Content

Archiwum

[Naboo] Sprawa 001 - Transport

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 26 Mar 2017, o 21:40

Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Kładąc komunikator na biurku, spojrzałem na niewielki hologram drugiego sierżanta.
- Witaj, Opliko - zacząłem - mam nadzieję, że nie napotkałeś większych problemów? W każdym razie, bez zbędnego owijania w bawełnę znalazłem kilka ciekawych punktów zaczepienia.
Wzrok ponownie spoczął na monitorze, zacząłem przenosić dane szczęśliwych dwudziestu jeden więźniów na mój cyfronotes.
- Punktów zaczepienia znalazłem kilka. Po pierwsze dwóch informacyjnych, którzy zajmowali się Hoseken Leo i Jules Tacesot, warto ich przycisnąć, mogą coś powiedzieć o stanie naszego drogiego serwera policyjnego. Przy odrobinie szczęścia któryś z nich za to odpowiada - odchrząknął, sprawdził notatki - poza tym mamy Jeersa Tedoreema, zastępce komendanta. Utajone miejsce pobytu, wyznaczone obecnie zadanie podobnie.
Odłożył notes, po czym spróbował zalogować się do bazy danych ISB, być może byli notowani wcześniej, jeśli nie spróbuje wydobyć utajone informacje z serwera i przejrzy dane personelu policyjnego pod kątem tych dwóch techników. Ostatnie raporty, miejsce pobytu i tak dalej.
- I hit sezonu - dwudziestujeden więźniów z bloku C zostało przeniesionych po ataku w nieznane miejsce. Brak dokładnych danych, wyroku. Wygląda na to, że to oni mogli być celem ataku na więzienie.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 27 Mar 2017, o 13:38

-Czyli pewnie to robota kogoś z wewnątrz. Może to Jules, byłoby tak szybciej bo właśnie jestem pod jego mieszkaniem. Ale nie będę oskarżał bez dowodów. Może szczątków raport napisał tylko dlatego że nie miał czasu, albo to w ogóle nie był on, a ktoś się tylko za niego podpisał.
(To rozmowa między graczami, więc chyba nie muszę czekać na MG, nie?)
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 27 Mar 2017, o 18:55

Nie musisz :) Niech każdy z Was opisze, co teraz chce zrobić jego postać i ja daję odpis :)
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 27 Mar 2017, o 21:36

- Ach, więc przeczuwasz coś na temat naszego przyjemniaczka. Mogłeś chociaż mi powiedzieć, a nie zgarniać całą zabawę dla siebie - spróbował zażartować, przekopując się przez bazy danych, prośby o autoryzacje, loginy, hasła, poziomy dostępu - W każdym razie chciałem jeszcze przejrzeć kilka rzeczy w bazie. Mógłbym dołączyć, ale dopiero za, jeśli będę miał szczęście, piętnaście minut.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 28 Mar 2017, o 00:45

-Mam nadzieję że nie będziesz musiał i to rzeczywiście nie jest powiązane z technikiem. Nienawidzę ludzi którzy za plecami walczą z tym komu służą. W każdym razie dam ci pracować.
Chiss odłożył komunikator i wrócił do tego co robił wcześniej, z nadzieją że nic nie oderwie go od panelu drugi raz.
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 30 Mar 2017, o 00:14

Dwudziestu jeden więźniów dobrze ukrywało swoje dane. Albo ktoś inny dobrze ukrył je za nich. Po przekopaniu się przez bazę danych i użyciu kodów dostępu przysługujących oficerowi ISB, Maurice nadal nie mógł uzyskać dostępu do informacji o skazańcach. Jedyne, co udało mu się w tej sprawie odszukać, to nazwisko ostatniej osoby, która dokonywała zmian w więziennym rejestrze: Sargas Coneren, strażnik w rzeczonym więzieniu.

