Content

Karty odrzucone

Amil Baglu

Amil Baglu

Postprzez Amil Baglu » 29 Gru 2013, o 23:13

1. Nazwa postaci: Amil Baglu

2. Rasa: Człowiek

3. Profesja: Najemnik

4. Data i miejsce urodzenia: 39 ABY, Naboo

5. Usposobienie:

Amil Baglu to człowiek o dość spokojnym usposobieniu, lecz posiada wyjątkowo silny charakter, dzięki któremu zawsze potrafi walczyć o swoje. Ma bardzo dobrą pamięć co pozwala mu pamiętać niemal każdy istotny szczegół ze swojego życia. Jest szczery i tolerancyjny - zarówno dla przedstawicieli innych ras, jak i osób o innych poglądach czy przeciwnej płci. Jego charakterystycznym odruchem jest nerwowe poruszanie głową w lewo.
Na ogół jest bardzo spokojny i trudno go sprowokować do walki, lecz gdy to się stanie na ogół prowokator będzie tego żałował. Nie lubi być obrażanym, bo wówczas potrafi zrobić każdemu krzywdę - nie ważne czy jest to krewny, przyjaciel czy ktoś zupełnie dla niego obcy.
Amil Baglu lubi rozmyślać. Często wolne chwile spędza właśnie na tym. Cechuje go to, że jest typem indywidualisty i samotnika. Nie lubi pracować grupowo, woli sam wykonać powierzone zadanie nawet gdyby miało mu to zająć dużo czasu. Bardzo nie lubi przegrywać.

6. Wygląd:

Jego wygląd zupełnie nie wyróżnia go z tłumu, wręcz jest dość przeciętny. Ma około 175 cm wzrostu i waży ok. 80 kg. Jego ciało wygląda na stosunkowo silne co zawdzięcza odbytej służbie w armii, a także treningowi podczas pobytu w więzieniu. Ma włosy sięgające ramion, oczy koloru zielonego oraz mały, niepozorny nos. Nosi charakterystyczny sygnet na palcu serdecznym (pamiątka z Naboo) oraz posiada tatuaż wojskowy na ramieniu. Na twarzy ma też mało widoczną bliznę, którą zdołał częściowo przysłonić długimi włosami.

7. Umiejętności:

Baglu jest dość silnym osobnikiem, posiadającym podstawowe umiejętności żołnierskie. Wie co trzeba robić w sytuacjach zagrożenia życia oraz umie udzielić potrzebującemu pomocy. Potrafi biec bardzo długo z ciężkim bagażem i zbytnio się przy tym nie zmęczyć. Dobrze radzi sobie też w walce wręcz (zna ciosy bokserskie) oraz z użyciem blastera, który był jego bronią we wojsku. Zna się na mechanice - potrafi naprawić nawet skomplikowane mechanizmy. Dzięki licznym podróżom posiada dobre rozeznanie na planecie Naboo. Zna się także na skrytobójstwie.

8. Ekwipunek:

- pistolet blasterowy DL-44 (po własnych modyfikacjach),
- nóż o długości 18. cm,
- narzędzia przeznaczone do napraw mechanicznych,
- 1000 kredytów oszczędności,


9. Posiadany dobytek/majątek:

- mały pokój w Theed


10. Historia:

39 ABY - 57 ABY

Lata te przypadają na okres dzieciństwa Amila spędzonego na planecie Naboo.

Amil Baglu pochodzi z dość znanej i uroczej planety Naboo. Urodził się w zwykłej rodzinie - ojciec był ogrodnikiem, a matka zajmowała się domem. Był najstarszy z czwórki rodzeństwa (ma 3 braci). Jego dzieciństwo minęło dość spokojnie - głównie na zabawach z rówieśnikami. W dzieciństwie dużo czasu spędził również na zwiedzaniu rodzimej planety, dzięki czemu zna ją obecnie bardzo dobrze. Były takie momenty, że dzięki swoim podróżom nie wracał nawet 3 dni do domu. W okresie dzieciństwa, podczas zabaw "w żołnierzy", dał się poznać jako ambitny dowódca. Nienawidził przegrywać i zawsze żądał rewanżu. Pewnego razu w ataku złości pobił swojego najlepszego przyjaciela - Legerta. Ostatnie lata swojego dzieciństwa spędził na konstruowaniu droidów, lecz nigdy nie udawało mu się dokończyć tych projektów.

