Content

Tatooine

[Tatooine] Lądowiska kosmoportu Mos Eisley

Image

[Tatooine] Lądowiska kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Marko Ramius » 5 Maj 2010, o 22:03

Teren kosmoportu Mos Eisley. Kilkanaście lądowisk rozsianych po mieście, każde oznaczone innym symbolem, na których lądują statki przybywające na Tatooine.

Image
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: Lądowiska Kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Marko Ramius » 5 Maj 2010, o 22:11

Kapitan Dante Maloy wmaszerował pewnie na lądowisko TX-P 13 na którym znajdował się jego Lekki Frachtowiec YT-2400 "Śmiałek"
Image

Mężczyzna przyjrzał się swojemu drugiemu 'ja' i uśmiechnął z lekka. Następnie zbliżył się do rampy statku i wydając odpowiednie polecenie swojemu R2, który opuścił rampę wszedł na pokład. Swoje kroki skierował do kokpitu aby osobiście sprawdzić stan frachtowca. Spodziewał się, że w międzyczasie droid, o którym wspomniał jego kontrahent, załaduje ładunek i siebie na pokład.
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: Lądowiska Kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Mistrz Gry » 6 Maj 2010, o 13:02

Wbrew temu czego spodziewał się Dante, na płycie pojawiła się grupka pięciu osób wraz z trzema paletami magnetycznymi, na których znajdowały się pokaźnych rozmiarów kontenery. Gdy zobaczyli opuszczony trap od razu zabrali się do załadunku i po niespełna 20 minutach udali się w kierunku z którego przybyli. W międzyczasie na pokład Śmiałka wleciał z prędkością bolta blasterowego mały droid typu ASN. Z pozoru jego wygląd nie odbiegał zupełnie od klasycznego modelu, ale wprawne oko od razu zauważyłoby dosyć mocne modyfikacje jakim został poddany, które sprawiły iż zamiast zwykłego kuriera jest śmiertelnie niebezpieczny skrytobójca...
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: Lądowiska Kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Marko Ramius » 6 Maj 2010, o 18:31

Maloy przyglądał się całej sytuacji ze swojego wygodnego fotela pilota. Od czasu do czasu spoglądał na płytę lądowiska i na uwijających się z załadunkiem ludzi. W między czasie zakończył procedury przedstartowe. Odwrócił się do Neighta i powiedział:
- Wylicz i wprowadź do komputera wektor wyjścia z systemu, a mianowicie bezpieczny i szybki kurs na stacje tego robala Zordo. Tam właśnie lecimy - skończył mówić i kątem oka dostrzegł droida, który wleciał na pokład statku. Zgodnie z umowa pojawił się on punktualnie. Nie pozostało nic innego jak tylko zabierać się stąd. Dante uruchomił silniki. Statek zadrżał lekko, dało wyczuć się delikatne wibracje pokładu. Wszystkie systemy były sprawne. Maloy uruchomił repulsory i uniósł statek ponad płytę lądowiska. Następnie obrócił statek za pomocą silników manewrowych. "Samotnik" wyleciał powoli poza lądowisko aby po chwili wyrwać do przodu gdy Dante dał pełną moc silników głównych. Statek pomknął w górę wspinając się w wyższe warstwy atmosfery by po paru minutach znaleźć się na orbicie.

Akcja przenosi się do: [Tatooine] - Lądowiska Kosmoportu Mos Eisley
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Tatooine] Lądowiska kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Ra'Gok » 23 Sty 2012, o 00:00

