Content

Zordo's Haven

[Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Image

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 21 Sty 2012, o 01:12

Barman nie wyglądał nawet na zdziwionego, jego obca mimika pokazywała raczej głębokie zniesmaczenie.
- Mam inne zamówienia, młoda dupo - rzucił tylko i odwrócił się od klienta. Szybko przemieścił się w dalsze rejony lady, pozostawiając mężczyznę samego. Festus poczuł gwałtowne pociągnięcia kurtki akurat w momencie, gdy miał zareagować na działanie barmana. Gdy się odwrócił, zobaczył niesamowitą istotę.
Stojący za nim niski osobnik, z wielką, bulwiastą głową chciał wyraźnie zwrócić jego uwagę. Pod spojrzeniem człowieka przestąpił z jednej ogromnej nogi na drugą, jakby był zdenerwowany całą sytuacją.
- Słyszałem twoją rozmowę - powiedział głęboki, nosowym głosem. - Szukasz pracy?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Raphael Festus » 21 Sty 2012, o 01:32

- To zależy kto pyta... - Odpowiedział, wciąż zdziwiony zaistniałą sytuacją.
Zanim spojrzał na nowego rozmówcę, w myślach rozważał czy nie odwrócić się jeszcze raz do barmana i grzmotnąć go w szczękę ale to z pewnością zwróciło by niepotrzebną uwagę innych istot zgromadzonych w kantynie. Co gorszę jakaś grupa miłośników trunków mogła stanąć w obronie barmana. Raphael wolał nie ryzykować.
Skupił teraz uwagę na istocie stojącej przed nim.
- ... ale raczej szukam. Co masz do zaoferowania ?
Awatar użytkownika
Raphael Festus
New One
 
Posty: 53
Rejestracja: 19 Sty 2012, o 17:32

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 21 Sty 2012, o 01:43

Dziwna istota przy początku wypowiedzi mężczyzny wydawała się zawiedziona. Najwyraźniej osobnik myślał, że uda mu się zachęcić Raphaela do współpracy. Gdy jednak chłopak dokończył swoją wypowiedź, Fianin wyraźnie się ożywił.
- Dobrze, dobrze! - zakrzyknął cicho i klasnął w dłonie. Uważniej przyjrzał się Festusowi, przeciągając wzrok po postaci człowieka. - Tak, nadajesz się! - po drugim okrzyku, istota odwróciła się i zaczęła odchodzić od lady.
- Niech idzie, niech idzie - zaczął popędzać mężczyznę, który wciąż stał przy barze.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Raphael Festus » 21 Sty 2012, o 01:56

Raphael lekko rozbawiony pozytywną reakcją Fianina, patrzył jak ten w pośpiechu odchodził w nieznanym kierunku.
Chłopak szybko dopił swojego drinka i postawił szklankę na barze.
Wydawało mu się że przynajmniej ten drink będzie skromnym wynagrodzeniem zachowanie barmana, które gdyby nie Fianin, zepsuł by mu cały dzień.
Wstał od baru i pobiegł za dziwną istotą.
Był bardzo zaciekawiony w jakim kierunku zmierzają oraz na czym miałoby polegać zadanie.
- Gdzie mnie prowadzisz ? - zapytał nie dając poznać po sobie ciekawości.
Awatar użytkownika
Raphael Festus
New One
 
Posty: 53
Rejestracja: 19 Sty 2012, o 17:32

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 21 Sty 2012, o 03:08

Poruszający się szybko Fianin wyszedł z baru i podekscytowanym krokiem skierował się w stronę nowej części stacji. Festus prędko dogonił obcego i zrównał się z nim. Istota zachowywała jednak milczenie, choć widać było po niej wielkie podniecenie.
Dwójka niesamowitych towarzyszy przebyła krótką uliczkę ze sklepami i skręciła w jedną z ostatnio otwartych części stacji. Jeszcze nie zabrudzone w znacznym stopniu aleje i tak nie prezentowały się zbyt okazale. Huttowi nie chodziło zbytnio o walory estetyczne, gdy planował rozwijanie swojego małego imperium. Ulice zbudowane z wszelakich tworzyw nie zdążyły jeszcze nabrać kolorytu i życia, pozostając prawie całkowicie nieużywanymi.
W końcu Raphael zobaczył koniec tej dzielnicy, a Fianin nadal posuwał się na przód. Weszli na teren budowy kolejnych części galaktycznej ostoi Zorda.


