Content

Kantyna

Bar Kantyny

Image

Re: Bar Kantyny

Postprzez Kittani Levfith » 23 Lip 2018, o 14:33

Kobieta przyglądała się zdziwiona swojej rozmówczyni - zachowywała się tak, jakby miała ją co najmniej otruć. Czyżby nigdy nie kosztowała takich trunków? A może zamówiła drink dla abstynentki?
- Alkohol i przyprawa... A co dokładnie to pewnie sekret barmański - wzruszyła ramionami przyglądając się uważnie swojej rozmówczyni - Zawsze możesz zamówić coś łagodniejszego. Szmuglerzy się w tym lubują - ponownie przeniosła wzrok w kąt kantyny, zauważając że Geonosjanin zaczął grać sam ze sobą. Ten to nawet nie potrzebował przypraw..
Image
Awatar użytkownika
Kittani Levfith
Gracz
 
Posty: 386
Rejestracja: 12 Lut 2014, o 17:08
Miejscowość: P-ń

Re: Bar Kantyny

Postprzez Nicciterra » 23 Lip 2018, o 17:13

Zaśmiała się próbując rozładować sytuację. Nie chciała wyjść na niegrzeczną.
- jeszcze takiego nie piłam - właściwie to zwykle nic nie pijała. Poza paroma wyjątkami. Zaś bezpośrednio z przyprawą to nigdy nie wiązała chęci. Głupio było jednak zrezygnować z postawionego napoju. Rzadko, prawie w ogóle nie rozmawiała na luzie z nikim. Nie wypadało rozczarować towarzystwo już na samym początku.
- trochę mnie zaskoczył, ale bardzo dobry - bo rzeczywiście smakował. Szczególnie jak jeszcze dorzuciła cytryny więcej.
- jeszcze dwa takie poproszę - powiedziała do Catharki.
- pytałaś, czy znam Quorna tak? Tak to ten wariat co mnie wyciągnął z Tatooine z... ten ten... - chciała powiedzieć z Connie i Derikiem, ale oni nie żyli. Nie chciała smucić kobiety swoimi problemami , a i no właśnie nie mogła sobie przypomnieć jej imienia.
- wybacz, zapomniałam jak masz na imię. Ja się chyba nie przedstawiłam z tego wszystkiego. Jestem Rehelsei, ale mów mi Re. I ten teraz... - chciała zmienić temat byle zejść ze smutków. Robiła to nieco chaotycznie.
- jak wyobrażasz sobie najlepszą imprezę w galaktyce? - nie wiedziała w sumie o co pytać człowieka. Kobiety lubiły gadać o różnych rzeczach, nie była jednak pewna tej rasy. Tymczasem nawet nie zauważyła że się rozgadała i że przestała czuwać w mocy, czy obserwować otoczenia.
Image
Awatar użytkownika
Nicciterra
Mistrz Gry
 
Posty: 562
Rejestracja: 18 Paź 2016, o 11:39

Re: Bar Kantyny

Postprzez Astad Bat'rai » 23 Lip 2018, o 17:54

Wypijając ostatni łyk wybornego Whisky z Korelii zauważył kontem oka, że jedna z kobiet obok wyraźnie nie radzi sobie z mocnym alkoholem. A zamówiły jeszcze po jednym... Cóż, nie jego sprawa. Nagle jednak zdał sobie sprawę, jak bardzo urodziwa jest druga kobieta, ta bardziej opanowana. Zdziwił się, że wcześniej tego nie zauważył. Była jednak na oko prawie dwa razy młodsza od niego, więc dał sobie spokój z takimi myślami. Pomyślał za to, że należy wreszcie coś zjeść. Nigdy nie pił na pusty żołądek, więc wcześniej na statku przekąsił coś przed przyjściem tutaj, ale teraz przyszła pora na coś konkretniejszego.
- Usiądę przy stoliku - powiadomił barmankę, żeby nie pomyślała, że chce odejść bez płacenia rachunku. Wstał, biorąc swój hełm z lady. - Miłych wrażeń dzisiejszego wieczoru - rzucił w kierunku dwóch pań, głównie w kierunku Chisski, po czym udał się w stronę stolików, przy których można coś zjeść.
Image

