Content

Archiwum

[Tatooine] Targowisko Mos Espa

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 3 Lut 2016, o 13:10

- Ty kretynie, zginiemy przez Ciebie! Błagam nie pomożesz tak Seenie. - zdziwienie i rozpacz mieszały się na twarzy Tala.

Nie było już czasu.

Padł strzał. Czerwony bolt trafił w piasek pod nogami Hancorda; piasek zmienił się we wrzącą szklaną pianę, która szybko okrzepła.
- Hancord! Rzuć broń i poddaj się, a może się z tego jakoś wyłgasz. - głos dochodził gdzieś z nad ich głów, nikogo jednak nie dostrzegli. Z pewnością ich przeciwnicy dobrze się ukryli i wykorzystali przewagę jaką dawało im otoczenie.
- Decyduj Hancord! Chcemy się strzelać czy rozmawiać? Nam wszystko jedno. W tej czy w tej sytuacji mamy lepszą pozycję wyjściową.
IG-87 dostrzegł Gausa, który powoli schodził w ich stronę głównymi schodami a za jego plecami szła dwójka najętych łachmytów z "Zielonej Groty". Wokół niewielkiego sullustianina - niosącego w ręku zmodyfikowany blaster E-11 - migotała delikatnie tarcza ochronna. Najemnicy nie mieli tarcz, a uzbrojeni byli w jakieś pistolety blasterowe serii DL. Sullustian szedł pewnie. IG wiedział, że tarcza jego byłego szefa może zatrzymać większość blasterowych boltów; co prawda nie mogła tego robić w nieskończoność, ale zapewniała dostatecznie dużo bezpieczeństwa i czasu by jej użytkownik mógł skupić się na prowadzeniu skuteczniejszego ataku.
- No dalej, szybciej. A ty IG obliczasz już pewnie do kogo strzelić. Nie zaskoczysz nas. Jesteśmy gotowi na Ciebie. - To nie sullustianin do nich wołał.
Durosa ukrywającego się na dachu jednego z budynków IG dostrzegł później. W zasadzie miejsce kryjówki zdradziła trzymana przez obcego broń: DLT-20A. To on nawoływał Hancorda.
IG nigdzie nie dostrzegał ostatniej dwójki z gangu Gausa: mandaloriańskiego najemnika Vulda Chuvussa i kobiety rasy falleen Niss Brux. Z pewnością pozostawali gdzieś w pobliżu. Niepokojące było to, że IG nie mógł zarejestrować ich obecności. Wprowadzało to sporo niewiadomych do równań prawdopodobieństwa droida.
Tayle dostrzegł jak Tal powolnym ruchem ręki sięga pod swoją szatę. Chwilę później wyciągnął spod niej niewielki blaster. Spojrzał się na Hancorda wymownie.
- Czekam na Twój znak. - wyszeptał.
- A gdybyśmy czasem przypadkiem to przeżyli.. to Cię zabiję... - przewoźnik uśmiechnął się - mimo wszystko.
Gaus lada moment miał zejść na plac. Nad ich głowami ukrywał się Duros. Tal miał gotową broń. Gorr sprawiał wrażenie, że nie ogarnia całej sytuacji. IG mógł strzelić błyskawicznie. Tayle...
Tayle mógł podjąć decyzję.
Hancord pierwszy
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Ben Cross » 3 Lut 2016, o 16:54

Hancord odskoczył w ostatniej chwili od bolta, przez co ten trafił w piasek. Spojrzał w kierunku, z którego padł strzał. Gaus... Wymierzył w niego, ale nie strzelił. Chciał, by Sullustanin był świadom tego, iż w razie czego nie będzie miał ze swoim rywalem tak łatwo.

- A jednak zdecydowałeś się samemu ruszyć dupsko. - zauważył Tayle i posłał mu ciepły uśmiech. - Osobiście wolę rozmawiać, ale masz mi zagwarantować, że nie strzelisz mi w łeb.