58 ABY - 64 ABY

Lata te przypadają na okres służby wojskowej, która prawdopodobnie trwałaby do dziś gdyby nie pewne wydarzenia, które zmieniły życie Amila Baglu na zawsze.

Amil zawsze marzył o służbie we wojsku - ba, wręcz świata nie widział poza armią. W szczególności chciał służyć w lotnictwie. Jego największe pragnienie zdołało się spełnić już w wieku 18 lat. Spakował plecak, pożegnał się z rodziną i wyruszył do koszar wojskowych, aby poddać się procesowi rekrutacji. Po krótkiej podróży dotarł do siedziby wojska. Tam znalazł punkt rekrutacyjny, gdzie składano podania. Zajmowała się tym otyła kobieta, na oko w wieku 60 lat, która powitała Amila Baglu w dość "miły" sposób:
- Coś tu chciał chłopcze ?
- Chciałem wstąpić do armii. - odpowiedział Amil.
- Nie za młody ? Wypełnij ten wniosek.
- Nie, mam stosowny wiek. Proszę, oto wypełnione podanie.
Na tym zakończyła się ta niezwykle "interesująca" rozmowa. Armia funkcjonowała dość sprawnie - to jest pewne, bowiem za kilka minut dało się słyszeć głos z syntezatora mowy: "Kandydat Baglu Amil proszony do pokoju rekrutacyjnego numer 33-508". We wspomnianym pokoju czekało na przyszłego żołnierza dwóch starszych mężczyzn, wojskowych wysokich rangą. Obaj byli zaszokowani młody wiekiem Baglu, gdyż na ogół kandydaci do armii są troszkę starsi. Na sam początek przeprowadzono szereg badać pod kątem psychologicznym. Nie zabrakło też tradycyjnej gry w skojarzenia. Następnie Amila poddano badaniom zdrowotnym, które stwierdziły jednoznacznie - żołnierz idealny! Niestety, napotkano jedną przeszkodę w procesie rekrutacji - wzrost.
- Przykro mi, jesteś za niski do lotnictwa. - powiedział grubszy żołnierz.
- Jak to za niski ?
- Wymagany wzrost od żołnierza to 182 centymetry. Ty masz tylko 175.
- Co teraz będzie ?
- Możemy zaproponować etat w piechocie, ze swoim wzrostem tylko tam się kwalifikujesz.
- W takim razie niech będzie. Zgadzam się.
Następnie odesłano Amila Baglu do pomieszczenia gdzie znajdowało się dowództwo piechoty. Przebywał tam mężczyzna, dość młody, ale już posiadający rangę porucznika. On miał dać niezbędne wyposażenie Amilowi w którym miał udać się na poligon. Był to dość skromny ekwipunek - strój oraz jakiś pistolet o niezidentyfikowanej marce.
Dwa dni później Baglu wstawił się na wspomniany poligon, gdzie obok niego stało jeszcze kilkudziesięciu rekrutów. Każdy z nich miał przed sobą szereg zadań, które potwierdziłyby ich kwalifikacje na żołnierza. Były to niezwykle męczące zadania i część z kadetów odpadła na samym początku. Swój pierwszy obóz młody żołnierz przeszedł prawie wzorowo. Oczywiście, nie licząć potężnego zmęczenia na następny dzień oraz licznych zadrapań - mniej lub bardziej bolesnych. Po tym poligonie można było być pewnym jednego - Baglu ma niesamowitą kondycję.
Po przebyciu wspomnianych treningów Amil został zaprzysiężony na żołnierza i czekał go 2 letni okres próby. Ten czas testowy dla młodego żołnierza minął bez problemowo. Regularnie uczestniczył w poligonach (tych łatwiejszych oraz tych trudniejszych), ćwiczył umiejętności strzeleckie a także walkę wręcz. Nie zabrakło treningu innych umiejętności niezbędnych żołnierzowi, ale nie ma sensu tego opisywać bardziej szczegółowo.
Wreszcie, w roku 60 ABY Amil Baglu został pełnoprawnych żołnierzem skromnej armii Naboo. Została mu mianowana ranga kaprala. Otrzymał również uzbrojenie żołnierza - o wiele lepsze od tego, które otrzymał jako kadet. Pierwsze lata jego służby minęły dość nudno, nie uczestniczył w żadnych akcjach, wręcz przeciwnie - trenował dużo mniej niż wcześniej. Podczas wolnego czasu został zaciągnięty do pomocy przy naprawie wysłużonych myśliwców. Tam okazało się, że jest obyty z mechaniką i zaproponowano mu pracę w tym oddziale. W przeciągu trzech miesięcy udało mu się przywrócić do życia kilka skazanych na zezłomowanie maszyn. Dodatkowo kapral bardzo eksperymentował z elektroniką tych myśliwców, stosując własne udoskonalenia udało mu się znacznie zwiększyć ich moc oraz zasięg. Wielu mechaników z armii Naboo było w szoku, że potrafił tak efektownie pracować bez niczyjej pomocy, bowiem jak Baglu twierdził - "potrafię to zrobić sam i nie musisz mi pomagać". Potrafił pracować po kilkanaście godzin na dobę co skutkowało sporym przemęczeniem. Efektem tego jest blizna na jego twarzy powstała, gdy Amil zemdlał w trakcie pracy upadając na ostry, wystający fragment myśliwca. W późniejszym okresie dużo czasu spędził w bloku szpitalnym, gdzie próbowano zaleczyć ranę. Niestety, udało się to tylko częściowo i blizna ta pozostanie mu do końca życia. Po powrocie do czynnej służby został wydzielony do patrolowania miasta Theed, gdzie mieszkańcy skarżyli się na wzrost przestępczości. Wraz z kompanami brał udział w kilku akcjach zakończonych powodzeniem i aresztowaniem rzekomych bandytów. Również zaangażował się w walkę z nielicznymi kartelami narkotykowymi, które coraz odważniej zadomowiły się na Naboo.
W połowie roku 63 ABY miało miejsce wydarzenie, które zmieniło życie Amila raz na zawsze - pierwszy raz zabił człowieka, gdy po raz kolejny górę wzięła jego indywidualność. Stało się to podczas kłótni w trakcie jednej z akcji przeciw kartelom narkotykowym, gdy miała miejsce sprzeczka z innym żołnierzem. Tematem głośnej wymiany zdań była strategia tamtej akcji oparta na grupowym rozbiciu gangu. Nie spodobało się to Baglu, który stwierdził że sam da radę i w efekcie uderzył z pięści kompana, który upadł na podłogę i już się z niej nie podniósł.
W efekcie tych wydarzeń Amil Baglu trafił przed sąd wojskowy, który skazał go na 15 lat więzienia - bardzo ciężkiego więzienia położonego gdzieś na planecie.

