Content

R.I.P.

San Volturi

Postaci martwe.

San Volturi

Postprzez San Volturi » 11 Kwi 2016, o 18:01

1. Nazwa postaci: San Volturi

2. Rasa: Anzat

3. Profesja: Urzędnik Intergalaktycznego Klanu Bankowego, Egzekutor Długów

4. Data i miejsce urodzenia: 129 BBY, Annoo

5. Usposobienie (ukryte przed resztą graczy):
W rzeczy samej, San jest bardzo specyficznym przedstawicielem swej rasy. Instynktowne poszukiwanie "zupy", żądza mordu i pokarmu zostały przez niego, na drodze wyrzeczeń i długiego treningu, opanowane. Dzisiaj mówimy o spokojnym przedstawicielu rasy anzackiej, który jest stoicki i w pełni opanowany. Jego umysł jest wyćwiczony, potrzeby kontroluje on całkowicie, dzięki czemu nie unosi się emocjami, złością, gniewem, radością, kiedy tego nie chce. Bardzo dobrze opanował techniki manipulacji, kontrolowania psychologicznego, jest także wybitnym aktorem, zdolnym do bardzo wiarygodnego odtworzenia jakiejkolwiek maski, którą postanawia przybrać.Niemniej, nie oznacza to, iż jest jakimś nieczułym wrakiem. Ogólna aura, którą roztacza wokół siebie, za pośrednictwem tajemniczego, pozornie stoickiego usposobienia wypełniona jest grozą i wzbudza nie do końca wyjaśniony, pierwotny lęk i ostrożność w duszach wszelkich myślących istot. Kiedy już uwolni gniew, złość - staje się nieposkromiony i budzi w umysłach, i sercach swych oponentów strach. Zła sława, którą otulona jest jego rasa - rasa łowców, krwiożerczych morderców, predatorów, jedynie potęguje to wrażenie i te uczucia, ogarniające wszystkich, którzy mieli to nieszczęście spotkać się z jego gniewem.
Jest osobnikiem wyniosłym, dumnym i elitarnym, jednakże wszystkie te przywary skryte są pod złudnym, usnutym na drodze autotreningu płaszczem ascezy i stoicyzmu. Nie lubi przebywać w towarzystwie biedniejszych, słabszych, mniej wpływowych, ludzi z niższych sfer. Nie jest rasistą i przynależność rasowa nie ma dla niego żadnego znaczenia - cenzusem w jego relacjach interpersonalnych jest raczej pozycja społeczna i majątek.
Jest profesjonalistą i perfekcjonistą - powierzone mu zadania zawsze stara się wykonać jak najlepiej. Wszelkie jego czyny są przemyślane i dokładnie zaplanowane, bez pochopności i pośpiechu, a gdy zmuszony jest podjąć jakąś decyzję prędko, najczęściej czuje się zakłopotany i wybiera to, co podpowiadają mu emocje lub jak kto woli - intuicja.
San uwielbia tajemniczość i enigmę - kreuje siebie własnie na taką tajemniczą, nieprzewidywalną i niepoznaną personę. Nie odkrywa wszystkich swych kart przed innymi, nie daje się do końca poznać. Nie wpuszcza (zasadniczo) innych do swojej strefy prywatności. Osobiście, zafascynowany jest wielkimi tajemnicami z przeszłości, przede wszystkim dotyczących mocowładnych, a pośród nich - Sithów. Bardzo chciałby zgłębić ich tajniki, poznać tajemnice, a także zdobyć wiedzę i umiejętności, które pośród Sithów krążyły dekady temu.

