Content

Zordo's Haven

[Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Image

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez David Turoug » 8 Kwi 2010, o 22:39

Rooster z nieukrywaną złością popatrzył na Tresta. Cokolwiek myślał o Hucie i jego całej świcie, powinien zachować dla siebie. Takie podejście, jakie zaprezentował Renno mogło niezwykle utrudnić negocjacje z Zordem, a o premii mogli praktycznie zapomnieć. Matt chwilę zawahał się czy nie przeprosić "robaka" za swojego kompana, ale uznał, że każde kolejne słowa mogą pogorszyć jedynie sytuację, wiec postanowił czekać na to co powie właściciel stacji orbitalnej, krążącej nad Nal Hutta.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 9 Kwi 2010, o 00:59

Lufy karabinów ochroniarzy momentalnie powędrowały w górę a ich lufy zatrzymały się w miejscu tworzącym linię prostą z klatkami piersiowymi łowców nagród. Muzyka, grana przez zespół złożony z przedstawicieli najróżniejszych ras, trwała jeszcze chwilę, ale po kilku sekundach i ona ucichła, a spojrzenia wszystkich skupiły się na dwójce ludzi stojących naprzeciwko najwspanialszego hutta w historii. Zordo otworzył szeroko wielkie, oślinione usta, które przybrały kształt otworu studni.
-Oburzające! - odezwał się wreszcie w huttese - Jesteś nikim! Jesteś żałosną imitacją istoty myślącej, a twoja rasa nigdy nie osiągnie takiego poziomu rozwoju jak wspaniali huttowie, przed którymi drżą imperia! - teraz palce ochroniarzy nerwowo drgały nad spustami wyczekując komendy do otwarcia ognia - Jesteś jednak odważny... nie, to nieodpowiednie słowo... - mlasnął wielkim ozorem zastanawiając się chwilę - Jesteś brawurowy! Brawurowy i głupi! Właśnie kogoś takiego potrzebuję! Jeśli nie chcesz zginąć, staniesz na arenie przeciwko innemu takiemu głupcowi jak ty. Będziecie walczyć na śmierć i życie i tylko jeden z was opuści to miejsce o własnych siłach. Potem wypłacę wam nagrodę za wykonanie zlecenia. Ty zaś, - spojrzał na Roostera - lepiej go przekonaj, by walczył, bo w przeciwnym razem również zginiesz...
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Renno Tresta » 9 Kwi 2010, o 16:16

Tresta udał, że zastanawia się nad odpowiedzią. W końcu wyszczerzył zęby w uśmiechu, przytakując.
- Więc mam zabić jakiegoś półdebila? Zrobię to z radością! Podaj miejsce i czas. - odpowiedział awanturnik, a następnie zwrócił się do Matta. - To będzie niezły spektakl. A jeśli polegnę, zobowiązuje cię do spalenia mojego cielska, a jak tego nie zrobisz - mój duch będzie cię nawiedzał.
Renno odwrócił się w kierunku Hutta i jego nerwowych ochroniarzy. Gwałtowni trandoshanie byli bliscy zrobienia z obu łowców sieczki swoimi karabinami.
- Dobra, szanowny "Postrachu Imperiów", jestem gotów. Załatwmy to jak najszybciej, muszę jeszcze odwiedzić jedną taką panią mocno lekkich obyczajów. - rzekł awanturnik. - Zauważyłem całkiem fajną w klatce, tam na dole. Dość jednak o tym, powróćmy do sedna sprawy.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez David Turoug » 9 Kwi 2010, o 16:22

Rooster nie musiał przekonywać Tresta do "podjęcia rękawicy". Mimo wszystko wolał unikać takich sytuacji jaką przed kilkoma minutami sprowokował Renno. Nie dość, że niedawno przeszło mu koło nosa 25 tysiecy kredytów za medalion, to teraz mógł stracić "marne" 6500 i prawdopodobnie premię. Na słowa swojego towarzysza o teoretycznym spaleniu jego ciała odpowiedział:
- Martwi raczej do niczego nie obligują. - rzekł ironicznym tonem, po czym szeptem dodał - Jeżeli zginiesz to skończysz jako pokarm, dla jakiejś maskotki Zordo na Nal Hutta.
Po tych słowach wycofał się dwa kroki, choć lufy blasterów ciągle śledziły jego ruchy. Ruch należał do Hutta, który miał zdecydować kto będzie rywalem Tresta.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 12 Kwi 2010, o 00:27

