Content

Zordo's Haven

[Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Image

[Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zordo's Haven » 20 Cze 2009, o 20:48

Na niższych poziomach stacji, tych gdzie nie zobaczy się bogatych gości z kasyna "Zordo Royale", największym zainteresowaniem cieszyła się kantyna "Legowisko Zordo". Lokal miał aż cztery bary, dwie osobne sceny dla muzyków i kilkanaście klatek dla nagich i półnagich tancerek. Powietrze przesycone było dymem papierosowym, alkoholem i zapachem przedstawicieli dziesiątek ras, z których większość starała się zachować anonimowość za zasłoną maski, hełmu bądź kaptura głęboko nasuniętego na czoło.
Za głównym kontuarem stał Daradren, Gran, barman, który przywędrował tutaj za Zordo ze stacji Yavin, gdy Zakon Jedi zmusił ich do opuszczenia tamtego miejsca. Jego oczy uważnie lustrowały każdego z gości, a doskonała pamięć katalogowała wszystko, co ujrzały.
Był niewątpliwie cennym źródłem informacji.
I niezwykle kosztownym...
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Oto'reekh » 22 Cze 2009, o 01:00

Zespół Deckard przeniósł się z: [Nar Shaddaa] Nowy Rozdział...


- Tu frachtowiec "Zaćmienie" do kontroli stacji orbitalnej, odbiór. - mówił spokojnym głosem Metcalf
- Kontrola słucham. - odpowiedział znudzony głos
- Prosimy o pozwolenie na dokowanie i instrukcje.
- Zezwalam, w tej chwili wolny jest hangar 32, wysyłam instrukcje podejścia. Witamy w Zordo's Haven. - dodał na koniec kontroler
- Dziękuje bez odbioru - rozłączył się "Viper" – W porządku wpuścili nas – krzyknął do reszty – albo nie interesuje ich pochodzenie gości, albo nie rozpoznali jednostki. – dodał już ciszej


Po kilkunastu minutach „Zaćmienie” spokojnie stał w hangarze, z otwartego trapu schodził Deckard, Pirce, Nixon i Nax. Reszta miała zostać na pokładzie do póki nie ustalą dalszego planu działania. Eddie zaproponował, aby zabrać „młodego” argumentując „że chłopak musi się uczyć”.
Cała czwórka ruszyła więc do wnętrza przepastnej stacji, po krótkim spacerze i jeździe windą dotarli do lokalnego baru. Nie mieli pojęcia jak mogliby uzyskać dostęp do samego Zordo, wiedzieli na pewno, że nie każdy od tak może się z nim spotkać. Postanowili najpierw czegoś się dowiedzieć, pierwszym i oczywistym wyborem był barman. Gdy usiedli przy barze i zamówili coś do picia, Deckard zapłacił znacznie więcej niż wynosił rachunek, rujnując ich bardzo skromny budżet.
- Reszta dla ciebie o ile będziesz chętny podzielić się kilkoma informacjami. – powiedział spokojnie i napotkał przychylne spojrzenie barmana.
- Chcielibyśmy jakoś spotkać się z samym Zordo, jednak wątpię, że wpuszczą nas do niego od tak – zaczął Deckard - możemy zaoferować dość „specjalistyczne” usługi, które mogą zainteresować jeśli nie jego samego, to przynajmniej któregoś z jego „kontaktów”… - urwał czekając na reakcję barmana
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Andy Calius » 22 Cze 2009, o 10:23

Nax przyglądał się i przysłuchiwał rozmowie ale bacznie rozglądał się po barze. Nie chciał aby zwrócono na nich uwagę i dyskretnie mierzył wzrokiem spowite w półmroku baru postacie. Każdą z nich mógł być jakiś łowca nagród albo niebezpieczny przestępca. W końcu oni też byli niebezpiecznymi zbiegami z Imperium i raczej nie musieli się niczego obawiać. To był jednak świat inny niż Nax znał z koszar dla szturmowców czy oddziałów specjalnych Imperium. Tutaj rządziło prawo przemocy i nieczystych układów. Teraz Nax znowu doceniał porządek który wprowadziło Imperium do galaktyki.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zordo's Haven » 24 Cze 2009, o 16:19