6. Wygląd:
Aparycja Sana zaliczana jest do tych "pięknych". Mężczyzna powszechnie oceniany jest jako atrakcyjny i tajemniczy, co zapewnia mu przychylność i adorację płci przeciwnej. Zaczynając od samej góry - Volturi ma burzę gęstych, brązowych włosów średniej długości, układających się w lewym kierunku. Włosy skrywają w większości uszy, a także znacznie przysłaniają czoło, które jest niewysokie. Ma delikatnie wygięte brwi, które w połączeniu z zielonymi tęczówkami oczu nadają jego twarzy tajemniczości i poniekąd zawadiackiego wyrazu. Ma szeroki nos, pod którym znajdują się wydatne usta, które kosztowały już niejednych ust kobiecych. Ma bladą, delikatną cerę, a kości żuchwy są wyraźnie i męsko zaznaczone. Przyrządy służące do pobierania życiowej esencji skryte są pod skórą, niewidoczne i niedostrzegalne, w związku z czym łatwo pomylić go ze zwykłym człowiekiem.
Ciało Sana jest wysportowane i zadbane. Mięśnie są wyraźnie zaznaczone na klatce piersiowej, brzuchu, rękach i nogach. Dzięki swej dużej wysokości (189 cm) i odpowiedniej masie (85 kg) patrzy na większość humanoidów z góry i samą swą atletyczną posturą wzbudza respekt w duszach wrogów, a w sercach kobiet - uwielbienie.
Mężczyzna ubiera się zazwyczaj w zmodyfikowane przez siebie uniformy Intergalaktycznego Klanu Bankowego, które bardziej odpowiadają obecnym trendom modowym. Uwielbia długie płaszcze, w ciemnych kolorach, pod którymi kryje swe mundury i uniformy pracodawcy. Nosi zazwyczaj bardzo przyległe do nóg spodnie oraz ciężkie buty z wysokim stanem.

7. Umiejętności (ukryte przed resztą graczy):
Umysł Anzata - rasa łowców, Anzati, do której należy Volturi, wykształciła wiele przeróżnych technik manipulacji swoimi ofiarami. Jedną z najważniejszych jest telepatia połączona z hipnozą - Volturi, tak jak każdy inny Anzat, potrafi wkraść się do umysłu swojej ofiary i wpłynąć na niego. Poprzez telepatyczne zachęcanie, wpływanie na zmysły i odczucia, a także inne czynniki psychologiczne, San potrafi uśpić czujność ofiary, zahipnotyzować ją, zwabić do siebie i przejąć kontrolę nad jej wolą.

Zmysł Anzata - Volturi posiada rasową umiejętność wyczuwania życia, życiowej esencji w pobliżu, dzięki czemu jest w stanie określić obecność i położenie żyjącej istoty. Co więcej, San potrafi określić siłę tejże siły życiowej - im większa, tym bardziej "smakowitym kąskiem" będzie ofiara. Oprócz tego, mężczyzna posiada dwa długie narządy, służące do pobierania esencji od swoich ofiar, które ukryte są w gruczołach znajdujących się w okolicy policzków, a które są niewidoczne dopóki nie zechce on się na kimś posilić. Nadmienić należy, iż każdy posiłek wzmacnia Sana, dodając mu siły, umiejętności, biegłości, a jeżeli pochłonie esencję osoby wysoce wrażliwej na Moc i trenowanej w niej - zwiększa również swoją więź z Mocą i siłę w niej. Pożywianie się jest jednak nałogiem i gdy raz spróbuje się zupy, bardzo ciężko jest zapanować nad swoją żądzą... mówi się nawet, iż jest to niemożliwe.

Walka bronią białą - Anzat potrafi obsługiwać broń białą w wymiarze miecza - tyczy się to zarówno vibroostrzy, przypadkowych przedmiotów służących za broń, a także tak dzisiaj niespotykanej, zakazanej i egzotycznej broni, jaką jest miecz świetlny. Dzięki kontaktom z Jedi i Sithami poznał tajniki techniki Makashi i Soresu, których stopień opanowania można określić jako średni.

Taktyka i strategia - Volturi posiada umiejętności w zakresie dowodzenia, planowania działań zbrojnych i zarządzania siłami ludzkimi. Potrafi opanować pole bitwy na lądzie, wydając rozkazy podgrupom, dzielić żołnierzy na pomniejsze jednostki i skutecznie zawiadywać polem walki. Co więcej, posiada pewną wiedzę i umiejętności w zakresie dowodzenia okrętem, a nawet ich zgrupowaniem.

Ekonomia i bankowość - Dzięki nauce u boku ojca, praktyce i doświadczeniu, Volturi zdobył ogromną wiedzę w zakresie ekonomii, marketingu, bankowości i wszelkich innych powiązanych. Funkcjonowanie gospodarki i banków, tajniki marketingu i zagrywek giełdowych nie są mu obce, a pieniądz ma dla niego o wiele więcej znaczeń, niż waluta.

Wiedza prawna - w związku z wykonywanym zawodem, San musiał poznać wszelkie zagadnienia prawne i egzekucyjne. Dzisiaj, potrafi z pamięci zacytować cały kodeks karny, ekonomiczny i cywilny, zna idealnie wszelkie artykuły i paragrafy i potrafi sprawnie wymierzać i wykonywać prawo.

