Star Wars Episode VII - Przebudzenie Mocy

[Peter Covell]

W Multikinie są już dostępne bilety w przedsprzedaży Nie jest źle, 2D napisy, bilet normalny 26 złociszy. Myślałem, że podkokszą cenę.

[Tzim A'Utapau]

Poznań. Szeregowi fani Gwiezdnych Wojen. Chłodny, grudniowy poranek.
- Ziom, idziesz na siódmą część?!
- Holipa, nie załapałem się na przedsprzedaż. Były po 26 złociszy.
- No właśnie ja też. Wiara wszystko wykupiła. Ale kuzynek w Końskich nagra mi film komórką w kinie.
- Szczęściarz.
Poznań.

[Peter Covell]

Burak.
Oczywiście, że idę.

[Tzim A'Utapau]

Myślałem, że o te Końskie się bardziej obruszy...

[Peter Covell]

Oh, yeah.
Odnoszę wrażenie, że epizod VII może naprawdę mocno czerpać z oryginalnej trylogii ("Moc, Jedi, to wszystko prawda"). Zdaje się, że Disney nieco mniej optymistycznie niż EU, dawny kanon podchodzi do możliwości Luke'a w szybkim odtworzeniu Zakonu Jedi i te kilkadziesiąt lat później Mocowładni nadal są jakąś legendą, a nie kimś, kogo spotykamy na każdym kroku.

I te sceny bitew <3

[BE3R]

dobrze że mamy z kim dzieci zostawić

[David Turoug]

Zwiastun potwierdza to co mówiłem, przy okazji publikacji oficjalnego plakatu. Rola Luke'a w nadchodzącym epizodzie będzie rzeczywiście niewielka. Mogą potwierdzić się plotki, jakoby pojawił się dopiero w końcówce, wezwany na pomoc i dopiero w epizodzie VIII odegra coś większego. Swoją drogą gdzieś już był informacje, jakoby Hamill miał już kontakt na kontynuacje Przebudzenia Mocy.

Sceny batalistyczne też są przednie, chyba zaryzykuję stwierdzenie, że będą lepsze niż to co działo się na Naboo (w Mrocznym Widmie). No i czeka nas nieodzowny pojedynek na miecze świetlne. Bardzo jestem ciekaw, jak wyjaśnią historię hełmu i maski Vadera? Kto je zwędził z Endoru? Może rąbka tajemnicy uchylą jakieś powieści.

[Peter Covell]

Rola Luke'a w nadchodzącym epizodzie będzie rzeczywiście niewielka. Mogą potwierdzić się plotki, jakoby pojawił się dopiero w końcówce, wezwany na pomoc

Takie rozwiązanie jest chyba nawet lepsze niż zrobienie z niego jednego z głównych bohaterów. Taki wymiatacz, który pojawia się na koniec i ratuje sytuację. W dobrze zaplanowanym i zrealizowanym scenariuszu może to sprawić, że widzowie dostaną podwójnej dawki gęsiej skórki.
I na pewno wyjdą z przekonaniem "ja chcę więcej Luke'a!", co nakręci hype na kolejną część.

[Tzim A'Utapau]

Kadrowanie przypomina sceny z nowoczesnych filmów wojennych.

Well, połączywszy fakty: narrację Luke'a o sile Mocy w rodzinie i trailery, w których jest machane mieczem, wygląda na to, że:

... Afro szturmiś jest synem Luke'a lub Lei. Wziąwszy pod uwagę cały wielki plot wokół nieujawniana nazwisk postaci w nowym filmie, zakładam, że to najprawdopodobniejszy bieg fabuły.
... No od biedy można uznać, że Rey będzie miała nazwisko Skywalker. Jest trochę wystylizowana na Shmi.

Pewnie będą rodzeństwem albo kuzynami

A poza tym można się spodziewać przyjemnej bitwy kosmicznej, bo będzie Ackbar.

Zdaje się, że Disney nieco mniej optymistycznie niż EU, dawny kanon podchodzi do możliwości Luke'a w szybkim odtworzeniu Zakonu Jedi i te kilkadziesiąt lat później Mocowładni nadal są jakąś legendą, a nie kimś, kogo spotykamy na każdym kroku.

Po prostu chłopaki mają nieco więcej oleju w głowach niż poprzedni autorzy, którzy obalili Galaktyczne Imperium liczące dwadzieścia milionów układów w kila lat. Teraz Rebelia przekształciła się w pełnoprawny ruch oporu i walczy z jednym z offshotów Imperium (a ile tych offshotów jest nie wiadomo). Prawdopodobnie cała idea Galaktycznej Wojny Domowej została przerzucona w nowy okres, a działania Sojuszu Rebeliantów miały być tylko takim podkładem do prawdziwego ruchu oporu. Rozciągną "klasyczne" gwiezdne Wojny daleko za NJO. 30 ABY nie ma jeszcze Nowej Republiki (albo była i upadła, co jest bez sensu). Najsensowniej będzie zakończyć epizod IX utworzeniem tejże Republiki.

