Jak dla mnie, to akurat pierdolenie. Moje najlepsze okresy mgławicowe zdarzyły się w wakacje, te długie noce, pogaduchy i pisanie postów wszędzie gdzie się da - to się dzieje wtedy, gdy ktoś po prostu chce i stara się. Nie wtedy, gdy wiatr wieje z zachodu, a cena paliwa spada
. Powiem szczerze, nowa fabuła na forum daje multum możliwości, czytając opisy z HoloNetu i kalendarium pomyślałem od razu, że tam znajdują się dziesiątki możliwości, które po prostu trzeba wykorzystać. Nie czekać, aż Admini wytłuszczą coś
GRUBYMI WIELKIMI LITERAMI Z POKREŚLENIEM, ale wziąć się za to osobiście. Nowa fabuła, nowe zasady dały możliwości i fabularne, i systemowe, których Gracze po prostu nie chcą wykorzystywać, bo są zbyt leniwi. Ta leniwość wpływa na to, że zamiast czerpać z tego, co dostają, grają cały czas w to samo i czekają, aż zabawa toczyć się będzie dalej tak samo. Jak dla mnie restart nie był tylko czystką fabularną, wyeliminowaniem zbyt wielu postaci itp. To miało dać możliwości, które wszyscy sobie zlali. Sprawa wyglądała tak, teraz ma być inaczej, jeszcze na początku umówiły się z 2-3 ekipy, które miały grać razem, a dalej... poszło jak kiedyś. Co za z tym zrobić administracja? Wyrzuciła nic nie robiących z Podziemia, co było bardzo dobrym ruchem, bo to nie miało przyszłości, postawiła na nową kartę, która stety niestety jest także kartą Graczy. Kiedy ja powiedziałem Adminom o tym, że mojego questa mogę poprowadzić bez MG, w klasycznym storytellingu, gdzie każdy ma swój wkład, nie spotkałem odmowy. Mogłem to zrobić. Nikt nie zjechał pomysłu na horror-stolik, nikt nie powiedział, że nie może być sesji w innym settingu (do której czekamy na informacje, które miałby się pojawić w kilka dni, już nie wiem ile). To wszystko nie lata, bo po prostu ludzie wolą pisać na SB i... tak już niestety jest. Jeśli chcecie coś zrobić, to róbcie, a nie piszecie na chacie, że jest źle. To forum, jak naprawdę mało które daje multum możliwości, które po prostu trzeba wykorzystać. Nigdy, kiedy występowałem z inicjatywą dość przemyślaną nie spotkałem się od razu z odmową, sprawa była akceptowana albo przemyślana i coś się z nią działo. Trzeba ruszyć dupę od dołu, a nie tylko pierdolić w temacie, że źle się dzieje. Administracja ma przewalone, bo ma zrobić coś dla ludzi, którym się po prostu nie chce już grać w tę grę. A jeśli komuś się chce, to i tak patrzy na innych i woli narzekać, niż grać - tak przynajmniej zostanie zauważony. Do mojej sesji horroru zgłosił się jeden gracz, pozostali byli chętni na SB i tyle. To nie jest wina administracji, to wina Graczy, którym się po prostu nie chce. Jasne, chłopaków mogło by być więcej na forum, ale oni też czasem potrzebują zobaczyć, że coś się dzieje. Że nie przewalają czasu, którego nikt inny na tym forum mu nie poświęca, żeby zapieprzać dla siebie i sztuki samej w sobie. Jeśli coś robią przez długi czas, to powinni zobaczyć, że robią to dla kogoś. Nie robią tego dlatego, żeby dostać kilka błahych pochwał (znaczy dwóch), tylko dlatego, żeby ktoś to wykorzystał i z tym coś zrobił. Wszystko spotyka się z entuzjazmem, euforią, pochwałami, a potem kończy tak samo - niezmiennie w archiwum SB, gdzie trafia między pochwały, ile kto wypił i ile zobaczył dzisiaj demotywatorów.
Jak dla mnie na Mgławicy Mocy wszystko od góry się już ruszyło, Gracze dostali nowe forum, nowy start, nowe zasady i, przede wszystkim, nowe możliwości. Teraz czas, żeby pokazali, że ruszą dupę, a nie tylko będą pierdolić. Sorki za mocne słowa i niecenzuralny post, ale... wakacje, alkohol i mam dość pierdolenia o tym, jak jest. Wolę pogadać o tym, co może być, jak się ruszy dupy
.
Mamy jedno z najlepszych forów PBF w kraju, ale nie mamy kultury gry - to sprawa dla wszystkich. Pomyślcie o tym, zamiast narzekać tutaj albo pisać na SB kolejne setki wiadomości - dla mnie to i tak to samo. Chociaż tutaj chyba narzekanie daje więcej punktów stylu, nie?