Obsługa broni energetycznej - na drodze doświadczenia i treningów, Anzat nauczył się używać broni energetycznej. Przede wszystkim osiągnął dużą biegłość w strzelaniu z pistoletów blasterowych. Potrafi również posługiwać się karabinami blasterowymi, jednakże tutaj jego umiejętności są już bardziej ograniczone.

Moc - Anzat jest wrażliwy na Moc i potajemnie zna jej arkana. Oprócz podstawowych technik związanych z fizyczną manipulacją (telekineza, odepchnięcia, przyciągnięcia) bardzo dobrze opanował techniki związane z wpływaniem na emocje i kontrolą umysłów, co w połączeniu z jego rasowymi umiejętnościami daje ogromny efekt. Niemniej jednak, wciąż jego zdolności są ograniczone, a wiedza na temat Mocy - niewielka.


8. Ekwipunek (ukryte przed resztą graczy):
- Komponenty miecza świetlnego, bez kryształu
- Dwa pistolety blasterowe Weestar-34
- Datapad służbowy, z dostępem do baz danych Klanu Bankowego, dokumentów, aktów itp.
- Datapad prywatny
- Komunikator
- Odznaka Egzekutora Długów Intergalaktycznego Klanu Bankowego
- Długi płaszcz koloru ciemno (miltarno) zielonego, uniform Klanu Bankowego, długie obcisłe spodnie, oficerki
- Chip sprzężony z kontem bankowym, posiadający zabezpieczenia w postaci rozpoznawania linii papilarnych

9. Widoczny ekwipunek:
- Długi płaszcz koloru ciemno (miltarno) zielonego, uniform Klanu Bankowego, długie obcisłe spodnie, oficerki
- Dwa pistolety blasterowe Weestar-34
- Datapad

10. Majątek (ukryte przed resztą graczy):
- Jacht klasy Baudo "Niepozorny"
- Willa na Annoo - wielki dom należący niegdyś do rodziców Sana. Składa się z trzech ogromnych sypialni, dwóch łazienek, sali konferencyjnej, dwóch gabinetów, siłowni, ogromnej kuchni połączonej z jadalnią, a także ukrytego sejfu i sali do ćwiczeń szermierki.
- Konto w banku - odziedziczone po rodzicach, a dokładniej - po ojcu konto w Klanie Bankowym, na którym znajduje się spora fortuna, skrupulatnie zbierana i kolekcjonowana przez lata - znajduję się na nim około miliona kredytów.
- Akcje i udziały - również spadek po rodzicach, udziały w kopalniach przypraw na Kessel


11. Historia (ukryte przed resztą graczy):
Wszystko zaczęło się na odległej planecie Zewnętrznych Rubieży, znaną dawniej jako Gelefil, dziś figurującą pod nazwą Annoo - rzec można Annoo Secundus. Mieszkała tam bogata anzacka rodzina, nosząca dumne i znane pośród wyższych sfer Galaktyki nazwisko Volturi. Hunn Volturi był wpływowym członkiem Intergalaktycznego Klanu Bankowego, który był przedstawicielem organizacji w sprawach udzielania pożyczek i lokowaniu inwestycji. Matka nie posiadała pracy i zajmowała się domicylem. Już od narodzin młody Volturi predestynowany był do zrobienia kariery na wzór swojego ojca - domyślnie, w szeregach Klanu Bankowego. Po początkowym wychowaniu pod skrzydłami opiekuńczej matki, San trafił na wychowanie do swego ojca, towarzysząc mu w podróżach. Nadmienić należy, iż rodzice chłopca nie nadali mu imienia, jak to zwyczajowo czynili anzaccy rodzice, pozwalając dziecku poszukać swej tożsamości na własną rękę.