64 ABY - 69 ABY

Lata te przypadają na pobyt Amila Baglu w więzieniu.

Zdegradowany w efekcie procesu żołnierz trafił do bardzo małej celi w której przebywał sam. Podczas tego okresu nie działo się nic znaczącego - otrzymywał posiłki dwa razy dziennie, a od rana do wieczora ciężko pracował przy różnego rodzaju pracach (głównie budowlanych). Gdy Baglu miał chwilkę czasu wolnego starał się wykonywać różnorakie ćwiczenia na utrzymanie sprawności fizycznej nabytej podczas służby wojskowej. Było to bardzo trudne, bowiem ciężkie prace powodowały ogromne zmęczenie, lecz dawało to pewne wspomnienia do wspaniałych czasów spędzonych w armii.
W trakcie pobytu w kolonii karnej Amil nawiązał znajomość z byłym mordercą - Codeinem, który po wielu latach spędzonych w więzieniu wcale się nie zmienił. Miał na sumieniu kilku strażników, których zabił w ukryciu. Postanowił nauczyć tej przydatnej umiejętności Amila Baglu, gdyż stwierdził, że po wyjściu w więzienia byłemu skazanemu bardzo się ona przyda.
Przełomowe były wydarzenia, które miały miejsce na początku roku 69 ABY. Wraz ze swoim przyjacielem Codeinem zaplanowali ucieczkę. Długi okres wspólnie opracowali idealny plan ucieczki, który miał się powieść. Strategią tego było ciche zabicie dwóch strażników, ukrycie ich zwłok oraz przebranie się za nich. Wybrali dwóch - wyjątkowo wrednych klawiszy, poznali szczegóły dotyczące numerów identyfikacyjnych i pozostało czekać na odpowiedni moment. Udało wyeliminować się ich obu, przebrać się za nich i niepostrzeżenie przedostać się poza dobrze strzeżone bramy więzienia. Niestety, coś poszło nie tak - ktoś zauważył ich zniknięcie i wszczął alarm. W dalszej uciecze przydała się dobra znajomość terenów Naboo przez Amila, która umożliwiła sprawne oddalenie się od miejsca ich długiego pobytu. Wreszcie dotarli do Theed i tam postanowili się rozdzielić.

