przez Kelan Navarr » 16 Gru 2009, o 16:21
Wzruszony wyraźnie Kelan podszedł do mównicy. Tłum oszalał, a w kierunku łowcy poleciały części damskiej bielizny. Mężczyzna zręcznie wykonał kilka uników i posłał nikły uśmiech swoim fankom, które zareagowały histerycznym krzykiem.
- Eeee - zaczął zręcznie Kelan, przyglądając się statuetce którą otrzymał - chciałem powiedzieć, że nie spodziewałem się tej nagrody... Nie przygotowałem też karteczki z listą osób którym powinienem podziękować. Dziękuję wszystkim którzy na mnie głosowali i tym, którzy chcieli zagłosować, ale jakoś im nie wyszło. Szczególne zaś podziękowania chciałbym złożyć osobie bez której pewnie nie byłoby mnie dziś tu z wami...
Dalsze słowa zagłuszył na chwilę radosny okrzyk męskiej części widowni, która na szczęście nie rzucała w kierunku sceny swojej bielizny.
- To zwycięstwo nie jest jedynie moim. Jest to zwycięstwo naszego duetu - wskazał na Daylanę, która pod ciężarem setek zawistnych kobiecych oczu skierowanych wprost na nią, weszła na scenę - dziękuję Day za wszystkie chwile spędzone razem...
Kelan ukradkiem otarł łzę wzruszenia i po dłuższej chwili wydusił z siebie tylko
- Jeszcze raz dziękuję...