W każdym razie - młody Volturi uczestniczył w życiu swojego ojca, asystując mu w wykonywaniu obowiązków związanych z pracą dla organizacji. Ciągną nauki i zdobywał od swego rodziciela wiedzę, tak niezbędną w przyszłym życiu. Oglądał podpisywanie umów, prowadzenie negocjacji. Poznawał obce kultury, zwyczaje. Obserwował czym jest biznes i jak okrutna jest to sfera życia, niegodziwa i nieustępliwa. Od piętnastego roku życia, do czterdziestego drugiego, przebywał pod nadzorem ojca, zyskując coraz większą autonomię działania i postępowania - z czasem dopomagał w negocjacjach i zawieraniu umów, a także nadzorował posiadłości i akcje swej rodziny. Jednakże, wizja wiecznego (dosłownie i w przenośni) pracowania i obracania się w branży biznesowej i marketingowej była dla młodego, żądnego przygód Anzata niekorzystna. Wobec tego, kiedy osiągnął wiek pięćdziesięciu lat, postanowił opuścić swą rodzinę i udać się w dalekie strony. Odebrał swoją część majątku i wyruszył - z zapomnianego Gelefil w wielki świat. Pierwszą, poniekąd oczywistą destynacją dla młodego, żądnego przygód zawadiaki była planeta, a raczej księżyc bezprawia, hazardu, nowobogactwa i zabawy - Nar Shaddaa. Wsiadł do promu i wyruszył w podróż życia...

Życie na Księżycu Rozpusty było trudne. Początkowo młody obywatel nie mógł odnaleźć się w świecie tak odmiennym, bogatym, z tak wieloma możliwościami, jednakże... tak niebezpiecznym. Wymiar sprawiedliwości nie funkcjonował prawie w ogóle, ba - sprawiedliwość była pojęciem bardzo subiektywnym. Barwna plejada społeczna, opiewająca w wiele niebywałych ras i gatunków z całej Galaktyki stanęła otworem. Volturi przyjął imię San, które jest zapiskiem fonetycznym języka anzackiego, oznaczającym przyszłość. Wracając - kiedy już San wniknął w kręgi towarzyskie Nar Shaddaa, zawiązał swe szyki z miejscowym gangsterem, bogatą szychą i wpływowym biznesmenem - Huttem Gruddulka. Wrodzone umiejętności łowcze, spryt, spostrzegawczość, siła i zręczność, a także umiejętności rasowe młodego Anzata mogły być przydatne i tę właśnie okazję dostrzegł Gruddulka. Zaproponował Volturi'emu (ukrywającemu się pod innym nazwiskiem) pracę jako łowca nagród i najemnik. Poszukujący pieniędzy i mocnych wrażeń Volturi zgodził się i już wkrótce został przez Hutta uzbrojony, nieco przeszkolony i był gotowy do służby. Już pierwsze zlecenie było bardzo trudne i wiązało się z wielkim ryzykiem...

Otóż, jak już wiadomo, Nar Shaddaa, zwane "Księżycem Przemytników" było areną starć wielkich szych mafijnych i gangsterskich. Wpływowi przestępcy walczyli ze sobą w kwestii nadzorowaniu przemytu, wpływów terytorialnych, wszelkich dobytków, burdeli, ziemi, ale także na Nar Shaddaa rozstrzygały się spory, których podłoże znajdowało się daleko stąd. Gruddulka był skonfliktowany z przywódcą grupy przemytników, która dokonywała grupowych akcji przemytniczych, działała wspólnie i dzięki temu jej zyski rosły. Farn Udyrra, gdyż tak nazywał się ów przywódca, oszukał niegdyś opasłego Hutta, okradając go na zawrotną sumę trzydziestu dwóch milionów kredytów. Misją Volturiego i innych sprzymierzonych z nim najemników było wytropić Udyrra i pojmać go lub zabić, najlepiej razem z jego wesołą kompanią.

Po poszukiwaniach, najemnikom udało się wytropić niepokornego oszusta. Przebywał on na Devaronie - planecie rzadko odwiedzanej, która miała opinię zacofanej i niedorośniętej do ogóły Galaktyki. Pośród tych właśnie cieni niepozorności ukrywał się Farn i jego kamraci. Grupa dwunastu najemników, nad którą dowództwo (nieformalnie, wszak charyzmatycznie) objął San, udała się tam i po niedługich poszukiwaniach namierzyła cel, który codziennie biesiadował, pił i zabawiał się z prostytutkami w niewielkim miasteczku Dungur City. Plan był prosty - kantynę należało otoczyć, zamknąć, a następnie doń wpaść, likwidując cel i wszystkich, którzy będą stać łowcom na drodze. Faktyczne wydarzenia potoczyły się jednak nieco inaczej. Po okrążeniu speluny i szturmowaniu jej, okazało się, iż pojmani zostali jedynie towarzysze Udyrra. Sam ich przedstawiciel znajdował się w zupełnie innym miejscu, jednak członkowie jego grupy nie chcieli wyjawić w jakim dokładnie miejscu. Oczywiście, zostali za to rozstrzelani. Poszukiwania niesfornego Falleena ruszyły pełną parą i we wszystkich kierunkach. Najemnicy rozdzielili się i po tygodniu poszukiwań, San osobiście trafił na ślad Farna, który zabawiał się z prostytutkami w burdelu, noszącym fikuśną nazwę "Wszystko dla ciała". Zakradł się do pokoju, w którym znajdował się jego cel i gdy uchylił drzwi poczuł coś, czego jeszcze nigdy w życiu nie czuł...

