż starsze osobniki, nawet po trafieniu w czołową część czaszki, nic sobie z tego nie robiły i dalej szarżowały ku zagrożeniu.
Po kilkunastu krokach, niespodziewanie z kierunku sektora D1 prosto na Chissa wyskoczyły dwie samice. Choć ich odległość była spora, to z każdym ułamkiem sekundy się zmniejszała. Żeby być pewnym swojego strzału, Deyr musiał w krótkim czasie oddać minimum dwa celne strzały. O wiele bezpieczniejszym manewrem wydawało się wsparcie ze strony rosłego Shistavanina, który mógłby wziąć na cel jeden z okazów ogarów kath.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 24 Lut 2011, o 23:13

- Jasne Rex, zawołam Cię na przedstawienie. Nie mógłbym zabrać Ci frajdy ze strzelania. - odpowiedział beztrosko, po czym ruszył w swoją stronę, uśmiechając się pod nosem.
Kilkanaście kroków dalej Chiss ponownie został zmuszony do działania, tym razem przez wyskakujące z pobliskich zarośli dwa ogary. Czym prędzej uniósł karabin, przyłożył do ramienia i zaczął strzelać do jednej z samic, licząc na zabójczą skuteczność i celność kilku krótkich serii.
- Rex! Kurwa! Strzelaj! - pojedyncze słowa wykrzykiwanie przez Dyera przerywane były dźwiękiem wystrzałów, a ostatnie bolty wylatujące z lufy zbliżały się do pierwszego ze zwierząt. Ogromna ilość boltów w końcu przebiła się przez czaszkę, tym samym kończąc użyty już wcześniej zasobnik. Reylan pozostał więc bez gotowego do użycia karabinu wobec zbliżającej się niewiele wolniej niż bolty drugiej samicy.
Myślący nieco trzeźwiej niż zwykle chłopak wykonał rozpaczliwy ruch, polegający na odrzuceniu karabinu a próbie wyciągnięcia dwóch obrzynów z kabur zwisających przy pasie. Jeśli jednak Rex choć trochę nie spowolni samicy ostrzałem - w najlepszym wypadku bezbronny Chiss padnie połamany i pogryziony w kilkunastu miejscach.
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Marko Ramius » 25 Lut 2011, o 00:14

Krzyk Reylana zadziałał niczym zapalnik. Shistavański łowca nie zdążył na szczęście daleko odejść to też mógł zareagować niemal natychmiast. Odwrócił się słysząc swoje imię i zobaczył dwie nacierające na Chissa samice. Dyer zaczął strzelać do pierwszego drapieżnika, Rex natomiast skupił się na drugim. Gdy blasterowe bolty wystrzelone z karabinu Reylana raziły cel, łowca z Uvena Prime klęczał już na lewym kolanie dla większej precyzji strzału. Śledził tor nacierającego zwierzęcia i bez wahania pociągnął za spust. Trzy serie po trzy strzały wyskoczyły z lufy w czasie nie dłuższym niż mrugnięcie ludzkiego oka. Sekundę później samica Kath leżała już bez życia w odległości metra od niebieskoskórego mężczyzny. Rex odetchnął z ulgą. Cała akcja trwała nie całe 10 sekund. Shistavanen na powrót stanął na obu nogach i szybko podszedł do lekko oszołomionego towarzysza. Podał mu łapę i pomógł wstać.
- Rozdzielanie się to jednak głupi pomysł. Wybacz przyjacielu - mruknął nieco zły na siebie - Ruszamy dalej?
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Dantooine] Odstrzelenie stada Ogarów Kath

Postprzez Chester Westman » 25 Lut 2011, o 00:32

Całe szczęście Shistavanin był bardziej przytomny niż Chiss i bez większych problemów zabił samicę. Nieco oszołomiony Reylan wypalił jednak ze swoich pistoletów już po śmierci ogara, tworząc dookoła drapieżnika małą kałużę krwi wsiąkającą w grunt.
- Dzięki. Dzięki, na prawdę. - Dyer, pomimo niezrównoważenia miał także mnóstwo typowo ludzkich odruchów i cech, otworzył więc szeroko oczy, nie wiedząc jak dziękować Rexowi. Wstał z pomocą łowcy, rozglądając się bacznie za innymi ogarami...
- Uratowałeś mi tyłek chłopie, wiszę Ci butelkę najlepszej koreliańskiej i rewanż przy najbliższej sposobności. - chłopak wyraźnie wracał do siebie, a nawet powoli odzyskiwał dobry humor. - Chodźmy, ogary czekają na swoją dawkę boltów. A nasze konta na solidną dawkę kredytów. - uśmiechnął się, po czym wraz z towarzyszem ruszył w dalszą drogę w kierunku stada...
Image
Awatar użytkownika
Chester Westman
Gracz
 
Posty: 384
Rejestracja: 8 Sty 2011, o 20:45

Następna

Wróć do Archiwum

cron