-Wszystko zależy czym chcesz się zająć, chłopcze. - mruknął barman - Przemyt? Handel narkotykami? Może masz jakiś niewolników na sprzedaż? Jeśli się zgłaszasz po nagrodę za wykonanie jakiegoś zlecenia dla Łowców Nagród, postaraj się dostać do Loży Zordo, gdzie z nim pogadasz. Od razu mówię - nie negocjuj nagród, bo możesz wyjść z pustymi rękoma. Udziel dokładniejszych informacji czego szukasz, a ja być może powiem ci gdzie to znajdziesz...
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Oto'reekh » 24 Cze 2009, o 17:37

- W waszym świadku będziemy pewnie nazwani najemnikami, mała grupa typowa do zadań hmmm -celowo sie zamyślił - typowo specjalnych, nawet w ciężkich warunkach, dysponujemy oczywiście własnym transportem i sprzętem, jedyny problem to rynek. Nie orientuje się najlepiej, do kogo się z tym zwróci, a Zordo wydał nam się najlepszym kandydatem ze swoimi rozległymi kontaktami. - odpowiedział spokojnie
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Chaxu'ellenc » 26 Cze 2009, o 12:24

Chaxu'ellenc wszedł spokojnie do kantyny. Zimne spojrzenia innych gości nie przeszkadzały mu, nawet do tego zdążył przywyknąć . Dotarł do baru, zamówił supernove i rzekł :
- Czemu nie ma już tego baru na Yavin? -
Gran zapewne liczył na to że wooki którego już kiedyś spotkał go nierozpozna , ale miał on równie dobrą pamięć.
- Kazali zamknąć - powiedział z brakiem chęci na dalszą rozmowe .
Stary wooki uszanował to , i ich kontakt ograniczył sie do podawania kolejnych trunków .
Po paru godzinach podziękował barmanowi i wyszedł .

Akcja przenosi się do [Coruscant] Klub nocny "Beebleberry"
rodzi lęk, ale wciąga jak narkotyk
Chaxu'ellenc
Ryan Azyl
Paradoks dwóch łowców.
Awatar użytkownika
Chaxu'ellenc
New One
 
Posty: 187
Rejestracja: 8 Gru 2008, o 20:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zordo's Haven » 28 Cze 2009, o 00:03

-Najlepiej będzie jeśli zajrzycie do holonetu. - powiedział barman - Jest tam sporo ogłoszeń, które mogą was zainteresować. Wątpię, by Zordo przyjął was tak po prostu, jeśli nie macie renomy albo chociaż dowodu na wykonanie zadania. - pokręcił głową - Lepiej nie irytować tego przerośniętego ślimaka, a zabieranie mu czasu, żeby powiedzieć, że chcecie się zająć jednym z ogólnodostępnych zleceń, może nie być najlepszym startem w tej branży...
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Oto'reekh » 28 Cze 2009, o 00:15

Deckard po wskazówkach barmana przebił się przez HoloNet i w końcu udało mu się odszukać spis zleceń. Z całej listy, tylko jedno wyglądało atrakcyjnie, do tego znajdowało się na powierzchni pobliskiej planety, jedynym minusem był brak wszelkich informacji na temat położenia celu. Mike pokazał zlecenie Price-owi oraz Nix-owi i obaj przyjęli je z umiarkowanym optymizmem.
Po opróżnieniu drinków podziękowali barmanowi i udali się w drogę powrotną na pokład "Zaćmienia". W Windzie Deckard pokazał Naxowi zlecenie i zapytał go co o nim myśli...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Andy Calius » 1 Lip 2009, o 20:34

-Nie wiem. nigdy nie wykonywałem takiej misji ale nie szkodzi spróbować. Wchodzę.-powiedział Nax.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Oto'reekh » 2 Lip 2009, o 01:43