70 ABY

Nastał kolejny rok - 70 ABY. Rok, który ma przynieść wiele zmian w życiu Amila Baglu, które częściowo zaczyna od nowa.
Amil Baglu
New One
 
Posty: 1
Rejestracja: 26 Gru 2013, o 21:43

Re: Amil Baglu

Postprzez Thrak Skirata » 30 Gru 2013, o 23:49

W ramach postanowienie noworocznego.

Na początek w oczy rzuciło się usposobienie. Niby cichy i tolerancyjny, a zaraz stanowczy.

7. Umiejętności:

Baglu jest dość silnym osobnikiem, posiadającym podstawowe umiejętności żołnierskie. Wie co trzeba robić w sytuacjach zagrożenia życia oraz umie udzielić potrzebującemu pomocy. Potrafi biec bardzo długo z ciężkim bagażem i zbytnio się przy tym nie zmęczyć. Dobrze radzi sobie też w walce wręcz (zna ciosy bokserskie) oraz z użyciem blastera, który był jego bronią we wojsku. Zna się na mechanice - potrafi naprawić nawet skomplikowane mechanizmy. Dzięki licznym podróżom posiada dobre rozeznanie na planecie Naboo. Zna się także na skrytobójstwie.


Rambo w czystej postaci.
Nie przekonuje mnie walka wręcz. Zna ciosy bokserskie. Co dalej? Kilka technik wyrwanych z kontekstu nie czyni postaci wojownikiem.

Do naprawy skomplikowanych mechanizmów, wypada mieć odpowiednie wykształcenie.


Ostatnie lata swojego dzieciństwa spędził na konstruowaniu droidów, lecz nigdy nie udawało mu się dokończyć tych projektów.

Droidów zabawek?

Niestety, napotkano jedną przeszkodę w procesie rekrutacji - wzrost.
- Przykro mi, jesteś za niski do lotnictwa. - powiedział grubszy żołnierz.
- Jak to za niski ?
- Wymagany wzrost od żołnierza to 182 centymetry. Ty masz tylko 175.
- Co teraz będzie ?
- Możemy zaproponować etat w piechocie, ze swoim wzrostem tylko tam się kwalifikujesz.


Powiem Ci w zaufaniu, że na ziemskie warunki postać miała prawie idealny wzrost. Limit na myśliwce wynosi 185 cm, a krzywo patrzą na kandydatów co mają nawet te 182.
Reszta historii nie oszałamia. Osobiście, nie trafia do mnie ten motyw z odbytą służbą w wojsku. O ile okres szkolenia unitarnego był opisany tak w miarę to czas regularnej służby leży.

Wreszcie, w roku 60 ABY Amil Baglu został pełnoprawnych żołnierzem skromnej armii Naboo. Została mu mianowana ranga kaprala. Otrzymał również uzbrojenie żołnierza - o wiele lepsze od tego, które otrzymał jako kadet. Pierwsze lata jego służby minęły dość nudno, nie uczestniczył w żadnych akcjach, wręcz przeciwnie -


Gdzie kurs podoficerski?
Pomijam samą armię Naboo, która jest notabene siłami obrony planetarnej pod jurysdykcją Imperium.