Raphael Festus przenosi się do: [Zordo's Haven] Budowa części mieszkalnej
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Nidon » 6 Lut 2012, o 20:11

Gwiżdżąc cicho pod nosem Nidon wparował do knajpy. Szybko się rozejrzał po całym lokalu, a stwierdziwszy że nie widzi nikogo kto miałby go zamiar poszczuć psami i pogonić kijami, po czym usadowił się tuż przy ladzie. Prawie naprzeciw samego barmana.
- Koreliańską. Najlepiej butelkę od razu - rzucił do właściciela, nie starając się nawet ukryć poirytowania które mocno dźwięczało w jego głosie. Nim zamówienie dotarło przed jego nos, zdołał dokładniej przyjrzeć się bywalcom kantyny. Same zakazane gęby, ale kogo innego by się spodziewać w takim miejscu. Nikt nie rzucał się w oczy lecz może trafniej byłoby powiedzieć że każdy rzucał się w oczy w takim sam sposób, co sprawiało że nikt nie wydawał się wystarczająco interesujący w jego oczach. Ostatnie zlecenie otrzymał dawno, ponad miesiąc temu, a kredyty miał taki paskudny zwyczaj kończyć się w nieodpowiedniej chwili. Miejscowe "podatki", opłacone, części i paliwo, zakupione, teraz czekać na jakiegoś najemnika chcącego sprawić sobie unikatową broń. Ale i to trzeba było brać pod uwagę, że ktoś taki się może nie zjawić, i trzeba będzie zarobić na życie jak najzwyczajniejszy w świecie banita - blasterem.
W tej chwili jednak mógł tylko zalewać swoje smutki alkoholem, do czego też z chęcią przystąpił.
Awatar użytkownika
Nidon
New One
 
Posty: 12
Rejestracja: 11 Gru 2011, o 21:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 7 Lut 2012, o 20:51

Kilkanaście minut za Nidonem do knajpy wparowała, z nie mniejszym impetem, nieznajoma mu kobieta. Pewnym siebie wzrokiem rozejrzała się po kantynie Hutta Zordo, po czym usiadła przy barze, zostawiając między sobą a Nidonem dwa wolne miejsca.
Jej zgrabne, młode ciało opinała ciemnogranatowa, skórzana sukienka, przypominająca raczej przydługi gorset jeśli chodzi o ilość zakrywanego ciała. Czarne włosy miała wysoko upięte, dobrze współgrające z brzoskwiniową cerą, lekko skośnymi oczami i wysokimi szpilkami na drobnych stopach.

Raz po raz spoglądała zalotnie na zgromadzonych dookoła mężczyzn, w znakomitej większości śliniących się - mniej lub bardziej dosłownie - na jej widok.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Nidon » 7 Lut 2012, o 22:02

- Przyjezdna czy miejscowa? - rzucił od razu do przybyłej panienki, nie trudząc się nawet pytaniem o godność... Która to zdawała się być wątpliwa przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale nie jemu to sądzić, może zlecenie miała. Przesiadł się nieco bliżej, zupełnie ignorując zdumione jak i 'wzburzone' spojrzenia bywalców.
Skinął na barmana żeby przyniósł jeszcze jedno naczynie, a żeby razem mogli przystąpić do degustacji sławnego alkoholu z Korelli. Liczył na jakiegoś wprawnego gracza w tym fachu, jakim było zalewanie się w trupa, ale przecież nie można mieć wszystkiego.
Awatar użytkownika
Nidon
New One
 
