Dev nie dał zmylić się łagodnemu i przemiłemu uśmieszkowi łowczyni, wiedział z kim ma do czynienia i miał przewagę - ona nie wiedział na kogo trafiła.
- Hmmm - westchnął - Droga Riv... Skąd wiesz, że naprawdę masz do czynienia z Devem Asto? - skierował swoje spojrzenie na niekontaktującą z rzeczywistością leżącą dziewczynę. Gdyby hełm nie zakrywał twarzy Asto, możliwe byłoby zobaczenie pełnego politowania wzroku, który kompletnie nie w parze szedł z szerokim i cynicznym uśmiechem.
- Nie liczę - odpowiedział jej na pytanie dotyczące ratowniczki, która im towarzyszyła. Rozległ się huk. Wszystko trwało mniej niż sekundę. Dev zrobił krok do tyłu i w jednej chwili wycelował prosto w głowę Kate a błyskawicznych ruchów Cienia nie dało się wyłapać wśród mroku. Zaraz po wystrzeleniu pocisku jego błysk rozświetlił twarze dwójki i metaliczną maskę Asto, która nie odzwierciedlała żadnych uczuć... jedynie metaliczne zimno.
Po wszystkim Dev przytulił z powrotem do karabin do swojej klatki i odwrócił się w stronę rozmóczyni kątem oka cały czas obserwując ruchy wookiego.
- Ciekawe... - przedłużył celowo swoją wypowiedź - ciekawe, do czego potrzebne Ci informacje, które on posiada? - zapytał - Tak mi się coś wydają, że przedstawiają dla Ciebie dużą wartość. - roześmiał się kompletnie bez powodu.
- Dlatego biorę 20 tysięcy nagrody, reszta mnie nie interesuje. - blefował co do zainteresowania równie ze stoickim spokojem z jakim nacisnął spust kilkadziesiąt sekund wcześniej. Nie dało się rozpoznać w jego głosie, żadnego załamania które zdradzałoby ukryte zamiary układające się powoli w jego głowie.
- Ah... byłbym zapomniał - dodał szybko lekko unosząc blaster - będę przy tej rozmowie i na jej końcu ja dokonam dzieła - wzruszył ramionami - nie wymagam chyba zbyt wiele? - Jego ręce spoczywały na karabinie, lecz był przygotowany na szybkie dobycie granatów, które przy sobie posiadał.