Wokół Falleena i wewnątrz niego krążyła aura, tajemniczy zapach, który w jakiś niewyjaśniony sposób przyciągał mężczyznę. Zapach, aura, pierwotna potrzeba zaczęły narastać. Cel poderwał się do strzału, jednak Anzatowi udało się odskoczyć, rzucić się na niego i go obezwładnić. To, co stało się później nie było już wolną decyzją jego samego. Unieruchomił Udyrra, przytrzymał jego głowę, a z policzków Volturiego wyrosły dwie tajemnicze macki, które następnie wpełzły do nozdrzy przywódcy przemytników. Nastąpiło pobieranie, a tajemnicza esencja płynęła do mężczyzny, powodując najprzyjemniejsze uczucie jakiego kiedykolwiek mógł doświadczyć. Poczuł rosnącą siłę, jednak wraz z jej wzrostem, rósł głód... Tego dnia burdel opustoszał. Wygłodniały Anzat chodził od pokoju do pokoju i mordował, spijając "zupę" ze wszystkich napotkanych. Jego głód był niebywały.

Po tych wydarzeniach, tajemniczy morderca, czy "Nocna Zmora", jak zwykli go nazywać mieszkańcy Nar Shaddaa żerował na nierozważnych ludziach, wykorzystując swoje umiejętności rasowe do ich zwabiania. Rok trwał jego niepohamowany żer... w końcu, widząc jak wiele złego zrobił, jak bardzo uzależnił się od czerpania esencji życiowej, nie mogąc uwolnić się od ciągłej potrzeby czerpania, udał się z powrotem na swoją rodzinną planetę, Annoo, gdzie zaszył się na ogromnej pustyni, przyodział brązowe szaty i został pustelnikiem. To był ciężki czas - długie lata mijały na głodówce, a nieliczne porcje odnalezionego, czy upolowanego jedzenia ledwo zaspokajały jego potrzeby bytowe. Ciągła asceza, medytacje, ćwiczenia, rozmyślanie, a przede wszystkim - opanowywanie potężnej żądzy esencji doprowadziły go na skraj śmierci. Wychudzony i wygłodzony, po długich latach autotreningu w końcu uwolnił się od niebezpiecznego uzależnienia. Opanował swe emocje, swą wewnętrzną bestię. Z czasem, napotkał innych pustelników i wygnańców, pośród piasków pustyni. Pośród nich znalazł się również jeden Jedi, z którym Anzat zaprzyjaźnił się.
Jedi dostrzegł w Sanie potencjał Mocy i to dosyć wysoki. Sam Rycerz udał się na wygnanie ze względu na swe poglądy - chciał walczyć ze sobą, z Ciemną Stroną Mocy, z życiem doczesnym i dlatego własnie udał się do zapomnianego układu, nieznanej planety, na opuszczoną i bezludną pustynię. Postanowił podzielić się swoimi naukami i wiedzą i rozpoczął szkolenie Volturiego - w wykorzystaniu Mocy, w wiedzy Jedi, w technikach i podstawowych umiejętnościach, a także w walce mieczem świetlnym. Wspólne pożycie trwało bardzo długi i zakończone zostało dopiero śmiercią mędrca w roku 37 BBY. San trwał w swej ascezie, z dala od świata doczesnego, a zostało to przerwane dopiero pewnym ważnym wydarzeniem.