Gdy wrócili na statek, rozpoczęła się dyskusja nad nowym zadaniem. Nie wszyscy byli przekonani do tej roboty i otwarcie krytykowali próbę podjęcia się jej. Sam Deckard nie był przekonany, ale wydawało się, że nie miał wyjścia.
- Mam! - krzyknął Paddy, który przeczesywał HoloNet i nie udzielał się w dyskusji - Zadanie w samym sercu Republiki i to za dużo wyższe pieniądze. 90 tysięcy kredytów panowie, za szturm do siedziby głównej firmy Coruscant Chemistry, pewnie chcą wykraść stamtąd jakieś paskudztwo.
- Zleceniodawca ? - zapytał Nix
- Więcej szczegółów po przyjęciu zadania - mruknął Paddy
- Pośrednik ?
- AIM, Międzyświatowa Organizacja Najemników.
- Pokaż - rzucił Mike i usiadł obok Connoll-iego, czytając uważnie zlecenie.
- Nance, damy rade dostać się tym statkiem do stolicy Nowej Republiki ? - zapytał
- Może być ciężko, jeśli unikniemy potwierdzenia wizualnego, przez wyszkolony personel militarny, powinno się udać. Transponder i fakt, że "Zaćmienie" to jedna z najnowszych maszyn Imperium działa na naszą korzyść. Musimy tylko przemalować kadłub i zakryć wszelkie imperialne oznaczenia. - ocenił fachowo
- W gąszczu dokujących jednostek mamy szansę się prześliznąć, musimy tylko zadokować w jakiejś dziupli, oficjalne kosmoporty odpadają. - dodał Viper
W porządku, Weber, weź ze sobą Vegę i Naxa i kupcie jakąś farbę, później Nance objaśni wam co i jak macie malować. Paddy zajmij się tym zgłoszeniem, jesteśmy bardzo zainteresowani, a dodatkowe wytyczne się przydadzą. - Nikt nie miał uwag, pomimo, że Mike nie był ich oficjalnym dowódcą, dalej w całości na nim polegali. Paddy Connolly, kiwnął głową i zabrał się za kontakt ze zleceniodawcą, Weber, Vega i Nax wyszli rozglądać się za jakąś farbą, wrócili po kilkudziesięciu minutach z zupełnie wystarczającym zapasem farby i o 500 kredytów lżejsi...


wypłata z konta Deckarda - 500 kredytów
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Andy Calius » 3 Lip 2009, o 17:56

-Mamy farbę-powiedział Nax do Deckerta.-Przemalujemy od razu statek czy na coś czekamy?-dodał
.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Oto'reekh » 3 Lip 2009, o 22:00

- Tak teraz zamalujcie wszystkie imperialne oznaczenia, ekspert nie będzie miał problemu z rozpoznaniem maszyny, ale cywile, lub mniej rozgarnięty personel wojskowy, albo nas nie rozpozna, albo będzie się wahał na tyle długo, że może uda nam się uciec. – odpowiedział Deckard

Po dwóch godzinach wszystko było gotowe, Svelte był jednolicie czarny, jedynie w miejscach zamalowanych odznaczeń, można było dostrzec różnicę między świeżą, a starą farbą. W tym czasie Paddy otrzymał szczegóły zlecenia, a „Anioł Nocy” przygotowywał „Zaćmienie” do lotu. Po krótkiej i bezproblemowej odprawie, maszyna uniosła się i spokojnie opuściła stację. Gdy tylko „Zaćmienie” opuściło studnie grawitacyjną, Nance uruchomił hipernapęd i maszyna skoczyła w hiperprzestrzeń…

wypłata z konta Deckarda - 100 kredytów


Zespół Deckard przenosi się do: [Coruscant] Kosztowne dane
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Rahzel Kestal » 11 Sie 2009, o 00:59

Do baru wchodzi "obtargany" łachmaniarz siada przy barze i rozgląda się. Pyra Barmana
-Czy mógłbym dostać coś na kredyt ? - dusił słowa przez suchy pysk.-Może któryś z państwa mi pożyczy trochę kredytów ?- usiadł na stołku przy barze i sie zamknął
Rahzel Kestal
 

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez David Turoug » 10 Gru 2009, o 23:43