Kątem oka spojrzał na Tala. Miał broń. Dobrze. Zaraz może im się przydać.
Image
Awatar użytkownika
Ben Cross
New One
 
Posty: 115
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 21:05

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez IG-87F » 3 Lut 2016, o 17:03

Droid zauważył swego poprzedniego właściciela, tak samo jak uderzający przed jego obecnym czerwony bolt. Jednak największą uwagą IG cieszyła się broń Durosa, obliczał szansę na unieszkodliwienie tej broni jednym strzałem.
- To tyle nas było... - mruknął IG-87F, choć raczej do Tala. Jednak niepokoiła go jedna rzecz, gdzie pozostała dwójka? Bo brak odpowiedzi na to może skomplikować wynik prawdopodobieństwa wyjścia cało z tej sytuacji. Najemników obok Gausa droid nie brał za poważne zagrożenie, po jednym strzale wystarczy na nich.
Image
Awatar użytkownika
IG-87F
Gracz
 
Posty: 161
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 00:18

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 3 Lut 2016, o 18:05

IG potrzebował chwili by ustalić wszystkie parametry potrzebne do oddania strzału w karabin Durosa. Tak długo jak pozostawali względem siebie nieruchomo istniało prawdopodobieństwo powodzenia takiego strzału wynoszące 9 na 10. Niestety taka sama szansa istniała, że w każdej chwili korzystny układ mógł zostać zakłócony.
Gaus i dwójka najemnych zbirów zatrzymała się przy wejściu na plac, na ostatnim stopniu.
- Ty! W tych czarnych szmatach! Odsuń się od Hancorda. - rozkazał Sullustianin podnosząc jednocześnie swój blaster do strzału. Tal posłusznie odsunął się o kilka kroków. Tayle zauważył, że przewoźnik stara się tak ustawić by jego zwierzęta stanęły na ewentualnej linii strzału. Spostrzegł też Gorra; Durn Knur zaciskał swoje wielkie łapy na rękojeści topora i gniewie spoglądał w stronę Gausa - widać coś takiego jak sztylet w karku nie mogło go tak po prostu zatrzymać.
- Hancord chcesz rozmawiać? Dobrze. Więc słuchaj. Oddajesz swój statek i IG z powrotem i możesz sobie iść gdzie chcesz. - Hancord, pomimo niewątpliwie poważnej sytuacji w której się znalazł, z trudem powstrzymał śmiech gdy usłyszał to jak Gaus śmiesznie skrzeczy, gdy próbuje powiedzieć coś głośniej.
- Przebij moją ofertę. - Gaus poprawił chwyt na karabinie. Dwójka zbirów także uniosła blastery do strzału. Wszyscy mierzyli w stronę hazardzisty.
Hancord Ty pierwszy. IG, jeżeli chcesz zestrzelić broń durowsowi to tylko w tym poście który będziesz mógł napisać po Hancrodzie; wtedy zestrzelisz ją na 100% (ta sama sytuacja co z Kubazem) potem będziesz mógł probować, ale czy trafisz???
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Ben Cross » 3 Lut 2016, o 18:42

Już miał się zaśmiać na "śmiech" Sullustanina, ale skończyło się tylko na uśmiechu. Jeszcze bardziej rozśmieszyła go jego propozycja, na którą już autentycznie parsknął śmiechem.

- Dobre. Ale co powiesz na to: zachowuję statek i IG, a ty przeżyjesz. Co ty na to? - zapytał z ciepłym uśmiechem, ale z zimnym spojrzeniem, patrząc rywalowi w oczy. Nie wiedział, iż w tym momencie użył swojej nieświadomej zdolności, zwanej dalej Mocą i tym "sposobem" nagiąć jego umysł. Może to dlatego tak często wyłgiwał się z kłopotów? Hipnotyzował ich czy coś? Cóż, nawet jeśli tak było, to nawet Tayle tego nie wiedział.
Image
Awatar użytkownika
Ben Cross
New One
 
Posty: 115
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 21:05

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez IG-87F » 3 Lut 2016, o 19:06