Tam okazało się, że jest obyty z mechaniką i zaproponowano mu pracę w tym oddziale. W przeciągu trzech miesięcy udało mu się przywrócić do życia kilka skazanych na zezłomowanie maszyn. Dodatkowo kapral bardzo eksperymentował z elektroniką tych myśliwców, stosując własne udoskonalenia udało mu się znacznie zwiększyć ich moc oraz zasięg.


Bez wykształcenia technicznego nawet w uniwersum Star Wars, nic byś nie zdziałał. Nie ma specjalisty od całego samolotu i każdy segment obsługuje inna osoba.
Po za tym, nowemu w bazie nie pozwolono by na za wiele. Coś by zlutował, posprzątał hangar itp.

Stało się to podczas kłótni w trakcie jednej z akcji przeciw kartelom narkotykowym, gdy miała miejsce sprzeczka z innym żołnierzem. Tematem głośnej wymiany zdań była strategia tamtej akcji oparta na grupowym rozbiciu gangu. Nie spodobało się to Baglu, który stwierdził że sam da radę i w efekcie uderzył z pięści kompana, który upadł na podłogę i już się z niej nie podniósł.
W efekcie tych wydarzeń Amil Baglu trafił przed sąd wojskowy, który skazał go na 15 lat więzienia - bardzo ciężkiego więzienia położonego gdzieś na planecie.


Niesubordynacja, działania bez autoryzacji przełożonych i morderstwo. Nie, nie 15 lat. Za to tylko jest pluton.


Jestem na NIE.
Image
Awatar użytkownika
Thrak Skirata
Gracz
 
Posty: 674
Rejestracja: 15 Cze 2011, o 18:57

Re: Amil Baglu

Postprzez David Turoug » 5 Sty 2014, o 23:21

Thrak, niestety dla Ciebie, ma słuszność co do historii. O ile na umiejętności, mógłbym przymknąć oko, to niestety ostatnia kategoria karty, jest nieco nierealna...

Amil Baglu napisał(a):służbie we wojsku


W wojsku.

Thrak napisał(a):
Amil Baglu napisał(a): Stało się to podczas kłótni w trakcie jednej z akcji przeciw kartelom narkotykowym, gdy miała miejsce sprzeczka z innym żołnierzem. Tematem głośnej wymiany zdań była strategia tamtej akcji oparta na grupowym rozbiciu gangu. Nie spodobało się to Baglu, który stwierdził że sam da radę i w efekcie uderzył z pięści kompana, który upadł na podłogę i już się z niej nie podniósł.
W efekcie tych wydarzeń Amil Baglu trafił przed sąd wojskowy, który skazał go na 15 lat więzienia - bardzo ciężkiego więzienia położonego gdzieś na planecie.




Niesubordynacja, działania bez autoryzacji przełożonych i morderstwo. Nie, nie 15 lat. Za to tylko jest pluton


Z tym plutonem to bez przesady. Jeżeli to nie był okres wojny, to sąd, a potem rzeczywiście do pierdla. No chyba, że trafił na prokuratora i sędziego rodem z Korei Płn. ewentualnie Chin.

Niestety na chwilę obecną jestem na nie. Musiałbyś stworzyć historię na nowo, wyrzucając wręcz fantastyczne elementy (o lotnictwie między innymi).
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: Amil Baglu

Postprzez arzoo » 24 Sty 2014, o 07:36

Cóż- powiem szczerze, że dostałem się do was zupełnie przypadkowo podczas poszukiwania play by forum w klimatach SW. Na PBF-ach spędziłem dość sporo czasu i dzięki temu zdołałem podwyższyć swoje zdolności pisarskie (na czym bardzo mi zależało... ba, zależy nadal). Cały czas jednak podnoszę sobie poprzeczkę i szukam forów, na których mogę się wykazać kreatywnością.
arzoo
New One
 
Posty: 1
Rejestracja: 24 Sty 2014, o 07:31

Re: Amil Baglu

Postprzez Kelan Navarr » 24 Sty 2014, o 11:38

Fajnie, ale co ma cytowanie wypowiedzi Morgofha do tej KP i czemu się pod nią w ogóle wypowiadasz?
Image
Awatar użytkownika
Kelan Navarr
Gracz
 
Posty: 2329
Rejestracja: 28 Gru 2008, o 00:13


Wróć do Karty odrzucone

cron