W roku 30 BBY na wolność wydostał się potężny Anzat, którego legenda zakrawała już na kult - Volfe Karkko. Ten potężny Mroczny Jedi, niegdyś Mistrz Jedi, miał tak potężne oddziaływanie na swoich pobratymców rasowych, iż mroczna aura jego wpływu przecinała całą Galaktykę. Niezliczone hordy anzackich renegatów ruszyły w stronę Kiffex, znajdując się pod korumpującą kontrolą Karkko. Tak też stało się z państwem Volturi - porzucili wszystko i przepadli, prawdopodobnie ginąc jako bezmyślni podwładni potężnego Volfe. San powrócił do rodzinnego miasta i przejął majątek - ogromne konto bankowe i udziały w kopalniach przyprawy na Kessel. Co więcej, przejął domostwo rodzinne... i został sam.

W 27 BBY wybuchła wpływowy generał Ashaar Khorda podjął próbę zdobycia władzy na drodze wojskowego zamachu stanu. Wraz z podległymi mu wojskami rozpętał wojnę domową, będąc przekonanym o swej misji uzdrowienia Republiki, poprzez zniszczenie Coruscant. Podczas tego konfliktu, San musiał wynieść się z miasta, które pogrążyło się w walkach i dopiero po zdławieniu rebelii doń powrócił. Następnie dostał propozycję pracy w szeregach Klanu Bankowego, którą to przyjął - pragnął statecznego zawodu, pieniędzy i wpływów, a nie tak jak dawniej przygód. Jak się później okazało, jego praca miała dostarczyć mu i przygód.

San został egzekutorem długów, początkowo szeregowym. Otrzymał pod zarząd kilka droidów i dwóch ochroniarzy, i otrzymywał misję ściągania pieniędzy (lub innych świadczeń, czy materiałów) od tych, którzy zalegali z opłatami wobec Intergalaktycznego Klanu Bankowego. Praca ta była spełnieniem marzeń i ambicji Anzata - posiadał władzę, wpływ, zawsze był ponad innymi, zarządzał ludźmi i do tego była bardzo dobrze opłacana, a przygód w trakcie jej wykonywania - co nie miara. Pośród niezliczonych przygód, windykacji i zajmowania cudzego majątku, San musiał walczyć z opornymi wierzycielami, stawiać czoło zbrojnym bandom, niekiedy nawet prowadzić regularne wręcz potyczki z niepokornymi dłużnikami, a i zdarzało mu się konfrontować ze statkami i okrętami tych, którzy niechętni chcieli zwracać pieniądze. Nieraz znajdował się na mostku fregaty klasy Munificent, dowodząc akcją wojenną, czy też zastraszaniem całych planet w dzikich Zewnętrznych Rubieżach, które to zalegały z płaceniem rat.

W końcu wybuchły Wojny Klonów - ogromny konflikt, który sprawił, iż Zewnętrzne Rubieże zapłonęło i zahuczało ogniem dział artyleryjskich. Po kryjomu, jednakże Klan Bankowy również wspierał Ruch Separatystyczny. Niezaangażowany w wielką politykę, San wykonywał swoją pracę, piął się w hierarchii i rankingu. Wojny Klonów minęły, pozostawiając Galaktykę pod rządami okrutnego Imperatora Palpatine'a, a Intergalaktyczny Klan Bankowy - w finansowej ruinie. Okres odbudowy był idealną okazją do szybkich awansów, z czego skorzystał Volturi - wkrótce był już Wyższym Egzekutorem Długów i nadzorował działania kilku grup. Był już wpływowym człowiekiem, bogatym, a zera na jego koncie wciąż się mnożyły. Kolejne wojny galaktyczne, upadek Imperium, konflikty i kolejna Galaktyczna Wojna Domowa, która zmyła Nową Republikę z map Galaktyki - były tylko epizodami, które niezbyt interesowały biznesmena. Zajmował się on pomnażaniem majątku, pracą i doglądaniem swych włości i posiadłości. Wojny wymagały ogromnych środków finansowych, które to strony walczące zdobywały za pomocą pożyczek zaciąganych u Klanu Bankowego. Organizacja bogaciła się jak nigdy i mimo, że upadek Republiki spowodował krach, sytuacja bardzo szybko została opanowana. Upadający Zakon Jedi również nie miał takiego znaczenia dla Sana... inaczej było z Sithami. Zniszczenie i rozgromienie ich Bractwa wpłynęło na życie Volturiego, gdyż udzielił on schronienia zbiegłemu Sithowi. Masakrowanie mocowładnych wywiodło Sitha imieniem Vulrac na Annoo, gdzie szukał schronienia. Bastion odnalazł w domu Volturich, gdzie został skrzętnie ukryty i otrzymał azyl, do czasu uspokojenia sytuacji. To właśnie wtedy obudziło się w Anzacie do Sithów i Ciemnej Strony Mocy - poddany ciemności często rozmawiał z Volturim i udzielał mu nauk. Wyczuwszy w nim potencjał Mocy, począł uczyć go o Ciemnej Stronie, jej walorach i wykorzystaniu. Co więcej, trenował Egzekutora w dziedzinie posługiwania się mieczem świetlnym.