Huttowi przez moment przeszło przez myśl, by postawić Trestę przeciwko Roosterowi, ale ostatecznie uznał, że to wcale nie będzie takie zabawne, jak się na początku wydawało. Zwłaszcza, że ten drugi nie cieszył się złą sławą na stacji i szkoda by było, gdyby przypadkiem to on zginął.
-Doskonale - powiedział. - Udajmy się na arenę, gdzie stoczysz walkę, człowieku. Pamiętajcie jednak, - przestrzegł - że moi najemnicy będą mieli was na celowniku. Jeden fałszywy ruch i zostaniecie rozpyleni na atomy...

Akcja przenosi się do: [Zordo's Haven] Arena pojedynków
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Marko Ramius » 16 Maj 2010, o 23:35

Maloy spacerowym tempem zbliżaj się do Loży Zordo na spotkanie z owym Hutt'em. Przemytnik po podróży i niedawnej walce zaczął odczuwać ogarniające go zmęczenie. Liczył na to, że szybko uda mu się załatwić sprawy związane z rozładunkiem i odebraniem wynagrodzenia po czym uda się na zasłużony spoczynek...
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 18 Maj 2010, o 13:22

- Dante Maloy? - zaczepił przemytnika jakiś ochroniarz - Proszę za mną...
Strażnik szybkim krokiem zaprowadził kapitana Śmiałka do wnętrza loży, gdzie jak się okazało nie było samego Zordo, a jakiś starszawy Twi'lek w okularach.
- Witam - odezwał się chłodnym tonem do przemytnika - Jego wspaniałość Zordo jest obecnie zajęty, więc jako jego sekretarz i główny księgowy załatwię z panem kwestię zapłaty za transport. W tej chwili koło pańskiego statku powinni być nasi pracownicy z zadaniem wyładowania towaru. Najprawdopodobniej jednak ma pan zabezpieczony statek przed intruzami i wspomniani przeze mnie ludzie poczekają na pańskie przybycie. Co do zapłaty... - zawiesił na chwilkę głos zaglądając do trzymanego w ręku cyfronotesu - Wedle moich informacji zawarł pan umowę głoszącą, iż dostanie pan siedemnaście tysięcy kredytów, z czego dwa tysiące dostał pan jako zabezpieczenie przed akcją. Nasz obserwator poinformował nas, iż po drodze nie miał pan jakiś większych trudności, a atak, którego celem stał się pan, nie był niczym czego mógłby pan się spodziewać przyjmując te zlecenie. W takim razie mogę panu zaproponować standardową premię w wysokości pięciu procent od całości kwoty opiewanej w umowie, którą może pan oczywiście wymienić na pięciodniowy nocleg w naszym hotelu lub darmowe drinki, których koszt nie będzie przekraczał pańskiej premii. Wybór należy oczywiście do pana, lecz potrzebuję to wiedzieć już teraz. Co do samej wypłaty mogę panu od ręki przelać całą sumę na konto lub, jeśli woli pan pieniądze w formie materialnej, kazać wydać ją panu w naszej kasie. Można też podzielić całą kwotę na dwie części i wypłacić panu nagrodę na dwa sposoby naraz. - Twi'lek spojrzał przemytnikowi prosto w oczy - Jaki jest więc pański wybór?
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Marko Ramius » 18 Maj 2010, o 23:29