Po dość bezowocnych przeszukiwaniach bazy więziennej, Maurice zabrał się za poszukiwanie informacji o dwóch policyjnych informatykach. Pierwszy z nich - Hoseken Leo - pracował na policji od ośmiu lat. Wyróżniał się kilkoma osiągnięciami, ale miał też jedną naganę. Jak opisano w notatce przy niej, otrzymał ją za wszczynanie bójki w jednym z barów po pijanemu. Jego ostatni raport dotyczył jednej ze spraw prowadzonych przez wydział drogowy. Według niego wystąpił problem z komunikacją komputerów sterujących ruchem. Drugi informatyk - Jules Tacesot - przebieg służby miał nudny jak flaki z olejem. ukończone studia informatyczne, następnie przeszkolenie policyjne i skierowanie na miejsce pracy. W sumie pracował tu od trzech lat. Nie wyróżniał się niczym, ale też nie miał żadnych negatywnych wpisów. Ostatni jego raport zdawał się być niedokończony. Był strasznie krótki i brakowało w nim wielu obowiązkowych informacji. W jego aktach widniała jeszcze informacja o zwolnieniu chorobowym. Według niego, miał przez najbliższe dni przebywać w swoim mieszkaniu. Kiedy Alvane skończył z informatykami, na kolejny ogień poszedł zastępca komendanta. Tu niestety poległ po całości, jego kody dostępu oficera ISB znowu nie wystarczyły i Maurice powoli zaczynał się zastanawiać, czy one w ogóle coś znaczą czy są tylko pustym zbitkiem liter. Pozostawało spróbować złamać zabezpieczenia, być może Opliko mógłby zrobić coś więcej w tej sprawie.

***


Opliko wcisnął przycisk dzwonka na panelu. Po odczekaniu kilku chwil na ekranie ukazała się twarz policyjnego informatyka. Porównując ją ze zdjęciem w policyjnych aktach personelu, chiss stwierdził pełną zgodność. Na pierwszy rzut oka informatyk nie wyglądał najgorzej, ale też wyświetlacz nie pokazywał obrazu w najlepszej jakości. Być może zwolnienie chorobowe miało inne podłoże.

- Słucham? W czym rzecz? - głos dobiegający z głośnika był zachrypnięty i lekko drżał.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 30 Mar 2017, o 17:39

-Najmocniej pana przepraszam, ale naprawdę potrzebuję pomocy. - Chiss mówił szybciej niż zwykle, a także jego głos nieco drżał - Wiem że jest pan na chorobowym, ale szef kazał mi napisać o wszystkim co się działo z serwerami przez ostatni miesiąc i mam problem z włamaniem sprzed 25 dni. Może pan sobie wyobrazić? Dopiero niedawno się pojawiłem w policji, a już dano mi takie zadanie. I to pewnie nawet nikt tego nie przeczyta! Jednak wracając do mojego problemu. Nie mogę zrozumieć raportu o tym incydencie. Pan to opisywał, więc muszę prosić o wytłumaczenie tego co się działo. Muszę to zrobić na jutro i mam problem nawet z prostym raportem! - Opliko westchnął i dokończył już trochę wolniej, lecz jeszcze bardziej drżącym głosem. -Nie chciałbym wylecieć chwilę po tym jak się tu dostałem
Ten prosty atak socjotechniczny działał niemal zawsze, jeśli się tylko miało wystarczająco dużo informacji i umiało się go wykonać. Wykorzystuje on to, że pomaganie innym pracownikom jest ważne niemal wszędzie, a jeśli ktoś dostał niesprawiedliwe zadanie można się łatwo postawić w miejscu pechowca. Jeszcze łatwiej coś dostać gdy druga osoba straci tylko chwilę czasu na wsparciu kolegi. Tym bardziej że przysługa zawsze może być kiedyś zwrócona.
Natomiast powód dla którego Chiss zdecydował się na taką próbę dostania się do informacji, ponieważ technik mógł być spiskowcem. Jeśli tylko opisze zdarzenie koledze po fachu, nic się nie stanie. A z uzyskaniem od kogoś takiego informacji przez śledczego byłoby trudniejsze. Jeśli nie ma nic wspólnego z przestępcami, podejście nic nie zmieni.
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 2 Kwi 2017, o 20:14

Sierżant po prostu skinął głową i wyłączył komunikator. Skoro Opliko chciał sam zająć się podejrzanym to droga wolna - jeśli nawet skopie, to on będzie czysty, bez żadnych podejrzeń ze strony tego przyjemniaczka.

Tymczasem po raz kolejny palce spoczęły na konsoli i powróciły do zbierania danych. Na początek Leo Hoseken. Bójki po pijanemu. Uzależniony? W każdym razie to jakiś punkt zaczepienia do pozyskania informatora przez jedną ze stron. Zagłębmy się w to. Bar, dokładny opis... Może bardziej personalne informacje? Dlaczego pijesz informatyku? Maurice na pewno nie uwierzy że to przez straszliwie zmasakrowane okablowanie jakie widział na służbie.