Wysoki, blond-włosy mężczyzna wkroczył raźno do Kantyny "Zordo's Den" na stacji orbitalnej nad Nal Hutta. Matt Rooster szybkim krokiem skierował się ku ladzie, gdzie jedna z Twi'lekańskich barmanek kończyła obsługiwać jednego z miejscowych muzyków Bitha - Nara Grena.
- Co podać? - rzuciła krótko pracownica Kantyny.
- Koreliańską whisky - odparł cichym głosem Łowca Nagród.
Pojawienie się Roostera w kantynie w ogóle nie wzbudziło poruszenia wśród klientów lokalu. Matt nie dziwił się tym, gdyż jego prestiż i znaczenie wśród hierarchii Bounty Hunterów była bardzo niska. Do tej pory wykonał kilkanaście zadań na Zewnętrznych Rubieżach, pracując raz na konto Imperium, innym razem Republiki, a jeszcze innym niezależnych pracodawców. Misje których się imał, powoli budowały jego ranking, a otrzymane kredyty pozwalały na średnio zamożne życie. Dwa dni temu przyleciał swoim frachtowca YT-2000 z Saleucami, gdzie sprzątną jednego z przemytników, który nie wywiązał się z zadania powierzonego przez jednego z podwładnych Hutta Zordo.
Rooster zamówił drugą kolejkę, po czym zerknął na nowe oferty pracy w HoloNecie.
Zaciekawiło go ogłoszenie o zaginionych Pamiętnikach Mirandy Flembek.
Już ktoś próbował wykonać to zadanie... Hmm, to może się udać, Taris jest teraz oblężone, a w tym całym burdelu łatwiej będzie podprowadzić jakieś pamiętniki... - pomyślał Łowca Nagród czytając informacje dotyczące misji.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Silus Targon » 11 Gru 2009, o 11:33

Nie pierwszej młodości choć dobrze utrzymany Frachtowiec typu Lethisk osiadł na planecie. Z pokładu wysiadła skąpo ubrana długowłosa kobieta z dwoma sztyletami przypiętymi po bokach.
Wolnym krokiem weszła do kantyny rozglądając się dookoła. Nic się nie zmieniło. Choć ona tym razem wróciła z pustymi rękami. Podróż wraz z Otią zakończyła się fiaskiem i poróżnieniem się kobiet. Arystea miała trochę wyrzuty sumienia że tak skończyła się ta przygoda ale nie chciała się zbytnio rozczulać nad tym faktem.
Rozpoznała w środku kilka znajomych twarz ale raczej byli to konkurenci a niżeli sprzymierzeńcy. Od razu można było zauważyć kto z kim trzyma i która grupa jest najsilniejsza.
Przechodząc miedzy stolikami ignorowała spojrzenia i niedwuznaczne teksty obleśnych pijaków. Chciała znaleźć najsłabsze ogniwo w całym tym bałaganie. Kogoś kto nie przynależy do żadnej grupy.
Jej uwagę przykuł mężczyzna o długich włosach siedzący przy barze - Może ten
powiedziała sama do siebie.
Usiadła obok nie zwracając na początku na niego uwagi.
-Barman, to co zawsze - powiedziała spokojnie po czym usiadła tyłem do lady opierając się o nią plecami.
-Kolega chyba nietutejszy - rozpoczęła rozmowę obserwując kątem oka reakcje osobnika siedzącego obok.
Postać główna
Image
Postać podoczna
Salomea Tiris
Image
Medison
Awatar użytkownika
Silus Targon
New One
 
Posty: 654
Rejestracja: 26 Sty 2009, o 20:45

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez David Turoug » 11 Gru 2009, o 14:20

Rooster dopił drugą szklankę koreliańskiej whisky i od razu zamówił trzecią kolejkę, gdy zwróciła się do niego kobieta siedząca tuż obok.
-Kolega chyba nietutejszy - rozpoczęła rozmowę obserwując kątem oka reakcje osobnika siedzącego obok.
- To zależy jakie kryterium spełnia słowo nietutejszy. W ostatnim czasie, dość często jestem na stacji orbitalnej Zorda. Właściwie, równie dobrze mógłbym zwrócić się do Ciebie koleżanko, że jesteś nietutejsza, a przynajmniej wcześniej cię nie widziałem.
Po chwili ciszy, Matt dodał, mierząc ją wzrokiem od stóp do głowy:
- A uwierz, że jakbyś była tu w ostatnim czasie, zwróciłbym na ciebie uwagę...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Silus Targon » 11 Gru 2009, o 15:35