Podróżując po galaktyce, raczej nigdzie nie można znaleźć równie dziwnego miejsca co Tatooine. Szczególnie, jeśli ktoś szuka czegokolwiek związanego z technologią.
Ra'Gok wszedł w atmosferę swoim frachtowcem, kierując się do wolnego lądowiska. Tym razem jego ładownia była pusta, choć nie zamierzał tak tego pozostawić. Na tej planecie nie trudno znaleźć części, potrzebne w innych rejonach galaktyki. Podobnie jak dość łatwo natknąć się na takich, którzy poszukują dyskretnego frachtowca.
Pod przykrywką wywożenia złomu, można przemycić wiele nie do końca archaicznych wynalazków.
Główną zaletą tej wycieczki jednak jest fakt, że można czasami obstawiać wyścigi, a nawet natrafić na inną okazjonalną ofertę. Kupić taniej, sprzedać drożej.
Ra'Gok osadził delikatnie swoją maszynę. Sprawdził jeszcze pobieżnie systemy, zanim wyłączył silnik. Był pewien, że odwiedzi go któryś z celników. Dlatego też nieśpieszno mu było do otworzenia rampy. Przeszedł się jeszcze po statku, zaglądając do pomieszczenia z układami silnika.
W końcu jednak skończyły mu się pomysły na obchód statku po lądowaniu. Otworzył rampę, zabrał ze sobą swoje podręczne gadżety i opuścił "Bel'Hiro". Gorąc uderzył w niego od razu. Jedyny mankament tej planety. Cóż, trzeba się przyzwyczaić. Każdy świat jest inny. Tylko władca zawsze ten sam. Pieniądz.
__________________________
:: Karta Postaci ::
Awatar użytkownika
Ra'Gok
New One
 
Posty: 9
Rejestracja: 6 Sty 2012, o 23:08

Re: [Tatooine] Lądowiska kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Mistrz Gry » 25 Sty 2012, o 20:45

Nękanego przez tak uniwersalną i niewesołą refleksję Ra'Goka zastał urzędnik celny, a jego nadęta mina nie zwiastowała niczego dobrego. Rzeczywiście, biurokrata z precyzją wytrawnego strzelca wyborowego wypełniał wszelkie, nawet te najgłupsze i zupełnie niepotrzebne procedury, wystawiając chłodną obojętność Gormaka na próbę. Bo aż korciło, żeby rozbić jakiś ciężki przedmiot na twarzy celnika i na dłużej zamknąć mu irytującą gębę. Kto by pomyślał, że w Mos Eisley dojdzie do tak szczegółowej kontroli.
W końcu, po uiszczeniu symbolicznej - w mniemaniu urzędasa - opłaty, pilot miał drogę wolną i się od niego bezzwłocznie odczepiono. Opuszczenie lądowiska było teraz posunięciem jak najbardziej wskazanym, nic więcej tu do roboty nie było. "Bel'Hiro" został wzorowo oporządzony, a dodatkowy obchód raczej mijał się z celem. Ra'Gok mógł teraz rozkoszować się słynnym kosmoportem. Choć, jeśli chcemy być skrupulatni, słowo "rozkoszować" nijak nie pasowało do Mos Eisley. "Słynny" też raczej średnio.
A więc - Ra'Gok mógł teraz nurzać się w przeżartej korupcją przestępczej norze. O wiele lepiej.
Rosły czterdziestolatek zrobił kilka niewinnych kroków po reprezentacyjnej (znaczy: takiej, na której najrzadziej napadali) ulicy i tylko tyle wystarczyło, by stał się świadkiem pierwszej głośnej afery. Strzelali!

Ra'Gok przenosi się do: [Tatooine] Problemy finansowe
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Lądowiska kosmoportu Mos Eisley

Postprzez Krim Rhae » 22 Sty 2013, o 15:01

Krim Rhae przenosi się z: [Tatooine] Kantyna Mos Eisley

Rozmowa zasłyszana na ulicach piaszczystego kosmoportu przyczyniła się do zmiany wcześniejszych planów dwójki łowców. Krim i Stark, po kilkunastu minutach spaceru, pojawili się w okolicy lądowiska, gdzie na jednej z platform pozostawili Brzydala. Po opłaceniu wyczekującego kilku kredytów urzędnika weszli na dek statku - mężczyzna skierował się do kokpitu, a jego towarzyszka przeczyścić blastery i spakować do torby potrzebne rzeczy: granaty, lornetkę, komunikatory.
Statek uniósł się powoli w powietrze, Nautolanin przechylił ster i ustalił odpowiedni kurs. Chwilę potem statek leciał nad morzem piasku zostawiając w tyle Mos Eisley, celem było oddalone o kilkadziesiąt kilometrów Anchorhead.
Awatar użytkownika
Krim Rhae
New One
 
Posty: 25
Rejestracja: 12 Sty 2013, o 15:51


Wróć do Tatooine

cron