Najdrożsi
W tym roku odrobinę nietypowo, bo nie z końcem września, a z początkiem października. Nie przespaliśmy jubileuszu, lecz nagięliśmy go do naszych potrzeb, przesuwając o kilka dni potrzebnych na dokończenie pewnego projektu. By nie świętować przy pustym stole, z przyjemnością przedstawiam Wam owoc pracy grupy niebieskiej i Proboszcza.
Atlas, bo o nim mowa, jest dostosowaną do nowych czasów i pomysłów platformą w holonecie, w której znajdziecie informacje na temat różnych miejsc w galaktyce. Naturalnie całość będzie co jakiś czas uzupełniana i poszerzana. Już lista planet da Wam ogólny pogląd na temat kilku aspektów każdej z nich, zaś klikając na jej ikonę zyskacie dokładniejsze informacje. Jestem świadom, że istnieją Wookipedia, czy Biblioteka Ossus, lecz ze względu na charakterystykę fabularną Mgławicy, pewne informacje mogą się od tych kanonicznych, bądź legendarnych dość mocno różnić.
Ponadto zmieniamy sposób rozgrywania przygód. Już od dłuższego czasu w wielu wątkach panował zamęt i tematy lokacyjne mieszały się z tematami poświęconymi konkretnym, pojedynczym przygodom. Postanowiliśmy całkowicie zerwać z tematami lokacyjnymi, od teraz oferując każdej przygodzie osobny wątek. „X przenosi się do Y” pozostanie w użyciu już jedynie w przypadku kontynuacji tej samej przygody w innym regionie. Mam nadzieję, że uporządkuje to nieco rozgrywkę i unikniemy sytuacji, gdy ze względu na różne tempo odpisów w jednej lokacji, wydarzenia trwające teoretycznie obok siebie nie mają na siebie wpływu.
Raz jeszcze dziękuję Robalowi, Chudemu, Davidowi i Proboszczowi za czas poświęcony na stworzenie opisów poszczególnych planet.
A Wam wszystkim dziękuję za cały czas spędzony razem i wyjątkową atmosferę, jaką tu tworzycie. To Wy jesteście Mgławicą Mocy.
Trudno uwierzyć, że to już 9 lat…
) wiele postaci, przeżywając więcej ciekawych historii.
) i zostałam. I mam nadzieje, że będę mogła dalej toczyć swoje przygody, które rozrosły się do niebywałych rozmiarów, mając niemały wpływ na to, co dzieje się na forum, a tego się nie spodziewałam, jak zaczynałam grę. Trochę marudziłam, byłam upierdliwa i okropna, ale za to ilu porąbanych ludzi się poznało! Ile przygód się zdarzyło, nie tylko online, ale i w realu 