Mhi draar baati meg'parjii se
Kote lo'shebs'ul narit
Awatar użytkownika
Astad Bat'rai
Gracz
 
Posty: 73
Rejestracja: 6 Lip 2018, o 11:50

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 23 Lip 2018, o 18:26

Swobodnym i równym krokiem, niemal tak płynnym jak ludzki, do głównej sali kantyny wszedł wysoki, przynajmniej jak na standardy aktualnych gości, android, a wyglądał jakby dopiero co zszedł z linii produkcyjnej:matowy lakier w barwie głębokiego granatu, pokrywający prawie całą obudowę, nie nosił śladu ani jednej rysy, a opadająca za nim peleryna była biała jak śnieg i nienagannie czysta. Szkarłatnymi fotoreceptorami zlustrował stałych bywalców, to jest jednego, który właśnie usiadł przy stoliku i nie uzyskując zadowalających danych przeszedł obok kontuaru, poświęcając pijącym i rozmawiającym tam kobietom tylko minimum uwagi. Mimo to błękitnoskóra kobieta odniosła jednak wrażenie, że robot poświęcił jej ułamek sekundy więcej obserwacji niż jej towarzyszce... , nie zatrzymał się jednak i zakończył pochód w kącie sali nad szachownicą.
- Może zmierzysz się z bardziej autonomicznym przeciwnikiem? Czarne czy białe insekcie?
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 23 Lip 2018, o 18:55

- Ooooo... Jak ciekawie. Białe.


e2: e4
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Kittani Levfith » 23 Lip 2018, o 20:19

Kittani odwzajemniła jej śmiech ale widziała, że jej towarzyszka nie ma mocnej tolerancji na alkohol...
- Wiesz co... może najpierw wypij jeden a później spróbujemy czegoś innego? Po co się ograniczać do tego samego? - zapytała z uśmiechem, tym samym dając znać gestem dłoni barmance że póki co wstrzymują się z dalszym zamówieniem. Na jej słowa wyraźnie się ożywiła.
- Też kiedyś byłam na Tatooine... chociaż źle wspominam ten okres. Na szczęście wydostałam się z tej wielkiej piaskownicy - brunetka upiła łyk. Jej rozmówczyni motała się i kobieta to widziała - przechodziła z tematu na temat, jakby urywając niedopowiedziane przez nią wątki i starając się przerzucić uwagę na coś innego. Przyglądała jej się dłuższą chwilę, zwalając to częściowo na słabą głowę rozmówczyni wobec takiej dawki alkoholu i przyprawy.
- Kittani. A co do imprezy... - zastanowiła się dłuższą chwilę - Z tego co wiem to najlepsze są na Zeltros. Chyba nie poznałam kogoś, kto wróciłby z tej planety niezadowolony.
W międzyczasie podszedł do nich pewien mężczyzna, dokładniej ten siedzący niedaleko nich. Kittani dopiero teraz miała szansę mu się lepiej przypatrzeć. Nic dziwnego, że znał dobre maniery - na oko był o wiele od nich o wiele starszy.
- Taa... wrażeń będzie i to pod dostatkiem - mruknęła spoglądając na swoją towarzyszkę i odprowadzając mężczyznę wzrokiem.
Image
Awatar użytkownika
Kittani Levfith
Gracz
 
Posty: 386
Rejestracja: 12 Lut 2014, o 17:08
Miejscowość: P-ń

Re: Bar Kantyny

Postprzez Nicciterra » 23 Lip 2018, o 21:05

- no dobra... w sumie masz rację. Weźmy później coś lżejszego. Właśnie sobie przypomniałam dlaczego nie odwiedzam za często kantyn- odpowiedziała trochę zakłopotana, drapiąc lewą ręką tył głowy. Wnet mężczyzna minął ją i odezwał się życzliwe.