IG zrobił analizę szansy strzału. Prawdopodobieństwa unieszkodliwienia broni Durosa była niezwykle duża, aż żal byłoby nie strzelić. Przy okazji Droid opracował swój mały plan do unieszkodliwienia reszty, główną rolę dalej grał blaster EE-3 ale dochodził jeszcze wibrosztylet, który może się przydać i to bardzo.
Słuchając rozmowy poprzedniego pana z obecnym IG-87F był już gotowy do rozpoczęcia swej małej akcji, według obliczeń była spora szansa, że na nim skupią ogień gdy tylko zrobi to co planuje.
Rozpoczęło się... Nie dając nawet szansy na reakcję, IG ruszył blaster, by wycelował w broń Durosa i wystrzelił. Czerwony bolt przeciął powietrze i trafił w broń doprowadzając do jej wybuchu, może nawet i zrani Durosa. Nie dbał o to. Nie chcąc dać czasu zareagować ruszył całą rękę i nacisnął spust, by ostrzelać jednego z najemników, tak aby zabić. Drugim chwytakiem chciał rzucić wibrosztyletem w kolejnego. W ten sposób chciał się pozbyć trzech przeciwników. Według jego obliczeń szansa była duża, w końcu ich zaskoczy nagły atak Droida mimo, że nie otrzymał polecenia. Sam po tej akcji planuje schować się za jakąś osłoną.
Image
Awatar użytkownika
IG-87F
Gracz
 
Posty: 161
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 00:18

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 3 Lut 2016, o 23:22

Strzał droida dosięgnął celu bez problemu. Broń Durosa eksplodowała, a on sam - najwyraźniej poraniony - przewrócił się krzycząc z bólu. IG stracił go z pola widzenia, ale nie miał czasu na głębsze analizy.
Kolejny strzał posłany w najemnnika trafił go centralnie w pierś i rzucił go w tył na ścianę, po której zsunął się bezwiednie. Nieszczęśnik nie umarł od razu, ale jego ciało, które wpadło w konwulsje sugerowało, że długo żywym nie pozostanie. Wibrosztylet rzucony w drugiego z najemników nie dosięgnął już celu. Rozminął się z głową o centymetry i wbił w ścianę. Najemnik przywarł do budynku i oddał kilka strzałów na ślepo, ale oprócz spłoszenia banth nic więcej nie wskórał.
Gaus w odpowiedzi na atak IG posłał w jego stronę jeden celny strzał i wskoczył za załom budynku znikając Taylowi i reszcie z oczu. Droid upadł do tyłu w gorący piach a z jego osmalonego korpusu unosił się obłok dymu i trzaskających iskier. Szkarłatne oczy zgasły.

Negocjacje można uznać za zakończone.

Tayle możesz działać. IG... no przykro mi musisz poczekać z jeden post bo musi zaskoczyć zasilanie awaryjne.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Ben Cross » 4 Lut 2016, o 09:02

Szlag! Tayle, kiedy tylko rozpoczęła się strzelanina, sam zaczął pruć z blastera w kierunku zbirów. Jednocześnie chwycił padniętego na ziemię IG za nogę. Tak go trzymając, przeciągnął go za osłonę w postaci skraplacza wilgoci albo banth. Ale skraplacz był zdecydowanie lepszym pomysłem - nie ucieknie.

- Tal, masz pełne pole do popisu! - zawołał do przewoźnika.

Jeżeli Tal rozpoczął ostrzał, to on również. Chcąc dobrać się do Gausa, zaczął agresywnie strzelać w kierunku wyłomu, w którym widział go po raz ostatni.
Image
Awatar użytkownika
Ben Cross
New One
 