Dalej Coneren Sargas. Jeśli nawet nie uda mu się dostać do zapisów samodzielnie, to ten przyjemniaczek będzie w stanie to zrobić. O ile oczywiście jeszcze będzie w stanie cokolwiek zrobić, podpowiedziało niejasne przeczucie poprzedzone dreszczem przechodzącym po plecach.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 4 Kwi 2017, o 00:32

Na ekranie wyświetliły się akta sprawy związanej z Leo Hosekenem. W raporcie z tamtego feralnego zdarzenia zanotowane było, że policyjny informatyk, dzień po pogrzebie żony pił w barze "Zielona rewolucja", znajdującego się niedaleko jego miejsca zamieszkania, na 78 ulicy. Z nieznanych powodów wdał się w bójkę z dwoma rodianami, w efekcie jednego lekko raniąc. Po zapłaceniu odszkodowania, poszkodowany nie wnosił oskarżenia. Dla Leo sprawał skończyła się naganą i akta zamknięto.

Natomiast sprawdzając dane więziennego strażnika, Maurice z przyjemnością odkrył, że ten służy nadal w więzieniu i według wpisu w aktach, obecnie ochrania robotników podczas pracy przy remontowanym sektorze. Jeśli szczęście mu dopisze, będzie mógł z łatwością porozmawiać ze strażnikiem.

***


Kiedy Opliko skończył swój wywód, obraz Julesa zamigotał na chwilę, po czym odezwał się krótkim i treściwym "Proszę wejść". Po tych słowach informatyk zniknął z ekranu, a przed chissem otworzyły się drzwi do mieszkania.

- Niech Pan się nie przejmuje bałaganem. Nie mogę się ruszyć z łóżka, więc proszę się nie krępować i wchodzić tu do mnie. Korytarzem do końca i w lewo. - zabrzmiał głos z ostatniego pokoju po lewej.

Opliko rozejrzał się po tym, co odsłoniły mu drzwi wejściowe. Przed nim znajdował się korytarz, a raczej wąskie przejście pomiędzy stertami kartonów z najróżniejszymi częściami komputerowymi, stosami kabli i innymi rupieciami. Gdzieniegdzie, na szczytach kartonów lub stosów części znajdowały się modele statków z całej galaktyki. Widocznie lokator poza zabieraniem pracy do domu, miał też jednak i hobby, niezbyt wyszukane i nowoczesne, ale jednak miał. Spod całych tych stosów nieśmiało wyglądał brudnawy czerwony dywan. Po lewej stronie korytarza znajdowała się wielka szafa, zajmująca całą ścianę, aż do wejścia do pokoju, w którym prawdopodobnie znajdował się Jules. Na wprost było wejście do łazienki, zaś po prawej jeszcze dwoje drzwi. Opliko zgadywał, że jedne z nich najprawdopodobniej prowadzą do kuchni.

Powoli zaczął przeciskać się w stronę pokoju po lewej. Jednak z każdym krokiem czuł dziwne mrowienie na karku. Jakaś myśl nie dawała mu spokoju, doświadczenie pracy w policji podpowiadało mu, że coś jest nie tak. Mniej więcej w połowie korytarza Opliko zatrzymał się i rozejrzał jeszcze raz. Nie dostrzegł niczego podejrzanego i już wykonywał kolejny krok, gdy poczuł, jak oblewa się zimnym potem strachu, a żołądek podskakuje mu aż do gardła. Ze ściany po prawej stronie, tuż za framugą drzwi, za jednym z kartonów, dostrzegł zamontowaną fotokomórkę, od której biegło mnóstwo kabli. Jak w zwolnionym filmie widział, jak czubek jego stopy zbliża się nieubłaganie, by przeciąć linię emitowaną przez urządzenie. Nagłym odruchem reakcji wykręcił stopę i opadł na dywan, zatrzymując się tuż przed linią. Nagły ruch zachwiał nim i próbując złapać równowagę strącił jeden z modeli. Opliko widział, jak miniaturka statku spada wprost na promień fotokomórki. Każda sekunda zdawała się wiecznością. Wiedział, że nie uda mu się go złapać. Miał ułamki sekund na reakcję.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 4 Kwi 2017, o 17:29