Posty: 12
Rejestracja: 11 Gru 2011, o 21:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 8 Lut 2012, o 16:29

Ayessa Guri, bo tak było kobiecie na imię, rzuciła krytyczne spojrzenie na nad wyraz śmiałego Nidona. Poprawiła ubiór, świadomie bądź nie odsłaniając większą części piersi, po czym uśmiechnęła się, wyraźnie zastanawiając się co odpowiedzieć nieznajomemu.
- Przyjezdna, tak samo jak ty, i cała reszta. Jedynym stałym mieszkańcem jest Hutt, reszta może stąd wylecieć prędzej, niż wleciała - zachichotała cicho, częstując się trunkiem mężczyzny bez większego skrępowania.
- Gdzie skierujesz swój statek po naszej miłej konwersacji, mój drogi? - rzuciła luźne pytanie podtrzymujące konwersację, opróżniając szklankę, do niedawna jeszcze w połowie pełną. - Zawsze ciekawiły mnie plany ludzi odważnych, wiedzących czego chcą.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Nidon » 8 Lut 2012, o 19:58

Dyskretnie rzucił okiem na wdzięki nowej towarzyszki, jednak zrobił to w tak niefrasobliwy sposób, że równie dobrze można by uznać iż spojrzał gdziekolwiek indziej. A przynajmniej jemu samemu tak się zdawało. Sam zdążył wysączyć z połowę nalanego sobie alkoholu, nim Ayessa odpowiedziała na jego pytanie. Skrzywił się zaś usłyszawszy słowo "Hutt", gdyż od dawna nie cierpiał lokalnej władzy, i vice versa.
Kiedy dotarło do niego pytanie towarzyszki, właśnie otrząsał się z rozmyślań - w samą porę.
- Ludzie odważni, i wiedzący czego chcą rzadko mają czas odwiedzać kantyny - odparł Rawc. Niemniej jednak połechtał go mile ten komplement, i mimowolnie się uśmiechnął. O wiele uprzejmiej niż chciał.
- Ale skoro pytasz... Będę szukał szczęścia wszędzie gdzie moje usługi będą na wagę złota - odpowiedział na pytanie, nie trudząc się wyjaśnianiem pewnych spraw. W ten sposób i on chciał jakoś podtrzymać rozmowę... Wymuszając kolejne pytania.
Awatar użytkownika
Nidon
New One
 
Posty: 12
Rejestracja: 11 Gru 2011, o 21:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 8 Lut 2012, o 20:14

- Usługi? - zachichotała nieznajoma, rozglądając się po barze i dolewając koreliańskiej zarówno sobie jak i Nidonowi. - Tak teraz nazywa się ściganie ludzi na zlecenie? - strzeliła, mając niemal stuprocentową pewność, że nieznajomy jest najemnikiem, piratem czy innym przestępcą. Jak zresztą większość przebywających na stacji Zordo.
- Masz swój statek, czy jesteś od kogoś zależny w swoich interesach? - spytała, po raz kolejny niedbale poprawiając czarną sukienkę, uzyskując efekt jeszcze bardziej przyciągający wzrok pozostałych gości kantyny. W międzyczasie uniosła lekko dłoń, przywołując barmana, śliniącego się obleśnie na jej widok. Złożyła zamówienie "na koszt firmy", szepcząc mu coś do ucha, które biedak opętany niezwykłą urodą od razu przyjął, płacąc z własnej kieszeni na oczach Nidona.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Nidon » 8 Lut 2012, o 22:07