Wciąż jednak osoba Vulraca, przepełniona siłą i energią witalną była łakomym kąskiem dla uśpionej niegdyś żądzy Sana. Po dwóch latach w końcu coś w nim pękło - w nocy zakradł się do Sitha, który niczego się nie spodziewał, obezwładnił go prędko i wpił w niego swoje macki, pobierając "zupę". Ten posiłek nie tylko zaspokoił jego głód, ale także zwiększył siłę, umiejętności i jedność z Mocą. Dzięki wcześniejszym treningom i szkoleniom, dzisiaj głód i pragnienie nie wpływają na niego tak znamiennie i okrutnie. Dzisiaj, zamaskowany zabójca, ukryty pod uniformem urzędnika Intergalaktycznego Klanu Bankowego dąży do spełnienia swych ideałów - jego idolem stał się Volfe Karkko, którego legenda pozostaje już tylko w pamięci wiekowych Anzatów. Wojny z Mandalorianami, Yuuzhanami, Killikami - były niegdyś tak odległe. Jednakże dziś, ponownie żądny przygód San wkracza na scenę Galaktyki. I tym razem nie ominie go już nic, co dla Galaktyki jest ważne.

12. Plotki:
- Podobno jest on tajemniczym seryjnym mordercą z Nar Shaddaa
- Mówią, że posiada ogromną fortunę, którą kryje w sejfie gdzieś w swoim mieszkaniu
- Chodzą słuchy, że był oficerem na służbie Konfederacji Systemów Niezależnych
- Podobno jest jednym z bardziej skorumpowanych urzędników Klanu Bankowego
- Rzekomo zdobył pracę dzięki wpływom swej rodziny
- Prawdopodobnie osobiście skręcił kark Rycerzowi Jedi
- Plotka mówi, iż okrutnie pozbawił esencji życiowej wielu Jedi
- Mówi się, że współpracował z Jedi
- Prawdopodobnie był kapusiem, wydając mocowładnych organom imperialnym
- Niektórzy twierdzą, że okradł Klan Bankowy z ogromnej sumy pieniędzy


KARTA STATKU (opcjonalna):

Niepozorny

Image

Informacje ogólne

Właściciel: San Volturi
Producent: Stocznie Mendela Baudo
Model: Baudo-class star yacht
Klasa: Jacht, lekki frachtowiec
Orientacyjna cena: 450 000 cr
Opis: Jednostka została zakupiona przez Sana, ze względu na potrzebę niezależnego poruszania się między planetami i systemami. Jacht klasy Baudo zdał się Anzatowi najlepszym wyborem ze względu na jego manewrowość, szybkość, renomę, a także splendor, który za sobą niesie. Robiona na zamówienie, przez Mendela Baudo jednostka otrzymała wiele modyfikacji, przez które jej cena wyjściowa wynosiła 540 000 cr. Otóż, oprócz zmian kosmetycznych, takich jak bogatsze osadzenie wnętrza statku, zamontowanie baru z trunkami z całej Galaktyki, a także wprowadzeniem jacuzzi, "Niepozorny" został wyposażony w znacznie wzmocnione osłony, które mają również pewną wartość bojową, podczas starć. Pancerz również został utwardzony i nabrał nieco na masie. Standardowa jedna wieżyczka laserowa została zastąpiona czterema, sterowanymi przez komputerowy układ celowniczy. Co więcej model uległ poszerzeniu i powiększeniu, przeznaczając zyskaną przestrzeń na powiększenie ładowni.

