Myślę, że pewnym punktem wprowadzenia tak odległej linii czasowej, była chęć zarobku na książkach. W końcu nawet zdążyli wydać (nawet po polsku) pozycję o początkach Je'daii, na Tythonie.
Linia czasowa w EU była budowana oddolnie, wstecz. Pojawiły się komiksy z Exarem Kunem i następnie wyjaśniające genezę Sithów. One z kolei pojawiły się dlatego, że dzieła kręcące się wokół wydarzeń po Endorze odważnie wprowadzały wątki "antyczne" (seria
Dark Empire,
Ja, Jedi itd.), równolegle weszli Ulic Qel-Droma i Sedris QL, Nomi Sunrider i Vima da Boda; do tego doszły jakieś postacie ze Stazy sprzed 20 000 lat, których kilkuzdaniowe zaplecze fabularne stało w opozycji do timeline:
- Chłopaki, w tej książce pisze, że wojna z Sithami miała miejsce 5 000 lat BY.
- Damn, a ja napisałem, że to było 1 000 lat.
- Zabijcie mnie. Wymsknęło mi się coś o rozłamie w Zakonie 20 000 BY.
- ?
- ?
- Zrobimy trzy różne wojny. Na Wookie sobie poradzą.Większość książek z tych okresów to nowelizacje komiksów lub na ich bazie. Tak powstała na przykład zasada Bane'a. Kolejne wątki z Sithami nie nakładały się na siebie, w efekcie zamiast jednego starożytnego konfliktu mamy (już) kilkanaście wojen z Sithami. Zgadzam się - autorzy sami się pogubili. Ale trudno się nie pogubić, gdy przygotowanie do napisania książki wymaga przeczytania (i zapamiętania) faktów z 30 innych książek. Jeszcze KtOR dołożył swoje ostrzałem zaporowym: trzy kolejne wielkie wojny, a ToR był kanoniczną atomówką. Zwróćmy uwagę, że dzieła teraz wzorują się właśnie na KotORze i jego wątkach fabularnych. Powstała klamra 20 000B BY; 5 000 BBY; 3600 BBY vs 10 ABY; 25 ABY; 30-40 ABY.
Darth Plagueis jest kanoniczny i głównym źródłem o nim jest Zemsta Sithów.
Kanoniczna na chwilę obecną jest wyłącznie opowieść o nim w operze. Nie musi być Muunem, nie musi być nauczycielem Sidiousa, nie musi istnieć naprawdę wewnątrz uniwersum. To, że Sidious, mistrz kłamstwa, opowiedział Anakinowi swoją bajkę, w żaden sposób nie kreuje bohatera wewnątrz świata. Można starać się coś chwycić między wierszami. Może coś w "Lordach..." będzie o nim. Nie czytałem jak dotąd. Nota Bene: Plagueis był wspominany na długo przed
Zemstą, jeszcze jako bezimienny nauczyciel Palpiego - potężna, czarna sylwetka wysokiego kosmity, pojawiająca się na planetach ala Czarnoksiężnik z Krain Oz. Dopiero później złączono te dwie osoby w jedną. Gdzieś tam też kiedyś stało info, że Palpi był rasistą, bo jego nauczyciel był obcym i go torturował, a nosił przydomek "Mądry". Taka stylizacja mędrca ala Gandalf. Plagueis to kolejny wątek, który przeszedł z EU do filmu, jak choćby Quinlan Vos.
Zaznaczam, że to mój punkt widzenia.
Aye, a ja staram się jedynie wyciągnąć to, co może być teraz uważane za kanon. Domysły swoją drogą.
Poza tym istnieje Zasada Dwóch, której w EU autorem był Darth Bane. W filmach i nowelach ona występuje, jednak jak wspomniałeś Disney może mieć inną wizję jej powstania.
Właściwie nawet żadnej zasady nie musi być. "Zawsze jest ich dwóch, mistrz i uczeń". Równie dobrze może to oznaczać, że Sithowie występują zawsze parami w dowolnej liczbie w Galaktyce. Mam szczerą nadzieję, że nowy kanon Sithów przywróci im otoczkę naprawdę tajemniczego zakonu spiskowców. Na chwilę obecną Sithów mamy tylko czterech: Vader, Sidious, Maul i Tyranus. Bane jest wspomniany jako kanoniczny, ale już jak powstała "zasada" - nie. Sama planeta Sithów się zmieniła, timeline też.
Czytałeś już Lordów Sithów albo inne pozycje, które już wyszył za oceanem?
Sporo już nadrobiłem. Egmont cały, a z Del Rey brakuje mi "Lordów..." właśnie i kilku jeszcze pozycji z zakresu adult young (tragiczne są). Będę próbował teraz z wersjami polskimi. No i coś z tymi tłumaczeniami pokombinuję, bo nie wszystko w Polsce teraz chcą wydawać
Jeszcze wróćmy...
Czy to oznacza, że jednak stary kanon elastycznie jest wplatany w ten nowy? Jeszcze się okaże, że postaci takie jak Revan, Malak, Malgus, Bane są kanoniczne.
Na ironię Bane jest kanoniczny, bo pojawił się w
Clone Wars. New Sith War też musi być kanoniczne. Ledwo budują kanon, a już mają burdel
Można tylko mieć nadzieję, że Clone Wars z kanonu wypadnie, bo przecież było budowane na starym.