Pytanko.
- Jak wybiorę sobie porucznika, to będę miał pełne ręce roboty? Czy po prostu będę uziemiony w jednym miejscu, bez okazji bitki ?
No i czy mam na spokojnie możliwość awansowania na coraz to wyższe stanowiska, czy na tą chwilę nie ma żadnej wojny?