Posty: 115
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 21:05

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 4 Lut 2016, o 10:17

Ostrzał Hancorda zrobił kilka dymiących dziur w ścianie ponad i obok najemnika jego samego zmuszając do pozostania w ukryciu.
Tayle podskoczył do IG i sapnął gdy spróbował pociągnąć droida za nogę; IG nawet nie drgnął a korellianin zachwiał się i upadł. Kolejne strzały przyszpiliły go na chwilę do gorącego piasku i korpusu mechanicznego ochroniarza, który na tę chwilę stał się dla Tayle osłoną. Tal odpowiedział ogniem. Tym razem strzały też nie dosięgły najętego pomocnika, ale znowu zmusiły go do ukrycia się na chwilę.
- Wstawaj, pomogę Ci. - Tal podskoczył do Hancorda i razem złapali dymiącego IG i odciągnęli w stronę skraplacza.
Najemnik znowu zaczął strzelać w ich stronę, ale skraplacz skutecznie wyłapywał większość strzałów. Do ostrzału włączył się Gaus; prowadził atak mniej chaotycznie i celniej, ale i tak nie mógł z tej pozycji zagrozić Talowi bądź Hancordowi. Wściekła fala boltów pruła poszycie skraplacza oraz piasek wokół nich, zmuszając dwójkę mężczyzn do pozostania w ukryciu. Jeden z boltów trafił banthe, sprawiając, że raniona zwierzyna w bólu padła na ziemię i wierzgając nogami rozrzucała wokół siebie masę piasku.
Usłyszeli wściekły ryk po którym najemnik przestał strzelać.
To był Gorr. Dopadł do najemnika i jednym potężnym zamachem wbił się ostrzem topora w bark prawie odrąbując mu ramię. Krew trysnęła na ścianę i Gamorreanina. Najemnik piszcząc cienko upadł na kolana próbując zdrową ręką przytrzymać odpadające od ciała ramię; nie wiedział, że już był martwy.
Tayle dostrzegł jak Gaus zmienia pozycję by oddać strzał w stronę Gorra.
Oczy droida na nowo zapaliły się szkarłatem. Nikt tego nie zauważył.
Hancord działasz. IG jeszcze nie.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Ben Cross » 4 Lut 2016, o 12:27

Skubany IG, ciężki był. Na całe szczęście nic się Hancordowi nie stało, a Tal pomógł mu zabrać droida za skraplacz. Tam Koreianin pozostał w ukryciu, dopóki nie usłyszał tego ryku furii. Wychylił się na moment.

Gorr ruszył zad i odrąbał najemnikowi rękę. Tayle uśmiechnął się na ten widok. Wtem dojrzał Gausa, jak ten zmienia pozycję. Natychmiast wymierzył w jego kierunku i ostrzelał go jak tylko mógł. Niech uszaty zdycha.
Image
Awatar użytkownika
Ben Cross
New One
 
Posty: 115
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 21:05

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 4 Lut 2016, o 13:34

Gaus nie zdążył strzelić. Bolty wystrzelone przez Tayla przeleciały przez plac trafiając w tarczę ochronną sullustianina; tarcza rozjarzyła się intensywną niebieską poświatą, pochłaniając energię śmiercionośnych ładunków. Gaus ukrył się z powrotem za budynkiem.
- Gorr! Schowaj swój tłusty zad! - krzyknął Tal. Gamorreanin posłusznie zaczął rozglądać się za jakąś kryjówką. Po chwili pobiegł w stronę panicznie ryczących banth które stały przy ścianie "Zielonej Groty" i nawzajem się przepychały i tratowały.
W tym momencie na ich głowy posypały się z góry blasterowe bolty. Jeden z nich trafił krzyczącego Tala w plecy, który runął twarzą w piasek. Nie ruszał się.
Strzelającym był Duros; stał przy krawędzi dachu z pistoletem blasterowym i poranioną i osmaloną twarzą.
- Zapłacicie mi za to! - Duros był wyraźnie rozwścieczony. Nacisnął spust posyłając kolejną porcję pocisków. Seria była rozsiana niecelnie.
Droidowi wróciło zasilanie awaryjne. W jednej chwili odzyskał pełną sprawność bojową. Doskonale widział niebieskoskórego obcego zasypującego ich gradem czerwonego ognia.
Hancord dostrzegł jak Gauss wyszedł zza osłony i z bronią uniesioną do strzału zaczął powoli iść w stronę skraplacza jednocześnie odbijając w lewo, starając się jak najszybciej mieć w polu widzenia ukrytych za nim przeciwników.
IG może działać. Nie widzi Gaussa. Hancord drugi. Widzi zarówno Durosa jak i sullustianina
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez IG-87F » 4 Lut 2016, o 13:43