Opliko rzucił się do tyłu, z nadzieją że nic poważniejszego mu się nie stanie podczas upadku.
Jeśli fotokomórka aktywowała jakiś silniejszy materiał wybuchowy i tak nie miał szans, jednak jeśli to coś słabszego, lub po prostu jakaś broń, położenie się na podłodze mogło mu uratować życie. Dzięki temu odłamki miałyby mniejszy cel, a broń najpewniej by nie trafiła - bo kto ustawia swoją ukrytą wyrzutnie strzałek, czy coś podobnego, na wysokości nóg?
Gdyby jednak fotokomórka okazała się po prostu kolejnym przykładem bałaganu, lub częścią zwykłego systemu alarmowego, Chiss mógłby się wytłumaczyć zwykłym poślizgnięciem się.
Opliko miał nadzieję że technik nie jest terrorystą, a przynajmniej nie terrorystą-samobójcą. Z takim nawet nie ma co negocjować bo i tak jest gotów stracić życie. Jednak nie czuł się dobrze z tym że już po tak krótkim czasie na planecie najpewniej trafił na zdrajcę. Jeszcze gdyby latał za innymi rebeliantami po lasach i walczył, a nie udawał że jest dobrym obywatelem Imperium działając w policji. To właśnie obecność takich ludzi sprawiała że służył rządowi, z nadzieją że pomoże w pozbyciu się ich.
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 4 Kwi 2017, o 21:18

Czyli jednak nic szczególnego, jednorazowy wybryk spowodowany nieprzyjemną okolicznością. Fakt, mógł popytać w tym barze, ale byłaby to strata czasu. Właściwie ten gość zyskał sobie tym czymś niejasną sympatię Maurice'a. Wydawało się to... ludzkie. Uchlać się ze smutku i przywalić w coś przy bezsilności. Właściwie mniej człowieczy wydawał się ten drugi. Jego akta nie mówiły kompletnie nic, po prostu twarz z imieniem i funkcją...

Tak więc zagłębmy się w życiorys naszego klawisza. Cokolwiek co być może sprawi, że nie będzie musiał od razu wyłożyć kart na stół i zdradzać się ze swoim prawdziwym powodem przybycia na Naboo. Odszedł na chwilę od komputera, po czym nalał sobie szklankę wody w kuchni. Wrócił, wziął łyk, strzelił palcami i po raz kolejny przysiadł do baz danych. Szybkie przejrzenie przed skontaktowaniem się z panem strażnikiem.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 6 Kwi 2017, o 01:30

Leciał w tył, a przed nim pojawiła się powiększająca się kula ognia. Przez ułamek sekundy widział wyrywane z framugi drzwi i niszczony doszczętnie sprzęt elektroniczny. Ostatnim, co pamiętał, był lecący w jego stronę fragment szafy, wyrwany siłą wybuchu. Potem obudził się na podłodze korytarza, tuż pod ścianą, gdzie za plecami miał mały odcisk w ścianie - ślad uderzenia jego ciała o metalowa płytę. Spróbował poruszyć rekami i nogami, czego efektem była olbrzymia fala bólu, promieniująca przez cały jego organizm. Jeśli miałby zgadywać, to miał złamaną łopatkę. Albo między innymi miał złamaną łopatkę. Z tyłu głowy czuł pulsującego guza, ale na szczęście ona ucierpiała najmniej.

Postanowił w końcu otworzyć oczy, mając nadzieję, że nie wywoła to odruchu wymiotnego, a światło dobiegające zza powiem nie powiększy jeszcze bardziej już i tak nieznośnego bólu głowy.
Rozejrzał się wokół. Przed sobą widział zgliszcza tego, co jeszcze przed chwilą było mieszkaniem policyjnego informatyka. Patrząc na to, co z niego zostało, zaczął dziękować losowi, że jakimś cudem przeżył. Mieszkanie było doszczętnie zniszczone. Tak, aby podłożone materiały wybuchowe zniszczyły wszystko, co cenne, a w szczególności dyski z danymi.