Arystea zmieszała się trochę choć starała się nie pokazać nic po sobie. W myślach sięgnęła pamięcią wstecz i uświadomiła sobie że faktycznie ostatnie zlecenia tak bardzo ją pochłonęły że długi okres spędziła na uganianiu się za wykonaniem ich. Ale to nie była pora na przemyślenia.
-Jeśli chcesz mnie lepiej zapamiętać widzę tylko jedną możliwość by tego dokonać - spojrzała mu tym razem otwarcie głęboko i przenikliwie w oczy.
-W to miejsce nie przychodzi się po prostu napić drinka czy poderwać panienkę. Tu przychodzą ludzie którzy potrzebują konkretnej roboty. A konkretna robota wymaga konkretnych ludzi - Powoli odwróciła całe swoje ciało w jego kierunku nie odrywajać od niego wzroku
-Ja jestem konkretna - dodała z ciężkim do zdefiniowania uśmiechem.
Postać główna
Image
Postać podoczna
Salomea Tiris
Image
Medison
Awatar użytkownika
Silus Targon
New One
 
Posty: 654
Rejestracja: 26 Sty 2009, o 20:45

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez David Turoug » 11 Gru 2009, o 17:46

Matt wytrzymał spojrzenie Arystei i spokojnym głosem odparł:
- Konkret to również względne wyrażenie. Można być konkretnym do czasu osiągnięcia celu, a potem można wbić nóż w plecy współpracownikowi. Nie mało jest tu obecnych osobników, którzy dla kilkuset kredytów będą udawać przyjaciela, by następnie zgarnąć łup dla siebie. Skąd mam mieć pewność, że nie jesteś taka... Co więcej skąd ty mozesz miec pewność, że ja taki nie jestem?
Zadając te pytania, Rooster odnalazł wzrokiem kelnerkę, którą przywołał, a następnie zamówił czwartą już kolejkę koreliańskiej whisky. Mimo spożytej ilości trunku, umył młodego Łowcy Nagród nie był zaćmiony, co dawało mu pewność, że nie wdepnie w jakieś niezłe gówno biorąc udział w zadaniu, z osobą której praktycznie nie zna.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Silus Targon » 11 Gru 2009, o 18:01

Arystea spokojnie odwróciła głowę i uśmiechnęła się pod nosem.
-Miałam takiego jednego. Po wykonaniu zadania myślał że jest cwany i nocą ukradł mi statek - zrobiła krótką przerwę aby zaintrygować rozmówcę - kiedy okazało się że musi po coś wrócić to ja odbiłam statek i zostawiłam go w dzikiej puszczy Russan z mało przyjaźnie nastawionymi stworami - myśl o tym ile nerwów napsuł jej Rek nie była przyjemna ale odwet zdecydowania ukoił jej gniew.
-Mnie nie można wystawić do wiatru. A patrząc na Ciebie nie wyglądasz na takiego do którego ustawia się kolejka z prośbą o współprace... - dziewczyna nie chciała się argumentować z potencjalnym współpracownikiem ale nie mogła sobie też pozwolić na okazanie jakiejś słabości. Ambicja jej na to nie pozwalała...
Postać główna
Image
Postać podoczna
Salomea Tiris
Image
Medison
Awatar użytkownika
Silus Targon
New One
 
Posty: 654
Rejestracja: 26 Sty 2009, o 20:45

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez David Turoug » 11 Gru 2009, o 18:29

Matt roześmiał się dość głośno, choć nikt, poza jedną z kelner, nie zwrócił na to uwagi. Następnie odparł Arystei:
- Ludzie często sugerują się wyglądem lub zachowaniem w kantynie. To, że nie siedzę przy stolik z jakąś grupą, albo że nie jestem łysy i nie mam tatuaży, nie oznacza, że jestem podrzędnym frajerem, który bierze się za każde zadanie.
Rooster upił łyk swojej koreliańskiej whisky, po czym rzucił Arystei cyfronotes z interesującym go zadaniem. Kobieta bez problemu złapała urządzenie.
- Jeszcze nigdy nie współpracowałem z kobietą - rzekł - Myślę, że może być to ciekawe doświadczenie. Te pamiętniki są obecnie w muzeum na Taris... Pewnie wiesz, jaka obecnie panuje sytuacja na tej planecie??
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Następna

Wróć do Zordo's Haven

cron