Pomysł jest dobry, lecz przed nami trochę "ale".
Przede wszystkim ZA DŁUGIE - tego typu "filmiki reklamowe" powinny zamykać się w granicach 30-180 sekund, inaczej zanim oglądający dojdzie do adresu strony, wyłączy to. Po co dwie minuty na pokazywanie scen związanych z każdą z frakcji - czy nie lepiej dać krótkie, pocięte i bardziej dynamiczne momenty, a na ich tle dorzucić napisy informacyjno-reklamowo-propagandowe Poza tym aż roi się od postaci kanonicznych - z jednej strony jest to zrozumiałe, gdyż materiałem źródłowym były filmy (można je ciąć i wykorzystać bez praw autorskich?), ale w momencie, gdy piszesz o "odrodzonym Zakonie" i stary, dobry i bardzo martwy Yoda daje lekcje wygląda to nieco dziwnie. Myślę, że można by wykorzystać również ujęcia statyczne - znaczy zdjęcia odnoszące się do "aktualnych" wydarzeń. Teksty również wymagają dopracowania, również ze względu na ortografy (jak np. "wsiąść" zamiast "wziąć") czy brak wielkich liter tam, gdzie być powinny, ale i dlatego, że generalnie rzecz ujmując nie powalają i niespecjalnie wyjaśniają sytuację w naszym niekanonicznym świecie.
Tak, tak, jak tyle gadam powinienem sam się wziąć i zrobić... Nie chodzi mi tylko o to, by skrytykować, bo widać włożoną w to pracę, ale żeby "chwyciło" musi naprawdę być "chwytliwe", więc trzeba poprawić. Myślę też, że obarczanie wszystkim Andy'ego byłoby nie fair i jestem chętny do pomocy przy "scenariuszu", aczkolwiek zaznaczam, że montaż filmów dla mnie jest czarną magią.
Wiem, że czasu pozostało niewiele, ale przecież film tak naprawdę nie musi być gotowy na ten zlot - YouTube oraz reklama na innych stronach może przynieść więcej niż płyty rozdane na takim spotkaniu. Sami codziennie jesteśmy zalewani tonami makulatury w postaci rozdawanych wszędzie ulotek, czego idealnym przykładem jest ul. Półwiejska w Poznaniu, gdzie nie przejdzie się 10m, by nie minąć "ulotkowicza", więc z natury wszystko, co nam wepchną w łapska na ulicy traktujemy mniej więcej jak spam pocztowy - zwłaszcza, gdy będzie to płytka, której tak naprawdę "nie będzie mi się chciało schować, a tym bardziej wieźć do domu, by obejrzeć, co też tam wymodzili". Dlatego jestem za tym, by filmik naprawdę dopracować i dać później na YT niż rozdawać na zlocie.
Natomiast jeśli chodzi o ulotki etc - już prędzej, można schować do kieszeni i może się przypomni. Nad nimi będziemy musieli koniecznie popracować i to na gwałt. Mam nadzieję, że ruszę nieco Podziemie i niedługo będziemy mogli Ci wysłać odpowiednie materiały