Sensory droida zapaliły się szkarłatem, oznaczało to jedno. Zasilanie awaryjne się załączyło. IG przez chwilę próbował ogarnąć co się dzieje ale o dalej toczącej się strzelaninie przypomniały mu strzały, od Durosa do tego. Więc musi dalej strzelać do przeciwników.
IG-87F ruszył swoją ręką tak, aby wycelować z swojego EE-3 w Durosa. Po krótkiej chwili nacisnął spust, by wystrzelić całą serię w swego dawnego towarzysza. Wolał aby ten zginął jak najszybciej.
Drugą ręką próbował złapać swoją drugą broń, IQA-11 aby ją mieć przygotowaną do działania. Jak zajmie się Durosem to ta broń powinna mieć mniej problemów z tarczą Gausa, niż EE-3 lub broń Hancorda. Zakładając, że Sullustanin żyje. Ale to trudne do uwierzenia, by tak szybko padł.
Image
Awatar użytkownika
IG-87F
Gracz
 
Posty: 161
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 00:18

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Ben Cross » 4 Lut 2016, o 16:36

Cholerny nerfopas. Hancord przez tę zawieruchę kompletnie zapomniał, że Gaus ma tarczę. W dodatku jego duroski towarzysz chyba zabił Tala. I co on teraz powie Seenie?!

Wkurzył się. 3/4 swojej uwagi skupił na Durosie, chcąc osmalić mu nie tylko twarz, ale i resztę ciała. I przy tym strącić z dachu. Nie daruje skurwielowi. Zaczął dodatkowo zmierzać do ciała przewoźnika, ukrywając się za czymkolwiek się dało. Chciał wiedzieć, czy gość jeszcze żyje...

- IG, wal w Gausa. Ten tam jest mój! - zawołał do droida.
Image
Awatar użytkownika
Ben Cross
New One
 
Posty: 115
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 21:05

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 4 Lut 2016, o 20:49

Duros został zaskoczony nagłym atakiem ze strony Hancorda i IG. Pierwsze strzały poleciały w niebo, lub rozpruły ścianę budynku na, którym stał ich cel ale już druga seria była całkowicie wstrzelona. Ciało Durosa zatańczyło na krawędzi przez chwilę miotane energią pocisków by po chwili przechylić się do przodu i runąć w dół na spotkanie z powierzchnią planety.
Hancord nie dostrzegł Gausa który wyszedł na dobrą pozycję strzelecką. Sullustianin nacisnął na spust dwa razy. Bolty poleciały w stronę korelliańczyka...

Hancord rzucasz k20. Na fb wytłumaczę co i jak.
wynik od 1 do 10 Hancord ginie. Wyniki od 11 do 16 Hancord zostaje trafiony ale okaleczony. 17 - 18 Gauss pudłuje. 19 zaczyna się targować. 20 - Gorr rozrąbuje Gaussa swym toporem.

IG czekaj na razie

Hancord wyrzucił 1
Przykro mi

... i trafiły go prosto w plecy i głowę. Pozbawiły go życia w jednej chwili. Gdy jego ciało opadło na ziemię nie czuł już nic.

Gauss zatrzymał się. Wycelował bronią w droida.
- No... szybkie pytanie IG. Bo Twój właściciel właśnie pożegnał się z życiem. Masz możliwość powrotu do mnie na służbę, ale montujemy Ci ograniczniki. Wiesz mimo wszystko bardziej lubiłem Ciebie niż Dula dlatego daję Ci szansę. Decyduj się szybko bo mnie palce świerzb...
Ogłuszający ryk Gamorreanina przerwał Gaussowi w dokończeniu zdania. Durny Knurr natarł na małego sulusa zmuszając go do odskoczenia. Rozpędzony Gorr przebiegł obok Gaussa wystawiając mu się na strzał. Gauss nacisnął spust wypalając w ciele gamorreanina trzy dziury. Knur padł w piach, chwilę kwiczał ale z każdym oddechem kwik był coraz cichszy. W końcu zabrzmiał po raz ostatni.
IG działasz
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez IG-87F » 4 Lut 2016, o 21:51

