Star Wars Episode VII - Przebudzenie Mocy

[Vrath Ravage]

Cóż, od informacji o kontynuacji sagi minęło już trochę czasu, ale teraz przynajmniej wiemy, kiedy pierwsza z nowych części ujrzy światło dzienne. A więc najnowszy film trafi do amerykańskich kin 18 Grudnia 2015r. Jak zwykle, pewnie przyjdzie nam poczekać kilka dni zanim pojawi się w naszych kinach. Produkcja ma być zrealizowana całkowicie w 3D, co osobiście mnie zniechęca, ale liczę na pozytywne zaskoczenie. Teraz pytanie co stworzy Abrams i Disney...

[Oto'reekh]

[Jack Welles]

http://giznet.pl/gwiezdne-wojny-epizod-vii-powrot-lei-lukea-i-hana-solo/

[David Turoug]

Też gdzieś czytałem, że VII epizod ma być niejako pożegnaniem z Hanem, Luke'iem i Leią. Jakoś na początku stycznia skończyły się castingi, a zdjęcia mają ruszyć w maju. Przy okazji, odpadła w nich m.in. Więdłocha. Hmm, ale taki Linda mógłby grać jakiegoś Mistrza Jedi w stylu mgławicowego Brena Laike
Pewnie jeszcze parę tygodni i Abrams z ekipą ujawnią całą obsadę. Może pojawią się już pierwsze konkretne informacje dotyczące fabuył.

[David Turoug]

W końcu dostaliśmy parę oficjalnych informacji dotyczących "siódemki". Pierwsza jest taka, że zdjęcia rzeczywiście zaczną się na początku maja tego roku. Natomiast druga jest taka, że fabuła zostanie rozpoczęta 30 lat po "Powrocie Jedi", gdzie rolę główną odegra jednak młode Trio, a "stare" postaci będą w tle.

30 lat po RotJ daje nam 34 ABY, co daje nadzieję na to, że Trylogia Thrawna zostanie w kanonie. Podobnie jak większość książek Andersona (Trylogia Akademii Jedi oraz Ja Jedi), Trylogia Koreliańska, Dylogia Thrawna czy Rozbitkowie z Nirauan.
Ciekawszą kwestią będzie to, jak będą się mieli Yuuzhan Vongowie do Nowego Epizodu. Wszakże Nowa Era Jedi (z wyłączeniem Mrocznego Gniazda) kończy się mniej więcej w 30 ABY.

[David Turoug]

W końcu zaczynają się konkrety ze strony Disneya (wspartego Lucasem). Parę dni temu zdmuchnięto dotychczasowy kanon, a dzisiaj poznaliśmy obsadę siódmego epizodu

Ze starych aktorów (tak jak można było wywnioskować z plotek) zostają: Mark Hamill, Carrie Fisher, Indiana Ford, Anthony Daniels (C3PO), Peter Mayhew (Chewie) oraz Kenny Baker (R2D2). Nie znalazłem żadnego info jakby do "gry" wrócił Billy Dee Williams (Lando).

Co do nowych, młodsza część aktorów nic mi nie powiedziała i postanowiłem nieco pogoglować:
* John Boyega (rocznik 92; grał w "Ataku na dzielnicę")
* Daisy Ridley (aktorka głównie serialowa, m.in "Milczący Świadek")
* Adam Driver (r. 83; grał w "Co jest grane Davies" oraz seriale, m.in. "Dziewczyny")
* Oscar Isaac (r. 80; grał w "Co jest grane Davies", "Dziedzictwo Bourne'a")
* Andy Serkis (chyba najbardziej znany, przede wszystkim jako Gollum)
* Domhnall Gleeson (r. 83; aktor z Harry'ego Pottera, "Anna Karenina")
* Max von Sydow (r. 29; "Egzorcysta" z 1973 roku, "Diuna")

Szczerze mówiąc obsada specjalnie dupy nie urywa, ale w sumie tak samo mogli mówić, jak ogłosili że nikomu nieznany Mark Hamill będzie jedną z głównych postaci, podobnie z Carrie Fisher.

[David Turoug]

No i zdjęcia ruszyły:



Tak jak większość starwarsowiczów przewidywała, pierwsze ujęcia są kręcone w jakiejś piaszczystej scenerii. Podejrzewam, ze za parę (paręnaście) dni jacyś paparazzi bądź inni amatorzy fotek podrzucą nam coś konkretnego.

[David Turoug]

Co powiecie na oficjalny tytuł Gwiezdnych Wojen? "Przebudzenie Mocy" czyżby nowe epizody były zupełnie pod znakiem Mocy, Jedi, Sithów i innych?

