Darassum Mostek.Garść mandalorian walczyła do końca w obronie swojego Mandalora. Ginęli jeden po drugim szlachtowani przez atakujących z nienawiścią Khaleeshan. Sam Thar do końca prowadził walkę skrywająć się bohatersko za swoim fotelem kapitana. Fotel nie był jednak wystarczającą zaporą. Wojownicy w końcu przedarli się i Ostatni Mandalor zapłacił gardłem za swoje błędy. Głowa wodza mandalorian potoczyła się po pokładzie. To był koniec. Nebulon został zdobyty, podobnie jak i Wrak DP 20 z której ekipy szturmowców wyciągały ostatnich żywych Mandalorian. W przestrzeni TIE nie miały już nic do roboty, przewaga liczebna zrobiła swoje. Bitwa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Imperium.
Komandor Sekpadao siedziała uśmiechnięta na fotelu dowódcy. Przed nią widniał wyraźny hologram Agenta Nehrita. Zwycięstwo było zupełne podobnie jak i misja, którą zlecił jej sam Imperator. Kariera stała otworem przed młodą jeszcze i niezwykle ambitną Arkanianką.
- Cieszę się że jest pan zadowolony pułkowniku.
- Pani zdolności są zaiste... niezwykłe. Dziękuję za pomoc, jestem pewien że nasza przyszła współpraca będzie równie owocna. Teraz jeśli można zajmę się posprzątaniem tego bałaganu.
- Rozumiem że obecność mojej eskadry nie jest już panu potrzebna.
- Zdecydowanie dziękuję za współpracę. Przekaz skończył się. Komandor wydała rozkaz odlotu. Jej załogom należał się odpoczynek, a okręty powinny znaleźć się w dokach. Kuat było dobrym miejscem na tego typu aktywności. Gdy tylko myśliwce wróciły na pokłady macierzystych jednostek niewielka eskadra zniknęła w nadprzestrzeni. Nad księżycem pozostał tylko Interdictor, w towarzystwie carracka i Dwóch Raiderów. Oczywiście o ile nie liczyć uszkodzonego nebulona i wraku DP-20.
Powierzchnia księżycaRagnar zgodził się na propozycję Arayi, kobieta zniknęła wśród gruzów zmierzając w strone swojego oddziału. Chwilę później dobiegł do jego uszu strzał z blastera. Cóż, ładnie zagrane. Kirył wcześniej ostrzegał go przed taką sytuacją. Obaj nie zamierzali ryzykować. Większość mandalorian zdecydowała się poddać, jednak kilkunastu nadal zamierzało walczyć. Chcieli zginąć śmiercią wojowników kryjąc się w ruinach.
Imperialni wysłannicy spokojnie podeszli do tematu. Wszyscy którzy zdecydowali się poddać złożyli broń i ruszyli w kierunku podstawionego transportowca. Dwunastu mężczyzn i kobiet oraz Kirył, jako trzynasty wojownik. Tylko tylu zdecydowało się przeżyć za cenę służby imperium. Większość Mandalorian zginęła podczas walk, Oddział Arayi oraz sześciu weteranów zostało na powierzchni.
- Rozumiem że nie wszyscy skapitulowali.
- Tak.
- Zginą.
- Tak wybrali.Śluza promu zamknęła się za ostatnim z mandalorian. Strzegli ich imperialni szturmowcy z bronią gotową do strzału, jednak poza tym traktowano ich dobrze. Wycie silników startujacego desantowca łączyło się z delikatnym wstrząsem, chwilę później byli już w przestrzeni kosmicznej. Po drodze minęli się z eskadrą bombową lecącą wykonać obietnicę Nehrita. Imperialne siły zawsze dotrzymywały słowa. Dla tych którzy się poddali było już wszystko jedno. Prom wylądował na pokładzie imperialnego Interdictora. Tam zostali posegregowani i pozbawieni pancerzy. W gustownych cywilnych ubraniach, zostali poddani badaniom, opatrzeni i zaprowadzeni do cel. Siedzieli teraz po czterech czekając na to co nieuniknione.