***


Przeszukując bazę danych więzienia Maurice doszukał się w końcu szerszych informacji na temat strażnika. Na ekranie wyświetliła się teczka z jego danymi, wraz z przebiegiem służby:

Imię i nazwisko: Sargas Coneren
Stopień: Chorąży
Placówka: Więzienie nr 0007 sektor Naboo
Pełniona funkcja: Dowódca zmiany
Przebieg służby: bardzo dobry; chorąży Coneren wykazuje się ponadprzeciętnymi zdolnościami strzeleckimi i, co ważniejsze, przywódczymi. Obecnie odpowiada za nadzór nad blokiem C więzienia i podległymi mi żołnierzami. W trakcie niedawnego ataku rebeliantów wykazał się dużą odwagą i poświęceniem. Między innymi dzięki niemu, wrogowi nie udało się osiągnąć celu. Znakomicie współpracuje z przełożonymi. Polecany do dalszego awansu.


Zanim Alvane skończył czytać, czy choćby poszukać dalszych informacji, jego komunikator odezwał się sygnałem alarmowym, a na ekranie wyświetliła się wiadomość:

Kod 014. Śmierć oficera policji. Adres: ulica 24, główny sektor miejski, blok 49, mieszkanie 101. Zaleca się pilne udanie na miejsce.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 6 Kwi 2017, o 22:27

Dobrze, więc mamy tutaj wzorowego żołnierza, zasłużonego w boju, który... Przepisywanie akt przerwał mu komunikat. Czuł w kościach, że zdarzy się coś złego i nie mylił się - pomyliła mu się jedynie osoba. Śmierć policjanta w stolicy w centrum miasta. Mieszkanie, przyzwoita dzielnica... Cholera jasna, to może być Opilko lub nasz podejrzany. Alvane zamknął komputer, chwycił za płaszcz i ubrał się. Jeśli nawet nie Opliko, to nadal może mieć to jakiś związek ze sprawą, a lepiej nie dać nikomu z wydziału za bardzo schrzanić śledztwa. To tylko kilka minut jazdy...

Agent szybkim ruchem zamknął drzwi do mieszkania i wsiadł do swojego speedera zmierzając ku scenie, na której odbyło się to zdarzenie.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 7 Kwi 2017, o 00:00

Opliko spróbował usiąść. Po tym co się stało nawet nie zamierzał próbować wstać. To spowodowało by tylko więcej bólu.
Nie wiedział ile czasu był nieprzytomny. Jednak jeśli nie było to długo to "technik" - o ile przeżył - mógł chcieć dokończyć robotę. Chiss spróbował więc znaleźć swoją broń.
Wkrótce powinna przybyć pomoc. A przynajmniej taką nadzieję miał Opliko. Jeśli to tylko złamanie i uderzenie to wszystko skończy się bez powikłań i pewnie nawet w krótkim czasie. Ale kto wie co jeszcze mogła spowodować eksplozja.
Ale nawet jeśli zaraz ktoś tu będzie z policji, warto powiedzieć Maurice'owi co się stało jak najszybciej. Jeśli zamachowiec nie był samobójca najpewniej teraz ucieka do swoich współspiskowców. Chiss sięgnął więc po swój komunikator by skontaktować się ze współpracownikiem
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 13 Kwi 2017, o 08:44

Możecie ze sobą zamienić ze 2 zdania skoro uruchamiacie komunikator. Ode mnie odpisy najwcześniej piątek/sobota, bo już widzę, ale tylko na jedno oko na razie :P
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 13 Kwi 2017, o 20:38

-Odkryłem że Jules jest terrorystą-Opliko powiedział od razu gdy skontaktował się z Mauricem -Następnym razem wolałbym jednak dowiedzieć się o tym przed wybuchem. Na szczęście nie stało się mi nic poważnego. Prosiłbym cię abyś znalazł tego technika. Jeśli przeżył to najpewniej nie będzie daleko od swojego apartamentu.
Chiss miał nadzieję że przeżył. Nie był mściwy, ale chęć odpłacenia zdrajcy powiększała listę powodów dla których chciał by Tacesot trafił na porządne przesłuchanie u specjalizującego się w tym agenta wywiadu. Ciekawiło go kiedy by się złamał i zaczął mówić.
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 19 Kwi 2017, o 21:50