IG spojrzał na śmierć swego dotychczasowego właściciela. Według jego obliczeń dalsza walka miała tyle samo sensu, co szarża jedną B1 na oddział szturmowców. Sam nie wiedział przez chwilę co zrobić jednak usłyszał "propozycję" Gaussa, podniósł swoje ręce do góry opuszczając broń. Na razie nie wstawał, bo to źle się może dla niego skończyć. Do tego śmierć wieprza, niby bohaterska o ile tak to można nazwać ale tak czy siak głupia.
- Hancord był idiotą. - stwierdził głośno IG, nieco podsumowując jego opinie o zostaniu i czekaniu na tamtą barmankę. - Pragnę znowu być u Ciebie na służbie Panie Tillirr. - dodał nie opuszczając rąk w górę, według jego obliczeń oraz tak zwanego przez białkowców "instynktu przetrwania", to jest dobra decyzja. Choć ograniczniki nie brzmiały dobrze, jakaś jest cena dalszego funkcjonowania.
Image
Awatar użytkownika
IG-87F
Gracz
 
Posty: 161
Rejestracja: 19 Sty 2016, o 00:18

Re: [Tatooine] Targowisko Mos Espa

Postprzez Mistrz Gry » 5 Lut 2016, o 14:08

Na Targowisku zawrzało. Odgłosy strzelaniny sprawiły, że mieszkańcy Mos Espy ożywili się. Coś się działo. Coś przerwało monotonie ciężkiego dnia. Upał nagle stał się lżejszy a pragnienie mniej dokuczliwe. Ludzie i obcy zaczęli ze sobą rozmawiać i nawzajem wypytywać się o to co się wydarzyło, dlaczego to się stało i jakie będą tego konsekwencje. Każdy z wyłapywanej półwiedzy lepił nową plotkę dokładając część swoich domysłów. Plotki szybko były przekazywane dalej. Wieści szybko dotarły do najdalszych zakątków pustynnego miasta.
Gdy słońca zaczęły skłaniać się ku horyzontowi, kładąc na planecie długie cienie i budząc z uśpienia chłód nocy, we wszystkich kantynach i tawernach zaroiło się od gości; każdy chciał usłyszeć odrobinę plotek, wiadomości i domysłów odnośnie tego co się wydarzyło. Największym wzięciem cieszyły się te osoby, które były w "Zielonej Grocie" i miały okazję widzieć Hancorda; tym stawiano najwięcej kolejek, a z każdą kolejką wersja wydarzeń była coraz ciekawsza i jednocześnie coraz bardziej oddalona od prawdy.
A Jaka była prawda? O niej wiedziało niewiele osób. Z pewnością mógłby powiedzieć coś na ten temat IG87F, ten jednak po zamontowaniu ograniczników przestał mieć jakiekolwiek własne zdanie. Gauss mógłby opowiedzieć o tym jak został oszukany i jak chciał wyrównać rachunki, ale jego nikt nie miał odwagi pytać. Wersji Hancorda, przewoźnika Tala, Durosa Dula czy nawet strażnika Gorra nie pozna się już nigdy. Ich wersja zostanie poniesiona wiatrem historii niczym ziarna piasku na wydmie.

Jakiś czas później...

W środku nocy tylne drzwi od "Zielonej Groty" otworzyły się. Wychyliła się z nich postać ubrana w ciemny płaszcz z kapturem. Wyszła na plac i rozglądając się ostrożnie lekkim krokiem przeszła spokojnie przez plac zatrzymując się przy skraplaczu. Gdyby ktoś stał wtedy przy tej postaci usłyszał by cichy głos młodej dziewczyny.
- Tal... Przepraszam. Odlecę. Udało mi się. Ottor nie żyje. Słyszysz.. Udało mi... udało nam się...
Gdyby ktoś tam był widziałby jak szczupła wytatuowana dłoń ociera łzę.
- Żegnaj. - postać odwróciła się i pobiegła w stronę schodów, by po chwili wtopić się w noc i zniknąć.
IG niebawem wrzucę post z odpowiednią kontynuacją. Ludzie Gaussa zabierają go do swojej kryjówki
watek ig przenosi sie tutaj: viewtopic.php?f=177&t=1999
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Poprzednia

Wróć do Archiwum