Tymczasem na planecie bombowce dokonały dzieła zniszczenia. Eksplozje zniszczyły stojące promy, desperacki ostrzał pozostałych przy życiu weteranów nie zdał się na wiele. Bomby zrobiły swoje. Maszyny dokonały nawrotu zrzucając jeszcze jedną porcję bomb. Dopiero gdy na ziemi zostało już tylko rumowisko i dymiące gruzy, maszyny zawróciły do bazy. Rumowisko płonęło jeszcze jakiś czas. Ale flota z nad planety dawno zniknęła. Slużby porządkowe postanowiły zostawić zwłoki w kompleksie, toksyczna atmosfera księżyca oraz czas powinien zrobić swoje. Ruiny wiezienia miały stać się grobem dla szturmowców i Mandalorian.
Dwanaście godzin późniejKliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza GryMorkai i Kirył mogą acz nie muszą omówić swój plan w celi. Są traktowani z szacunkiem, acz pozbawieni broni. Statek jeszcze leci. Zadeklarujcie się czy coś knujecie czy wolicie żeby was przenieść w nowe miejsce.
Ruiny Wiezienia- Jo rzech znojzł żywego szturmowca. Trzech, żyw, i jeden z kubłym tyż żyw.
- Jo znojzł dwa.
- Twój nie mo gyry, a moja je cołki.
- łoj tam...Dwójka szabrowników zaczęła się poważnie zastanawiać, przybyli ukraść broń i ewentualne wartościowe przedmioty, nie spodziewali się, że ktoś może przeżyć. Teraz ich niezbyt dobry plan się załamał. Zabijanie nie wchodziło w grę, zaś pozostawienie żywych, cóż było równoznaczne z wyrokiem śmierci. Powolnej i w męczaraniach, nie żeby jakoś specjalnie im to przeszkadzało. Jednak zawsze niesmak pozostawał.
- Może kaj opchniemy szturmowca to dostaniemy kredyt od Imperium?
- Trza spytać starszego
- Starszy zabierze nam szturmowca i sam weźmie kredyta od Imperium. Młodszy z gungan był zdecydowanie bystrzejszy i lepiej zorientowany w układach panujących w niewielkiej kolonii. Starzy twardo trzymali władzę, a choć nie wszystkim się to podobało, na niewielkim księżycu nie było wyboru. Nie to co na planecie. Tam mogliby być wolni i chodować całą masę Kaadu a może nawet Fambaasy. Wizja bogactwa i wolności stanęła przed dwoma pastuchami.
- to kaj ich brać?
- Do nasza szopa na Kaadu, tam ich oporządzim i nakarmim.
- ty to mos łep.Ranni i nieprzytomni szturmowcy, a raczej przebrani mando, zostali zapakowani na sanie ciągnięte przez parę Kaadu, a następnie wraz z łupami wywiezieni z pola bitwy. Do szopy dotarła jedynie piątka żywych. W środku okazało się że zdjęcie pancerzy nie jest takie łatwe. Gdy w końcu gunganom się to udało natrafili na pewną niespodziankę.
- Rychtna dziołcha, i cycki mo.
- jo ta tyż..
- kaj by taka larwa nie była...
Dyskusja mogła by trwać nieco dłużej niestety, dla Gungan złapana za pierś Araya się obudziła.
Kliknij, aby zobaczyć wiadomość od Mistrza GryPonieważ jestem litościwy możesz wybrać czy straciłaś lewą rękę do łokcia, czy też prawą stopę. Gal jest chwilowo niewidoma, zaś reszta ocalałych ma różne obrażenia. Najczęściej złamania i poparzenia. Mando weteran jest jedynie poparzony. Baw się dobrze.