Jeśli chodzi o mocowładnych to w aktualnie stojącej fabule z tego co się orientuję, mają baaaardzo pod górkę, a jakiekolwiek publiczne akty mocy to przepis na szybką śmierć. Nie ma żadnych oficjalnych szkół, ani dostępnych mentorów, zaś w galaktyce są regularnie tępieni (propaganda Imperium). Fabularnie tworząc KP można nadać sobie na start jakieś umiejętności (uzasadniając je w SENSOWNY sposób), ale ze względu na zasady staniesz się raczej początkującym lub co najwyżej średnio zaawansowanym użytkownikiem mocy (tak jak mnie się to udało).
Użytkownicy ciemnej strony, aktualnie nie są za bardzo dostępni do takiego bezpośredniego sprzężenia. NPC są ukryci, a ich motywy nieznane. Od razu wybijam z głowy próbę tworzenia wątku by współpracować ze "złą" Mirax, którą to opcję sugerował Opliko. Możesz w KP próbować wymyślić własny koncept, jakiś wątek uzasadniający takie spojrzenie na kwestie mocy a nie inne.
Co do postaci:
Na przykład nieżyjąca postać gracza Tegdar to były użytkownik ciemnej strony. Nie było w nim ani kropli jasnej strony. Polecam przyjrzeć się jego kłopotom i dostrzec przyczynę śmierci. Zginął w potyczce ze zbirami w kantynie na Tatooine.
Caleb Quade to jedi który regularnie potrafi wspierać się Dark Side'em i nadal gra, robi misje dla Rebelii (choć ostatnio jest coś nieobecny, ale to gracz o długim stażu)
Nicci, to wyszkolona zabójczyni. Aktualnie zajmuje się ciągłą ucieczką przed połową galaktyki ^.^ (chcesz wybrać tę ścieżkę :> proszę cię bardzo, jest wesoło)
I to koniec darkside'owców przez ostatni rok. Choć bodajże postać gracza David Turoug: jedi Michael Stardust (bezimienny) ma jakieś zapędy do poznawania ciemnej strony
(kto wie co mu chodzi po głowie)
Powodzenia z tworzeniem KP