Po wysłuchaniu monologu wygłoszonego przez podstarzałego Twi'lek'a Dante wzruszył nieznaczne ramionami, odchrząknął i powiedział:
- Najwygodniej dla mnie będzie jeśli prześlecie kredyty na mój rachunek bankowy. Proszę również o zabezpieczenie wypłaty na wzór mojej siatkówki. Oto potrzebne dane - tu podał mikroskopijnych rozmiarów kartę pamięci Twi'lek'owi - a co do premii - darmowe drinki w zupełności mi odpowiadają. Statek za chwilę zostanie odbezpieczony. Ostrzegam jednak. Jeśli wasi ludzi dotknął coś co nie jest zakontraktowanym towarem, który przewoziłem, moja jednostka R2 zdetonuje ładunki wybuchowe zainstalowane na Śmiałku - było to oczywistym blefem ale Dante nie chciał aby ktokolwiek grzebał w jego statku. Po chwili przemówił ponownie:
- Jako, że nasz kontrakt zakończy się po wyładowaniu towarów, a ja znajduję się tu i teraz, mam okazję zapytać Pana... Czy Jego Ekscelencja, Zordo Hutt nie potrzebuje jeszcze usług gwiezdnego pilota? Chętnie podjął bym się kolejnego zlecenia jak tylko uzupełnię zapasy, zregeneruję siły i dokonam drobnych poprawek na statku...
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 19 Maj 2010, o 20:05

- Pieniądze będą najpóźniej za pół godziny na pańskim koncie - odpowiedział Twi'lek ważąc w dłoni podaną kartę pamięci - Co do potrzeby usług jako gwiezdny pilot... Zdaje się, że wśród dostępnych zleceń są takie które dotyczą transportu towarów. Poza tym raczej nie zdarzają się jakieś długoterminowe zlecenia dla indywidualnych przewoźników.
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Marko Ramius » 19 Maj 2010, o 21:36

- Rozumiem. Dobrze więc. Przejrzę te zlecenia o których Pan wspomniał. A tymczasem dam znać mojej jednostce R2 aby odbezpieczyła śluzę towarową - powiedział Dante i tak też zrobił. Wyciągnął komunikator i połączył się z Neight'em. Nakazał swojemu astromechowi aby ten odbezpieczył śluzę umożliwiając rozładunek a po jego zakończeniu na powrót zabezpieczył wejście. R2 swoim świergotliwym głosem potwierdził przyjęcie polecenia.
- Pańscy ludzie mogą rozpocząć wyładunek. Liczę, że zanim skończą tę czynność pieniądze będą już na moim koncie. Pozwoli Pan, że w międzyczasie udam się do kantyny na małe 'odstresowanie' - powiedział i na pożegnanie ukłonił się lekko sekretarzowi Zordo. Następnie odwrócił się na pięcie i wyszedł. Swoje kroki skierował do mijanej wcześniej Kantyny ''Zordo's Den"
Postać główna:
Image
Postaci poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Marko Ramius
New One
 
Posty: 198
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 15:57

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Renno Tresta » 23 Maj 2010, o 22:22

Pikinier przybywa z: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Po sprzeczce z tępymi, acz rwącymi się do bitki ochroniarzami wpływowego Hutta Tresta wszedł do loży Zordo. Został odprowadzony do prywatnego pokoju grubasa, w którym znajdowało się monstrualnych rozmiarów łoże i akwarium, którego obecność zdziwiła nieco awanturnika. Właściciel stacji obżerał się robalami i przeglądał jakieś pliki w swoim cyfronotesie. Tresta parsknął, widząc małe, śliskie palce Hutta siłujące się z przyciskami i starające się utrzymać urządzenie.
- Jak zwykle, widzę Jego Szerokość w pełnym majestacie, żrącego robale. - zakpił Pikinier. - Mniejsza z tym, przychodzę w kilku sprawach. Po pierwsze, chcę wziąć urlop od igraszek na arenie. Po drugie, nie wiesz czy ktoś nie zabrał się za to zadanie z zabiciem Morgana Butlera? Mam na nie chrapkę... szefie. Chciałbym spędzić wolne od "pracy" aktywnie i zarobić parę kredytów. Taka miła odmiana od dostawania w łeb ku uciesze gawiedzi.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 23 Maj 2010, o 23:17

- Moja cierpliwość względem ciebie już się prawie wyczerpała mały człowieczku. - odezwał się Zordo leniwie - Co do twoich występów na arenie to i tak w najbliższym czasie nie byłoby komu walczyć... No chyba, że mnie wystarczająco zirytujesz bym cię wysłał walczyć z moim nowym nabytkiem - rancorem. Tak, więc ogólnie rzecz biorąc zupełnie mnie nie interesuje co teraz będziesz robił oraz jakie zadanie sobie wybierzesz i czy te, które sobie wybrałeś jest właśnie wykonywane przez kogoś. Jeśli to wszystko co chciałeś ode mnie to żegnam... - dodał dając znak swoim ochroniarzom.