Nie za bardzo wiedziała jak zrozumieć słowa człowieka. Doszukiwała się drugiego czy trzeciego dna. Niepotrzebnie, a może jednak? Machinalnie przeciągnęła palec po kieliszku by ten stał równo trzy centymetry od brzegu lady. Pozwoliła sobie poprawić nierówno ułożony kieliszek Kittani, kiedy to brunetka mówiła.
- Zeltros? Nigdy tam nie byłam. Jak się tam bawią? Co ludzie najbardziej lubią w takich zdarzeniach? A co Ty lubisz najbardziej?
Image
Awatar użytkownika
Nicciterra
Mistrz Gry
 
Posty: 562
Rejestracja: 18 Paź 2016, o 11:39

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 24 Lip 2018, o 00:24

Droid zajął miejsce na sofie, która zaprotestowała ostrzegawczo skrzypnięciem na jego masę, ale wytrzymała, po drugiej stronie szachownicy. Po ruchu Geonosianina podniósł przy pomocy 4 palców z sześciu prawego skoczka i delikatnie przeniósł na środkowe pole.

*w innej galaktyce*
Brat służebny zakonu templariuszy zasiadł w skórzanym fotelu, próbując zmieścić trochę zbyt dużą szachownicę na ograniczonej powierzchni biurka przed monitorem. Gdy w końcu, po kilku potknięciach, ta trudna sztuka mu się udała, ponownie rozmieścił na niej proste pionki. Czarne w jego stronę, białe w stronę ekranu. Opatuloną w kolczugę prawą ręką odgonił lgnącą do światła lampki nocnej ćmę i przemiesił pionek po planszy.

b8:c6
Image
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 24 Lip 2018, o 08:59

- Hmmmmm.... Blokujesz moje ulubione taranowanie. No dobra.
d2:d3
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 24 Lip 2018, o 14:12

Prosty, minimalistyczny ruch manipulatora i pionek się przesunął. Poboczny obserwator mógłby odnieść wrażenie, że Geonosianin gra z futurystycznym posągiem, a jedynym co ten posąg zdradzało były wykalkulowane ruchy "ręki", przesuwające od czasu do czasu figurę.

b7:b6
Image
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 24 Lip 2018, o 14:34

Quorn nic nie odpowiedział. W milczeniu przesunął piona f2 :f4. Spojrzał się na droida i uśmiechnął kpiąco.
- Szach!
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 25 Lip 2018, o 12:37

- Nie sądzę - zaszczycił go odpowiedzią robot - Przesunięcie manewru taranowania na prawa flankę nie czyni mojego króla zagrożonym
Po czym w jeszcze większym milczeniu przesunął swojego piona

g7:g6
Image
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Kittani Levfith » 25 Lip 2018, o 23:34

- Nigdy tam nie byłam na Zeltros ale... znam jednego mieszkańca. Słyszałam też wiele pochlebnych opinii na temat planety i jej mieszkańców - potrafią się bawić jak nikt inny w Galaktyce. Podobno nikt nie opuszcza tej planety niezadowolony - kobieta przez chwilę przyglądała się grze toczącej się w kącie. Przeniosła wzrok na rozmówczynie, wyraźnie zaskoczona jej pytaniem.
- Lubię różne rzeczy... trochę interesuję się inżynierią i naprawiam statki, kolekcjonuję niektóre minerały, podróżuję pomiędzy planetami, czasami też jestem pilotem. A Ty?
Image
Awatar użytkownika
Kittani Levfith
Gracz
 
Posty: 386
Rejestracja: 12 Lut 2014, o 17:08
Miejscowość: P-ń

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 26 Lip 2018, o 07:54

e4:e5
Quorn zadziałał instynktownie bez większego zastanawiania się.
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 26 Lip 2018, o 10:24

Droid przyporządkował nowemu gościowi nowy wątek w systemie, został jednak połączony z wątkiem Mandalorianina, gdy taktyk przysiadł się do jego stolika. Poza tym nie miało to żadnego wpływu na ten grający z insektoidem.

e7:e6
Image
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 26 Lip 2018, o 10:32

a2:a3
- Och, droidzie, bolą mnie oczy od odgadywania, czarnych figur na czarnych polach. Nie sądzisz, że dobrze by było zwiększyć kontrast pomiędzy czarnymi bierkami a ciemnymi polami?
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Sskirt » 27 Lip 2018, o 00:36

Android nic mu nie odpowiedział. Minęło kilka sekund i czarne pionki zajarzyły się jasnym szkarłatem, praktycznie identycznym i tak jasnym, jak ten, którym świeciły się fotoreceptory maszyny. Nie zwlekając automat przesunął swojego gońca po planszy.

c8:b7
Image
Image
This user in the most of time can't write on chat and see archive of chat
Awatar użytkownika
Sskirt
Mistrz Gry
 
Posty: 235
Rejestracja: 3 Sie 2016, o 21:59
Miejscowość: Kraków

Re: Bar Kantyny

Postprzez Nicciterra » 27 Lip 2018, o 11:55

Re z początku zmartwiła się, że jest nudna, albo wścibska słysząc niemalże tą samą wypowiedź co przed chwilą od swojej ludzkiej znajomej. Wnet Kittani ożywiła się na ostatnie pytanie.