Informacje techniczne

Wielkość: 39mx19mx6m
Napęd: Dwa silniki jonowe
Prędkość w atmosferze: 1200 km/h
Hipernapęd (zapasowy): 2.0 (7.0)
Załoga (minimalna) Wystarczy jedna osoba
Pasażerowie: 10
Ładowność: 50t
Uzbrojenie i osłony:
- Osłona cząsteczkowa
- Tarcza energetyczna
- 4 wieżyczki działa laserowego

Informacje dodatkowe:

Stan techniczny: W pełni sprawny
Kody identyfikacyjne: Legalne kody, zezwolenie na broń
Modyfikacje i moduły dodatkowe:
- Komputerowy system namierzania i celowniczy
- Powiększona ładownia
- Bar z trunkami z galaktyki
- Ornamenty wnętrza
- Jacuzzi

Ładunek, hangary i droidy:
- Cztery droidy stromechaniczne
- Jeden droid protokolarny
- Droidy odpowiedzialne za czystość i utrzymanie
Image
Awatar użytkownika
San Volturi
Gracz
 
Posty: 9
Rejestracja: 15 Sty 2016, o 18:25

San Volturi

Postprzez San Volturi » 11 Kwi 2016, o 18:05

1. Nazwa postaci: San Volturi

2. Rasa: Anzat

3. Profesja: Urzędnik Intergalaktycznego Klanu Bankowego, Egzekutor Długów

4. Data i miejsce urodzenia: 129 BBY, Annoo

5. Wygląd:
Aparycja Sana zaliczana jest do tych "pięknych". Mężczyzna powszechnie oceniany jest jako atrakcyjny i tajemniczy, co zapewnia mu przychylność i adorację płci przeciwnej. Zaczynając od samej góry - Volturi ma burzę gęstych, brązowych włosów średniej długości, układających się w lewym kierunku. Włosy skrywają w większości uszy, a także znacznie przysłaniają czoło, które jest niewysokie. Ma delikatnie wygięte brwi, które w połączeniu z zielonymi tęczówkami oczu nadają jego twarzy tajemniczości i poniekąd zawadiackiego wyrazu. Ma szeroki nos, pod którym znajdują się wydatne usta, które kosztowały już niejednych ust kobiecych. Ma bladą, delikatną cerę, a kości żuchwy są wyraźnie i męsko zaznaczone. Przyrządy służące do pobierania życiowej esencji skryte są pod skórą, niewidoczne i niedostrzegalne, w związku z czym łatwo pomylić go ze zwykłym człowiekiem.
Ciało Sana jest wysportowane i zadbane. Mięśnie są wyraźnie zaznaczone na klatce piersiowej, brzuchu, rękach i nogach. Dzięki swej dużej wysokości (189 cm) i odpowiedniej masie (85 kg) patrzy na większość humanoidów z góry i samą swą atletyczną posturą wzbudza respekt w duszach wrogów, a w sercach kobiet - uwielbienie.
Mężczyzna ubiera się zazwyczaj w zmodyfikowane przez siebie uniformy Intergalaktycznego Klanu Bankowego, które bardziej odpowiadają obecnym trendom modowym. Uwielbia długie płaszcze, w ciemnych kolorach, pod którymi kryje swe mundury i uniformy pracodawcy. Nosi zazwyczaj bardzo przyległe do nóg spodnie oraz ciężkie buty z wysokim stanem.

6. Widoczny ekwipunek:
- Długi płaszcz koloru ciemno (miltarno) zielonego, uniform Klanu Bankowego, długie obcisłe spodnie, oficerki
- Dwa pistolety blasterowe Weestar-34
- Datapad

7. Plotki:
- Podobno jest on tajemniczym seryjnym mordercą z Nar Shaddaa
- Mówią, że posiada ogromną fortunę, którą kryje w sejfie gdzieś w swoim mieszkaniu
- Chodzą słuchy, że był oficerem na służbie Konfederacji Systemów Niezależnych
- Podobno jest jednym z bardziej skorumpowanych urzędników Klanu Bankowego
- Rzekomo zdobył pracę dzięki wpływom swej rodziny
- Prawdopodobnie osobiście skręcił kark Rycerzowi Jedi
- Plotka mówi, iż okrutnie pozbawił esencji życiowej wielu Jedi
- Mówi się, że współpracował z Jedi
- Prawdopodobnie był kapusiem, wydając mocowładnych organom imperialnym
- Niektórzy twierdzą, że okradł Klan Bankowy z ogromnej sumy pieniędzy
Image
Awatar użytkownika
San Volturi
Gracz
 
Posty: 9
Rejestracja: 15 Sty 2016, o 18:25

Re: San Volturi

Postprzez Mistrz Gry » 8 Kwi 2018, o 21:04

Zginął na Taris, Imperialni szturmowcy nie są tak głupi jak się wydaje.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02


Wróć do R.I.P.

cron