Butlera ktoś już ściga i w sumie tak jakby wątek umarł w biurze Danielsa - ja bym się wstrzymał z braniem tego zlecenia :)
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Renno Tresta » 23 Maj 2010, o 23:50

Tresta chichocząc pomachał do Hutta na pożegnanie. Sam mnie wyrzuca? Poszło gładko, ucieszył się i ruszył w kierunku wyjścia z loży, odpychając ochroniarzy.
- Zordo, twoje słowa głęboko mnie zraniły. Obawiam się, iż w tym wypadku straciłem chęć do współpracy z tobą. - rzucił Renno na odchodnym, wyraźnie rozbawiony.
Pikinier opuścił lożę i splunął na brudną ulicę. Zastanawiał się gdzie się teraz podziać. Gdzie by tu znaleźć coś ciekawego do roboty... Ta stacja odpada, robi się tu nudno. Wiem! Na Coruscant będzie fajnie. Ostatni raz byłem tam ze dwa lata temu, jak nie więcej... Pamiętam te świetne bary, te tancerki, te drinki... Awanturnik nie zwlekając ruszył do doków, gdzie zabrał się na statek lecący na wyżej wymienioną planetę.

Renno Tresto podróżuje do: [Coruscant] Klub nocny "Beebleberry"
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez David Turoug » 18 Cze 2010, o 13:02

Larisa Rayne i Matt Rooster przybywają z: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Przejście z doków do loży Hutta zajęło łowcom kilka minut. Gdy znaleźli się w przedsionku, jak zwykle zostali zatrzymani przez ochronę, w celu rutynowej kontroli.
- Dzisiaj Zordo nie przyjmuje. - odparł bodyguard - Pan jest w złym humorze.
- Zrób dla nas wyjątek. - szepnął Matt, wręczając człowiekowi 100 kredytów - U ciebie zostawić broń?
- Właściwie to Wielki Zordo może nie będzie tak gniewny. - odpowiedział bardziej przyjaznym tonem ochroniarz - Tak zostawcie u mnie broń i wchodźcie.
Pani "Duch" oraz Matt Rooster weszli do wielkiej komnaty, gdzie przy jednej ze ścian, na podniesieniu leżał wielkich rozmiarów Hutt - Zordo. Był otoczony skąpo ubranymi dziewczynami, a takżę zaufanymi łowcami oraz grupą głupich Gamorrean. Blondyn wysunął się nieco do przodu, bacznie obserwowany przez świtę robala, po czym rozpoczął rozmowę.
- Witaj Wielki Zordo, przybywam z towarzyszka, by odebrać nagrodę, za wykonanie zlecenia. - rzekł w miarę przyjaznym tonie Matt.
- Hai czuba da naga? - spytał ospałym tonem Hutt, zapominając o basicku.
- Ja i moja towarzyszka zabiliśmy Henriego Armande'a z Bonadanu. Oto dowód. - odparł mężczyzna, wyciągając głowę kryminalisty i rzucając ją pod cielsko Zorda.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 18 Cze 2010, o 15:42