- zabawne, lubisz dokładnie to czego ja staram się unikać. Otrzymałam od mamy wykształcenie rolnicze, chodziłam też do szkoły o profilu agronomicznym. Lubie prowadzić ogród... dbać o rośliny, obserwować jak każdego kolejnego dnia rosną i pięknieją... - Re rozmarzyła się patrząc nieobecnym wzrokiem przed siebie. Posmutniała jednak, wiedząc, że raczej nie będzie jej to dane. Wnet obejrzała się w kierunku, którym to Kittani zwracała swój wzrok kolejny raz. Dostrzegła Geonosiana, który wydawał się jej cholernie znajomy. Sięgnęła Mocą ku niemu, jakby widok nie był dla niej jasnym potwierdzeniem. Wszystko się zgadzało to musiał być on.
- To Quorn! Chodźmy do niego - powiedziała zbierając siedzenie z przed lady baru kantyny i ruszyła we wspomnianym kierunku.

Wstawiona kobieta podeszła do stolika, przy którym geonosian rozgrywał najwidoczniej partię w bierki i chyba właśnie sięgał chitynową dłonią po jakąś figurę by wykonać ruch.
- Quorn przyjacielu! - wstawiona kobieta na przywitanie chciała go przytulić, ale z tego wszystkiego nie utrzymała równowagi i spowodowała, że oboje zwalili się z krzesła.
Image
Awatar użytkownika
Nicciterra
Mistrz Gry
 
Posty: 562
Rejestracja: 18 Paź 2016, o 11:39

Re: Bar Kantyny

Postprzez Quorn » 27 Lip 2018, o 12:09

Quorn zdążył jeszcze przesunąć piona b2:b4 chwilę później leżał na ziemi w objęciach pijanej Connie. Zaczął ją odpychać od siebie ramionami i kopniakami.
- Puść. Co Connie wyprawia. Connie niech się na swoich samców rzuca.
Wyrwał się jej z objęcia i od razu wykorzystał sytuację by wstać z asekuracją skrzydeł. Stanął na nogach, złożył skrzydła, poprawił mechaniczne ramie i dopiero potem spojrzał na Nicci.
- Connie zdziczała do reszty? Nie widzi, że Quorn tu wygrywa z tym oto zabytkiem?
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane

Re: Bar Kantyny

Postprzez Zaahr Dromrahk » 27 Lip 2018, o 14:25

Devaronianin otworzył oczy. Z trudem podniósł się z pod stolika w rogu i usiadł na kanapie poprawiając swój kosztowny płaszcz. Co on tu robi? Dlaczego i ile czasu leżał na ziemii? No i najważniejsze - gdzie są jego kredyty? Zaahr ospale rozejrzał się po kantynie. Jego wzrok spoczął na starym droidzie grającym w szachy z geonosianem, na którym leżała jakaś kobieta. No tak. To był kolejny sen. Devaronianin uśmiechnął się i niespodziewanie ruszył w kierunku lady.
- Ciemne ale.
- A kredyty? - garbaty barman spytał się ze zniecerpliwieniem.
- Momencik - Zaahr schował rękę do kieszeni i zaczął wyobrażać sobie, że jest ona pełna kredytów. Ale one się nie pojawiały... czyżby to nie był sen, a on został ograny w Sabaka? Już bardziej prawdopodobne jest spotkanie geonosiana grającego w szachy z droidem...
Image
Awatar użytkownika
Zaahr Dromrahk
Gracz
 
Posty: 130
Rejestracja: 7 Cze 2018, o 17:42
Miejscowość: Toruń/Gdańsk

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kantyna

cron