Dzwoniący komunikator, albo komendant albo Opliko, zakładając że przeżył. Maurice bardzo szybko zdjął jedną rękę z kierownicy aby go aktywować. Widok Opliko przyniósł niewielką ulgę, ale stan w jakim był już nie. Wysłuchał jego informacji, jednocześnie uważając na drogę. Rzucił tylko szybkie:
- Przyjąłem, jednak komunikaty mówią o zgonie funkcjonariusza w tym rejonie. Jeśli nie mają ciebie za sztywnego, to nasz przyjemniaczek może być w kawałkach.
Mimo wszystko miałem jednak zamiar przeczesać okolicę.
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Mistrz Gry » 21 Kwi 2017, o 20:07

Opliko leżał pod ścianą, kiedy na miejsce przybyła ekipa ratunkowa. W między czasie poruszał różnymi częściami ciała, sprawdzając, jak bardzo jest połamany. Mimo pulsującego bólu na skutek całej masy zbitych mięśni i kości i groźnie wyglądającego nadpalonego ubrania, czuł, że tylko łopatka ucierpiała bardziej. Miał szczęście, widocznie drzwi szafy, które widział w chwili wybuchu lecące w jego stronę uchroniły go przed dużą częścią fali uderzeniowej.

Jego partner przybył kilka chwil po ekipie ze straży i policji. Dzięki sprawnej akcji mieszkanie i jego okolice były już dogaszane z ognisk pożaru i zabezpieczane przed dalszymi uszkodzeniami. On sam zaś był opatrywany przez ratowników. Widząc Maurica, na własne życzenie kazał poczekać z transportem do policyjnej kliniki, aż nie porozmawia z kolegą.

- Żyję, żyję. Ratownicy mówią, że trochę bacty i za dwa dni stanę na nogi. Z łopatką będę musiał uważać, ale to nic poważnego. Sprawdź mieszkanie zanim tutejsi pozacierają ślady.

Sierżant Maurice kiwnął tylko głową koledze, uspokajając się w duchu, że nic poważniejszego mu się nie stało. Przekroczył powoli przez próg rozwalonego wybuchem mieszkania. Korytarz zawalony był całą masą zniszczonych mebli, sprzętu elektronicznego i złomu z durastalowych ścian. Wszystko było popalone, powykręcane i zniszczone przez wybuch. Wśród szczątków dostrzegł jednak części jakiegoś droida technicznego. Dolna jego część byłą urwana, górna jednak zachowała się w całości i byłą szansa, że uda się odzyskać jakieś dane. Podążając dalej Maurice dotarł do sypialni, w której wśród odłamków komputerowego sprzętu leżało ciało, a raczej to, co z niego zostało. Poszczególne jego fragmenty były rozrzucone po całym pokoju, zwęglone i nadpalone. W całym mieszkaniu roznosił się niemiłosierny smród spalenizny. Maurice powiódł wzrokiem po zgliszczach. Ładunek albo ładunki umieszczone były perfekcyjnie. Wszystkie komputery zostały doszczętnie zniszczone. Jedynym ocalałym elementem zdawał się panel wejściowy do drzwi na korytarzu.

***


2 dni później...

Raport, który dotarł do nich z kostnicy nic a nic nie pomógł, a zrodził jeszcze więcej pytań. Maurice trzymał go właśnie przed sobą, idąc na odwiedziny Opliko do sali, w której leżał. Według koronera, ciało informatyka Julesa było martwe już od wielu dni. Dokładna data zgonu była niemożliwa do określenia przez uszkodzenia wywołane wybuchem. Pewne było tylko jedno - informatyk nie żył już od kilku dni w chwili wybuchu. Natomiast analiza pirotechników wykazała to, czego można było się spodziewać. Wybuch spowodowało kilka umieszczonych perfekcyjnie ładunków wybuchowych, w tym wśród komputerów, aktywowanych przecięciem promienia z fotokomórki.

Kiedy Maurice wszedł do sali, Opliko właśnie siedział na łóżku, rozpracowując zdrową prawą ręką na swoim komputerze zdobyte informacje. W przeciwieństwie do Maurica, dużo lepiej radził sobie z komputerami i jemu, mimo obrażeń, przypadło wydobycie wszelkich danych z droida i panelu u drzwi. Nie było tego wiele, ale udało mu się dowiedzieć, że ktoś bardzo sprawnie przeprogramował droida, by ten przy próbie wejścia do mieszkania uruchomił inteligentny program odpowiadający na pytania wchodzącego. Jednocześnie na panelu wyświetlany był wcześniej nagrany obraz Julesa. Wszystko wskazywało na to, że ktoś bardzo starannie przygotował całą scenę, która miała być też jednocześnie pułapką. O ile zniszczenie komputerów mu się udało, o tyle droid i Opliko wbrew planom zamachowca przeżyli.