Co do Zakonu, w starym kanonie jego odbudowa była przedstawiona jako bardzo trudna, ale Luke co chwilę natrafiał na dziesiątki osób z Mocą. W nowych książkach/komiksach jest subtelniej. Tu odwiedzi grób, tam znajdzie zdalniaka do treningu, bardziej skupia się w ogóle na tym, by samemu zostać Jedi. Poza tym, VII część ma się obracać wokół wydarzeń na zadupiu, może to być sjużet w stylu prowincji, do której nie docierają wydarzenia centrum Galaktyki, co znów jest odniesieniem do Tatooine. Równie dobrze w ep. VIII możemy zobaczyć Coruscant z nową Świątynią. Ja obstawiam, że VII nie wyjdzie poza Jakku i Odległą Rubież, żeby być wstępem do czegoś większego później. I klasycznie zakończy się atakiem na Gwiazdę Śmierci - co widać już w trailerze jako walki na lodowej planecie.

Pustynna planeta -> force user znaleziony na zadupiu -> atak na Gwiazdę Śmierci.

Mamy jeszcze po prawej stronie coś co przypomina trzecią Gwiazdę Śmierci,

To planeta - Baza Starkillera. Yep, następna Gwiazda Śmierci.

[Tzim A'Utapau]

Luźne koincydencje:

Ben Kenobi IV - Han Solo VII. Dwóch dziadków, którzy wprowadzają protagonistę w świat Jedi i Mocy, zdziwaczeli przewodnicy.

Luke IV - Rey VII. Nowa Nadzieja jasnej strony. Protagonista. Z zasady mieszkają na piaszczystych planetach Odległej Rubieży. Mają zaskoczyć koligacjami rodzinnymi.

Kantyna Mos Eisley IV - Zamek Maza Kanaty VII. Hive of scum, do którego przewodnik zabiera protagonistę.

R2-D2 - BB-8 - astromech, który wpada w ręce protagonisty w wyniku zbiegu okoliczności.

Darth Vader IV - Kylo Ren VII. Czarny rycerz na smyczy wielkiego złego.

Tarkin IV - Snoke VII. Wielki zły wysługujący się czarnym rycerzem. Później Tarkina zastąpił w tej roli imperator.

Greedo IV - Sarco Plank VII. Łowca Nagród/dupek do odstrzału. Sarco będzie miał raczej epizodyczną rolę, wątpię, by zrobili z niego nowego Fetta.

Mon-Mothma IV - Leia VII - postać epizodyczna, podstarzała przywódczyni Rebelii.

Gwiazda Śmierci IV - Baza Starkillera VII - straszna broń wielkiego złego, którą trzeba zniszczyć, bo rozpieprzy planetę/układ.

[David Turoug]

Tau jak zwykle skrupulatnie wychwycił wszystkie podobieństwa. Chyba należy się z tym zgodzić, że światy takie jak Coruscant czy Korellia (swoją drogą Korelia poza EU, to za wiele na ekranach kin nie była pokazywana o ile w ogóle...) w najbliższym epizodzie będą rzadko eksponowane.

W necie znalazłem info, że Finn (aktor John Boyenga) korzysta z miecza stworzonego przez Anakina Skywalkera, którego potem użytkownikiem był Luke. Ciekawe jestem jak wszedł w jego posiadanie. Oczywiście ciekawy aspekt stanowią też koligacje rodzinne. Czy Luke doczekał się potomka? Można zaryzykować stwierdzanie, że zbieraczka Rey (Daisy Ridley) jest córką Hana i Lei. Tylko co u licha skłoniło ją do zamieszkania na Jakku? Czyżby miała dość życia w cieniu sławnych rodziców? A może sami ją tam ukryli, przed łapskami Resztek Imperium? Trailer naprawdę ciekawy, ale w sumie wzbudził więcej niewiadomych niż rozwiązał zagwozdek. I o to Disneyowi chodziło

[Rafael Rexwent]

Oto złapany w sieci fragment dyskusji o plakacie

[Tzim A'Utapau]

(swoją drogą Korelia poza EU, to za wiele na ekranach kin nie była pokazywana o ile w ogóle...)

Fakt, a to obok Coruscant najbardziej trzonowa planeta Lucasa, najwięcej o niej napisał. Zerżnięta z Fundacji Asimova.

W necie znalazłem info, że Finn (aktor John Boyenga) korzysta z miecza stworzonego przez Anakina Skywalkera, którego potem użytkownikiem był Luke. Ciekawe jestem jak wszedł w jego posiadanie.

Jak dla mnie scena, gdy Finn staje do walki na miecze wygląda, jak gdyby złapał kij baseballowy. Raczej nie potrafi się nim posługiwać, panicznie podskakuje i to taki klasyczny last stand. Obstawiam, że złapał go z przypadku.