- Pudło - odparł na stwierdzenie dziewczyny. Naprawdę miał aż tak paskudną gębę żeby uznać go za najemnika? Co za czasy...
- Nie jestem łowcą nagród. Ani najemnikiem - wypił kolejną szklankę koreliańskiej. Pokręcił głową, dalej rozwodząc się nad własnym wyglądem. Fakt, nosił pancerz niemal bez przerwy, miał broń na widoku. Ale żeby wpakowywać go prosto w kryminał? Niedobrze.
- I mam swój statek - rzucił jeszcze, po dolaniu kolejnej porcji alkoholu. Jeszcze jedna, dwie i zacznie mu szumieć w głowie. Wysączył kilka łyków, obserwując jak jego towarzyszka zamawia coś u barmana. Nie płacąc. Uniósł w zdziwieniu brew, trzymając w połowie drogi do ust krawędź naczynia.
Awatar użytkownika
Nidon
New One
 
Posty: 12
Rejestracja: 11 Gru 2011, o 21:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 8 Lut 2012, o 22:21

Towarzyszka Nidona zaśmiała się lekko, widząc reakcję na zamówienie.
- Wystarczy ładnie się uśmiechnąć, a sam przyjdzie, raz na jakiś czas zapłaci. Zalety urody - odparła rozbrajająco szczerze, mocno mijając się ze skromnością, choć trafiając w sedno prawdy z celnością Imperialnego mięsa armatniego.
- Więc kim jesteś? Masz statek, pancerz, broń... Może ochroniarz? - roześmiała się przyjaźnie, wyraźnie odczuwając już skutki wypicia drugiej szklanki złocistego alkoholu. Przyjazne podejście wyraźnie nie spodobało się jednak jednemu z bywalców, rosłemu człowiekowi, którego skóra ozdobiona była dziesiątkami tatuaży. Oceniając obiektywnie - raczej nie wyglądał na skłonnego do pokojowych negocjacji. Wpatrywał się w towarzysza panny Guri niemal bez przerwy, raz po raz kiwając głową w stronę mężczyzn rozsianych po całym lokalu, jakby dając im swojego rodzaju sygnał.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Nidon » 16 Lut 2012, o 20:27

- Zaraz będę się musiał przekwalifikować... - mruknął pod nosem do samego siebie, po tym jak zauważył poruszenie wśród pozostałej klienteli. Dopił pozostałą w naczyniu resztę alkoholu, po czym wstał - choć nie na tyle szybko by wyglądało to na przyśpieszoną ewakuację. Spojrzał niby od niechcenia na chronometr i komunikator na przedramieniu, po czym złapał butelkę z resztkami koreliańskiej w lewą rękę.
- Wygląda na to, że muszę uciekać - powiedział cicho do swojej towarzyszki, wcale nie mijając się z prawdą. Wprawdzie nie zamierzał panikować, ale jego ręka miała tendencję do zbyt wczesnego sięgania po blaster.
- Oczywiście, nie obrażę się jeśli dotrzymasz mi towarzystwa - dodał o wiele głośniej, uśmiechając się przymilnie, starając się być panem sytuacji. Kątem oka wciąż obserwował bandę najemników. Był pewien, że jego osoba w przeciągu minut musi się ulotnić... Albo uda się na przechadzkę po zewnętrznym chodniku stacji. Bez skafandra.
Awatar użytkownika
Nidon
New One
 
Posty: 12
Rejestracja: 11 Gru 2011, o 21:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Mistrz Gry » 23 Lut 2012, o 22:23

Na nieszczęście Nidona o ulotnieniu się nie mogło być już mowy. Nieznajomi mężczyźni, wielokrotnie liczebniejsi, bez problemu wyprowadzili go z baru, uprzednio unieszkodliwiając z użyciem starej jak Galaktyka metody. Kobieta, zanim ktokolwiek zdążył się zorientować, zaaplikowała w ramię mężczyzny środek usypiający, który powalił go nim zdążył się obrócić w jej stronę...