[Zulrok]

Siłą "Gwiezdnych Wojen" nie są ani gwiazdy, ani wojny, a właśnie moc i wszytko z tym związane uwikłane w wojnę. I mi to odpowiada. Najpewniej nowe epizody skupią się na tych aspektach, bo pasuje to do ogólnej otoczki Disneya.

[Jack Welles]

Fajnie by było jakby Moc była z powrotem mistyczną siłą w stylu oryginalnej trylogii, a nie w stylu hari pota jak to miało miejsce w nowej trylogii, gdzie można było odnieść wrażenie, że to coś baaaaardzo powszechnego. No i walki na świetlówki... No nie powiem, że to ninja style/skakanie jak jebany rezus/dom latających ostrzy jest dosyć widowiskowy, ale jakoś bardziej ładne jak dla mnie byłyby walki w stylach zapożyczonych z prawdziwych stylów europejskich walki mieczem długim. I w sumie tak powinno być - wszak jeśli Moc rozpowszechni się ponownie w galaktyce przez działania Luke'a to przypomnijmy sobie w jaki sposób on walczył ... Poniekąd No ale cóż - marzenia ściętej głowy :/

W każdym razie myślę, że tak czy siak będzie warto czekać, a swoją opinię opieram na tym co Disney zrobił z Marvelem - a zrobił na prawdę dużo dobrego

[Oto'reekh]

Nie wiem tylko czy pojedynkowanie się w stylu europejskich mieczy miałoby sens. Świetlówki są przede wszystkim lekkie i bardzo śmiertelne, bo przeciwnik raczej nie posiada zbroi do tego odpowiedniej. Dlatego realistyczniejsza byłaby... szermierka

[Jack Welles]

W sumie niby racja - nie bez przyczyny w oryginale świetlówka zwie się lightSABRE...
Jednak - mieczowi świetlnemu jest bliżej pod względem możliwości zadawania obrażeń do miecza - otóż posiada obosieczną klingę, nie jest wygięty i można zadawać zarówno cięcia jak i pchnięcia. Ponadto przeciętna długość świetlówki pokrywa się raczej z przeciętną długością miecza długiego - bronie używane w szermierce są zazwyczaj krótsze.
Z resztą popatrzmy jak wygląda walka na miecze długie:




i na walkę Luka z Vaderem



edit:
doczytałem jeszcze, że taki miecz świetlny ważył około kilograma ( w sensie oczywiście rękojeść), a waga miecza długiego oscyluje w zakresie od 1,2 do 1,6 kilo - czyli znowu nie tak wiele więcej no i w sumie konwencjonalny miecz zdaje się być bardziej poręczny ponieważ jego waga jest rozłożona po całej jego długości, a nie w samej rękojeści - to się chyba nazywa wyważenie broni czy coś

[Tzim A'Utapau]

Jednak - mieczowi świetlnemu jest bliżej pod względem możliwości zadawania obrażeń do miecza - otóż posiada obosieczną klingę, nie jest wygięty i można zadawać zarówno cięcia jak i pchnięcia.

Możliwe, że autor nazwy nie wzorował się na samej szabli jako broni historycznej, tylko uwspółcześnionej wersji szabli sportowej, która ma prawie prostą klingę i jest sieczno-kłująca. Zresztą historycznie szabla dla nas i dla Europy zachodniej to inna broń. Swoją drogą, tłumaczenie "miecz świetlny" jest wyjątkowo trafione, chociaż nie oddaje sensu oryginału leksykalnie, to oddaje go znaczeniowo (nasz "miecz" i angielski "sword" nie pokrywają się znaczeniowo).

doczytałem jeszcze, że taki miecz świetlny ważył około kilograma ( w sensie oczywiście rękojeść), a waga miecza długiego oscyluje w zakresie od 1,2 do 1,6 kilo - czyli znowu nie tak wiele więcej no i w sumie konwencjonalny miecz zdaje się być bardziej poręczny ponieważ jego waga jest rozłożona po całej jego długości

Ponoć właśnie problem efektu żyroskopowego miał być jednym z racjonalnych (gwiezdnowojennych racjonalnych) objaśnień, dlaczego sztuka walki lightsaberem była wyjątkowa i trudna do opanowania. Niewprawna ręka kończyła jak Tene Ka.

BTW: gdzieś czytałem, że obraz Jedi trzymających miecze świetlne obiema rękami (i generalnie naśladowanie w ruchach kendo) wzięło się z przekonania, że taki "miecz laserowy" musi ważyć więcej od normalnego i dlatego powinno się go trzymać dwoma dłońmi. I faktycznie, w SW większość technik lightsabera opiera się na figurach oburęcznych. Fajnie to wygląda, tylko jest nielogiczne. Wyjątkiem było Makashi przypominające technikę walki floretem - dlatego niby było takie skuteczne przeciwko innym świetlówkom.