W trailerach jest też scena, w której Leia przekazuje komuś jakiś miecz, zapewne Rey.

Więc:
- Miecz Anakina zaginął na Bespinie. Może Finn jest synem Lando i dostał go od tatusia

albo

- Finn podczas last stand złapał miecz Rey, który ta dostała od Lei. A Leia go dostała od Luke'a.

Swoją drogą, rola Finna to największa zagadka. Jest trochę jak droidy z ep. IV - rozbija się na pustyni. Pewnie wyniósł z Imperium tajne plany słabego punktu Gwiazdy Śmierci

Czyżby miała dość życia w cieniu sławnych rodziców? A może sami ją tam ukryli, przed łapskami Resztek Imperium?

Związek Lei i Hana jest już niekanoniczny. Równie dobrze Leię mogli rzucić w objęcia Lando. e nasze spekulacje zaczynają brzmieć trochę jak telenowela.

W sumie nic nie wiadomo o rodzinie Shmi. Tam scenarzysta ma szerokie pole manewru.

[David Turoug]

Czyżby miała dość życia w cieniu sławnych rodziców? A może sami ją tam ukryli, przed łapskami Resztek Imperium?

Związek Lei i Hana jest już niekanoniczny. Równie dobrze Leię mogli rzucić w objęcia Lando. e nasze spekulacje zaczynają brzmieć trochę jak telenowela.

W sumie nic nie wiadomo o rodzinie Shmi. Tam scenarzysta ma szerokie pole manewru.

Hmm nie do końca jest niekanoniczny. Ostatecznie Han i Leia wyznali sobie miłość i pod koniec Powrotu Jedi można ich uznać za parę. Teraz pytanie, czy ten związek przetrwał przez te 30 lat i zaowocował dziećmi?

Co do Twojej teorii z Lando... Na mój gust jest bardzo ciekawa i jeżeli zależałoby to ode mnie, to chyba nawet tak bym to (scenariusz) rozpisał Hmm, w dawnym kanonie (EU) jak się potoczyły losy tego miecza z Bespine? Ktoś go odnalazł?
Swoją drogą Billy Dee Williams we wszystkich wywiadach podkreśla, że bardzo chętnie powróci w roli Lando Calrissiana. Z tego co wiem, to jakieś przecieki były, że ma się pojawić w VIII epizodzie. A Leia+Lando?? Ciekawe, ale nie wiem czy spodoba się starym fanom. Dla mnie powinna zostać z Hanem

[Tzim A'Utapau]

Hmm, w dawnym kanonie (EU) jak się potoczyły losy tego miecza z Bespine? Ktoś go odnalazł?

Vader zszedł po schodach milion pięter na dół, odnalazł miecz i rękę Luke'a. Z ręki sklonowali Luke'a w kampanii Thrawna, a miecz później był używany przez Marę przez całą wojnę z Yuuzkami.

[Rafael Rexwent]

Hmm, w dawnym kanonie (EU) jak się potoczyły losy tego miecza z Bespine? Ktoś go odnalazł?

Vader zszedł po schodach milion pięter na dół, odnalazł miecz i rękę Luke'a. Z ręki sklonowali Luke'a w kampanii Thrawna, a miecz później był używany przez Marę przez całą wojnę z Yuuzkami.

A Han nie wbił go potem w drzewo-pomnik na Kashyyyku ku pamięci Chewbaccy?

[Ostap Bender]

[The Force intensifies]

[David Turoug]

Wrzucam link do zmontowanego trailera, w skład którego wchodzą wszystkie spoty/teasery/trailery zaprezentowane na świecie. Łącznie 6 minut i muszę przyznać, że do teraz niektórych scen nie znałem. Enjoy!


Sześciominutowy trailer

[David Turoug]

I jakie wrażenia po obejrzeniu Przebudzenia Mocy? Bez spoilerów mogę spokojnie powiedzieć, że moje obawy i wątpliwości zostały rozwiane. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do przejęcia Star Wars przez Disneya, a na początku wręcz wrogi. Bałem się, że zobaczymy młode, gwiazdki dinseyowskie, ale nic takiego nie miało miejsca.
Zaryzykuję stwierdzenie, że TFA jest tak zrobione, że nie do końca trzeba znać fabułę poprzednich dwóch trylogii. Owszem jest to pomocne, ale nie niezbędne. Efekty naprawdę przednie, no i klimat. Ciarki mnie przeszły, jak pojawiło się logo Lucasfilm, a zaraz potem charakterystyczna melodia i napisy...
Szczegóły fabularne? Hmm, może za parę dni, jak zejdzie blokada informacyjna Nie chcemy przecież psuć zabawy Tym, którzy filmu jeszcze nie oglądali

[BE3R]

Nie da się nic pisać nie spojlerując także się wstrzymam do świąt. Film jednak jest zajefajny i wart wydanej kasy, odradzam tylko 3d. Nie ma za bardzo sensu.