Nidon przenosi się do [Nieznana planeta] Przyjaźń
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zordo's Haven » 29 Mar 2012, o 12:13

Rewixt przyczłapał się z:[Zordo's Haven] Doki

Barman wyglądał na mocno zniecierpliwionego i zdenerwowanego, choć Rewixta ominęła scena sprzed chwili, która tak wzburzyła obcego. Kierownik lokalu zaczął krzyczeć na jednego ze swoich pomocników. W końcu Otrrasnir usłyszał słowa, które mogły go zainteresować.
- ... zapierdalaj! - wrzeszczał barman. - Masz mi zrobić tabliczkę z napisem "Odbiór nagród w cholernej loży Zorda", jeśli jej nie powiesisz na drzwiach za dziesięć sekund, to wylatujesz z roboty!
Po tych krzykach pomocnik wycofał się na zaplecze, a wzburzony barman odwrócił się do klientów. Obsłużył dwóch Rodian stojących obok Togruty, po czym znalazł się przy Rewixcie. Był już o wiele spokojniejszy, choć nadal niezbyt kulturalny.
- Czego? - rzucił krótko, oczekując na zamówienie.
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Rewixt Otrrasnir » 29 Mar 2012, o 15:00

-Którędy do loży Zorda? - mruknął Togruta, porzuciwszy zamiar podrażnienia się z barmanem - rany dalej dawały o sobie znać piekielnym swędzeniem, co niemalże zmuszało Rewixta do pośpieszenia po kredyty. Zawsze jakoś milej z paroma takimi w ręce, nie?
Image
GG: 13827349
Awatar użytkownika
Rewixt Otrrasnir
Gracz
 
Posty: 271
Rejestracja: 21 Lut 2011, o 22:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zordo's Haven » 29 Mar 2012, o 20:53

- Za takimi wielkimi znakami, na których LOŻA ZORDO jest napisane tak wielkimi literami, że nawet łowcy nagród to zauważają - powiedział barman z przekąsem, najwyraźniej wyczuwając w Rewixtcie ukrytego członka znienawidzonej tego dnia grupy. - Więc nawet jeśli jesteś łowcą nagród, to tam trafisz, jak tylko wyjdziesz z mojej pięknej speluny.

Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza Gry
Awatar użytkownika
Zordo's Haven
New One
 
Posty: 279
Rejestracja: 27 Cze 2009, o 15:29

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Rewixt Otrrasnir » 6 Kwi 2012, o 14:37

-A pluję na ciebie, śmieciu, i na twoją knajpę - warknął agresywnie Rewixt, odpychając się od lady, przy okazji wywracając zalanego w trupa człowieka. Zaczął, delikatnie mówiąc, przedzierać się przez tłum do wyjścia Kiedy w końcu udało mu się wyjść, splunął siarczyście i rozejrzał się. Nietrudno było znaleźć znak wskazujący Lożę Zorda, więc właśnie w tym kierunku pośpieszył, znów delikatnie mówiąc, zdenerwowany, stary zabójca.

Rewixt przechodzi do: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo
Image
GG: 13827349
Awatar użytkownika
Rewixt Otrrasnir
Gracz
 
Posty: 271
Rejestracja: 21 Lut 2011, o 22:13

Re: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Postprzez Zung'inn » 10 Kwi 2012, o 13:26

Zung'inn przybywa z: Przestrzeń wokół stacji Zordo's Haven - Orbita Hal Hutta

Drzwi kantyny otworzył się, a próg przekroczył Zabrak o jasnej, pomarańczowej skórze. Od razu ruszył w stronę baru przeciskając się przez tłum. Po chwili stanął przy ladzie i powiedział:
- Nalej jakiegoś drinka.
Czekając na napitek zaczął się rozglądać. Szukał kogoś, kto mógłby przyciągnąć uwagę łowcy nagród, kogoś, kto może miałby ochotę pozbyć się jakiegoś wroga.
Image
GG: 31272337
Awatar użytkownika
Zung'inn
Gracz
 
Posty: 72
Rejestracja: 2 Kwi 2012, o 22:13
Miejscowość: Kraków

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zordo's Haven

cron