Dlatego realistyczniejsza byłaby... szermierka

Miecze świetlne z założenia nie służyły do walki z innymi mieczami, miały być uniwersalnym narzędziem przede wszystkim o zastosowaniu defensywnym. Jedi powinien się osłonić, rozbroić przeciwnika i postawić go przed wymiarem sprawiedliwości. Inna sprawa, że rzadko widzimy taki wzór

w sumie konwencjonalny miecz zdaje się być bardziej poręczny ponieważ jego waga jest rozłożona po całej jego długości,

Taką świetlówką za to można szybciej śmigać, jeśli już ma się wprawę, żeby sobie głowy nie uciąć. Weź latarkę i zobacz, jak szybko można nią machać Jedi musieli mieć wyrobione nadgarstki

wszak jeśli Moc rozpowszechni się ponownie w galaktyce przez działania Luke'a to przypomnijmy sobie w jaki sposób on walczył

W NJO był taki motyw, że wszyscy w Nowym Zakonie naśladowali Luke'a czy Vadera, do tego stopnia, że filmowe ruchy Vadera (konkretne cięcie z Ep. V) miały swoje nazwy w książkach. Luke nie był z tego zadowolony, ale uczył adeptów tylko tego, co sam umiał, a choć był genialnym szermierzem, miał braki w teorii.

Popieram Jacka - wolałbym oglądać pojedynki w stylu Starej Trylogii. Miały w sobie coś majestatycznego.

[Zulrok]

Nadszedł!!! Mamy pierwszy prawdziwy trailer Siódemki:

[Rafael Rexwent]

Sądząc z traileru zbyt dosłownie zostało zrozumiane słowo "miecz" świetlny. Wynika jednak z tego traileru, że Imperium nadal istnieje, co MNIE odrobinę dziwi.

[David Turoug]

Ten miecz to moim zdaniem przegięcie. Te dwie widełki mogłyby być włączane tylko przy "fatality", gdy Sith wbiłby oręż w czyjeś ciało, a następnie przekręcił dla funu. Krótka zajawka, pewnie koło maja będziemy mieli pełny trailer, może ciut później.

[Jack Welles]

Ten miecz to moim zdaniem przegięcie. Te dwie widełki mogłyby być włączane tylko przy "fatality", gdy Sith wbiłby oręż w czyjeś ciało, a następnie przekręcił dla funu.

Jelca pojęcie obce młodemu padawanu jest, hmm? Musi do funu się wszystko sprowadzać?

Wynika jednak z tego traileru, że Imperium nadal istnieje, co MNIE odrobinę dziwi.

A czytałeś jakiekolwiek książki z akcją toczącą się niewiele po starej trylogii? Na przykład trylogię Thrawna? Właściwie to terroryści z SR zniszczyli tylko będącą w budowie stację bojową i z jedną flotę - co tam że Imperium obejmowało pierdyliard światów, na których stacjonowały ich wojska - faktycznie dziwne, że są pokazane szturmusie (dodajmy, że mają ciut zmodyfikowane hełmy ).

Ja tam się jaram w chuj, choć nie wiele pokazali. W każdym razie statki i zbroje nie wyglądają plastikowo, mieczyk faktycznie wygląda jakby był przesadzonym palnikiem plazmowym - kolejny plus jak dla mnie. No i wygląda na to, że przynajmniej dwa światy odwiedzimy i szykują się jakieś bitwy w atmosferze. W sumie krytykować nie ma co - za mało materiału pokazali... Choć już są i to bynajmniej nie pojedyncze głosy krytyki i hejtu - boję się myśleć jak będą hejtować cały produkt - no bo jak już się doszukali w 88 sekundowej zajawe czegoś do przysrania się, to co dopiero w czymś ileśdziesiąt razy dłuższym?

[Harvos]

W sumie troszkę ciarki po pleckach. Nie mogłem się nie uśmiechnąć z politowaniem przy włączaniu tego miecza (Trzeba było udziwniać? Chyba mogli się spodziewać wiadomej reakcji co większych diehardów), ale niczego nie skreślam. Może coś fajnego z tego będzie - na bank pójdę obejrzeć jak już wyjdzie.

[Mistrz Ind'yk]

Na bank, to idziemy razem, mgławica opanuje kino!

Mnie za to bardzo dziwnie się ogląda stare statki w tak dobrej jakości, jakby X-wingi wleciały do nowej trylogii, fajne wrażenie w sumie . Dalej jak Harvi, pierdzieli mnie tak naprawdę, czy miecz świetlny wygląda tak, a nie inaczej, czy hełmy są inne - ciarki są i emocje .

[Zulrok]

To nie wróży dobrze - Dubbing !!!