- Lekarze mówią, że mogę już wychodzić. Mogę ruszać lewą ręką, ale bardzo powoli, przynajmniej przez najbliższe klika dni. Możemy ruszać od razu. - powiedział Opliko na widok towarzysza.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Opliko » 23 Kwi 2017, o 18:51

Opliko, zamiast czekać na to co powie Maurice, kontynuował:
-Wciąż mi szkoda że przy okazji ataku sam zginął i zniszczył wszystko co ma jakąś wartość. Chyba że przechowywał dane w panelu wejściowym. - Chiss się uśmiechnął - Ale jak dla mnie udowadnia to że niedawny atak z którego zdał raport był rzeczywiście czymś ważnym. Na tyle by pozbywać się wszystkich dowodów o nim. W każdym razie: masz coś nowego? Każdy ślad jest warty zbadania.
Opliko miał nadzieję że śmierć technika ostatecznie nie spowolni śledztwa. Tak samo jego obrażenia. Może jednak nie był wystarczająco ostrożny i gdzieś zostawił kopię plików, a Maurice radził sobie ze swoją robotą gdy Chiss leżał ze złamaną kością. Ale jak to mówią nadzieja jest matką głupców. Gdyby technik po prostu współpracował pewnie byli by już dalej. Nawet gdyby uciekł sytuacja byłaby lepsza bo byłyby szanse na znalezienie go i przesłuchanie. Najwyraźniej nic nie może być łatwe.
Przynajmniej przetrwałem o jeden zamach na moje życie więcej niż poprzedni śledczy. Nie była to najbardziej pozytywna myśl, ale odrobina tego typu humoru nikomu nie zaszkodziła...
Image
Ilość eksplozji przetrwanych przez postać:
Ilość przetrwanych rzutów o ścianę:
Ilość zdrad:
Discord: opliko#3114
Awatar użytkownika
Opliko
Gracz
 
Posty: 265
Rejestracja: 22 Cze 2016, o 13:59

Re: [Naboo] Theed

Postprzez Maurice Alvane » 24 Kwi 2017, o 21:47

Kiedy Opliko mówił, Maurice bawił się paczką papierosów, w miarę tanich, z lokalnego tytoniu. Właściwie nie pamiętał kiedy ostatnio palił. Intensywność szkolenia w ISB sprawiała, że rzadko kiedy miał czas albo ochotę wyjść na uspokajającego dymka. Właściwie mógłby to bez problemu rzucić, ale mimo wszystko smak, zapach i nikotyna sprawiały mu pewną przyjemność...
Gdy chiss skończył sierżant zaśmiał się pod nosem.
- Przy ataku? Może, ale nie tym. Ciesz się że leżysz, bo sam prawie zostałem zwalony z nóg kiedy to usłyszałem - tutaj wyciągnął papierosa, wygładził go i odpalił. Szybkie zaciągnięcie się i wypuszczenie dymu wystarczyło aby ton się nieco uspokoił - Ludzie z laboratorium twierdzą, że informatyk był sztywny od kilku dni, pewnie nawet zaczynało śmierdzieć.
W końcu przypomniał sobie najwidoczniej o dobrych manierach i zaproponował koledze wyciągnięcie jednego z paczki. Kontynuował.
- Bardzo finezyjna akcja. Ktoś zadał sobie trud aby shackować systemy aby odpowiadały nagraną wcześniej wiadomością z twarzą naszego denata, założył ładunki wybuchowe aby przy wejściu niczego niepodejrzewającego frajera, w tej roli byłbym ja lub ty, bez urazy oczywiście, zniszczyć dyski i jego. Prawie mu się udało... Jedyne co ocalało to droid i panel wejściowy i to jest właśnie to, co chcą abyś zbadał... I ja też miałbym prośbę, właściwie kilka...
Image
Awatar użytkownika
Maurice Alvane
Gracz
 
Posty: 22
Rejestracja: 2 Lut 2017, o 11:08

PoprzedniaNastępna

Wróć do Archiwum

cron