Hutt leniwie oblizał się i spojrzał na leżącą przed nim głowę. Widocznie myślami był gdzieś daleko i niezbyt był skory do jakiejkolwiek rozmowy.
- Macixd'olainie - mruknął dalej używając huttese - Zajmij się nimi... Szybko...
- Oczywiście panie - odezwał się głos dochodzący zza tronu Zordo'a. Po chwili oczom Matta i Larisy ukazał się starszawy Twi'lek - Witam uprzejmie - zwrócił się do nich, po czym zerknął do swego cyfronotesu - Zapewne chcecie państwo odebrać swoje wynagrodzenie... Imperium wyznaczyło nagrodę w wysokości 40 000 kredytów, które to mogę państwu od ręki wypłacić. Jeśli nie ma żadnych dodatkowych uwag proszę określić w jaki sposób chcecie państwo dostać pieniądze. W międzyczasie nasz droid medyczny sprawdzi czy ta głowa należy faktycznie do poszukiwanego rebelianta... - dodał chłodnym tonem przyzywając gestem dłoni wspomnianego robota.
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Larisa Rayne » 18 Cze 2010, o 16:21

Kobieta stała cicho i patrzyła się wprost na tego obślizgłego robala. Nie przepadała za Nim i za wszystkimi Huttami jakie do tej pory spotkała. Zdradziecke, przebrzydłe i parszywe bestie. Jedno było dobre to że jak się dla nich pracowało, to można było zebrac niezłe sumki pieniędzy. Gdy Twil'lek zapytał się o sume i w jaki sposób kwota ma zostac przekazana, kobieta skorzystała z okazji i powiedziała

- Kwote dzielimy po polowie. 20.000 kredytów dla mnie i 20.000 kredytów dla mojego partnera. Jeśli chodzi o mnie to poprosze o to by 17.000 zostało wpłacone na moją karte kredytową - tutaj wyjęła swoją karte i podała mężczyźnie - a 3000 wypłacone w gotówce -
Image
Image

nr gg : 4946534
Awatar użytkownika
Larisa Rayne
New One
 
Posty: 646
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 17:37

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 18 Cze 2010, o 16:40

- Oczywiście... - odpowiedział Twi'lek biorąc kartę od Larisy. W tym samym czasie droid badający głowę zaświergotał dając potwierdzenie, że faktycznie należała do Henriego Armande'a. Zarządca stacji lekko kiwnął głową i wsadził kartę kredytową do czytnika swojego cyfronotesu. - Pieniądze może pani sobie wypłacił w kantynie oraz kasie kasyna... A pan? - zwrócił się do Matta.
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez David Turoug » 18 Cze 2010, o 16:56

Rooster chwilę zastanowił się nad formą wypłaty. Ostatnio jego konto zostało mocno podreperowane, a sam nie miał zbyt wielu wydatków.
- 19 tysięcy na moje konto. - odparł Matt wyciągając kartę, po czym dodał - A resztę proszę wydać mi w gotówce, w końcu trzeba trochę się zrelaksować po akcji. Mam też nadzieję, że Imperium nie będzie się zbytnio interesowało tożsamością wykonawców tego zadania. Rozgłos raczej nie jest potrzebny. Możemy odejść, czy trzeba wypełnić jakieś dodatkowe formalności?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Larisa Rayne » 18 Cze 2010, o 19:19

Kobieta przyglądała się temu jak pieniądze przesyłane sa na karte kredytowa. Gdy było już po, na jej twarzy pojawił sie usmiech. Skłoniła głową w strone Twil'leka i odwrócila się od Niego patrząc na Matta. Z uśmiechem na twarzy powiedziala - dobra w takim razie ja zmykam. Jakby co to bede w Cantynie. Miło się pracowało, do nastepnego razu..byle byś wytrwał tą walke na arenie - po tych słowach minęła swojego 'byłego' kompana i ruszyła do kantyny by móc spokojnie odpocząć i czegoś się napić.


Larisa Rayne wyrusza do : [[Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"
Image
Image

nr gg : 4946534
Awatar użytkownika
Larisa Rayne
New One
 
Posty: 646
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 17:37

Re: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo

Postprzez Zordo's Haven » 18 Cze 2010, o 20:16

Twi'lek wziął kartę od Matta, by ją po chwili mu oddać.
- Ma pan jeszcze jakiś interes do wszechmocnego Zordo Hutta? Jeśli nie to zapraszam do naszego kasyna lub/i baru. - dodał zarządca lekko się kłaniając.
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zordo's Haven

cron